good69 Zgłoś #1 Napisano 26 Listopada 2008 Czy ktoś zna jakiś łatwy domowy sposób na sprawdzenie , czy alternator ładuje akumulator bez użycia miernika. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
molo Zgłoś #2 Napisano 26 Listopada 2008 Hmm. Chyba takiego 100% sposobu nie ma . ja mam kilka mierników u nie to nie problem. Ale jesli Ty nie posiadasz to namawiam do zakupu. W kazdym sklepie elektroncznym zakupisz najprostrzy juz za jakies 15zl. A zawsze sie przyda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bauer Zgłoś #3 Napisano 26 Listopada 2008 Może po prostu zdejmij klemę + z akumulatora i jak nie zgaśnie to będzie ok jeśli chodzi o ładowanie bo będzie potrafił utrzymać silnik przy życiu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
uszek Zgłoś #4 Napisano 26 Listopada 2008 Może po prostu zdejmij klemę + z akumulatora i jak nie zgaśnie to będzie ok jeśli chodzi o ładowanie bo będzie potrafił utrzymać silnik przy życiu klemy trzeba zlaczyc szybko ze soba ale to ryzykowne ja bym wolal dac 15 za miernik niz tak kombinowac na sile Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bauer Zgłoś #5 Napisano 26 Listopada 2008 o złączaniu klem nic nie słyszałem. Ostatnio z kolega wymieniałem akumulator(nowy) na stary, wszystko na odpalonym silniku żeby właśnie podładować stary, tak więc jeśli masz sprawny alternator to wystarczy sprawdzić czy nie zgaśnie silnik chodzi oczywiscie o diesla Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Duży Zgłoś #6 Napisano 26 Listopada 2008 Proszę o sprecyzowanie tytułu wątku (pkt 2.2.a regulaminu forum). Inaczej, niestety, kosz. LINK Edytuj pierwszy post, następnie "zaawansowana edycja" i wpisz nową nazwę tematu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fałwej Zgłoś #7 Napisano 26 Listopada 2008 Wypisujecie herezje i tyle. Nigdy nie wolno odłączać akumulatora podczas pracy silnika, bo może to spowodować uszkodzenie elementów elektonicznych alternatora. Po drugie napięcie akumulatora na jego klemach w stanie spoczynku powinno wynosić.. no powiedzmy około 12,5V w stanie naładowanym. 12.4V lub mniej świadczy o jego rozładowaniu. Zaś w czasie pracy silnika napięcie ładowania powinno wynosić nie więcej jak14.4V i nie mniej jak 13.5V zarówno pod obciązeniem jak i bez. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slay Zgłoś #8 Napisano 26 Listopada 2008 (edytowane) Akumulator zamyka obwód elektryczny całego samochodu.. jak zdejmiesz klemę to rozłączysz instalacje całego samochodu. Nie zrobiłbym tego w czasie pracy silnika. Świetny pomysł.. żeby coś zepsuć EDIT: samochód na pewno zgaśnie.. stanie np. pompa paliwa. Edytowane 26 Listopada 2008 przez Slay Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tomcio Zgłoś #9 Napisano 26 Listopada 2008 .... jak zdejmiesz klemę to rozłączysz instalacje całego samochodu. Nie zrobiłbym tego w czasie pracy silnika. Świetny pomysł.. żeby coś zepsuć EDIT: samochód na pewno zgaśnie.. stanie np. pompa paliwa. Również nie ryzykowałbym zdejmowania klem w czasie pracy silnika - nie przy takiej ilości elektroniki! Ponadto taki test niekoniecznie jest miarodajny. Co do pracy silnika bez aku - pokazywał mi alarmiarz taki trick na przykładzie seicento - przy włączonych światłach silnik pracował bez aku, po wyłączeniu świateł zgasł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slay Zgłoś #10 Napisano 26 Listopada 2008 Ale tak na chłopski rozum to nic nie powinno elektrycznego działać.. może seicento jest wyjątkiem, ale akumulator jest swoistym buforem. Zamyka instalacje elektryczna.. czy silnik chodzi czy nie to jeśli rozłączy klemy prąd przestanie płynąć i wszystkie urządzenia elektryczne stoją. Starty diesel może by klepał gdyby mu pompować ropę ze zbiornika.. ale nie TDi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darek 45 Zgłoś #11 Napisano 26 Listopada 2008 akumulator daje obciążenie alternatorowi,w momencie gdy odepniesz akumulator a alternator jest sprawny, to napięcie może się podnieść do ponad 40 volt.w przypadku maluch może się spalić co najwyżej żarówka . w przypadku paska awari może ulec wiele elementów elektronicznych . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slay Zgłoś #12 Napisano 26 Listopada 2008 akumulator daje obciążenie alternatorowi,w momencie gdy odepniesz akumulator a alternator jest sprawny, to napięcie może się podnieść do ponad 40 volt.w przypadku maluch może się spalić co najwyżej żarówka . w przypadku paska awari może ulec wiele elementów elektronicznych . odepniesz aku i połączysz klemy ze sobą.. na pewno jesteśmy zgodni co do tego ze to głupi pomysł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arni251 Zgłoś #13 Napisano 26 Listopada 2008 ..... Starty diesel może by klepał gdyby mu pompować ropę ze zbiornika.. ale nie TDi. Masz rację kolego nie wiem jak TDI bo nigdy nie miałem ale starszy diesel napewno nie zgaśnie po odłączeniu klemy.(tak samo jest chocby w ciągnikach rolniczych). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fałwej Zgłoś #14 Napisano 26 Listopada 2008 Czasami ludziska miewają dziwaczne pomysły, wypisuja to na forum a świeże chłonne umysły czytają , oby tego nie stosowali w praktyce. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
molo Zgłoś #15 Napisano 28 Listopada 2008 Wożą się furami za 20tys i więcej a szkoda 15zl na miernk. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość hezek Zgłoś #16 Napisano 28 Listopada 2008 wszystko sie zgadza tylko każdy silnik będzie chodzil przy pomocy alternatora podaje wystarczająco dużo prądu na podtrzymanie pracy silnika. a czy benz potrzebuje aż tak wiele prądu??? (mówię o samym silniku) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tomlib Zgłoś #17 Napisano 28 Listopada 2008 nie Wasze auta to piszecie głupoty, robicie ludziom wode z mózgu ale jak coś spali to wtedy nawet nie zabieracie głosu!!! Zgodzę się z darek 45. Po odpięciu akumulatora regulator alternatora daje maksymalny prąd i jeśli przekroczy on ok 18V (bo tyle przyjmuje się że ma wytrzymuje elektronika samochodowa) pali pokolei układy. Można tak robić w maluchu, starym dieslu lub ciągniku jak ktoś wspomnial. Ale czy naprawde nie widzicie róznicy między ciągnikiem a passatem na PD? W takim razie trzeba sobie bylo ciagnik kupic Wracając do tematu, rzetelnie sprawdzić możesz jedynie woltomierzem. Koszt ok 7zl na Allegro A mniej wiecej to włącz np. światła lub włącz oświetlenie kabiny. Po zgaszeniu silnika powinienes zauważyć delikatne przygaśnięcie w stosunku do pracującego silnika. Jesli tak jest to wiesz, że "jakies" ladowanie masz A po odpięciu alternator jest w stanie zasilić układu bo jest już wzbudzony, pytanie tylko ile to wytrzyma elektronika Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość hezek Zgłoś #18 Napisano 28 Listopada 2008 W takim razie trzeba sobie bylo ciagnik kupic wszystko jest nawet 3 są właśnie mój szanowny tyłek wrócił z garażu! -odpalamy silnik -mierzymy daje nam 13.7V -włączamy światła -mierzymy 13.4V -odłączamy klemę -mierzymy 13.nie pamiętam:D -gaz do dechy!!!!!!!!!! przy dobrze działającym regulatorze napięcia niema możliwości przekroczenia magicznej bariery 14.4V! przy pełnych obr tyle wykazało! i wcale nie mówię że to jest cacy i nie szkodzi wręcz przeciwnie jestem przeciwnikiem tego ale w pewnych sytuacjach nie pozostaje nam nic innego jak odpiąc aku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość S_O_N_G_O Zgłoś #19 Napisano 28 Listopada 2008 Panowie a czy można podładować akumulator bez wypinania go z samochodu? Chodzi mi żeby nie kodować na nowo radia po odłączenia akumulatora z instalacji. Pozdrawiam i będę wdzięczny za podpowiedź. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość tatax Zgłoś #20 Napisano 28 Listopada 2008 (edytowane) Jestem jakby troszę elektronikiem i wiem, że jeśli ściągnie się klemę z akumulatora na pracującym silniku to może dojść do wzrostu napięcia, a co za tym idzie uszkodzenia układów elektronicznych samochodu. To jakich i ile to już zależy od szczęścia. Akumulator to gigantyczny kondensator zmniejszający, a nawet całkowicie wygładzający piki napięcia ładowania. Tylko laik może proponować testowanie ładowania poprzez ściągnięcie klemy z akumulatora na pracującym silniku. Co się natomiast tyczy napięcia ładowania, to przy poprawnie działającym alternatoże jak powinno się zawierać od 13,9 do 14,4V , a wnoych autach nawet wyżej. Jajlepiej jak jest stabilne tzn. nie powinno być np. na wolnych obrotach 13,7 a na wysokich 14,4. Świadczy to o niedomaganiu układu ładowania lub zamontowaniu ponadstadardowych odbiorników. Może po prostu zdejmij klemę + z akumulatora i jak nie zgaśnie to będzie ok jeśli chodzi o ładowanie bo będzie potrafił utrzymać silnik przy życiu Edytowane 28 Listopada 2008 przez tatax Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach