Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Tak po chwili wszystko jest ok obroty się stabilizują i silnik pracuje normalnie:) a czy jest jakiś sposób aby sprawdzić świece bez wykręcania bo do tych dwóch za pompą jest bardzo ciężko się dostać:) no jacyś ludzie z sandomierza chyba są na tym forum:)

 

---------- Post added at 14:23 ---------- Previous post was at 13:56 ----------

 

Tak potem wszystko powraca do normy obroty się stabilizuja i silnik też pracuje normalnie:) a można sprawdzić świece jakoś bez wykręcania?:) no ludzie z sandomierza też są na forum:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a czy jest jakiś sposób aby sprawdzić świece bez wykręcania

 

hej!!

jest sposób ale nie na 100% ;)

wystarczy odłączyć listwę zasilającą od świec, a później jakimś przewodem o dużym przekroju zwieramy świecę i + aku, jak będzie się iskrzyć to świeca przewodzi (choć nie wiadomo czy grzeje ;) temu sposób nie na 100%)

Sprawdzasz pokolei wszystkie świeczki. Zwróć uwagę czy dla wszystkich świeczek tak samo się iskrzy. Jak są różnice to świeczka może być uszkodzona.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

siemanko

mam taki problem z autem na gazie nie mogę go odpalic na zimnym silniku nawet jak go wprowadziłem do garażu to ledwo co odpalił musiałem bardzo długo krecic (tem.w garażu 12 stopni) ale te odpalenie zaczęło się od bardzo niskich obrotów tak jak by miał zgasnąc telepało całym autem zaświeciła się kontrolka od ładowania i dopiero po chwili obroty wzrosły na 45 i powili spadały na 10 ( sorki że tak nie jasno napisałem ale nie wiem jak to opisac )

dzieki

 

nie dodałem że na benzynie nie mogę próbowac bo padła mi pompka paliwa

Edytowane przez klusek1712

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobry iz zapali przy -15 i bez dobrych swiec mojego nieraz dla pruby tak palilem przy tej temperaturze niezaplil odrazu ale jak krecilem to lapal i po chwili dzialal tyle ze trzesie bo nie zaskuje jak powinien.a to ze tak musisdz krecic to swieczki ewentualnie pompe przekrec troche wstrone silnika bedzie szybszy zaplon ale jak nie swieczki to nima kompresji albo ktores dwa tloki bo jakby jeden byl lichszy to te trzy by pociagly albo caly uklad ma juz slaba mialem astre 1,7d tez niechciala palic bo licha kompresja dopiero po robocie głowicy i wiekszemu splanowaniu palilo dosyc dobrze bo one maja mniejsze sprezanie na poczatek daj prad bezposrednio na swieczki i krec potrzebna druga osobaa aty siedz w budzie musi tak pogrzac z 8sekund bo one szybko sie nagrzewaja pozdr

 

//INTERPUNKCJA Kolego!! Strasznie nieczytelny jest bez niej Twój post. Wyedytuj i popraw inaczej poleci na śmietnik

Edytowane przez tony_w

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to wymień sobie pompkę paliwa... ja też tak mam...być może to wina zużytego parownika, ale mi to nie przeszkadza jak odpalam go na benzynie, a za jakieś 5 min przełączenie na gaz...a miałeś wcześniej taki problem nawet jeśli rozgrzałeś go tak z 10 min i nie mogłeś później odpalić po przełączeniu na gaz i musiałeś później znowu przeskakiwać na benza?

Edytowane przez makumba50

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to nima kompresji albo ktores dwa tloki

 

no ale jak by coś z kompresją to był by jakiś spadek mocy a czegoś takiego nie zauważyłem więc to można chyba wykluczyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
siemanko

mam taki problem z autem na gazie nie mogę go odpalic na zimnym silniku nawet jak go wprowadziłem do garażu to ledwo co odpalił musiałem bardzo długo krecic (tem.w garażu 12 stopni) ale te odpalenie zaczęło się od bardzo niskich obrotów tak jak by miał zgasnąc telepało całym autem zaświeciła się kontrolka od ładowania i dopiero po chwili obroty wzrosły na 45 i powili spadały na 10 ( sorki że tak nie jasno napisałem ale nie wiem jak to opisac )

dzieki

 

nie dodałem że na benzynie nie mogę próbowac bo padła mi pompka paliwa

Zapalanie na gazie w zimie nie jest zbytnio wskazane, aczkolwiek mozna. Długo kreciłes i jak wkoncu zagadal to wiadomo ze zalany jest dlatego takie zachowanie. Najlepiej to "uruchom" benzyne i pal na benzynie. Ja bym swojego nie katowal odpalaniem na gazie w zimie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
no ale jak by coś z kompresją to był by jakiś spadek mocy a czegoś takiego nie zauważyłem więc to można chyba wykluczyć...

 

do Bernasia na Kobierniki jedz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

spoko wiem ze na benzynie jest lepiej ale musze go odpalac tylko na gazie tylko jest ten problem że czy silnik jest ciepły czy zimny odpala tak samo

ciężko nie wiem czy ma to coś do rzeczy ale jak odłączyłem całe zasilanie z przepływomierza to kompletnie nic sie nie zmieniło nie zgasł i tak samo odpala tak jak by ta przepływka nie była potrzebna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czy silnik jest ciepły czy zimny odpala tak samo

Znam tylko jeden reduktor na którym auta odpalają przy dziesięciostopniowym (a może nawet niższym) mrozie...a mianowicie LOVATO...miałem w innym aucie zatem nikogo tu nie bajeruję...tylko ze tam mikser był jakieś 8 centymów od przepustnicy a pod miksera do reduktora było około 600 mmm....

Napisz coś więcej...masz blosa ? lub w którym miejscu masz parownik?

W 2E skutkiem takiego odpalania będzie to ze po jakimś czasie zarżniesz rozrusznik...zatem lepiej wydać tą stówę na pompę i podarować sobie odrobinę luxusu...;)

Nie wspominając o bóg wie czy działającej sondzie i "zawirusowaniu" sterownika.

zepływka nie była potrzebna

 

Bo przepływomierz steruje tylko dawkowaniem benzyny...której Ty nie używasz.

 

---------- Post added at 21:50 ---------- Previous post was at 21:43 ----------

 

mam taki problem z autem na gazie nie mogę go odpalic na zimnym silniku nawet jak go wprowadziłem do garażu
Napiszę tutaj...

Wysusz świece....polej wrzątkiem parownik i powinien odpalić....mi tak odpałał nawet BRC a ten to akurat zimna nie trawił.....

Edytowane przez lebow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak sie rozgrzeje to bedzie mail moc a bierze ci olej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprawa wygląda ta ze muszę odpalać na gazie bo jeżdżę na ukrainę i zlewam paliwo do końca a co do temp. wo w garażu mam +14 stopni wiec myślę ze to nie jest żle a parownik mam Asterik ( tomasetto) AT-07 100HP 3 dni temu kupiłem zestaw naprawczy do niego (ORYGINAŁ) bo jak dłużej kręciłem silnikiem to zamarzał mi parownik teraz po wymianie jest ok, parownik jest zamocowany obok akumulatora czyli po prawej stronie a mikser jest zamocowany zaraz przed przepływomierzem a i mam jeszcze jedno pytanie z tego co napisałeś to rozumie że nawet jak bym miał walnięta przepływkę to i tak na gazie ma chodzić normalnie wiec przyczyny muszę szukać gdzieś indziej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wiec przyczyny muszę szukać gdzieś indziej

Nie zaszkodzi polać wrzątkiem reduktor nawt jak jest ciepło.

Spróbuj odpalic na zdjetym czujniku temp. jak masz dwa to ten niebeski...

...lub na odłączonym potencjometrze przepustnicy.

Oczywiście odpalać możesz z pedałem gazu w podłodze.

Raczej wiecj czujników nie ma wpływu na sterowni podczas odpalania,no że jest pin w sterowniku od rozrusznika to nic nie znaczy, jest iskra -musi odpalić.

Zawsze można opóźnić zapłon aby silnik łatwiej zaskoczył, ale co za dużo to nie zdrowo.

Nie napisałeś czy masz krokowca od gazu...potrafi sie on tak zawiesić(dławi dolot gazu) że nawet przy przełączaniu z benzyny silnik gaśnie na gazie.

A odpalałeś juz silnik po wymianie membran?

Jak nie to poodkręcaj delikatnie śruby od regulacji na reduktorze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zdjąłem wszytko tak jak napisałeś i nic się nie zmieniło dalej ledwo co odpala zdemontowałem dzisiaj krokowiec w celu przeczyszczenia i zobaczyłem że jak włączę zapłon to niby bzyczy ale ten zaworek nie otwiera się do końca i nie wiem czy tak powinno być a co do kręcenia tym zaworem przy parowniku to wydaje mi się że on jest od obrotów a jak silnik już odpali to obroty są w porządku wiec chyba nie muszę nic kombinować i mam jeszcze jeden problem dzisiaj znalazłem urwany kabelek który prowadzi do tej głównej czarnej skrzyneczki od gazu nie wiem jak się ona nazywa a znalazłem go w okolicy przepustnicy ale wiem w którym miejscu się urwał i czy w ogóle był do czegoś potrzebny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
lebow gdzie ty mieszkasz bo wódkę bym z tobą wypił

Potraktuję to jako komplement ;) ...jesli chodzi o to ze nie czytałem wszystkich postów kluska to sie mylisz, faktycznie czytałem je pobieżnie...albo inaczej czytając je od tyłu szybciej mozna coś więcej powiedzieć o jego problemie ;) .

ale ten zaworek nie otwiera się do końca i nie wiem czy tak powinno być

Chodzi o ten d gazu?

Niektóre typy mają tak że po zapłonie uderzaja one o dno swego korpusu (takie jakby tarowanie) i lekko sie otwierają...potem władzę na tym otwieraniem przejmuje

głównej czarnej skrzyneczki
emulator sondy a dokładnie bazuje sieon na odczytah sondy lambda.
znalazłem urwany kabelek który
ale wiem w którym miejscu się urwał i czy w ogóle był do czegoś potrzebny

Jak jest od potencjometru przepustnicy to za wielka krzywda sie nie stała ale jak od sondy to albo będzie Ci żłopał w ciul gazu albo silnik dostanie "muła".

jeżdżę na ukrainę i zlewam paliwo do końca

Jak byś miał sprawną pompkę to jej byś mógł używać do zlewania paliwa....:P

Kup tą pompkę bo przyjdzie czas że będziesz prosił ukraińców aby Ci auto zapchneli....:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam zabrałem się wczoraj za moje świece i znalazłem inny problem jak wpadł mi kluczyk za pompę zauważyłem że jest trochę mokra a jak odpaliłem silnik to z podmiej nie wiem dokładnie skąd wypływa paliwo można powiedzieć że się leje a wszystkie wężyki są dobrze podpiete...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pewnie jak u mnie uszczelka nastawnika lub pokrywy nastawnika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to jak jest wyciek, to się zapowietrza... I masz już przyczynę (niekoniecznie jedyną) nierównej pracy ;) Uszczelnić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

 

Ja tez mam podobny problem, tylko ze u mnie po ostatniej wymianie filtrow jak autko stoi pod gorke musze krecic go po kilka razy natomiast niema takich problemow na rownej powierzchni moze ktos mial podobny problem ????dla mnie wyglada na to jakby sie paliwo cofalo tylko niewiem gdzie przyczyna bo zadnych wyciekow nie znalazlem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności