Rzucanie palenia (nikotyna) str4/post73

[Mała30]

Obawiam się, że mi zadna ksiązka i czytanie nie pomoże.Chłopaki-a czy te tabaxy to serio są dobre?Kurde bo w tyle już te rzucanie odkładałam a teraz to tak wygląda,że w szafce mam parę paczek papierochów jeszcze.No i sobie postanowiłam,że jak się skończą to rzucam to w cholerę.

[Kuczi]

Obawiam się, że mi zadna ksiązka i czytanie nie pomoże.

 

Jak nie spróbujesz to sie nie przekonasz ! Ja paliłem ok 2 paczki route66 czerwone i rzuciłem w południe po prostu a paliłem od 12 roku życia i mogę stwierdzić że byłem zatwardziałym palaczem .... a Ty jak długo palisz i ile i jakie ?

[Mała30]

Ja palę 12 lat.Wcześniej paczka dziennie teraz to tak z półtorej.papierosy mam,ze tak powiem z drugiej ręki.

[kuban]

Tą książkę czytałem już jakiś czas temu - jeszcze zanim pojawiła się w tym temacie.

Prawda jest taka , żąe trzeba być zdeterminowanym na rzucenie palenia .

Ja miałem jeden taki dzień ale poległem i to nie dlatego , że chciało mi się palić , tylko dlatego , że mi się zaje..ście kręciło w baśce.

 

Kuczi ty jak rzucałeś to też miałeś takie zawroty głowy? Bo z tego co piszesz to też paliłeś koło 40 dziennie jak ja.

Zamierzam jeszcze raz podjąć próbę :dobrze

 

Odnośnie książki to już kilka osób , którym dałem ją na płycie , bądź pendrivie nie palą po 1,5 -2 lat (są to moi klienci - nie mogę tego przeboleć , że im się udało a mnie nie :hehe ).

[Kuczi]

Mi się w głowie nie kręciło ale dużo biegałem, pływałem i piłem dużo wody

[kuban]

ale dużo biegałem

 

Ja się upasłem i boję się biegać , że mi się opona urwie.

[Mała30]

Mam pewne obawy,że przytyję jak to rzucę.Kurde toczyć się będę.

[jacenty64]

a się upasłem i boję się biegać , że mi się opona urwie.

Nie musisz biegać , idź na basen -rób za ponton, ważne żebyś się czymś zajął -najlepiej sportem , pływaj lub idź na rower -cokolwiek .Jak będziesz siedział i myślał o fajkach - nie rzucisz

[lukisio]

Mam pewne obawy,że przytyję jak to rzucę.Kurde toczyć się będę.

Zacznij passata modyfikować Kasa z fajek i zajęcie miłe z pożytecznym

 

ufff jak dobrze, że ja się nie nauczyłem palić

[rainman777]

i piłem dużo wody

Mi też pomogło :kumple;)

[Gość Moro]

Mam pewne obawy,że przytyję jak to rzucę.Kurde toczyć się będę.

no tu może być trochę do przodu ,bo jak nie jarasz to zaraz trzeba coś zjeść przytyłem 14 kilo a rzucałem Tabexem -polecam ale po 4 miechach dobrze w domu mieć listek jakby się jarać chciało,bo chyba organizm domaga się dymka .Dwa razy się złamałem tu wakacje ,tu imprezka i się zaczęło.teraz kuracja trwa nie jaram miecha ,niekiedy tam ćmochnę dla towarzystwa ale to jest złe i unikam kirania ,bo to wtedy to pierwsze co szlug.A tak to nawet kwestia finansowa jak się jara paczkę dziennie to masz 300zł na miecha a tak można ciucha kupić albo moda do fury no i nie capi z japy i ciuchy nie walą to jest super sprawa

[margaretek]

Dzisiaj mija rok bez ćmików...

Przybyło 3 kg, ale juz sie pozbyłam drani po prostu nie kupuje nutelli

[jackdob]

- ponad paczka dziennie

i tak już około 30 lat

była jedna przerwa - 9 m-cy, ale potem papieros posmakował mi jak czekolada...i się zaczęło spowrotem,

 

po kilku latach podejmuję kolejną próbę

 

 

 

dziś mija dwa tygodnie......

na razie ciężko, ale jakoś daje radę...

najgorszy dotąd był 3,4 i 5 dzień...

[Mała30]

Zacznij passata modyfikować Kasa z fajek i zajęcie miłe z pożytecznym

 

ufff jak dobrze, że ja się nie nauczyłem palić

No mogę tak zrobić ale to Mariusz sponsoruje wszelkie modyfikacje hi hi.Więc ja to najwyżej kasę z fajek przeznaczę na cele własne(...)

 

---------- Post added at 19:47 ---------- Previous post was at 19:45 ----------

 

no tu może być trochę do przodu ,bo jak nie jarasz to zaraz trzeba coś zjeść przytyłem 14 kilo a rzucałem Tabexem -polecam ale po 4 miechach dobrze w domu mieć listek jakby się jarać chciało,bo chyba organizm domaga się dymka .Dwa razy się złamałem tu wakacje ,tu imprezka i się zaczęło.teraz kuracja trwa nie jaram miecha ,niekiedy tam ćmochnę dla towarzystwa ale to jest złe i unikam kirania ,bo to wtedy to pierwsze co szlug.A tak to nawet kwestia finansowa jak się jara paczkę dziennie to masz 300zł na miecha a tak można ciucha kupić albo moda do fury no i nie capi z japy i ciuchy nie walą to jest super sprawa

Właśnie coraz bardzie zaczyna mi przeszkadzać to,że wszystko śmierdzi szlugami(aż sama sobie się dziwię).

[Malutki2m]

Ja rzuciłem 2 lata temu i na pamiątkę dostałem +17 kg. Od wczoraj zacząłem z tym walczyć. Jak mi pójdzie tak jak z rzuceniem fajek, to wkrótce będę znów chudy jak przed maturą, problem w tym, że ja bardzo lubię jeść.

[Kuczi]

No to sobie sam pogratuluje

 

 

 

 

W południe minął ROK jak nie palę

[bolo02]

w kwietniu bedzie rok jak nie pale ,rzuciłem bez zadnych pomocy typu plastry itd ,nie było łatwo ale dałem rade ,przytyłem na poczatku 5 kg ale teraz waga wróciła do normy ,no i kasy troche zostaje i w passata mozna udoskonalac za ta kase he he

[margaretek]

W południe minął ROK jak nie palę

Gratuluję

[czajek19]

przydalo by sie i mi rzucic to scierwo , ja pomysle nad tymi tabsami bo moja 'silna' wola sie nie sprawdza .. a faktycznie przy obecnych cenach fajek to idzie tyyyle kasy ze szok.. i kondycjaa to juz wogole masakra .. jak jeszcze trenowalem pilke wodna potrafilem przeplynac pod woda 50m.. teraz z 20 mam problem..

[chmiel62]

Witam

nie pochwalę się takim wynikiem jak Wy ale ostatniego dnia starego roku postanowiłem zerwać i tak zrobiłem. Nic nadzwyczajnego i bez przygotowań - tak po prostu po dokładnie 35 latach palenia (pierwszy też był palony 31 grudnia). 35 lat czasami po dwie paczki dziennie - jaak te płuca to zniosły ?

Ale do czego zmierzam - nie mam problemów z wagą - jakoś mniej jem i nie ciągnie mnie do substytutów ale za to wszystko mnie boli - nie wspominając już o porannej gruźlicy oczyszczającej płuca.

Też tak macie (mieliście) i jak sobie z tym dać radę? No i jak pozbyć się myślenia o fajce po 3-4 drinku ?