Skocz do zawartości
Gość morph

brak ssania 1.8T

Rekomendowane odpowiedzi

witam

Po przeczytaniu tego wątku doszedłem do wniosku, że i u mnie jest coś prawdopodobnie nie tak jak powinno być.

Po zapaleniu silnika obroty utrzymują się poniżej 800, niezależnie, czy ciepły, czy zimny silnik.

Jeszcze inna dziwna sprawa. Zegar wskazówkowy na tablicy zawsze po dojściu do 90 st. C, zatrzymuje się jak zaczarowany, nawet jak wlącza się wentylator. Czy to normalne, nienormalne? To możliwe, że mam tak idealny układ chłodzenia ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze inna dziwna sprawa. Zegar wskazówkowy na tablicy zawsze po dojściu do 90 st. C, zatrzymuje się jak zaczarowany, nawet jak wlącza się wentylator. Czy to normalne, nienormalne? To możliwe, że mam tak idealny układ chłodzenia ??

 

U mnie jest identycznie, po rozgrzaniu silnika wskazówka nawet na milimetr nie wyjdzie poza 90 stopni, niezależnie od warunków.

I myślę, że jest to całkiem normalne i świadczy o prawidłowej pracy układu chłodzenia :D:D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marzenie :) ...

Glupia sprawa ale zauwazylem ze jedna z najwazniejszych rzeczy w kwestii trzymania temp. jest szczelny korek zbiorniczka. Dopiero niedawno zorientowalem sie ze poprzedni wlasciciel mego auta specjalnie zrobil dziure w korku (pewnie dlatego, ze kiedys sie tak w poldonach robilo).

Kupilem ze szrotu szczelny korek i waha sie pomiedzy 90* a 100*, a wczesniej notorycznie 110 i dolewki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W kwestii ssania. Mam teraz pacjenta: 1.8T (automat) po jakimś hardkorowym programie (zadane 1900mbar w całym zakresie). Pod maską piekło straszne jak się auto zatrzyma. Rurki podciśnieniowe pękają w rękach jak się je dotyka...

 

Problem jest taki, że auto na zimnym po odpaleniu trzyma 900obr/min.

 

zacznę od wymiany wszystkich przewodów podciśnieniowych, bo komputer zwraca litanię błędów aż miło (nawet wspomaganie hamulców). Do tego potrafi zgasnąć przy hamowaniu. Przepływomierz wskazuje poprawne wartości. Macie pomysł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja również zmagam się z brakiem ssania. Mam LPG z "fantastyczną" instalacja sekwencyjną OMVL Dream (w sumie jak narazie jeździ dobrze więc aż tak bardzo nie narzekam). Rozumiem, ze rada jest taka aby przejrzeć instalkę, a zwłaszcza listwę (nie mam problemu z odpalaniem po nocce ani na zimnym)???. Odnośnie braku ssania podejrzewałem ten czujnik płynu chłodzącego co znajduje się za silnikiem, ale skoro winowajca jest chyba jeden (czyt. LPG) to chyba będę musiał przyjrzeć się instalce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie tez nurtuje temat ssania-w 1.8t nie zauwazylem zalaczania sie takowej osji i w 1.9tdi tez....

Czy passat ma ssanie?

Czujniki w obu dobre, czy zima czy lato, czy pl czy uk-nigdy nie bylo ssania.

hmmmmmm.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie wygląda to tak, że raz ssanie jest a raz nie. Teraz przy mrozach to już go w ogóle nie ma. A już był okres że było prawie cały czas. Zauważyłem czasem, że jak dłużej postoi (np. całą noc w garażu) a więc ostygnie zupełnie (temp. wszystkich bebechów =temp. otoczenia) to wtedy ssania nie ma. A gdy wystygnie nie zupełnie do końca. tzn jest "prawie" zimny to wtedy ssanie załapuje. Choć też nie wiem na ile to spostrzeżenie jest trafne. Bo jak stał po 6-10 godz. na dworze (to wtedy był chyba przecież zupełnie zimny) to ssanie było. Przepływka wymieniona bo lekko nie domierzała, lambda też a i po wymianie czujnika temp. płynu nadal to samo. Z tym, że wkurzałem się na wydawaną co chwila kasę, chciałem przyoszczędzić i kupiłem oryginał ale ... skody za 61 PLN zamiast oryginału VW za coś ok 90PLN (numery i kolor wtyczki pasują a stary i nowy czujnik wyglądają identycznie). Już teraz sam nie wiem... nowy czujnik trefny czy to jeszcze coś innego steruje tym ssaniem. Dzisiaj mechanior mi powiedział że za to odpowiada główny sterownik samochodu wraz z jednostką wykonawczą czyli w tym przypadku tylko i wyłącznie zespołem przepustnicy na podstawie odczytów temperatury z czujników. Już nie wiem co dalej...

A zapomniałem o jednym: gazu nie posiadam.

Edytowane przez Cyryl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podepnij się pod kompa na zimnym silniku i sprawdz jaką temperaturę pokazuje czujnik.Ja u siebie gdy miałam walnięty czujnik pokazywało na zimnym silniku 66,5stopni C i także nie było ssania.Po wymianie na nowy odpala idealnie obojętnie czy stoi 6 godzin czy tydzień.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak właśnie zrobię, bo też innej rady nie widzę. Zobaczymy co będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji logi z przepływomierza zrób!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem temp. na zimnym silniku przy temp. otoczenia -8 st.C wygląda to poprawnie raczej http://vw-passat.pl/vaglog/2104

I jeszcze miały być logi przepływki (jest po wymianie-regener. bosh): http://vw-passat.pl/vaglog/2096

Natomiast jak już tak się ślizgałem po kanałach to zobaczyłem temp. katalizatora (na zimnym silniku jeszcze raz podkreślam) 70st.C Ale z tego co się orientuję to tam chyba nie ma żadnego czujnika temp., tylko to jest temp. szacowana. A więc czy to nie jest jakaś stała wartość wyjściowa jaką komp trzyma domyślnie?

Jak to wygląda u Was?

Nie zdziwiłbym się gdyby to jednak nie było ok. bo w ogóle to z okolicą katalizatora mam niezłe problemy. Opisuję to tu

Edytowane przez Cyryl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to możliwe, że ssanie jest uzależnione również od temp. kata? tzn. że komp. otrzymując komunikat o zbyt wysokiej temp. katalizatora nie wysyła sygnału do uruchamiania ssania?

eeee to chyba nie tak? co, myślicie o tej koncepcji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może by tak powrócić do ustawień podstawowych i na nowo zrobić adaptacje przepustnicy i zebrać mapy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę Sobie odgrzać kotleta:)Pacjent to passat 1.8t AWT z 2002.Mój problem to brak ssania po odpaleniu zimniego silnika,z tym że ssania nie ma tylko przez 1-2s, później normalnie obroty wskakują na ok 1200 i po ok. 60-70 sekundach spadają do 900.Możecie koledzy mnie trochę naprowadzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość passiasty
Pozwolę Sobie odgrzać kotleta:)Pacjent to passat 1.8t AWT z 2002.Mój problem to brak ssania po odpaleniu zimniego silnika,z tym że ssania nie ma tylko przez 1-2s, później normalnie obroty wskakują na ok 1200 i po ok. 60-70 sekundach spadają do 900.Możecie koledzy mnie trochę naprowadzić?

 

Witaj KubaS1888 czy Twój problem jakoś rozwiązałeś? mam zupełnie identycznie ale nie za każdym razem. Jeśli doszedłeś do tego co powoduje takie zachowanie podziel się proszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Zamieszczone przez KubaS1888

Pozwolę Sobie odgrzać kotletaPacjent to passat 1.8t AWT z 2002.Mój problem to brak ssania po odpaleniu zimniego silnika,z tym że ssania nie ma tylko przez 1-2s, później normalnie obroty wskakują na ok 1200 i po ok. 60-70 sekundach spadają do 900.Możecie koledzy mnie trochę naprowadzić?

 

Witaj KubaS1888 czy Twój problem jakoś rozwiązałeś? mam zupełnie identycznie ale nie za każdym razem. Jeśli doszedłeś do tego co powoduje takie zachowanie podziel się proszę.

 

Póki co nic z tym nie robiłem,bledu żadnego mi nie wywala więc na razie tak jeżdżę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ją miałem z tym brakiem ssania i gaśnięciem po odpaleniu problem tyle że ponad rok temu ale uporalem się z tym i było wszystko ok do niedawna .występował u mnie problem z inst lpg bo przełaczała się na benzynę po ostrzejszym depnieciu na gaz za wysokie ciśnienie redukuora więc podziałałęm przy nim i teraz mam 1,2 bara na biegu jałowym i jest ok ale po tym musiałem zmienić dysze z 2,7 na 2,5 mm . Zebrałem mapy pb i lpg tyle że jeszcze na za dużych dyszach i się one zabardzo nie pokryły i według mnie przez to właśnie sterownik silnika świruje przez to mamy brak ssania dławienie się auta rano , brak mocy przez kilka minut i prawdopodobnie jak teraz zrobię nowe poprawne mapy to wszystko wróci do normy jak i to było kilka miesięcy temu. Bo czujnik cieszy jest jak najbardziej ok.

Edytowane przez roger18sx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podpinam się pod temat :) Z moim Passkiem mam dosłownie to samo. Sama benzyna APT. Problem zaczął się gdy odpiąłem akumulator na parę godzin (Tak mi gość podpowiedział by zresetować moduł komfortu - bo wariują okna i cz przy otwieraniu)

Edytowane przez DjPioteer

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności