Desper Zgłoś #81 Napisano 6 Czerwca 2010 a ktore auto w polsce majace 10 lat i wiecej nie bylo malowane? chyba musialoby stac w garazu zamiast jezdzic. moje, ale nie chciałbyś go oglądać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
danieldyla Zgłoś #82 Napisano 7 Czerwca 2010 korozja może występować na tylnej klapie (Variant) tam chyba ocynku nie było, ale fakt rzadkie jest to zjawisko (chyba ze po wypadku) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Angel1989 Zgłoś #83 Napisano 15 Czerwca 2010 Witam a jednak umnie zauwazylem ze zaczynaja sie robic babelki pod lakierem i to w wielu miejscach a moj samochod nie byl malowany posiada orginaly lakier i prawie na kazdym elemencie cos widac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kincior Zgłoś #84 Napisano 15 Czerwca 2010 U mnie w B5 jak i w B3 tegoroczna zima spowodowała, że rdza wyskoczyła. W B5 lekko błotnik tylny koło drzwi, a w B3 to chyba podłoga zaczęła się sypać, bynajmniej mam już problem z podłożeniem podnośnika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
P.r.z.e.m.e.k Zgłoś #85 Napisano 15 Czerwca 2010 (edytowane) Czyli dobrze zrozumiałem że to co się dzieje wokół lampek oświetlających rejestracje jest standardem dawanym przez fabrykę do B5?Można z tym jakoś walczyć, wykluczając ingerencje blacharza? Rdza pewnie z czasem wyjdzie mi na front klapy, a to już będzie mocno kuło w oczy No niestety nie ma sposobu na 100% zatrzymanie korozji w tym miejscu, ze względu na utrudniony dostęp od wewnętrznej części klapy nie można w żaden sposób wyczyścić ognisk korozji do gołej blachy. U siebie zeszlifowałem rdzę najstaranniej jak potrafiłem od zewnętrznej strony (przy pomocy szlifierki kątowej, precyzyjnych końcówek szlifierskich, ostrego śrubokręta oraz noża), bardzo ważne aby zrobić to dokładnie aż do samej blachy, tak aby nie pozostały żadne ciemne miejsca. Po czyszczeniu zastosowałem preparat o nazwie brunox, potem podkład z utwardzaczem, następnie lakier właściwy, a na końcu klar. Oczywiście zastąpiłem nieszczęsne gąbkowe uszczelki, uszczelkami gumowymi wyciętymi z dętki samochodowej. Polecam również zabezpieczyć wewnętrzny profil dowolnym smarem - co na jakiś czas powstrzyma postęp korozji. Po tych wszystkich zabiegach, które wykonałem jakiś rok temu udało mi się w znacznym stopniu spowolnić proces korozji, niemniej jednak już powoli pojawiają się małe ogniska, trzeba będzie operację powtórzyć . Edytowane 15 Czerwca 2010 przez P.r.z.e.m.e.k Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Angel1989 Zgłoś #86 Napisano 15 Czerwca 2010 (edytowane) Witam . Umnie wystepuje korozja na dzwiach obok tych gumowych ramek przy szybie ,gornym slupku,oraz na progach obok listew co przedstawiam na zdjeciach ponizej,oraz zaczol pekac lakier na nadkolach. Masakra auto posiada orginalny lakier pytalem w salonie Vw dlaczego takie cos sie dzieje przeciesz to auto posiada blache ocynkowana,to mi odpowiedzieli producent udziela 10 letniej gwarancji na perforacyjnej. Jaki jest kosz wykonania uslug zeby sie tego pozbyc ???? Zdjecie 1 to okolice zamku drzwi,zdjecie 2 to miejsce obok nakladek na progi,zdjecie 3 to miejsce gornego slupka,zdjecie 4 to miejsce zakonczenia uszczelki szyby,zdjecie 5 to tylnia klapa miejsce gdzie po zamknieciu klapy styka sie z uszczelka,zdjecie 6 to nadkole. Edytowane 15 Czerwca 2010 przez Angel1989 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Angel1989 Zgłoś #87 Napisano 15 Czerwca 2010 (edytowane) Czy korozję można naprawić? Teoretycznie nie. Biorąc pod uwagę korozję jako zjawisko nieodwracalne, nie można jej naprawić i przywrócić elementom stanu pierwotnego. Jeżeli jednak, ograniczymy zjawisko tylko do samochodów i przyjmiemy kilka założeń to okaże się, że w obszarze nadwozia korozja jest możliwa do naprawy. Pierwsze założenie - nie ma takiego zabezpieczenia antykorozyjnego, żeby całkowicie i „na zawsze” zabezpieczyć metalową powierzchnię nadwozia, nie tylko stalową. Dlatego, dopóki samochody będą wykonywane z blach stalowych dopóty będą korodować. Proszę sobie wyobrazić, że w każdej sekundzie na świecie zamienia się w rdzę około 5 ton stali. I niestety, nie ma na to skutecznego sposobu, żeby temu zapobiec. Można tylko spowolnić procesy korozyjne, tak żeby odwlec w czasie skorodowanie stali, także nadwozia samochodu. Założenie drugie - postęp korodowania blach stalowych zależy od sposobu i jakości wykonania zabezpieczenia antykorozyjnego oraz od ilości i stężenia czynników chemicznych działających na powłoki ochronne podczas eksploatacji samochodu. A ilość tych czynników zależna jest od miejsca eksploatacji pojazdu oraz od miejsca jego garażowania. Wszystkie te czynniki działają w czasie. Można zatem powiedzieć, że każdy samochód skoroduje, zależy to tylko od czasu. Trzecie założenie - proces korozyjny nie powstaje gwałtownie, ale trwa już od pierwszych dni od wyprodukowania samochodu. Jeżeli tak, to błędne jest rozumowanie wielu rzeczoznawców, którzy orzekają o wymianie nadwozia, gdy na powierzchni blach nadwozia, podwozia czy w innych widocznych miejscach pojawiają się ogniska korozji. Samochód wykonany jest ze stali i korozja jest nierozłącznym zjawiskiem z nim związanym. Przyjąć jednak należy, że każdy samochód jest fabrycznie dobrze zabezpieczony antykorozyjnie. Zabezpieczenie to, obliczone jest jednak na pewien, określony czas eksploatacji w warunkach średnich. Każdy producent gwarantuje też, że nadwozie jego samochodu w tym określonym czasie nie skoroduje wskrośnie, czyli nie pojawi się tzw. korozja perforacyjna. Chodzi o to, że w czasie trwania gwarancji nie pojawią się na powierzchniach zewnętrznych blach, czyli na powierzchniach polakierowanych ogniska korozji wynikające z przerdzewienia blachy. Jeżeli to nastąpi to producent na swój koszt zobowiązuje się wymienić te skorodowane elementy. Ale taka gwarancja obłożona jest wieloma warunkami, z których podstawowy to wykonywanie corocznych przeglądów stanu nadwozia. Nie spełnienie tego warunku zrywa umowę gwarancyjną. Należy także zwrócić uwagę na to, że: - żaden z producentów samochodów nie daje gwarancji na nie rdzewienie nadwozia. Oznacza to, że nie można żądać od producenta, naprawy czy wymiany korodującego elementu lub całego nadwozia, w przypadku, gdy uszkodzenie powłoki nastąpiło z przyczyn mechaniczno-eksploatacyjnych lub jeżeli nastąpiło odwarstwienie się powłoki lakierowej, ale nie z powodu perforacji blachy tylko ze złej jakości powłoki lakierowej lub niewłaściwego jej nałożenia po upływie gwarancji na powłokę lakierową lub wystąpiły powierzchniowe ogniska korozji. - żaden z producentów samochodów nie daje, także wiecznej gwarancji na powłokę lakierową, ani na blachy stalowe, ani na połączenia tych blach. Czy można zatem naprawić korozję? W samochodzie, ze względu na to, że nadwozie wykonane jest z cienkich blach, około 0,8 mm, nie jest możliwe usuwanie ognisk korozji metodą mechaniczną. Poza tym w samochodzie jest dużo miejsc trudnodostępnych i zamkniętych profili co utrudnia dostęp i usuwanie ognisk korozji. Pozostają zatem, tylko metody chemiczne, a te nie usuwają korozji, tylko spowolniają procesy korozyjne. Skuteczność współczesnych materiałów chemicznych, stosowanych do spowalniania procesów korozyjnych jest porównywalna do materiałów i metod zabezpieczających przed korozją. A to pozwala na stwierdzenie, że korozję można naprawić i to naprawić skutecznie. Cała zabawa z korozją polega na tym, żeby wydłużyć żywotność nadwozia samochodu. Samochody korodują już od momentu ich wyprodukowania. Jeżeli korozja powstaje w miejscach niewidocznych, trudnodostępnych i profilach zamkniętych to wszystko jest w porządku. Problemy zaczynają się, gdy korozja pojawia się w miejscach widocznych, poważne, jeżeli w pierwszych latach eksploatacji. Ale nawet ta wczesna korozja nie może upoważniać do twierdzenia, że pojawienie się rdzy na połączeniach blach i zgrzewach osłabia sztywność nadwozia i samochód nie nadaje się do eksploatacji. Jak również, do twierdzenia, że nie można naprawić korozji w samochodzie. Takie wypowiedzi świadczą tylko o nieznajomości nowoczesnych materiałów antykorozyjnych, preparatów spowalniających procesy korozyjne i narzędzi do usuwania luźnej rdzy. Moim zdaniem, można naprawić każdy proces korozyjny, czyli tak spowolnić, żeby naprawiony element przetrwał do końca eksploatacji samochodu. Dlatego chciałbym, żebyśmy na zjawisko korozji spojrzeli od strony skutecznych metod naprawy, stosowanych materiałów i narzędzi. Na nadwoziu samochodu można wydzielić trzy obszary, na których najczęściej mogą występować procesy korozyjne: 1. Powierzchnie płaskie blach, zarówno te na części zewnętrznej i wewnętrznej, jak i te na podwoziu. Np. na krawędzi pokrywy bagażnika (1) lub na boku pod listwą ozdobną (2). 2. Połączenia blach. Zakładkowe, prawie wszystkie zgrzewane oraz zakładkowe, a raczej zawijane i zaciskane na obrzeżach drzwi i pokryw. Np. na krawędzi progu, pod uszczelką (3). 3. Tak zwane profile zamknięte, czyli miejsca trudno- lub niedostępne. Lektora pochodzi z strony http://www.wielgolaski.pl/ Edytowane 16 Czerwca 2010 przez Angel1989 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tony_w Zgłoś #88 Napisano 15 Czerwca 2010 Angel1989 - dobrze byłoby, gdybyś podał źródło tak obszernie cytowanej wypowiedzi... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Angel1989 Zgłoś #89 Napisano 16 Czerwca 2010 Koledzy zrobcie sobie dokladne ogledziny auta a napewno cos znajdziecie bo te samochody choc maja ocynk jednak rdzewieja. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
midqard Zgłoś #90 Napisano 20 Czerwca 2010 Koledzy zrobcie sobie dokladne ogledziny auta a napewno cos znajdziecie bo te samochody choc maja ocynk jednak rdzewieja. Pozdrawiam masz racje, a najlepsze ogledziny to mycie reczne (dokladne) auta (nie ma lepszych ogledzin) Dodam ze jak tak znalazlem rudego na tylniej klapie a koles na zagieciu blachy blotnika. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dobryduch Zgłoś #91 Napisano 21 Czerwca 2010 A ja mam pytanie czy warto impregnować podwozie?? Mój mechanik twierdzi że mojemu paskowi by się to przydało przed zimą bo już zaczyna się pojawiać rdza ale skoro passat ma ocynkowane podwozie to może on przesadza??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kropeks Zgłoś #92 Napisano 22 Czerwca 2010 6 lata temu dostałem strzała od tyłu, a że byłem jeszcze naiwny, to pojechałem naprawić autko w krakowskim ASO. Został źle dobrany kolor, a w dodatku po 3-4 latach w rogach przy szybie w tylnej klapie pojawiła się rdza - a podobno klapa była wymieniona na nową. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Angel1989 Zgłoś #93 Napisano 25 Czerwca 2010 Koledzy a moze zrobcie fotki i wrzucie na forum zeby koledzy niewierzacy wkoncu uwierzyli Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
marko002 Zgłoś #94 Napisano 25 Czerwca 2010 a wiec tak. moj sedan jest z 99 roku i niema rdzy , a kolegi variant tez z 99 roku ma juz na tylniej klapie przy szybie rdze jak cholera. takze varianty maja wiekszy problem z rdza. pozdro Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Angel1989 Zgłoś #95 Napisano 25 Czerwca 2010 marko002 to zobacz sobie dokladnie twoj samochod ,kazde zakamarki to napewno cos znajdziesz . Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Łukasz Zgłoś #96 Napisano 25 Czerwca 2010 A mój Pasek z 2002 roku ( w moich rękach od 2007), ma korozji "0" - słowie "zero". Nie bity, więc nic nie wyłazi. Jedynie co, to niestety, ale chromowane relingi z bąblami, ale to podobno częste zjawisko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Angel1989 Zgłoś #97 Napisano 26 Czerwca 2010 witam a to ze w passatach gnija tylnie klapy to nie winna tego ze niby nie ma tam ocynku dlaczego wszedzie jest ocynk a na tylniej klapie nie ??? Przeciesz jak samochody sa kapane cynku to wjedzaja tam cale . Winna jest tu uszczelka (jesli mozna ja tak nazwac,bo dla mnie jest to gabka) przy szybie poniewaz trzyma caly syf tak samo przy relingach jest. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Angel1989 Zgłoś #98 Napisano 10 Sierpnia 2010 witam poniżej przedstawiam kolejne 2 miejsca pod listwami na dachu w ktorym wystepuja korozja w moim pasku. korozja w tym miejscu to chyba wada fabryczna . miejsca te zostały zeszlifowane i zabezpieczone podkladem,w przyszłym roku samochod bedzie malowany. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sthorm Zgłoś #99 Napisano 10 Sierpnia 2010 tak jak piszą koledzy w sedanie rdza może pojawić się przede wszystkim w autach kolizyjnych natomiast variant to już inna para kaloszy tam ruda sie sypie i to niemiłosiernie kilka dni temu robiłem autko kumpla na którym lakier schodził płatami (tylna klapa variant) i poważne odpryski na nadkolach (a to 2002 rok) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Angel1989 Zgłoś #100 Napisano 10 Sierpnia 2010 a powiedz mi kolego czy da sie to usunac skutecznie tak zeby juz w tym miejscu nie wyłaziło?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach