wolo8 Zgłoś #1 Napisano 7 Września 2009 Witam! Mam Passata 1,9 TDI 130KM 2202r. Tiptronic. Ostatnio strasznie dymi. Jak go uruchamiam rano (czyli po całej nocy stania w garażu) to się nic nie dzieje jak trochę nabierze temperatury to np jak stanę na skrzyżowaniu kopci biały dym i śmierdzi, jakby się samochód palił. jest tego dymu mnóstwo. Znowu ruszam i po paru depnięciach mocniejszych na gaz ustępuję problem. Po następnym zatrzymaniu samochodu znowu się tak dzieje. Jak jest rozgrzany i zostawię go wyłączonego na jakies 10 minut to po włączeniu znowu kopci strasznie. Przy tych objawach kopcenia silnik chodzi bez zarzutów tylko płyn w chłodnicy strasznie uciekał (ale jakim sposobem to nie wiem) musiałem go co chwilę dolewać. Po wizycie w serwisie VW wymienili mi czujnik temperatury i wiązkę popmowtryskiwaczy. Usterka ustała ale pojechałem do SSerwis w Czernicy żeby jeszcze poatrzyli fachowcy. Wróciłem i wszystko było ok przez 3 dni. Problem znowu się pojawił. Czy ktoś ma dobrą radę co to może być? czy to pompowtryskiwacze są do wymiany czy coś innego? Pozmóżcie!!!!! Pozrawiam wolo8 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krawcol82 Zgłoś #2 Napisano 7 Września 2009 A co w ASO zrobili z tym ubywającym płynem chłodniczym Dalej Ci go ubywa Nie masz walniętej uszczelki pod głowicą Czy ten zapach (smród) jest słodki, gryzący Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wolo8 Zgłoś #3 Napisano 7 Września 2009 W ASO nic nie zrobili z płynem. Po wizycie w SSerwis nie ubywało go ale teraz znów ubywa. Może to głowica? Nie wiem, zbytnio nie znam się na tym. Dym jest raczej gryzący. W ASO coś wspominali o gumkach pompowtryskiwaczy czy to może ta wada? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JaraB Zgłoś #4 Napisano 7 Września 2009 Takie objawy występują jak jest walnięta uszczelka pod głowicą. Ja tak miałem (ale zaznaczam że to był wtedy fiat) była to właśnie uszczelka pod głowicą. Dlatego bierze ci wodę z układu chłodzenia. Jeśli się mylę poprawcie mnie. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Krawcol82 Zgłoś #5 Napisano 7 Września 2009 Dym jest raczej gryzący. Do tego ubytek płynu... Dla mnie walnięta uszczelka pod głowicą... Niech inni się wypowiedzą, a Ty podjedź lepiej do innego serwisu-nie w każdym ASO pracują mechanicy z wyższej półki, niestety. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wolo8 Zgłoś #6 Napisano 7 Września 2009 Ok. Dzięki za dobre rady. Masz rację Krawcol82 ASO u nas nie jest na wysokim poziomie. Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
messeter Zgłoś #7 Napisano 5 Grudnia 2010 Panowie mam pytanie. Staralem sie znależć odpowiedż,niestety wszystkie wątki tego typu nie kończą sie żadną konkluzją.Passat B5 3BG 1.9 tdi 101 AVB 125000 mil przebiegu, 2003 rok produkcji.Odpala za pierwszym razem bez żadnych problemów(w niskich temperaturach także)bez zadnego dymienia na bialo czy czarno. Po jakiejś minucie pojawia sie biały gryzący dym.Nie jest to niestety para wodna (śmierdzi nieprzepalonym paliwem)i jest tego naprawdę dużo całe kłęby jakby sie palilo.Po następnych dziesięciu piętnastu minutach dym ginie,i wszystko wygląda normalnie.Oleju nie bierze.Płynu chłodniczego też nie ubywa,nie ma utraty mocy.Ale coś jest nie tak.Niestety to mój pierwszy diesel i nie wiem jak się do tego zabrać.To chyba pierwszy taki przypadek na forum.Prosze o wyrozumiałość pozostałych forumowiczów jeżeli takie pytanie już się pojawiło(starałem się znależć wszystkie wątki)Proszę o pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Angel1989 Zgłoś #8 Napisano 5 Grudnia 2010 Witam umnie jest to samo po okolo 5 min pojawia sie bialy dym ktory ustaje po nagrzaniu sie autka ale z tego co widze to z rana wszystkie autka tak dymia plynu mi nie ubywa ---------- Post added at 20:11 ---------- Previous post was at 20:11 ---------- Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość iwan86 Zgłoś #9 Napisano 5 Grudnia 2010 CO do AVF'a Kolegi to raczej na 99% stawialbym na uszczelke pod glowica, nizeli na sama glowice i jakies pekniecie, niestety tez to przerabialem. Podjedz na analize spalin do jakiejs stacji diagnostycznej. Co do kopcenia pozostalych to czy wiecie ze jest zima? temperatury w okolicach -10 stopni jak nie wiecej? MI nawet jak sie porzadnie nagrzeje i strzele z buta mocniej zakopci...spaliny maja swoja wysoka temperature a na dworze jest na minusie wiec reakcja na gaz jest oczywista! Analogiczna sytuacja go goracej herbaty wystawionej za okno. Gorzej byloby gdyby po mocnym nagrzaniu kopcil na luzie na postoju na bialo... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
messeter Zgłoś #10 Napisano 5 Grudnia 2010 (edytowane) Gorzej byloby gdyby po mocnym nagrzaniu kopcil na luzie na postoju na bialo... Co to mogło by znaczyć?Może tu gdzies jest problem ponieważ spostrzegłem że temperatura nigdy nie przekracza 70-75 stopni nawet po dłuższej jeżdzie Edytowane 5 Grudnia 2010 przez messeter Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kiler1410 Zgłoś #11 Napisano 5 Grudnia 2010 messeter termostat do wymiany musi być 90C Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość iwan86 Zgłoś #12 Napisano 6 Grudnia 2010 Wymien termostat, bo jest szansa ze jezdzisz na niedogrzanym mocno silniku. Mocne kopcenie jest tylko tego dowodem ale tez nie zawsze. Sprawdz czy nie masz wycieku gdzies przy wezach dochodzacych do bloku silnika z plynem chlodniczym, mi ponad tydzien temu pekl waz i kapalo kapalo dolewalem coraz wiecej, tez myslalem ze to znoWwu uszczelka ale po wymianie jest okej. Stalo sie to dlatego ze waz od goracego oleju ktory na niego kiedys musial kapac spowodowal iz guma zaczela pulchnac i pekac,a pozniej to juz tylko kwestia czasu. Wez latarke i zanurkuj pod maske poogladac i posprawdzaj co i jak. Wymien napewno termostat. Jesli nie pozmoze, w moim wypadku nie pomoglo, wymienilem rowniez nowy zbiornik plus korek i dalej to samo. PLynu ubywalo caly czas. Wowczas to juz niestety czarny scenariusz pozostaje. Czyli Nieszczesna uszczelka... Ale zanim to jeszcze zrobisz, sugeruje abys udal sie do kogos kto zna sie na Vagu i posprawdza Ci Pompki od A do Z oraz dawkowanie paliwa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wodnikuss Zgłoś #13 Napisano 5 Stycznia 2011 (edytowane) PO krótce opowiem sytuację, podróż trasą PL - DANIA. passat b5, 1,9TDI 110KM, 1997 SEDAN po 650km ciągłej jazdy z prędkością max 180km h zaczyna migac kontrolka oleju. zatrzymuję się po 15km na najbliższej stacji, otwieram maske, sprawdzam poziom oleju a tam nic, sucho pusto echo...olej sprawdzalem przed wyjazdem, bylo ok...lekko sie zadymilo...auto przy wjezdzie na parking stracilo powera...dolalem wiec oleju z 2l odpalilem silnik, chodzil jak czołg...po czym olej zniknął znowu...wyciek jak z kranu pod samochodem. uszczelka głowicy?? tak szybko by wyciekł olej...jakieś inne pomysły...jestem w DK tu samo wjechanie do warsztatu kosztuje majątek...pytanie, lkaweta do PL czy diagnoza w DANII i ewentualna decyzja.??????? _scalone Edytowane 5 Stycznia 2011 przez kazio Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
łuki0048 Zgłoś #14 Napisano 5 Stycznia 2011 Może turbo umarło a z której strony wyciek tego olejo z prawej z lewej patrząc na silnik. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wodnikuss Zgłoś #15 Napisano 5 Stycznia 2011 strona nie wiem..ciekło po obudowie dolnej silnika i kapało na śnieg.ale zorientowac względem silnika tego nie mogę.centralnie raczej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
77Marek Zgłoś #16 Napisano 5 Stycznia 2011 Poziom płynu chłodzącego jest prawidłowy i czy jego kolor jest właściwy tzn. czy nie ma widocznych tłustych plam? Możliwe, że turbina nie wytrzymała tej trasy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wodnikuss Zgłoś #17 Napisano 5 Stycznia 2011 właśnie sprawdziłem....płynu chłodzacego niema za dużo, kolor oliwkowy jasny....czyli co...zdefiniowane? ten dym z silnika oznacza grubszą awarie czy uszczelka napewno? ---------- Post added at 17:36 ---------- Previous post was at 17:33 ---------- nie pasuje mi tylko to, że olej zniknął cały po przejechaniu 15km...wyzerowany...uszczelka chyba nie puszcza oleju tak szybko.? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
miodzik3 Zgłoś #18 Napisano 5 Stycznia 2011 Kolego sprawdził bym miskę olejową może masz pękniętą , turbina jak najbardziej też może wyssać olej jak się zupełnie rozpadnie . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
meriam3 Zgłoś #19 Napisano 5 Stycznia 2011 (edytowane) Olej mógł Ci polecieć przez turbine - katowałeś autko i poszły uszczelnienia na wale turbinki i chyba na strone wydechu albo jest jeszcze inna diagnoza - tydzien temu brat oddawał turbine do przeglądu z paska 110 KM , gościu powiedział ,że częstą przypadłościa w tych silnikach jest zawieszający sie zawór przelewowy pompy i pompa zamiast dawac max 4 atm daje dwa razy więcej ciśnienia na układ i wypycha olej gdzie popadnie . W Twoim przypadku potrzebne sa dokładne oględziny gdzie ten olej poszedł , może pękła ci rurka doprowadzająca albo odprowadzajaca olej z turbinki . trzymam sie tej wersji tylko dla tego , że w innym wypadku poszedł by ci olej na wydech i byś miał czarna chmure za soba albo w IC i silnik mógł by dostać samozapołonu a wówczas by ci sie rozpędził do niebywałych obrotów . Wtedy trzeba go zadusić na siłę na chamulcu Nie mam na razie innego wytłumaczenie tak szybkiego wycieku oliwy - no chyba żebys gdzieś micha zachaczył ? Edytowane 5 Stycznia 2011 przez meriam3 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wodnikuss Zgłoś #20 Napisano 5 Stycznia 2011 z tym katowaniem auta to chyba przesada...na autostradach w niemczech zrobilem juz tym autem z 120tys i generalnie jazda 160-180km to norma...nie zachaczylem nigdzie michą...kontrolka oleju zaczela swiecic po przejechaniu 650km...mialem jedna przerwe na odpoczynek z 15min ( silnik chodził sobie spokojnie i odpoczywał) . chronologicznie - sprawdzenie oleju przed wyjazdem - wszystko ok -jazda 650km -zapalenie kontrolki oleju - zatrzymanie auta po 15km i sprawdzenie poziomu oleju - zero - dolanie oleju (ok2l) - odpalenie silnika - male obroty kontrolka sie nie swiecie - powyzej 2000 - kontrolka sie pali - olej wycieka z pod maski na ziemie jak z kranu, po chwili 2l sa juz na ziemii - zgaszenie auta i holowanie ost 50km do celu.. dzisiaj sprawdzilem płyn chłodniczy - jest go faktycznie mało (prawie nic) i wyglada jak zageszczona mlekiem skondensowanym kawa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach