sznikers23 Zgłoś #1 Napisano 8 Kwietnia 2010 Witam serdecznie. Nie wiem, czy do tej pory faktycznie nie było tego słychać... nie wiem, może było. Chodzi o pracę alternatora - gdy się kręci, to co ma się kręcić podczas pracy, to ten element jest słyszalny. Nie wiem, czy powinien właśnie być słyszalny, czy też nie... Martwi mnie tylko o tyle, że może coś się w nim kończy? Było generalnie wszystko wymieniane w nim ponad 2 lata temu: szczotkotrzymacze, etc. Zrobiłem od tamtej pory ok 20.000km. Prosiłbym o rady... z góry dzięki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #2 Napisano 8 Kwietnia 2010 Jesteś pewny że to alternator? jeśli tak to na pewno łożyska ale dźwięki z okolic pasków lubią rezonować. Więc jak nie masz stetoskopu.... to najlepszym sposobem jest drewniana listewka lub jakiś kołeczek lub coś w tym stylu...jednym końcem przykładasz do np. alternatora blisko łożyska a drugi koniec przyciskasz do ucha...zdziwiony? tak do ucha ...bardzo dobrze wtedy słychać wszelkie "rzężenia" i szumy...aż czasami za dokładnie. A wracając do łożysk to nim wymienię na nowe to wcześniej demontuje simering na starym łożysku oglądam czy nie ma wżerów na kulkach i bieżniach, nabijam nowym smarem i... czasem wytrzymują dłużej niż ten nowe za 10 zł...jaka cena taka jakość. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
krzywyy82 Zgłoś #3 Napisano 8 Kwietnia 2010 łożysko na alternatorze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sznikers23 Zgłoś #4 Napisano 8 Kwietnia 2010 To jeżeli jesteśmy pewni praktycznie, że to łożysko na alternatorze, to jaka jest cena łożyska+jego wymiana u elektromechanika... Tak pi razy oko? No i przede wszystkim pytanie: czy jest to temat pilny czy można z tym jeździć? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #5 Napisano 8 Kwietnia 2010 Więc jak nie masz stetoskopu.... to najlepszym sposobem jest drewniana listewka lub jakiś kołeczek lub coś w tym stylu...jednym końcem przykładasz do np. alternatora blisko łożyska a drugi koniec przyciskasz do ucha...zdziwiony? tak do ucha ...bardzo dobrze wtedy słychać wszelkie "rzężenia" i szumy...aż czasami za dokładnie. Miałem to napisać przy okazji któregoś tematu, ale obawiałem się reakcji innych Edit: Jeśli chodzi o wymianę łożysk u mechanika to ceny są różne, zależnie od zastosowanych łożysk. A zrobić to trzeba jak najszybciej bo jak się łożysko wysypie i postawi się bokiem wirnik to dopiero szkód narobi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #6 Napisano 8 Kwietnia 2010 Komplet łożysk 18 zł, tyle płaciłem niedawno, a z wymianą jak masz ściągacz do łożysk sam sobie poradzisz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #7 Napisano 8 Kwietnia 2010 Witam też się dołączę do rozmowy, bo tez mi chyba te łożysko pada. Mam pytanko czy ciężko takie łożysko się samemu wymienia i jak to się robi? Pasek pewnie trzeba zdjąć? PS. Małe OT czy 500zł to dużo za wymianę z częściami kompletnego rozrządu?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #8 Napisano 8 Kwietnia 2010 Mam pytanko czy ciężko takie łożysko się samemu wymienia i jak to się robi? Pasek pewnie trzeba zdjąć? Musisz wyjąć i rozebrać alternator. Małe OT czy 500zł to dużo za wymianę z częściami kompletnego rozrządu?? Moim zdaniem jest to dość sporo jak na ten motor, ale nich się inni wypowiedzą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radeek Zgłoś #9 Napisano 8 Kwietnia 2010 Tak pi razy oko? ja 40zł płaciłem chyba te łożysko pada zdejmij pasek, zakręć kółkiem i słuchaj czy wtedy słychać Małe OT czy 500zł to dużo za wymianę z częściami kompletnego rozrządu?? mniej więcej- norma Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #10 Napisano 8 Kwietnia 2010 rozrząd niby ustawiany komputerowo i gościu jest jednym z najlepszych specjalistów w okolicach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #11 Napisano 9 Kwietnia 2010 Odepnij kostkę od alternatora, tak żeby nie ładował, wtedy posłuchaj... jeżeli go nie słychać, to nie przejmowałbym się tym. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sznikers23 Zgłoś #12 Napisano 9 Kwietnia 2010 Odpiąć kostkę od alternatora - w silniku rozumiem (tę przy samym alternatorze). Byłem dziś u elektromechanika, mówił, że gdyby to było łożysko to dźwięk sypiącego się łożyska przewyższałby pracę silnika. Prawda to? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #13 Napisano 9 Kwietnia 2010 Zużyte łożysko słychać bardzo dobrze ale żeby głośniej od silnika? Trochę przesada Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MARCIN TDI 96` Zgłoś #14 Napisano 9 Kwietnia 2010 Może być jeszcze jedna dosyć częsta przyczyna która nasila się podczas obciążenia (alternator ładuje), jest to sprzęgło alternatora które znajduje się w kole pasowym przy alternatorze. W moim 1Z podczas włączania świateł było słychać wyraźną głośniejszą pracę alternatora po wymianie słychać tylko "piękny" klekot ropniaczka. Koszt samego sprzęgła 120 PLN niestety do wymiany jest potrzebny specjalny klucz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
lebow Zgłoś #15 Napisano 9 Kwietnia 2010 sprzęgło alternatora Oj chyba pomyliłeś ze sprężarką klimatyzatora... A na szybko to wystarczy za łopatkami chłodzącymi puścić dwie-trzy krople oleju na pracującym alternatorze, jak po dosłownie sekundzie (siła odśrodkowa wrzuca olej do łozyska...) charcholenie ustaje to już wiadomo ze łożysko się przytarło... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #16 Napisano 9 Kwietnia 2010 dzisiaj byłem autoelektryka i on mi też mówił o sprzęgle w alternatorze, że niby w silniku 1Z go nie ma (jest w silniku 110KM) i on ma wpływ na cichszą pracę silnika, mniejsze zużycie pasków itp. On sam w swoim aucie to zainstalował i faktycznie silnik ciszej pracował, gościu mi powiedział że na Maxa (w najgorszym wypadku) naprawa tego wyniesie 250zł=wymiana łożyska, te sprzęgło i robocizna-wydaje mi się że to chyba w miarę normalna cena?? Co o tym sadzicie?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #17 Napisano 9 Kwietnia 2010 Alternator musi być słyszalny, w końcu w środku wiruje dość ciężki element z prędkością 2-3 razy większą od wału korbowego... poza tym, ślizgają się szczotki, występuje też zmienne pole magnetyczne (analogicznie w transformatorach, nic się niby nie rusza, a buczy po załączeniu). Siłą rzeczy nie może być bezszelestny. Oczywiście jeśli łożysko wyje, to przesada Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kat825 Zgłoś #18 Napisano 9 Kwietnia 2010 Logiczne, ale na serio gościu mi pokazał te sprzęgło i powiedział że to działa, a łożyska to swoją drogą. Niby te sprzęgło działa na zasadzie jakiegoś rodzaju tłumika i niby wersja 110KM ma to, które w 90KM silniku bardziej wygłusza pracę alternatora i chyba też całego systemu pasków-chyba zaryzykuję i po weekendzie dam temu gostkowi aby zrobił to samo co w swoim TDIku. Wszelkie sugestie miło widziane, jeszcze na 100% nie jestem do tego przekonany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pszemek Zgłoś #19 Napisano 10 Kwietnia 2010 Niby te sprzęgło działa na zasadzie jakiegoś rodzaju tłumika Zwykły tłumik drgań skrętnych, nie żadne sprzęgło. Taka szajba z tłumikiem kosztuje ok 100 zł także 250 zł za wszystko to cena jak najbardziej akceptowalna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach