sej34 Zgłoś #141 Napisano 14 Września 2010 ja mam dolne proste wahacze febi zrobiłem na nich 37tys i cisza. kumpel też w audi a4 zakłada tylko febi i jest mega zadowolony. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radek777 Zgłoś #142 Napisano 15 Września 2010 Panowie czy banan wybity powoduje byjanie autem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #143 Napisano 15 Września 2010 Panowie czy banan wybity powoduje byjanie autem może powodować "uciekanie przodu" w drastycznych wypadkach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radek777 Zgłoś #144 Napisano 15 Września 2010 U mnie przednia czesc auta pływa ze hej wydaje mi sie ze lewa strona ogladałem zawiache i tylko guma na tulei bannan wyglada jakby ja ktos przeciołnozem dookoła Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #145 Napisano 15 Września 2010 Panowie czy banan wybity powoduje byjanie autem Raczej amortyzator. A zerwana tuleja banana może przy hamowaniu powodować trzepanie przodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radek777 Zgłoś #146 Napisano 15 Września 2010 Amorki wymieniane 14miechówq temu bez sprezyn ogólnie auto pływa w zakretach ale teraz to juz jest niebezpieczne poszarpałem kołem było sxłychac jakby zgrzyt sprezyny w łózku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stavros Zgłoś #147 Napisano 15 Września 2010 jak jeszcze raz ktoś spyta: po co kupować oryginał LMO za 1600PLN skoro podróbki wahaczy można kupić już za 500zł - pokażemy im ten temat... btw. to wygląda jakby pękł nie tylko wahacz, ale i łącznik stabilizatora? Pytanie co pękło pierwsze... ATP dobre, solidne, respektuja gwarancje i pokrywaja koszta zwiazane z i konsekfencje wadliwego podzespolu Sprawdzilem!!!!!!!!!!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radek777 Zgłoś #148 Napisano 17 Września 2010 moje pytanie nie aktualne ok 3 dostałem w tył ciezarówka. uderzenie było tak mocne ze radio wypadło z mocowan i odbiło sie od podłokietnika tax dick odpadł z przedniej szyby i wyladodał na tylnej kanapie tylna szyba rozpadła sie a bagaznika juz nikt nie otworzy:( ale passat to pasat lampa popekanaale wszystkie swiatła działaja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Stavros Zgłoś #149 Napisano 18 Września 2010 i co nie robisz?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szuwax Zgłoś #150 Napisano 18 Września 2010 Dobra to teraz mi powiedzcie Problem dotyczy tylko B5 czy tez B5 FL ? Stuka mi w lewym kole ale już tak porządnie. Zaraz będzie zima i trochę szkoda mi robić zawieszenie na zimę. Wiadomo jak nasze wtedy wyglądają... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danek75 Zgłoś #151 Napisano 18 Września 2010 Będziesz miał jeszcze większą szkodę, jak ci sworzeń wahacza wyskoczy z mocowania :haha I to w dodatku zimą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Szymek.82 Zgłoś #152 Napisano 19 Września 2010 Dobra to teraz mi powiedzcie Problem dotyczy tylko B5 czy tez B5 FL ? Stuka mi w lewym kole ale już tak porządnie. Zaraz będzie zima i trochę szkoda mi robić zawieszenie na zimę. Wiadomo jak nasze wtedy wyglądają... Jest takie powiedzenie...chytry traci dwa razy.Na Twoim miejscu nawet bym się nie zastanawiał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość kokles Zgłoś #153 Napisano 19 Września 2010 Witam Na oryginalnych wahaczach mój pasek przejechał ok. 210000 km z tego ok. 30000 po naszych drogach. Z braku doświadczenia wymieniałem je po kolei, niestety jak pokazało życie i tak musiałem wymienić wszystkie. Więc przy stukach w zawieszeniu polecam wymienić wszystkie od razu. Od roku jeżdżę na wahaczach firmy MASTER SPORT i nie narzekam na razie cisza. Producent daje gwarancję na 80.000 km. POJEŹDZIMY ZOBACZYMY Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Wielbłąd Zgłoś #154 Napisano 8 Grudnia 2010 Piszecie o pęknięciach wahaczy przy 10km, 60km itp. To opiszę i swój przypadek Nie był to Passat lecz Audi ale zawieszenie identyczne Wahacz przedniego prawego koła (dolny) strzelił na trasie (bez wariackiej prędkości) (po najechaniu na łatę jezdni) 100m od aut jadących z naprzeciwka i standardowo: latanie na boki jak przy kapciu i niestety końcowy lot na pas przeciwny... zderzenie czołowe, jedna osoba zginęła (z auta jadącego z naprzeciwka - płacz:dolamam) Ja, choć cały porozrywany, przeżyłem. Auto po przeglądzie na "trzepaku" 1,5 miesiąca wcześniej. Zawieszenie wg mechaników niedawno wymieniane (auto kupiłem 3 miesiące przed wypadkiem) dodatkowo wrzuciłem w niego 5.000zł dla pewności eksploatacji. Inna osoba na forum pisała, że to dziwne iż pękają wahacze przy małej prędkości. Tym co pęknie przy wyższej nie są już w stanie już nic napisać panowie. Z mojego doświadczenia NIGDY ŻADNEGO AUTA Z TYM POPIE... ZAWIESZENIEM. Choć passaty uwielbiam i wróciłem do modelu B4 (prościutka konstrukcja, idealna na nasze drogi) to do końca życia będę mijał Passaty i Audi (modele B5) ze świadomością znalezienia się w sytuacji jak nieszczęsna osoba z którą się zderzyłem. Oczywiście użytkownicy forum mogą być przekonani, że były to tanie zamienniki (w końcu świeżo zakupiony był to złom) lub inne argumenty co nie zmienia faktu, że jest to rzecz nagminnie zdarzająca się w tych modelach. Na koniec życzę wszystkim użytkownikom B5 jak najmilszego użytkowania waszych autek i nie zaistnienia podobnego wydarzenia co mnie... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemo87 Zgłoś #155 Napisano 8 Grudnia 2010 Wielbłąd- o kurdeeee! masakra. ja mam z prawej strony 2 do wymiany, czekam z tym do wiosny dladego że jeszcze praktycznie nic nie czuć(lekko uszkodzone gumy), ale po przeczytaniu Twojego posta chyba w pt. pojade na wymiane, nie ma co kusić losu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KrisT Zgłoś #156 Napisano 8 Grudnia 2010 Tom napisał cyt:"Dobra to teraz mi powiedzcie Problem dotyczy tylko B5 czy tez B5 FL ?" B5 FL od 2000 roku ma juz nieznacznie zmienione zawieszenie tzn. sworzeń który w starszych modelach sie poprostu zacierał i powodował urywanie koncówki wachacza. Od modelu FL poprawiono ten "drobny szczegół".... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemek4net Zgłoś #157 Napisano 8 Grudnia 2010 to nie jest zadne pop.. zawieszenie tylko zawieszenie aut klasy wyzszej W starych piernikach rozne rzeczy sie dzieja a gdy stosuje sie czesci wg klucza cena z allegro to juz loteria Zawieszenie wielowahaczowe nie jest stosowane w nowszych passatach bo raz jedyny koncern VAG popelnil durnoctwo marketingowe i sprzedawal roznolegle z A4 passata na takim samym poziomie technologicznym ale wiekszego (passat od B6 juz nie jest blizniakiem A4 a raczej duzym golfem) Zawieszenie wielowahaczowe stosowane jest w audi (od a4), skodach superbach, seatach exeo, mercedesach i bmw (od 5tki - 3ka nie ma) - dlaczego? bo jest to zawieszenie zapewniajacy wiekszy komfort (a zeby sprzedac fure za 100kola w gore to zawieszenie musi byc wypas) Mam apaska od 3 lat (200tys przebiegu na starcie + 70 tys moje) - obecnie kupilem drugie auto: seata exeo(2010) oczywiscie z zawieszeniem wielowahaczowym (auto to A4 B7 z motorem od B8 ) Jezeli ktos kupuje starego piernika i chce go eksploatowac jak najtaniej to zawieszenie mcperson jest lepsze bo konstrukcyjnie kolo "wisi" na kolumnie amortyzator+sprezyna i sworzen wahacza nie pelni tu funkcji nosnej W niektorych autach sworzen jest czescia wymienna/odkrecana od metalowego wahacza (np ford fiesta do 88roku) wiec naprawy sa jeszcze tansze i latwe do wykonania samemu w warynkach garazowych Czasem lepiej kupic golfa... prostrzy i tanszy w naprawach Nie ma zadnego masowego pekania wahaczy w audi/vw - to bzdura do kwadratu... kupno wahaczy aluminiowych po 100pln albo ignorowanie stukow konczy sie fatality Pozdrawiam, Przemek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pat_333 Zgłoś #158 Napisano 8 Grudnia 2010 (edytowane) Nie ma zadnego masowego pekania wahaczy w audi/vw - to bzdura do kwadratu...,..., albo ignorowanie stukow konczy sie fatality zadzam sie w 100%, niektorzy mowia ze nic nie stukało.., mam znajomego ktory ostatnio mnie podwoził do pracy oplem astra, zawieszenie tłukło niesamowicie, ale on twierdził ze nic nie słyszy... p.s. mnie tez pekl wachacz dolny, dojezdzałem do parkingu więc prędkośc była mała, ale nie powiem bo skrzypiał i stukał. a juz nawet nie mowie o tym jak niektorzy sie wypowiadaja ze na wachaczach firmy x przejechali tyle a inni tyle, nie liczac amorow, springow, zawieszenie zaczyna sie od opony, a chyba nie musze mowic jak kwitnie handel uzywanymi oponkami na allegro, zreszta niektorzy z was piszą: "swojeo auta szukalem pol roku, bo same złomy" tylko ktos te złomy kupuje, i jezdza po naszych drogach a potem vw-passat.pl dział warsztat i niekonczaca sie lista usterek. Edytowane 8 Grudnia 2010 przez pat_333 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemek4net Zgłoś #159 Napisano 8 Grudnia 2010 (edytowane) mnie tez pekl wachacz dolny, dojezdzałem do parkingu więc prędkośc była mała, ale nie powiem bo skrzypiał i stukał. od modelu 2001 (lift) wahacz dolny nosny jest grubszy (pewnie by zmniejszyc prawd, fatality), reszta jest chyba identyczna nie wiem czy nie do dzis albo przynajniej do b7 w audi od modelu b6 albo b7 (tak mam w exeo) zamiast prostej jak siekiera belki skretnej w ktorej jedyne co czasem sie dzieje to chyba tylko te gumy na bokach sie rozerwia/spekaja zastosowano tzw multilink (wahaczy nie mniej niz na przodzie:) ) Jak ktos kupi takie stare auto zaniedbane i mechanik powie "ma pan do wymiany 16 wahaczy" to chyba nabywcy beda sie masowo wieszac:) Pozdrawiam, Przemek EDIT: z racji tego ze sworzen nosnego dolnego wahacza na aucie jest "dociskany" masa auta to calkiem spory luz nie musi byc do zauwazenia na trzepakach - mialem taki przypadek ze przed ustawieniem geometri pojecjalem na trzepaki i zadnego luzu nie bylo... przy odniesionych aucie i zwisajacych kolach goscie od geometri wynalezli luz na nosnym wahaczu Edytowane 8 Grudnia 2010 przez przemek4net Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marlon Zgłoś #160 Napisano 22 Grudnia 2010 Witam, mam mały kłopocik ze swoją B5. Otórz z tydzień temu - podczas gdy "waliło" śniegiem, zaczeło mi telepać kierownicą z silnym ściaganiem w prawo - ale tylko kiedy puszczałem noge z gazu. Zatrzymałem się, sprawdziłem na drodze czy jest na oko ok, dokręciłem śruby w kołach po 1/4 obrotu i jechałem dalej, było ok. Wszyłem sobie że był to śnieg na feldze albo coś innego. Dzisiaj jest sucho, start spod pracy, puściłem noge z gazu i tak szarpło w prawo (a raczej biło w prawo) że gdyby był lód, leciał bym, nie wspominając że gdyby słabo trzymał kierownice to była by latarnia. Nie wiem co się stało, jakiś czas później znów mu przeszło. Wzrokowo nic nie sprawdzę, wiem że czeka mnie do wymiany prawy banan i wymiana gumy prawej półosi (przed zimą nabiłem go oryg. smarem i trochę "pocerowałem"). Proszę o helpa, bo nie uśmiecha mi się teraz dłubać przy nim i rozwiązywać zagadki. Aha, telepaniu towarzyszy jakby ocieranie się czy bicie po pustej puszcze czy blachy osłaniającej tarczę, jakby się coś ocierało a raczej biło - nie wiem jak to określić. I czuć to na podłodze z przodu pod nogami pasażera. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach