Skocz do zawartości
azrael

nagrzewanie silnika

Rekomendowane odpowiedzi

yanogore - Ty masz zwykłego benzyniaka i to jest zupełnie inna bajka niz diesel a tym bardziej TDI. U Ciebie w korkach silnik rozgrzewa się szybciej niż podczas jazdy (odwrotnie niż w TDI). Miałem podobny problem do Twojego w Oplu Vectrze (podobny silnik - 1.6 16V). Moim zdaniem masz termostat do wymiany, jak to nie pomże to zamulona chłodnica lub ew. uszczelka pod głowicą ale to łatwo sprawdzić...

Plastik sie raczej nie topi ale osiąga juz taką temperaturę że puszcza zapachy.

Radzę czym prędzej usunąć problem bo jak się zrobi 5-10 stopni to "zagotujesz" silnik!

 

A wczesniej jak go kupiłeś nie miałeś takich problemów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja, miałem podobny problem. Przy temperaturze -20 jadąc 50kmh temperatura spadała nawet do 70oC ,tak samo na postoju i światłach, a auto posiada dogrzewacz webasto. Po przeczytaniu tego wątku, zgłosiłem problem w serwisie, przy okazji kontroli. Nie wiem co oni tam zrobili, ale teraz przy dużych mrozach temperatura rośnie o wiele szybciej i utrzymuje się na poziomie 90oC, a po wyłączeniu silnika słychać jeszcze przez chwilę pracujące webasto, co nie miało miejsca przed wizytą w ASO. W moim przypadku mogła to być wina źle funkcjonującego dogrzewacza.

A jeszcze takie pytania poza konkursem.

Jak odpalają wasze auta na tak dużym mrozie? Chodzi mi o te stojące pod chmurą. Powyżej -15 u mnie jest dość ciężko. Myślałem, że to wina akumulatora i kupiłem nowy, ale dalej to samo. Muszę pokręcić żeby załapał. I jak długo powinna się palić kontrolka od świec żarowych. U mnie jest to nie więcej niż 5sek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie działało.

Teraz komfort cieplny będziesz miał dużo lepszy na silnych mrozach, chociaż zauważalnie wzrośnie Ci średnie spalanie (tzn. nie zobaczysz tego na MFA, tylko na stacji).

 

Co do odpalania na silnym mrozie, u mnie kiedy odpalałem na rezerwie paliwa - dogrzewacz wtedy nie zadziała - czas kręcenia rozrusznikiem był taki sam jak na ciepłym, różnica natomiast - dużo dłużej czekałem aż zgaśnie kontrolka świec żarowych przed załączeniem rozrusznika, obroty jałowe były trochę wyższe - ok 1000/min oraz przepływ paliwa aż 2,2l/h - normalnie jak odpalam po rozgrzaniu webastem spalanie jest na poziomie ok 1,0 - 1,1l/h i świece gasną tak jak przy gorącym silniku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jeszcze ja dorzucę conieco.

może nie o passacie ale też diesel i też grupa VWAG. Skoda Yeti.. otóż jeszcze niedawno mogłem zauważyć wyraźny spadek temperatury płynu chłodzącego (a nie silnika jak wielu tu pisze) kiedy np zjeżdżałem z trasy do miasta i stałem w korku. spadek był nawet o 10oC !!! auto ma w tej chwili przejechane 3,5 tyś KM. silnik 2.0 TDI 140 KM jednak już w technologii commonrail.

na dzień dzisiejszy już tego nie widzę ale i temperatury są wyższe (od -6,-7 oC)

 

wracając do passata.

w układzie climatronika (u mnie jest od CC i o takim piszę, to samo jest w Yeti ale tu klima półautomatyczna) jest zabezpieczenie przed "przechładzaniem" silnika bezpośrednio po odpaleniu. jeśli będziecie używać ustawień automatycznych to wiatrak nawiewu nabierze prędkości dopiero po ogrzaniu silnika. nie do 90oC i z tego co kojarzę to nawet nie do 70 (nie widać jeszcze ruchu wskazówki). za to jest przynajmniej u mnie coś takiego jak elektryczne dogrzewanie wnętrza. podobno jest to standard w vw dla samochodów z silnikiem diesla (w skodzie tego nie ma ale u mojego szwagra w golfie V z 2004 bez klimy już jest). element mieści się w nagrzewnicy przed wymiennikiem ciepła. zgłasza się w sieci CAN pod adresem 7D. działa tylko jeśli na panelu mamy aktywny tryb "auto".

 

jeszcze słowo odnośnie dogrzewania przez webasto: jest to dokładnie ten sam układ co w przypadku ogrzewania postojowego programowanego czyli urządzenie podgrzewa płyn chłodzący w obwodzie silnika dlatego ten sam płyn potem ogrzewa wnętrze auta. można go w dosyć prosty sposób przerobić na ogrzewanie programowalne. tutaj jest stronka niemiecka gdzie jest wszystko rozpisane niestety po niemiecku

>>klik<<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ze zdjęć wynika, że jest trochę rozbierania z tą przeróbką.

Tak się zastanawiam nad rozbudowaniem dogrzewacza do pełnego ogrzewania postojowego. Tylko sęk, że nie wiem ile prądu pobiera normalne webasto. Kolega mi powiedział, że w moim przypadku może być problem gdyż auto robi dziennie około 30km i może niedoładować akumulatora jak będę codziennie używał webasta. Dlatego myślę też nad systemem DEFA.

Koszt zamontowania samej grzałki do silnika to w moim przypadku około 1400 PLN.

Ile może kosztować przerobienie do pełnego webasta?

Jak myślicie które rozwiązanie może okazać się bardziej praktyczne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a nie masz w bagażniku drugiego akumulatora? pełne webasto występuje w opcji właśnie z 2-gim aku. nie wiem jak jest z dogrzewaczem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko, spadki temperatury mnie zadziwiaja.Mróz mrozem, jadę krótką chwilę z górki, noga z gazu a temp. spada dość szybko do 70 st.

Moim zdaniem, na wolnych obrotach temperatura powinna być utrzymywana, przecież od tego jest termostat,żeby przymknąć duży obieg gdy trzeba.

Trochę mnie to drażni.

Wsadziłem też karton na pół chłodnicy, ale efekt mizerny.Zasłonię więcej..

Domyślam się,że termostatu nie można zdiagnozować VCDS-em?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli podczas normalnej jazdy rozgrzewa się do 90 stopni i utrzymuje to na pewno termostat jest dobry.

To że temp spada do 70 st. jest normalne, to jest w końcu diesel a temp otoczenia utrzymuje się w okolicach -15 stopni, czego wy oczekujecie. Żadnych tektur, to nie polonez, tektura może tylko zaszkodzić a nie pomóc!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam co prawda TSI ale też miałem w/w problemy ze spadającą temperaturą. Strasznie mnie to wkurzało więc sądząc, że to uszkodzony termostat pojechałem do ASO (gwarancja). Panowie autko obejrzeli sprawdzili termostat - ok. Ale dokonali cudu - zmieniając coś w oprogramowaniu silnika i przestawiając jakiś parametr z "0" na "1" sprawili, że silnik szybciej się dogrzewa i choćby nie wiem co to temperatura nie spada. A więc nie zawsze to termostat. Swoją drogą współczesne silniki TDI i TSi są bardzo sprawne i bardzo mało paliwa zamieniane jest w ciepło. To dlatego trochę marzniemy przy takich mrozach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem dzisiaj mały eksperyment. - 15 stopni na zewnątrz, silnik nagrzany do 90 stopni. Po zatrzymaniu na zapalonym silniku ustawiłem temp. w środku na 28 stopni, ale ręcznie na drugim stopniu i wskazówka nie drgnęła przez 5 minut. Cały czas 90 stopni. Morał z tego taki, że klimatronik działa jak dodatkowa chłodnica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Mimo wszystko, spadki temperatury mnie zadziwiaja.Mróz mrozem, jadę krótką chwilę z górki, noga z gazu a temp. spada dość szybko do 70 st.

Moim zdaniem, na wolnych obrotach temperatura powinna być utrzymywana, przecież od tego jest termostat,żeby przymknąć duży obieg gdy trzeba.

Trochę mnie to drażni.

Wsadziłem też karton na pół chłodnicy, ale efekt mizerny.Zasłonię więcej..

Domyślam się,że termostatu nie można zdiagnozować VCDS-em?

 

No to ja poczytałem i dzisiaj rano był test>Aaaa ja mam 1.9TDI

 

1.wsiad do auta na termometrze -18stopni

2.odpalenie od strzała i włączenie:

a. grzany fotel kierowcy na 5 (max)

b.grzana tylna szyba

c.grzane lusterka

3.dmuchawa na 2 bieg i 20stopni na klimatroniku

4.wyjazd do roboty

5.po 6km w mieście temp.90stopni

6.prędkość przelotowa od 0km/h (światła) do 120km/h kawałek za miastem

7.tem.90stopni jak była po 6km tak została do parkowania pod robotą.

Obserwacja wskazówki temp. silnika na światłach i postoju nic się nie zmieniło,wskazówka ani drgnęła (w aucie przyjemnie i cieeeplutko)

dmuchawa nastawiona na 2bieg i góra/dół (szyba przód + nogi )

 

Następne testy na auto przy ustawieniu kilmatronika na 20stopni :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja też dziś sprawdzałem relacje: siła nadmuchu klimatronika - trzymanie temp.

i jezeli było na max 3 to wtedy nie tracił temp i trzymał 90 stopni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam forumowiczów,

od paru dni jestem w posiadaniu nowego B7, 140-stka.

Tak się złożyło, że wyposażony jest w keyless i tutaj jest problem, przy obecnych mrozach, rano wsiadając i próbując odpalać przyciskiem nie bardzo chce palić;

aku itp jest wporządku (w końcu nowy), kontrolka świecy żarowej gaśnie razem z resztą kontrolek przy sekwencji startowej, klik na Start i nic, po paru dobrych minutach dopiero klik i pali.

Dotychczas jeździłem benzynką (lancer 09) i aż mnie serducho boli jak benzyniak pięknie palił nawet przy -25oC.

Ma ktoś z Was podobne akcje?

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bez wiadomości z VCDS'a czy jest wszystko OK, to można wróżyć z fusów, bo to może być pompka, ilość wachy w baku,

całe mnóstwo rzeczy,

najpierw jednak disgnostyka kompem, później dochodzenie co i jak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w instrukcji napisali, że start w przypadku systemu start/stop może być zimą opóźniony, paliwo full, po pierwszym odpaleniu przez reszte dnia pali na dotyk, tylko ten całkiem zimny start jest dłuuuugi. Nie wiem jak to konstrukcyjnie wygląda, czy ma jakieś jakieś spec-grzałki ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie odpalania B7 140 KM, CR, keyless. Wsiadasz do auta, naciskasz sprzęgło (u Ciebie jest DSG, więc sprzęgło odpada), jednorazowo (bez trzymania) naciskasz przycisk start/stop i czekasz. Po rozgrzaniu świec auto samo odpala. Świece raz grzeją się dłużej, raz krócej - kierowca na to nie ma wpływu. Ważne jest to, że po odpowiednio długim nagrzaniu silnik sam odpala. Nie trzyma się przycisku start/stop w pozycji wciśniętej. Jedno muśnięcie po wejściu do auta i to wszystko.

 

Co do temperatury silnika: czytając ten wątek zacząłem mieć schizę na tym punkcie. Parę dni pod rząd poobserwowałem jak to wygląda w moim B7. Dzisiaj rano temp. -10stopni, klimatronik na 20stopni, pozycja Auto (na początku jedna kreska dmuchawy). Po przejechaniu w ruchu miejskim 8km temperatura silnika osiągneła poziom 63stopni. Po 10km - 69stopni. Z obrotami nie szaleję, do 3500 obr/min (przypominam, że to CR). Dopiero jak wyjechałem na prostą, tak aby bardziej się rozpędzićw temp. momencie osiągneła 90stopni. Tak samo jest w kolejnych dwóch B7, które mają znajomi z mojej firmy. Przebieg poniżej 15Tkm, Wszystkie z Bluetechnology.

Mam wrażenie, że mój prywatny B6 140TDI PD rozgrzewa się szybciej.

Tym samym uspokajam posiadaczy TDI - auto ma prawo się nagrzewać dłużej w ruchu miejskim.

 

UWAGA - Panowie, powyższe obserwacje dot. czasu jazdy i temperatury silnika dotyczyły nie temperatury cieczy chłodzącej ale temperatury oleju (odczytywanej z MFA). Temperatura oleju w czasie rozgrzewania auta jest niższa niż temperatura cieczy chłodzącej. Gdy pisałem, że temp wyniosła 63stopni, to ciecz miała temp. ok. 80stopni. Sorry za wprowadzenie w błąd.

Edytowane przez Fedwo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wczoraj rano, równo 5 minut czekania zanim odpalił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fedwo- 3500 obrotów u nierozgrzanego Diesla to wg Ciebie nie szaleństwo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio wracałem z Zakopanego i zauważyłem, że nawet jadąc 160 km/h silnik trzyma temperaturę równo 90 stopni. Natomiast, jak zjeżdżałem z góry na niskim biegu i obroty były około 3300 na minutę (hamowanie silnikiem :P ), to temperatura spadła do około 80 stopni. Jak zaczęła się znów normalna jazda, to momentalnie temperatura wzrosła.

To jakieś zabezpieczenie przed przegrzaniem, czy coś? ;)

 

Natomiast odnośnie nagrzewania silnika, to ja rano wsiadam do samochodu, odpalam, temperatura na HI, obroty dmuchawy na jedną kreskę i nawiew tylko na szybę. Po około 3-4 minutach i jakichś 3 kilometrach jazdy temperatura silnika zaczyna wzrastać. Po 7 kilometrach i około 10-11 minutach silnik osiąga 90 stopni. Wszystko w temperaturze zewnętrznej -12 stopni i przy jeździe na krótkim dystansie z prędkością 70-80 km/h, a reszta to powolna jazda i delikatny korek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michał, 3500 obr/min dla CR to zupełnie coś innego niż dla PD. CR jest charakterystyką bardziej zbliżony do benzyny.

Wspomniae obroty, to wartości przy przyśpieszaniu, kiedy to już silnik ma ok 50-60 stopni. Nie utrzymuję takich obrotów, przy nich zmieniam bieg. Jak CR jest zimny (po odpaleniu auta), to podobnie jak PD baaardzo nie lubi wkręcania na obroty. Zresztą nie miałbym sumienia tego robić:-) To sadystyczne traktowanie silnika:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności