problem z odpalaniem na mrozie w tdi ....

[dev14]

tylko jedne małe ale jest przy tym, rozpuszczają syf z baku jak jest więc najlepiej po takim czymś jest filr paliwa zmienić po pierwszym zastosowaniu takie jest moje zdanie. A jak już to wątpliwe jest takie użycie do baku lepiej liquid moly i prosto z węża z puszki przepalić.

[trasek]

Byłem u znajomego co się trochę zna. Na komputerze nic nie wykazało, brak błędów.

Znajomy sprawdził pod pompą i jest prawdopodobnie lekki wyciek , stąd ciężko odpala - polecił wymienić całą vacum pompe gdyż uszczelniacz może nic nie dać (sam u siebie próbował i po miesiącu było to samo) - stąd ten biały, charakterystycznie pachnący dym na zimnym silniku - brak ciśnienia...

[kucharz_86]

No tak inwestycja nie wielka pytam z ciekawości bo już stosowałem coś takiego profilaktycznie no i akurat tak wyszło, że nie długo po tym wymieniałem olej to przy okazji i filtr paliwa poszedł nowy. I myślę teraz zalać jak będę jechał na Niemcy, a jak to odkurzy syf z baku to i może kupię i filtr na wymianę później, żeby nie trza było go potem lawetą zwozić. A ten liquid moly "dev14" proponujesz bezpośrednio do pompy podłaczyć? nie za hard korowe to rozwiązanie i nie za krotki efekt??

[dev14]

nic hardcorowego , sam producent tak zaleca , albo bak albo prosto - tylko filierek daj jakiś mały jak do benzyniaka (np. jak z malucha) za parę groszy, co by jakiś nieprzyjaciel się nie dostał

[kucharz_86]

Skoro tak radzą a z tym filterkiem to chodzi o to, żeby podłączyć pod ten środek przeczyszczający? A tak z drugiej beczki prawdopodobnie ujawniła się przyczyna nie równej pracy na zimnym silniku padły oringi na pompkach. W sobotę spuściłem około 720ml oleju i "ustawiłem" poziom tak ciut poniżej max-a, wczoraj sprawdzam olej i niestety przybyło z 2mm oleju na bagnecie i dzisiaj też jakby jeszcze więcej przybyło od wczoraj. I pójdą klucze w ruch po przyjeździe, a auto do garażu na ten czas:D i jeszcze będę musiał poszukać jakiejś literatury na necie jak to wymienić żeby nie spatolić

Pozdro.

[dev14]

uszczelki na PD albo uszczelka na vacum i ropa idzie wałkiem do środka. Siak cz czy owak nie jeździł bym tak tylko od razu garaż bo olej z ropą to nic dobrego, uwalisz przy okazji turbo, szklanki, wałek bo nie ma smarowania tylko " mieszanka"

[kucharz_86]

Wiem właśnie, że to nic dobrego gdzieś już właśnie czytałem jak gościu tak jeździł około miesiąca i musiał turbinę robić bo pluła olejem:D auto idzie w odstawkę na razie jak wrócę to pewnie wymienię oringi, a nad pompą się zastanowię bo w sumie nie zapowietrza się w ogóle. Myślę, że jakby ją szlak trafił to byłyby problemy z rozruchem. Tak czy tak nadal pozostają te dwie opcje trzeba będzie się nad tym poważnie zastanowić by nie wymieniać oleju dwa razy:D

[dev14]

co tu się zastanawiać , komplet na PD 31 zł. allegro, uszczelka na vakum jak masz metalowa ta sama cena w sklepie ( sprowadzą oryginał - tak jak w moim przypadku bez problemowo). Wymiana całości i spokój

[kucharz_86]

Witam.

Panowie wziołem się za wymianę oringów na pompowtryskach i jak je ściągnąłem to okazało się, że mam nadwerężone gniazda pompowtrysków w głowicy i trochę pompki:/ Miałem cichą nadzieję, że u mnie tego nie będzie, bo gdzieś czytałem o takich przypadkach. Co radzicie w tej beznadziejnej sytuacji:/ dodam, że przed odkręceniem docisku pompki sprawdziłem czy nie mają luzu i nie miały.

Pozdrawiam.

[Siwy_223]

Skoro tak radzą a z tym filterkiem to chodzi o to, żeby podłączyć pod ten środek przeczyszczający? A tak z drugiej beczki prawdopodobnie ujawniła się przyczyna nie równej pracy na zimnym silniku padły oringi na pompkach. W sobotę spuściłem około 720ml oleju i "ustawiłem" poziom tak ciut poniżej max-a, wczoraj sprawdzam olej i niestety przybyło z 2mm oleju na bagnecie i dzisiaj też jakby jeszcze więcej przybyło od wczoraj. I pójdą klucze w ruch po przyjeździe, a auto do garażu na ten czas:D i jeszcze będę musiał poszukać jakiejś literatury na necie jak to wymienić żeby nie spatolić

Pozdro.

 

czyszczenie pompowtryskiwaczy. liqui moly

 

..ja zrobiłem tak:

 

 

[dumping]

Mam problem ze swoim passatem 1.9 tdi - problem polega na tym, że teraz gdy się oziębiło samochód nie chce mi odpalać (jak jest zimny silnik to muszę kręcić około 1 minuty by auto odpaliło). Rok temu miałem identyczny problem, a problem tkwił w tym że nie podgrzewały się świece. Stwierdziłem, że problem był w czujniku temperatury, a konkretnie z przewodami dochodzącymi do niego (po prostu nie łączyło). Teraz mam ten sam problem z odpalaniem, co rok temu, tylko, że teraz świece grzeją. Nie wiem gdzie szukać awarii, może ktoś mi pomoże.

[tppl1986]

Przez rok dużo się zmieniło

-stan akumulatora i rozrusznika

-filtr paliwa czy wymieniałeś

-błędy na vagu

[dumping]

-stan akumulatora i rozrusznika

-filtr paliwa czy wymieniałeś

-błędy na vagu

 

-napięcie na akumulatorze podczas rozruchu 10,5V

-rok temu filtr paliwa był wymieniony oraz czyszczony zbiornik paliwa

-błędów za pomocą vagu nie wykryłem

[pavvlo1988]

rok temu filtr paliwa był wymieniony

 

a wymienia się raz na rok więc może jego pora..

[dumping]

A te wskazania z bloków pomiarowych

[dev14]

A te wskazania z bloków pomiarowych

[ATTACH=CONFIG]110308[/ATTACH]

to na zimnym czy ciepłym silniku robione ? tzn. po odpaleniu czy po zagrzaniu/jeździe by wykluczyć czujnik.

W ciemno obstawiam zapowietrzanie się układu paliwa, postaw auto na noc z górki ( dość sporej) przodem w dół i zobacz czy jest poprawa, jak tak to 100% zapowietrzanie i szukać przyczyny ( w ciemno vacum obstawiam )

 

Swoją drogą przydały by się logi a nie scren jak stan silnika wygląda.

Co z mocą , czy nie szarpie po odpaleniu, log grupy 018 podczas odpalania i do czasu aż wartości na 0 zejdą, co z przyśpieszaniem itd. za mało szczagółów by można pomóc

[marianekkk]

Mój Passat b5 1999r. od ponad roku ma z tym problem. W lato palił na dotyk chyba, ze postał dłuższy czas niejeżdżony, a w zimę podczas mrozów tragedia Po nocy kręcił, aż akumulator padał i tak każdy ranek. (jak odpalił tylko raz to przez cały dzień nie było problemu) Zima przeszła, w lato problem znikł, teraz znów zima się zaczyna i od nowa Mechanicy bo było już ich sporo wymienili czujnik temp., sprawdzili świece, wymieniali filtry, podłączali pod komputer z 10 razy :)wszystko było dobrze, a dalej nic..potem następny, że na bank pompo wtryski. W końcu zacząłem prowadzać do serwisów napraw diesla, może bardziej doświadczeni. Sprawdzili pompo wtryski, kąt wtrysku i okazało się, że są dobre, układ paliwowy szczelny i dalej nic. Następny serwis przez tydz. czasu prześwietlił wszystko od nowa i na koniec stwierdził, że sprawdził ciśnienie na tłoku jest 20 a powinno być od 22 norma i takie tam..że nie opłaca się robić i duże koszty naprawy NOI że trzeba nowy silnik. Czy to możliwe? dodam że trzymali 2 tyg. samochód i może też nie znaleźli przyczyny i na koniec dla pozbycia każą mi wymienić silnik. Co robić???Od wymiany do wymiany nigdy oleju mi nie pobierał, nie zamulał, nieszarpał, obroty też miał ok. Jestem już troche zielony w tym temacie. Ręce opadają

Edytowane 20 Listopada 2013 przez marianekkk
dodatkowe zdanie

[tppl1986]

Jeśli piszesz o aucie takim jak w podpisie to nie masz pompo wtrysków tylko zwykła pompę rotacyjną,

A przyczyną ciężkiego odpalenia w okresie jesienno zimowym może być słabą kondycja silnika, rozrusznika, akumulatora, pompy wtryskowej...

Spróbój po długim postoju odpalić z innego aku na tzw lejce (kable rozruchowe) i zobaczysz efekty

[duszkomaniak]

Witam,dzis przy odpalaniu mojego fl-1,9tdi 130 ps pojawil sie dziwny odglos,mysle ze to wina bendixa,jakies pomocne wiadomosci jak temat ogarnac?gdzie jest dokladnie rozrusznik,jak wyjac,pozdrawiam.

[Danek75]

Skoro twierdzisz, ze to wina bendixu a nie nawet nie wiesz, gdzie jest rozrusznik, to raczej odpowiedzi nie uzyskasz, dopóki nie wrzucisz filmiku z nagranym dźwiękiem. Bo to może być "pińcet" innych rzeczy :fajny