propagacja-łączności

[Japsystem]

Klub CB można sobie wymyślić samemu. Chodzi o to, żeby zaistnieć jakoś w eterze CB. Jeśli załapie się bakcyla to czym prędzej należy zrobić licencję krótkofalarską i na tzw paśmie 10metrowym (powyżej częstotliwości CB - od 28- 29,7MHz) i tam można kontynuować wspaniałą przygodę z łącznościami praktyczne z całym światem. Oczywiście dla krótkofalowców jest przewidziany ogrom dodatkowych zakresów częstotliwości ale piszę tu o paśmie 10m bo ma ono właściwości takie same jak pasmo CB. Jednak istnieje tam dużo więcej ciekawych gadgetów - jak np przekaźniki (przemienniki) FM. Nadajesz do niego, a on transmituje sygnał z przesunięciem częstotliwości (jakby na innym kanale). Np miałem taką śmieszną sytuację gdy rozmawiałem z kolegą mieszkającym 15km ode mnie ale przez odbicie przez przekaźnik w USA. O modulacji USB, telewizji powolnego analizowania czy łącznościach przez satelity amatorskie nie wspomnę, bo temat rzeka (i tak się już zagalopowałem)

 

Wracając do łączności CB. Wymyślasz sobie jakiś znak - np 161 VW 001 . Ogólna zasada jest taka - pierwsze cyfry przed literkami oznaczają kraj

 

rozpiska po Nr

 

http://www.radio.org.pl/poradnik/prefiksy/

 

Jak widać Polska to 161. Najczęściej odbieramy na CB 26 - UK, 14 - Francja, 1 - Włochy, 13 - Niemcy

 

Następnie znak wywoławczy posiada 2 lub 3 literki - jest to nazwa klubu. Największy na świecie klub i najbardziej elitarny to AT (Alfa Tango). Kolejne 3 cyferki to kolejny nr członka w klubie.

 

Także jak widać trzymajmy się powyższej zasady i już możemy zaistnieć w DXach.

Oczywiście niezbędna jest znajomość języków obcych w stopniu choćby wymiany tzw raportów. Oczywiście najpopularniejszy język to angielski.

Bardzo przydatną rzeczą w łącznościach DXowych jest tak zwany slang krótkofalarski "Q". Ale nie trzeba się uczyć całości, wystarczy QSL, QSY, QSO, QRZ.... Dodatkowo należałoby nauczyć się alfabetu fonetycznego [ame]http://pl.wikipedia.org/wiki/Alfabet_fonetyczny_ICAO[/ame].

Obejdziecie się bez powyższego kodu "Q" jak i alfabetu - ułatwiają jednak łączności.

 

Nieodłączną częścią łączności DX jest tzw raport - czyli popularne na 19tce zapytanie - jak mnie słychać? Odpowiedź - jak ojca dyrektora!

Tu jednak należy podać 2 cyfry tzw R i S

 

R - READABILITY czytelność

1 sygnał nieczytelny

2 ledwie czytelny

3 momentami nieczytelny

4 dobrze czytelny

5 czytelny bez problemów

 

S - STRENGTH siła sygnału

1 słaby, prawie nieczytelny

2 słaby, ale słyszalny

3 słyszalny

4 umiarkowany

5 dość dobry

6 dobry

7 średnio silny

8 silny

9 bardzo silny

 

Tzw "eSy" (wartość S) są wyświetlane przez Wasze odbiorniki (niestety nie te z najniższej półki). Kiedyś słyszałem śmieszny raport na 19tce - facet podał jako siłę sygnału 2Watty . Niektóre radyjka mają tzw ESmetr wyskalowany z jednej strony jako miernik sygnału docierającego (tzw esy) a z drugiej miernik sygnały nadawanego (Watty). No i pacjent myślał, że W to moc z jaką do niego dolatuje sygnał ...

 

Ogólne wywołanie na kanale 31FM (tzw piątki - standard europejski) czyli 27.315Mhz FM brzmi:

 

CQ DX CQ DX here is 161VW001 mobile station. QRZ?

fonetycznie będzie: si kju de iks here is 161 Viktor Łiski 001. ku er zet?

Proponuję po nawiązaniu łączności przejść na inny kanał = Please QSY to chanel 33

 

Na koniec wykładu należy wspomnieć o tzw QSL card (kartki QSL są potwierdzeniem łączności i dumą dla operatorów stacji). O taką kartkę może poprosić korespondent lub my możemy o nią poprosić. wygląda to mniej więcej tak:

http://www.google.pl/images?hl=pl&biw=1280&bih=578&gbv=2&tbs=isch%3A1&sa=1&q=karta+QSL+CB&aq=f&aqi=&aql=&oq=&gs_rfai=

Oczywiście kartę taką można stworzyć samemu i wydrukować lub choćby wysłać pocztówkę. Zasady wypełniania takiej karty znajdziecie w necie.

 

Mam nadzieję, że teraz sytuacja jest troszeczkę jaśniejsza dla początkujących.

Ale uwaga -to straszliwie wciąga. Można to przyrównać do gry lub polowania. Najgorzej jak się ludzie zaczynają ścigać w zbieraniu kart... wtedy to już i inwestycje się szykują na lepszy sprzęt, może i licencja krótkofalarska. Ja przygodę zacząłem w wieku 15 lat i pomimo "zaliczenia" na CB krajów typu Nowa Zelandia, Australia, Reunion Island etc etc ciągle "walczę" z DXami na wszystkich dostępnych pasmach Oczywiście wielogodzinne rozmowy z obcokrajowcami o tzw "dupie maryni" też wciągają . Niektórzy zapytają po co? Nie ma na to odpowiedzi - to trzeba spróbować.

[pszemek]

I przed chwilką na 26,445 USB łączność z 26ZT707 op. Marek QTH Bicester. Raporty na poziomie S7 R5 ładnie to szło

[Leonisko]

Nikt tu się nie wypowiada, a od tygodnia jest wzmożona propagacja i pięknie hula na EE.

Tylko wczoraj nawiązałem 48 łączności z Polską, nie wspominając o 26, 213 czy 20 dywizjonie.Wczoraj też podejmowaliśmy próbę łączności na #28 w AM, i słyszałem kolegę z Ełku a on mnie.W linii prostej to 2400km.

[Krawcol82]

Czy w ostatnich tygodniach jest nasilone zjawisko propagacji

Od września namiętnie słyszę na 19 Rosjan (najczęściej Rosjanki-i zastanawiam się, czy to może prostytutki?), Włochów i Francuzów. Wszystko to dzieje się w zachodniej Polsce (Dolny Śląsk i Wielkopolska). Wczoraj w trasie przez ponad 200km najczęściej słyszałem obce jeżyki, przez chwilę miałem nawet wrażenie, że siedzę w szkole-odgłosy jak w klasie-echo i monotonny jeden głos, w tle kilka mniejszych-jak w szkole czy podsłuchu.

Żeby było ciekawiej-zjawisko to słyszałem w dwóch autach-także wykluczam raczej awarię sprzętu.

Ogólnie sygnał był na tyle mocny, że zagłuszał mi naszych rodaków przemieszczających się w niewielkich odległościach ode mnie.

 

Czy to propagacja, czy dziwnym zbiegiem okoliczności sprzęt w dwóch autach mi się psuje

[sylwek]

Czy w ostatnich tygodniach jest nasilone zjawisko propagacji

Od września namiętnie słyszę na 19 Rosjan (najczęściej Rosjanki-i zastanawiam się, czy to może prostytutki?), Włochów i Francuzów. Wszystko to dzieje się w zachodniej Polsce (Dolny Śląsk i Wielkopolska). Wczoraj w trasie przez ponad 200km najczęściej słyszałem obce jeżyki, przez chwilę miałem nawet wrażenie, że siedzę w szkole-odgłosy jak w klasie-echo i monotonny jeden głos, w tle kilka mniejszych-jak w szkole czy podsłuchu.

Żeby było ciekawiej-zjawisko to słyszałem w dwóch autach-także wykluczam raczej awarię sprzętu.

Ogólnie sygnał był na tyle mocny, że zagłuszał mi naszych rodaków przemieszczających się w niewielkich odległościach ode mnie.

 

Czy to propagacja, czy dziwnym zbiegiem okoliczności sprzęt w dwóch autach mi się psuje

 

Od kilku ładnych tygodni też bardzo często na 19 słyszę Rosjanki, tylko że ja mieszkam blisko wschodniej granicy

[SzMuD]

Propa jak nic. W 3miescie przez cala 40stke slysze rozne jezyki

[Chmarski]

To propagacja. Największa ma być w przyszłym roku w okolicach czerwca. Prawdopodobnie największa w trakcie naszego życia.

Te Rosjanki to dyspozytorki taksówek. Nie prostytutki. Przy lepszym sprzęcie można też usłyszeć samych taksówkarzy.

Jak ktoś ma chęć, to może próbować łączności.

Rano głównie kierunki wschodnie. Wieczorami można pogadać z Amerykanami.

 

Zdarzają się radia, które sobie radzą z propagacją na tyle, by nie była uciążliwa w rozmowach lokalnych.

[Mieszkoc]

Od września namiętnie słyszę na 19 Rosjan (najczęściej Rosjanki-i zastanawiam się, czy to może prostytutki?),

 

Tak jak koledzy wyżej wspomnieli to dyspozytorka TAXI - ja ją już słyszę 5 czy 6 lat i to w najróżniejszych zakątkach Europy - ot taki psikus propagacji