Skocz do zawartości
Charakterek

Kupujemy Passata B5-na co zwrócic uwagę, jaką wersję wybrać?

Rekomendowane odpowiedzi

hmm ja bym wolał dopłacic te kilka tysięcy i miec przebieg w okolocach 200 a nie powyżej 300

Polska mentalność. ;) Kupi go ktoś na handel to zapewne będzie miał nie tylko 200tys. ale i 180tys. i cenę 20tys. ludziska będą się ślinić jaka to nie okazja cenowa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Polska mentalność. Kupi go ktoś na handel to zapewne będzie miał nie tylko 200tys. ale i 180tys. i cenę 20tys. ludziska będą się ślinić jaka to nie okazja cenowa

Karol ma racje . 300 tyś to nie jest wcale dużo jak na ten samochód , a mogę się założyć że nie które auta na allegro czy otomoto mają o wiele więcej :) auto jest bardzo tanie , jedyny minus to chyba ten wtryskiwacz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

300 tys o ile jest prawdziwe to jest nic dla tych samochodów. Wspominałem już wcześniej że kolega ma taki sam jak ja i już przejechane ok 380 tys i nic się nie dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co będzie przy normalnej eksploatacji mojego pastora (około 25-30tyś rocznie) jak będę go sprzedawał? Problem (nie problem) w tym, że jak go kupiłem dwa lata temu to miał 124tyś. Jak go będę sprzedawał, to pewnie wszyscy powiedzą, że kręcony, a ja wiem co kupowałem od kogo itd itd. Jak sprzedawałem golfa III to wszyscy oglądający kiwali głowami 298tyś - panie tak dużo -. Kupił go kolega, licznik się wyzerował, zniknął napis 'total' i lata wyśmienicie nadal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

robertno - tam "nic" takie pierdnięcie może... ?

300 na zegarze no pewno jeździc można ale jak ktoś wspomniał już pasek będzie się upominał o coraz więcej rzeczy..

Są ludzie którym 200tys to już jest auto wyeksploatowane, ja jestem zdania ze jak ma 200 i zadbany no to jeszcze można brac do 300 dojedździc i gonic.

Jeśli ktoś kupuje z przebiegiem 300 i będzie bił do 400 - proszę bardzo, ale mimo wszystko wiąże się to z ryzykiem, zwłaszcza jak części zaczynają leciec jedna po drugiej ( nie dlatego że się psuje tylko z wyekspoatowania)

Co do prawdziwości przebiegu to tak jak napisałem kilka postów wcześniej - samemu albo z kumatym kolegą wsiadac w pekaesa i leciec za granicę, jak ktoś będzie chciał napewno kupi niekręconego - niejednokrotnie już tak jeździłem

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się I007 :piwo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozwiązanie tego problemu jest proste :) wystarczy licznik przekręcić :D i zaraz więcej chętnych będzie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Karol ma racje . 300 tyś to nie jest wcale dużo jak na ten samochód , a mogę się założyć że nie które auta na allegro czy otomoto mają o wiele więcej :) auto jest bardzo tanie , jedyny minus to chyba ten wtryskiwacz

kolego pociesz sie tym ze masz 1.9 a nie pierwsz roczniki 2.0 tdi tam dopiero sa problemy z wtryskiwaczami.mam kilku znajomych co sie napalilo na b6, a teraz kazdy chce wymieniac na b5fl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
mam kilku znajomych co sie napalilo na b6, a teraz kazdy chce wymieniac na b5fl

 

Było brać 3C z silnikiem 1.9 :-D to było najlepsze rozwiązanie.Chyba że ktoś kupuje paszteta z końca produkcji-wtedy już 2.0 były OK.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Było brać 3C z silnikiem 1.9 :-D to było najlepsze rozwiązanie.Chyba że ktoś kupuje paszteta z końca produkcji-wtedy już 2.0 były OK.

 

zgadzam się całkowicie.a jak te wtryski w b6 polecą to szczerze współczuję.to są dopiero koszta

Skoro już jesteśmy przy B6 to jego b.dużą wadą jest wnętrze.siedzenia po 30 tys. wyglądają gorzej jak w b5 po 200 tys., kierownica wygląda jak idź stąd i nie wracaj(ja mam piękną 3 ramienną ze skóry) o elektronice już nie wspomne choć b5 też ma swoje smaczki.

 

Jeśli mam być szczery i wymienić wady mojego B5fl to:

-głośny chodzi jak traktor

-trzeszczenie wnętrza tzn. niektóre plastyki. apropo plastytków ma ktoś jakiś patent na trzeszczący zamek od pasów.u mnie od jakiegoś czasu jak jade gdzieś dalej to zapinam pusty pas od pasażera bo mnie z nerwów skręca

-trzeszczenie pod maską plastyków które obudowują silnik

-ekonomia jeśli chodzi o motor 130 konny w stosunku do innych tdi z mniejszą mocą

-słabe światła mijania ale ja to rozwiązałem mątując HIDY

 

pozatym same zalety.

Edytowane przez jacenty02

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Apropo tej ekonomi ile wam spali 130 KM bo jedni mowi ze 6 a inni nawet ze 10 taka rozrzutnosc?:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ale obecnie stać mnie najwyżej na 1.6 benzynkę w rocznikach '97, '98, mam co najwyżej opcję ciułac dalej

 

ile masz na to auto i jakie sa priorytety?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Apropo tej ekonomi ile wam spali 130 KM bo jedni mowi ze 6 a inni nawet ze 10 taka rozrzutnosc?
na trasie jest w stanie spalić 5,5; , ale ogólnie to 6- 6,5 l/100km. w mieście różnie 7-8l

 

---------- Post added at 18:34 ---------- Previous post was at 18:32 ----------

 

2.0 tdi tam dopiero sa problemy z wtryskiwaczami.mam kilku znajomych co sie napalilo na b6, a teraz kazdy chce wymieniac na b5fl

z tego co wiem to nie tylko , przede wszystkim głowica pęka i leje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
na trasie jest w stanie spalić 5,5; , ale ogólnie to 6- 6,5 l/100km. w mieście różnie 7-8l

 

---------- Post added at 18:34 ---------- Previous post was at 18:32 ----------

 

z tego co wiem to nie tylko , przede wszystkim głowica pęka i leje

 

 

u mnie wygląda to podobnie ale średia to i tak około 8 litrów przy dość agresywnej jeździe głównie w mieście

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ma kto stu z silnikiem 105 czy tam 101 z programem na 140? jakie wtedy spalanie macie i jak z eksploatacja czesci..:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kolego pierwsze słysze żeby ze 101 koni zrobić 140 to chyba jakaś chińska propaganda.jeżeli wirusujesz, a mysle tu o jakimś poważnym chip-tunningu. Nie o jakiejś popylinie to ze 101 koni robisz 120-125, a nie 140. z reguły to jest jakieś 25-30 % mocy więcej a nie prawie 50 jak piszesz.

 

Jeżeli chodzi o eksploatacje części to zależy od stylu jazdy.Nie ma znaczenia czy po wirusie, hamowanie, jazda po dziurach przy większych prędkościach to moim zdaniem wpływa na wcześniejszą ekspolatację części. To samo się tyczy spalania. Przy chipie masz większy moment obrotowy. Czyli powinieneś płyciej używać pedału gazu, a co za tym idzie mniejsze spalanie.

Edytowane przez jacenty02

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
kolego pierwsze słysze żeby ze 101 koni zrobić 140 to chyba jakaś chińska propaganda.jeżeli wirusujesz, a mysle tu o jakimś poważnym chip-tunningu. Nie o jakiejś popylinie to ze 101 koni robisz 120-125, a nie 140. z reguły to jest jakieś 25-30 % mocy więcej a nie prawie 50 jak piszesz.

 

Tu się właśnie mylisz. Na forum jest bardzo dużo przypadków i nie tylko, że silniki AVB bardzo często dostawały "gratisy" i moc w niektórych przypadkach wynosiła ok. 110 - 115KM. Jeżeli silnik nie jest wyeksploatowany to 140KM jest wynikiem jak najbardziej do osiągnięcia. Zresztą dotyczy to również silników AWX i AVF. Wystarczy poszukać na forum wykresów z hamowni i zobaczysz, że jest bardzo dużo takich przypadków, że silniki miały więcej niż w serii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam

silniki wychodziły fabrycznie z różnymi mocami często przekraczającymi 110 KM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wlasnie przeczytalem o tym cyba na tym forum i wlasnie chcialem sie zoreintowac moc 130km mnie zadowala ale slyszalem ze 130 maja czesciej awarie niz te slabsze i kolega mi zasugerowal ze chyba lepiej bym zorbil kupujac silnik o slabszej mocy i zwirusowac go i wyjdzie mniej wiecej to samo tylko ze mniej awaryjny nie wiem ktory zestaw lepszy, na ktorym dluzej pojezdze bez jakis wiekszych napraw oczywiscie nie mowie o normlanych wymianach filtry oleje itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za rade lecz w moim przypadku tylko sedan :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności