Skocz do zawartości
Kuczi

Uturbiać B3 czy kupić S6 99-2000 ?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość marewel
porządne włoskie
-nie ma czegos takiego,nie istnieje,nie wymyślono.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uki45 twoje dywagacje sa smieszne. oska jak najbardziej! raczej w gre wchodza moce ok 300, bo potem koszty rosna lawinowo. 300 da rade opanowac i bedzie krecil czasy w ok. 6-6.5. to czy ktos na starcie spali kapcia zalezy wylacznie od miesa w srodku. jesli kierownik jedyne co potrafi to wcisnac gaz to nie dla niego takie moce. spytaj ludzi ktorzy maja tdiki po 230 kucy jak oni jezdza oska. nikt nie narzeka na brak trakcji i nawet w zimie sobie radza, a momentu obr. duzo wiecej niz w vrerce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A w życiu T, tylko wolnossące :D

 

 

 

 

hmmmm a chcesz uturbiac VRa :) gdzie tu logika.

 

 

bierz S6 a potem doprowadz do seryjnych osiagów... bo jak wiadomo raczej serii nie bedzie S6 trzymała:)

 

na b3 wydasz worek kasy a i tak kupa z tego bedzie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też bym brał S6, komfort nieporównywalny z B3. Jakby uturbienie VRa kosztowało znacznie mniej to bym się zastanwiał. No może koszty eksploatacji w przyszłości S6 by mnie przeraziły, znaczy się ewentualnych części zamiennych. Aha a w tym B3 nie ma automatu przypadkiem, czym byś to zastąpił przy tych 300-400 koniach?

 

Ja Ciebie rozumiem, sam planuję jak tylko kapuchy wpadnie więcej modyfikacje swojego ABSa na wtrysk Digifanta od PF/PB i wszelkie z tym związane rzeczy. Zawsze lepsze 120-140km niż 90 ;) szczególnie na moich nowych kapciach :) Wszystko oczywiście po cenie odpowiendnio konkurencyjnej do swapa na KRa albo 1.8t...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprzedaj tą czerwoną padake :P kup ładnego B3/B4 VR6 4x4 w manualu i jazda z turbawką ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[OT]

 

adams. fajny podpis :)

 

[/OT]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość uki145

"uki45 twoje dywagacje sa smieszne. oska jak najbardziej! raczej w gre wchodza moce ok 300, bo potem koszty rosna lawinowo. 300 da rade opanowac i bedzie krecil czasy w ok. 6-6.5. to czy ktos na starcie spali kapcia zalezy wylacznie od miesa w srodku. jesli kierownik jedyne co potrafi to wcisnac gaz to nie dla niego takie moce"

 

 

opanowac, czy ty kiedykolwiek jechałes takim potworem?:)

 

Tutaj nie trzeba ludzi pytac, takie przeróbki sa dla królow prostej, bo wyjscie z zakretu na 2 czy 3 biegu rzy takich parametrach i spektakularnym rozwijaniu mocy jest irytujące, efektywny start takze bedzie wolniejszy niz w seryjnym vr6, bo trzeba bardzo uważac z gazem.

 

Tdi o których piszesz i tak mocno zmodyfikowane benzyny nadaja sie do szybkiej jazdy, ale na 4, 5 ( ewentualnei 6 biegu), jesli komus sie to podoba to jego sprawa, ale z szybka jazda i umiejetnosciami nie ma to jednak nic wspólnego.

 

Nadmiar momentu obrotowego jest przeszkoda nie do oponowania przy szybkiej jezdzie po ciasnych zakretach, dlatego przedstawiam swoj punkt widzenia odnośnie takich przeróbek ( sa dla mnie po porstu bez sensu: sztuka dla sztuki, przerost formy nad treścią ). Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

souler, tylko powiedz mi jak przeklada sie moment w dizlu do momentu w benzynie...

Co z tego ze ktos ma 500Nm w dyszlu... przy jakich obrotach?

 

zwroc uwage ze wiekszosc posiadaczy mocnych FWD przesiada sie do awd :) albo rwd :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przesiadaja sie z prostej przyczyny - ida w moc. przy 400+ kuniach awd to podstawa. przy 300 jeszcze ok, ale jesli jest mniej to roznice pomiedzy oska i awd wyczuwalne sa tylko na starcie, gdzie awd wystrzeli jak z procy, tylko potem oska spokojnie nadrabia.

 

uki145 a gdzie ty chcesz po zakretach jezdzic? po zwyklych drogach niby? nalezaloby autora tematu spytac do czego auto ma sluzyc, bo moze po bulki bedzie jezdzil.

 

dla mnie nie ma znaczenia czy kupi s6 czy zaturbi vr. gdyby robil to drugie, to by cos ciekawego sie na forum dzialo.

 

swoja droga czytaliscie o 2e spod reki Evo? 270 kucy i oska daje rade ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uturbiac uturbiac - Marcinku na Twoim miejscu wlasnie to bym zrobil - S6 fajna sprawa, rs6 jeszcze lepsza - moja vrka scigalem sie z roznymi autami czy to u siebie w miescie czy w Warszawie. Stosunek jest powiedzmy 50:50 wygranych/przegranych. Zobacz ile jezdzi aut o mocy 300KM - nie duzo - wiec po co Ci takie audi - ktorego osiagow nie bedziesz mogl wykorzystac bo nie oszukujmy sie ile razy na tydzien sciagasz sie ze swiatel, czy na cwiartke, czy tniesz autostrada? Zastanawialem sie nad tym sam - bo myslalem nad zmiana na s6 tylko starszy model. Zawsze chcialem miec Vra i jesli tylko bede mial kapuchy zeby dolozyc turbo tak na 250km to jestem pewien ze to zrobie i w zupelnosci wystarczy mi do jazdy na codzien lub tez od swieta sciagnac sie spod swiatel. Przyklad Merecek mogl kupic S6 albo RS6 a zrobil sobie 3BG tak ze jak ktos chce sie z nim scignac i orientuje sie w temacie to wie ze najmocniej na co moze trafic to 2.8 lub tez 1.9tdi dlubniete (no bo 2.5 to raczej nikt nie dlubie )no w ostatecznsci W8 tylko nie wiem czy byly kombi a gdyby nawet to po wydechu bedzie wiedzial co tam siedzi. A tak ma takie niepozorne cos co przyjemnie jezdzi. Takie moje zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość hezek

"porządne włoskie"

-nie ma czegos takiego,nie istnieje,nie wymyślono.

 

popieram

 

ja mam V6 na jednej ośce 142 KW i z początku troche ciezko było go utrzymac na jedynce i zmianie na 2 ale z czasem sie udało i da sie dobrze przyspieszac bez piskania;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

s6 bez dwoch zdan. nikt by mnie do opcji uturbiania nie przekonal, to bez sensu nie tylko finansowo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
. Zobacz ile jezdzi aut o mocy 300KM - nie duzo - wiec po co Ci takie audi - ktorego osiagow nie bedziesz mogl wykorzystac bo nie oszukujmy sie ile razy na tydzien sciagasz sie ze swiatel, czy na cwiartke,

 

 

to chyba dawno w wawie nie byles :) hehehehehe, wpadnij kiedys wieczorem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesto w warszawie jestem i tak sie sklada ze wyjezdzam do domu dosyc pozno minimum 23 godzina i powiem Ci ze praktycznie wiekoszosc aut to taryfy, ciezarowki, zdarzy sie raz na jakis czas szybsze auto - ostatnio Audi A8 4.2. A jesli chodzi o to ze moze nie tedy jezdze to moja trasa zaczyna sie na rembertowie na AON i potem centrum i wylot na Janki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jadac z rembertowa skrec w grochowska, potem w radzyminska, potem przy obi w prawo, na koncu w lewo i jedz do konca..... :rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość uki145

Witam! ja bym brał s6

 

żeby jeszcze bardziej rozpalić ten niesamowicei interesujący wątek odpisze:

 

Dobre włoskei v6 zostało juz dawno stworzone i trwałoscia często przewyższa większość koncepcji VAGA ( od problematycznego 1.8 T na 2.8 v6 kończąc)

:)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dobre włoskei v6

Ale to mamy rozumieć że mówisz o Ferrari, tak? Bo ja innej dobrej włoszczyzny nie znam... chyba że w zupie.

A co do tematu to utubinione Vw było by zdecydowanie ciekawsze niż S6... ;)

Pozatym gdyby to robić zawsze można wsadzić 4x4 - przecież to vw, nie wspominając już o skrzynce...

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
to jadac z rembertowa skrec w grochowska, potem w radzyminska, potem przy obi w prawo, na koncu w lewo i jedz do konca..... :rolleyes::rolleyes::rolleyes::rolleyes:

 

no i czwartek to dobra pora...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czwartek to akurat słaba pora :) jest taki inny dzien kiedy jest baaardzo dobrze:)

 

 

Kuczi :) zamykam temat bo nie chce mi sie czyscic z off topów, bo wiekszosc jest i tak moja :)

Jak bedziesz chcial cos dodac to otworz sobie....

nie kasuje Ziomek tematu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem wszystkie posty i dużo myślałem :) Swoje spostrzeżenia i przemyślenia co z tym "fantem " zrobić jeszcze napiszę, na razie i tak nic nie zrobię w tym temacie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności