klusek1712

siemanko podepnę się do tematu bo potrzebuje szybkie odpowiedzi musiałem wyciągac z samochodu całą pół oś lewa i rozebrc przegub wewnętrzny po ściągnięci pierścienia zabezpieczającego nie mogłem go ponownie założy bo był lekko krzywy wiec złożyłem pół oś bez niebo,kolega powiedział mi że teraz możliwe jest że wyleci mi pół oś przy skręcie czy to prawda dzięki

ok dzięki

jutro mam zamiar wyciągać skrzynie ale wcześniej chce pojechać do sklepu po części możecie mi powiedzieć czy jak miałem wyciek oleju od strony koła zamachowego to wystarczy że kupie tylko pierścień uszczelniający czy łożysko też mam do wymiany , jaki olej polecacie do skrzyni dzięki

dzisiaj posiedziałem na necie i tak naprawdę nie wiem co mam jutro kupić w sklepie bo komentarze są naprawdę różne np.:Silnik pracuje na luzie, sprzęgło jest załączone, czyli pracuje wałek główny w skrzyni razem z silnikiem, słychać dziwne odgłosy z okolicy skrzyni sprzęgła, w tym samym czasie łożysko wyciskowe/oporowe powinno znajdować się w stanie spoczynku czyli nie pracuje i nie ma powodu do wydawania żadnych dźwięków. Ta sytuacja sugeruje (moim skromnym zdaniem) kończącą się powoli skrzynię biegów. Teraz wciskamy pedał sprzęgła, co za tym idzie zaczyna pracować łożysko oporowe/wyciskowe, natomiast sprzęgło zostaje rozłączone, silnik pracuje dalej, wałek główny w skrzyni przestaje pracować, jeśli odgłosy ucichną mamy na 100% walniętą skrzynię, jeśli nadal wydobywa się rzężenie albo coś w tym stylu możemy do listy dopisać też łożysko oporowe. PS Wnioski wyciągnąłem na podstawie własnych doświadczeń. tak już nie wiem jakie mam wymienić łożysko

dzisiaj mechanik powiedział mi to samo że wszystko da się zrobić raczej bez rozpoławiania skrzyni tylko jak mu powiedziałem że jak spuszczałem resztę oleju to miał on kolor srebrzanki to dostałem odpowiedz że w takiej sytuacji to on nie daje gwarancji ile ona podziała bo po jakimś czasie mogą do łożysk dostać się opiłki i to może być koniec skrzyni dlatego myślę sobie teraz że może kupić jakąś używkę 100% sprawna bo kumpel ma taka co o tym myślisz

ok dzięki

a czy będę mógł wymienić te łożysko jak wyciągnę skrzynie ale bez jej całkowitej demolki

jeszcze jedno problem pojawił się dziwny dzwięk jak stoi na luzie słychać tak jak by jakieś stukanie ale jak wcisnę sprzęgło to ucicha

znalazłem wyciek wcieknie w tym miejscu gdzie skrzynia łączy się z silnikiem odkręciłem tę osłonę i niestety zaczął wypływać olej, teraz nie wiem czy wyciągnąć skrzynie i wymienić simering czy wymienić całą skrzynie bo jak zlałem resztkę oleju to miał on kolor srebrzanki ale biegi wchodzą ładnie wiec nie wiem co mam robić bo nie chce wyciągać skrzyni parę razy

możecie mi pomóc wczoraj jak wróciłem z pracy to zobaczyłem że pod moim paskiem jest plama oleju po oględzinach stwierdzam że na 100% nie jest to olej z silnika tylko ze skrzyni biegów tylko nie wiem skąd bo cała od góry w dół jest mokra wraz w połową zawieszenia,odkręciłem korek spustowy w wyleciało tylko ze dwie setki oleju a biegi wchodzą normalnie tylko wsteczny mi nie zawsze dobrze pracował a tak wszystko ok czy wiecie może co mi siadło i jak to naprawić DZIĘKI

a to spoko tylko tak myślę że jak by to był uszczelniacz półosi to olej by znajdował się racze z tyłu skrzyni a nie na całości

a jeśli to ten uszczelniacz to pewnie muszę wyciągać skrzynie biegów a co do sprawdzenia skąd cieknie to szkoda mi kupować nowy olej po to żeby sprawdzić skąd cieknie bo z tego co wiem to te oleje nie są tanie a orientujesz się może ile kosztuje naprawa tej usterki

siemanko nie mogę zakładac nowych tematów dlatego przyklejam się do was,potrzebuję jak najszybszej odpowiedzi.Dzisiaj jak wróciłem z pracy zobaczyłem na posadce plamę oleju po oględzinach stwierdzam że wyciek jest gdzieś ze skrzyni biegów ale nie mogę określić dokładnie skąd bo wszystko od góry do dołu jest zalane olejem (100% nie jest to wyciek z silnika ) po odkręceniu korka spustowego wyleciało może ze dwie setki oleju czy wiecie co mi nawaliło i jak mogę to naprawić DZIĘKI sorki ze pisze nie na temat

zdjąłem wszytko tak jak napisałeś i nic się nie zmieniło dalej ledwo co odpala zdemontowałem dzisiaj krokowiec w celu przeczyszczenia i zobaczyłem że jak włączę zapłon to niby bzyczy ale ten zaworek nie otwiera się do końca i nie wiem czy tak powinno być a co do kręcenia tym zaworem przy parowniku to wydaje mi się że on jest od obrotów a jak silnik już odpali to obroty są w porządku wiec chyba nie muszę nic kombinować i mam jeszcze jeden problem dzisiaj znalazłem urwany kabelek który prowadzi do tej głównej czarnej skrzyneczki od gazu nie wiem jak się ona nazywa a znalazłem go w okolicy przepustnicy ale wiem w którym miejscu się urwał i czy w ogóle był do czegoś potrzebny

sprawa wygląda ta ze muszę odpalać na gazie bo jeżdżę na ukrainę i zlewam paliwo do końca a co do temp. wo w garażu mam +14 stopni wiec myślę ze to nie jest żle a parownik mam Asterik ( tomasetto) AT-07 100HP 3 dni temu kupiłem zestaw naprawczy do niego (ORYGINAŁ) bo jak dłużej kręciłem silnikiem to zamarzał mi parownik teraz po wymianie jest ok, parownik jest zamocowany obok akumulatora czyli po prawej stronie a mikser jest zamocowany zaraz przed przepływomierzem a i mam jeszcze jedno pytanie z tego co napisałeś to rozumie że nawet jak bym miał walnięta przepływkę to i tak na gazie ma chodzić normalnie wiec przyczyny muszę szukać gdzieś indziej