Skocz do zawartości
Danny87

Brak jednego kluczyka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam !

 

Mój wuja zakupił passata z 2007 r od handlarza Turka z jednym kluczykiem. Napisał do poprzedniego właściciela Niemca list z prośbą o wysłanie kluczyka a tamten mu odpisał ze go wywalił do kosza ;) Teraz jest w niezręcznej sytuacji gdyż nie może ubezpieczyć autka.Co w takiej sytuacji zrobić?? żeby później nie było problemów z ewentualnym odszkodowaniem z racji ze kluczyk był dokupiony? I jeszcze jedno, kluczyk można kupić używany czy tylko pozostaje udać sie do serwisu?

 

dziękuje za sugestie

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
nie może ubezpieczyć autka
to powiedz wujkowi zeby zmienil ubezpieczyciela

jesli w umowie kupna-sprzedazy jest napisane ze razem z samochodem bym tylko 1 kluczyk to nie bedzie problemu

wypisujac umowe z ubezpieczycielem tez trzeba zaznaczyc ze jest 1 komplet kluczy

 

to tyle

 

 

pozdr heru

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z ubezpieczeniem to tak jak heru napisal. A z kluczem to tak: w ASO jakies 650zl a na allegro mozesz kupic duzo taniej tylko ze musisz znalesc pozniej ludzi w Twojej okolicy ktorzy Ci to zakoduja. Pozdro!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego co mi wiadomo, w umowie nie było mowy o jednym kluczyku.

dla własnego bezpieczeństwa najlepszym rozwiązaniem bedzie chyba zakup klucza w serwisie, tylko czy podczas ew. kradzieży ubezpieczyciel ubezpieczyciel może sie doszukać tego ze kluczyk był zakupiony w serwisie?? chyba to tez by trzeba było zaznaczyć w umowie z ubezpieczalnią?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprosciej kupic byle jaki kluczyk i pokazac, ze jest, przeciez nikt nie bedzie sprawdzal czy ten kluczyk otwiera albo odpala. Jak Ci buchna ( nie zycze never odpukac) to i tak nie beda mogli sprawdzic czy pasowal do auta bo juz go nie bedzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adaptacja innego używanego kluczyka jest skomplikowana do przeprowadzenia ?? kto może ja wykonać ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najlepiej jak kolega wyzej... byle jaki kluczyk zalatwia sprawe....

moze ktos bedzie mial pozyczyc ? :> hehe

 

...bo wkoncu na kluczu niema zadnych numerow ani nic takiego....

 

P.S.

ale tak na marginesie kupowac samochod od turka <wow> ryzykowne posuniecie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisali koledzy powyzej.Zglaszasz przy ubezpieczaniu ze jest tylko jeden oryginalny kluczyk i ok.Nie kombinuj z zadnym kluczem na pokaz dla ubezpieczalni jak ktos sugeruje nizej bo dopiero beda cyrki jak cos sie przytrafi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale tak na marginesie kupowac samochod od turka <wow> ryzykowne posuniecie....

Swoją drogą nieźle rozgarnięty Turek jak sam zapomniał spytać o drugi kluczyk :).

Inna sprawa, że to dość podejrzane, że nie ma 2-go kluczyka - ja bym w takim wypadku zrezygnował z zakupu. Może właściciela wysadzili z auta i ten ze złości wyrzucił drugi kluczyk do kosza :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie radzę kombinować i kupować byle jakich kluczyków. Ubezpieczyciel w przypadku zniknięcia auta sprawdza dokładnie klucze nawet pod kątem czy auto było zamknięte (ostatnia komenda jest zapisana w kluczu) więc jeśli się pokapują że drugi klucz to lipa to zapomnij o odszkodowaniu. Inna sprawa, że z turasami to zawsze jakiś przekręt. Nie opłaca się oszczędzać i kupować od nich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnia komenda...???:)

 

Chyba przesadziles...

 

To mi by napewno nie wyplacili, bo jak chodze z Kobitka po centrum handlowym to Sobie tak w kieszeni wciskam przycysiki dla rozluznienia...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to was zaskoczę. Jeżeli zgubicie wszystkie kluczyki, to w ASO dorobią wam nowy nie widząc samochodu na podstawie VIN - odpowiednio nawet zakodują Immobilizer. Trzymają takie informacje w swojej bazie, tym bardziej żaden to problem sprawdzić czy jakiś tam kupiony kluczyk był właśnie od tego konkretnego pojazdu.

 

Ba, kluczyk jest sprawdzany pod kątem dorabiania, uparty ubezpieczyciel szuka charakterystycznych żłobień. To jest dla niego świetny argument aby nie wypłacić odszkodowania.

 

Na TVN Turbo w Turbo Kamerze była nawet sprawa, kiedy ubezpieczyciel nie wypłacił odszkodowania mimo że właściciel zwrócił wszystkie komplety kluczy. Ubezpieczyciel stwierdził, że grot jednego z nich nosi ślady dorabiania (chyba rzeźnika?) i był jeszcze co najmniej jeden kluczyk więcej i oczekuje jego zwrotu. Chore ale prawdziwe.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w B6 kluczyk jest bez metalowej części wiec żłobień nie będzie nigdy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jest plastikowy,nie mniej nie sadze,zeby w razie kradziezy jakis "dochodzeniowiec" z ubezpieczalni mial jakikolwiek problem w porozumieniu z kazdym dilerem VW z ustaleniem oryginalnosci klucza-pilota tzn. czy ten sam komplet opuscil fabryke razem z samochodem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ostatnia komenda...???

 

Chyba przesadziles...

 

To mi by napewno nie wyplacili, bo jak chodze z Kobitka po centrum handlowym to Sobie tak w kieszeni wciskam przycysiki dla rozluznienia...

 

Ostatnia komenda jest zapisana w kluczu. Klucz-samochód mają łączność dwukierunkową i auto wysyła do pilota potwierdzenie danej komendy (otwórz, zamknij). Musisz oczywiście znajdować się z kluczem w pobliżu auta, więc klikanie przyciskami gdzieś daleko dla rozładowania nerwów nie zmieni stanu ostatniego zapisu. Proponuję poczytać co nieco o alarmach i ubezpieczycielach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm czyli w tym wypadku jakie wyjście będzie najrozsądniejsze ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
hmm czyli w tym wypadku jakie wyjście będzie najrozsądniejsze ??

 

- jedź do ASO załatw klucz legalnie,

- powiadom ubezpieczyciela.

 

To oczywiście, jeśli zależy Ci na AC.

 

Ew. jeśli faktycznie znajdziesz ubezpieczyciela, który podpisze umowę na 1 kluczyk to będzie najtaniej.

Edytowane przez Tomek_glw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy najrozsądniejsze, ale najlepszym rozwiązaniem jest wymiana wkładek w ASO, nowy zestaw kluczy potwierdzony fakturą.

 

Najrozsądniejsze jednak jest zadzwonienie do ubezpieczyciela i opisanie sytuacji - najlepiej jednak pogadać z agentem osobiście, bo przez telefon będą chcieli zapewne numer polisy i możesz sobie narobić niepotrzebnego problemu. Nikt tutaj na forum nie wie co siedzi w głowie ubezpieczycielowi, a szkoda mieć "martwe" ubezpieczenie :/

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brak jednego kluczyka przy zakupie auta rozumowaliśmy tym iż auto było uszkodzone w prawy tylny błotnik , handlarz kupił to auto prosto z ubezpieczalni, gdzie prawdopodobnie poprzedni właściciel nie dostarczył 2 kluczyka. Kupowałem już w ten sposób kilka aut i zawsze wysyłali mi kluczyki. Lecz samochód mojego wuja nie jest wart 15-25 tys lecz znacznie więcej ,wiec należałoby to jakoś inteligentnie załatwić... Gdyby samochód był kradziony to by Niemiec co innego napisał i dla bezpieczeństwa koperta była adresowana z innego miasta na inne nazwisko.

A co do kupna u Turka to większość auto haus'ów w Niemczech jest przez nich prowadzona i wieksza część Europy u nich kupuje. Prędzej bym bał sie kupic samochód u Polaka niż u Turka - niestety ale taka jest prawda....

 

dzięki za pomoc

 

---------- Post added at 12:19 ---------- Previous post was at 12:17 ----------

 

powiadomię ubezpieczyciela ze kluczyk został zgubiony i zakupie nowy w serwisie, bedzie to mniej problematyczne wyjście....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz załatwić wszystko oficjalnie, na czysto w ASO to kosztuje to ( jeśli się nie mylę ) 700PLN. Ja też miałem tylko jeden komplet kluczyków. W umowie z ubezpieczycielem ( PZU ) była zaznaczona taka sytuacja i po problemie.

 

No i właśnie... passek od turka? ;p;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności