kazio

I kup od razu do niej jakąś podkładkę na Allegro. Inaczej będziesz za parę miesięcy pytał o dobrego lakiernika

A na chu ........ dego bociana mi przeciwmgłowe? Jak do tej pory jeszcze ich nigdy nie miałem potrzeby włączać. Jedyne co by było przydatne z Twojego patentu to ta kontrola czy żona hamuje czy nie...

Wiecie jaka jazda ?? Pomierzyłem dzisiaj napięcia we wtyczkach i się okazało, że producent przewidział taką akcję i u mnie wystarczy wyjąć kabelek od mglistych i wpiąć stopy i mgliste w kupie. I działają mi teraz 4 światła stopu. Minusem jest jednak to, że jak zajdzie potrzeba włączenia świateł przeciwmgłowych to trzeba lecieć do tyłu i przepinać kabelki (a tak mnie zawsze intrygowało czemu ten jeden kabelek jest wypięty). Przy najbliższej okazji załączę fotki. PS. tanio sprzedam diodę prostowniczą 3A

nie zmienia to faktu, że pojawiła się już na torrentach nowa wersja Automapy - oczywiście w wersji "demo" i jak to się mówi u nas na wsi: ona loto.

Przystąpiłem dzisiaj do przymiarki czy będzie działać czy nie. Powtykałem kabelki zgodnie z opisem, i po naciśnięciu hamulca włączyła się tylna wycieraczka. Chyba mam troszeczkę inaczej kabelki rozmieszczone przy żarówkach przy czerwonej kropce z opisu. W załączeniu foty kiepskiej jakości jak to wygląda. Próbowałem miernikiem wybadać, które kable są od świateł mgłowych, ale już się ciemno robiło i dałem se spokój. Ktoś może wie w które miejsce podpinać ?? A tak wygląda przy żarówkach, jest chyba więcej wtyczek niż u two_pac

Glizduś - nie wal ściemy tylko dawaj fulwerszyn. Że demo jest to każdy w piaskownicy wie

Lepiej by było oddać ten keygen do FBI. Złodziej zostawił krew więc istnieje duża szansa, że zostanie kiedyś zidentyfikowany. A gdyby jeszcze ściągnęli odcisk palucha to by było już całkiem fajnie.

Ty powsinogo to sie nie odzywaj Tobie to tylko temat rzucić....

Źródło

No nieładnie zachował się kolega moderator. Zauważyłem już dosyć dawno, że wszelkie posty typu "na co zwrócić uwagę kupując Passata" lecą w kanał, są zamykane lub walone są ostrzeżenia. A gdyby tych porad było dużo i były one wyeksponowane pewnie pytania by te nie padały. Prócz tego, to gdy taki nowy user na dzień drobny ( ) dostaje pigułę, to się zniechęca do forum. A wielokrotnie było podkreślanie, że to forum to nie tylko samochody ale i ludzie, co zresztą słusznie podkreśla mój przedmówca derlysy. PS Przypomina mi się w tym momencie pytanie wczorajsze admina: co się dzieje, kto z kim się kłóci. Wykrakał..

A możesz to rozwinąć ??

Jestem tego samego zdania co lukas63 - nie wszyscy wiedzą, że można auto sprawdzić po VIN. Ja np dowiedziałem się o tym z tego forum. Inną rzeczą jest jest, że auto kupuje się zazwyczaj hop-siup. Obejrzy się auto, jazda próbna, kasa i pędem do domu pokazać nowy nabytek. Nie ma się wtedy możliwości sprawdzenia auta w serwisie. Sam mówisz, że masz układ - ale na forum niejednokrotnie były pytania z prośbą o pomoc w sprawdzeniu auta. Tak więc wiedząc nawet o takiej możliwości to i tak się tego nie sprawdzi. Ja bym licznika nie cofał bo samochód wart jest tyle ile jest wart jego stan. A w ogłoszeniach możesz się śmiało powoływać na forum Passata - że Cię tu znają i wiedzą, że nie sprzedałbyś auta niepewnego, niesprawdzonego itd. PS Passat na fotexach ma żółte tablice. Jak to jest? Tablice celne mają kolor czerwony, a żółty chyba dają tymczasowo żeby dojechać np do warsztatu? I są ważne tylko na terenie Niemiec i nie wolno na nich przekraczać granicy. Czy się mylę ?

i po dyskusji

Troszkę odświeżymy temat. Dostałem dzisiaj sympatycznego mejla i nie wiem czy to potraktować jako żart czy też "coś w tym jest" ?? Procedura w przypadku kontroli radarowej : W razie zatrzymania z radarem Bardzo grzecznie zachowujemy się w stosunku do policjantów ( zasada główna ) - Prosimy o legalizacje radaru (udajemy że dokładnie czytamy bo na 100% jest OK) - Zgłaszamy małą uwagę - "Panie Poruczniku (grzecznie - niezależnie od stopnia policjanci to lubią - ta legalizacja jest jak najbardziej w porządku, dziękuje, ale prosiłbym jeszcze o pokazanie legalizacji na zasilanie przyrządu pomiarowego) - Dostrzegamy wielkie oczy "Pana Porucznika" - Mówimy dalej - "Widzi Pan - zgodnie z Ustawą o Miarach i Wagach art 63, legalizacji podlega cały przyrząd pomiarowy, łęcznie z zasilaniem jeżeli nie nie pochodzi ono z sieci 230V. Proszę więc o pokazanie legalizacji na akumulator i instalacje elektryczną pojazdu Panów Policjantów. - Oczywiście taki dokument nie istnieje. - Sprawia trafia więc do sądu grodzkiego - w międzyczasie piszemy do Głównego Urzędu Miar i Wag -pismo "zapytanie" w którym prosimy o opinie czy zasilanie przyrządu pomiarowego ( np: wagi ) ma wpływ na wynik pomiaru. Dostajemy odpowiedz że "oczywiście że tak" oraz pouczenie że: "jeżeli będziemy używali wagi elektronicznej "a wiec urządzenia pomiarowego" które ma legalizacje, natomiast bateria lub akmulator "legalizacji nie posiada" to nie tylko wynik pomiaru jest dotknięty wadliwością a więc niezgodny z prawem. Ale i użytkownik posługujący się nie legalizowanym urządzeniem pomiarowym popełnia wykroczenie i podlega karze. - na naszej sprawie pokazujemy odpowiedz z GUMiW i prosimy Wysoki Sąd by nie wymierzał kary grzywny "Panu Porucznikowi" za posługiwanie się urządzeniem pomiarowym które nie posiada legalizacji. Jeśli by to była prawda to... wiadomo co Pewnie nasze FBI by znalazło wkrótce jakiegoś patcha na tą dziurę, ale do tej pory mandaty byłyby nieważne.

Źródło: gazeta.pl

No tak, w Kenii to daewo jest na topie.

No tak, ale jak w tygodniu jeździsz 4, 5 razy to Cię znają z imienia i wiedzą o co chodzi. A jak wujek mi tłumaczył to taka "konfiskata" to nic innego jak łapówa i "jest to wliczone w koszty". Mało tego, jakiś koleżka, który nie chciał płacić celnikom to granicy w tamtym miejscu już nie przekroczy. Powiedzieli mu, że wjechać wjedzie - ale nie wyjedzie. No i koleś się już nie odważył pojechać. Tak mi się jeszcze przypomniało - przy przejeździe przez granicę w komputer podobno wpisywany jest tylko nr rejestarcyjny samochodu. Co bardziej przedsiębiorczy rejestrują sobie kilka samochodów po rodzinie tak żeby rejestracje były z różnych województw. I wtedy taki delikwent jedzie sobie w poniedziałek zielonym samochodem a w środę czerwonym i jest czysty. Szkoda, że nie nagrałem wuja jak opowiadał bo naprawdę można się było uśmiac w różnych patentów i pomysłów.

Nie rozumiem o co chodzi z podawaniem numeru i popiątnym przeszczepem ?? Może ktoś mnie oświecić ?

A ponieważ byłem w łykend u rodzinki, która jeździ tam to opowiem taką świeżo zasłyszaną opowieść: Wraca wujek, podjeżdża do celnika, no i oczywiście przyjacielskie powitanie na dzień dobry: - No cześć przemytnik. - No cześć. - Co dzisiaj wieziesz ? - No, tyle ile można. A celnik na to: HEHE, i ty jesteś przemytnik?? Zobacz! I wyciąga z jednej kieszeni garść banknotów i mówi: i ty jesteś przemytnik?? To ja jestem przemytnik nie ty!! A mam jeszcze 3 kieszenie, i wszystkie pełne, hahahahaha. Oczywiście to było po stronie ukraińskiej gdzie bez opłacenia się trzeba stać w kolejkach i kontrole są drobiazgowe. A wiecie jak się przewozi więcej towaru?? Na jedną głowę można przewieźć ileś tam fajek, wódki itd. Otóż bierze się 4 fenoli ze wsi jako pasażerów. Dostają flachę i po pół godziny śpią. Ale że osób jest w sumie 5 to towaru można przewieźć x5 I jeszcze. Normą jest, że jak celnik sobie upatrzy jakieś auto, to można już o nim zapomnieć. Podchodzi do samochodu wrzuca do środka karton fajek i mów: o, za dużo. Konfiskujemy wszystko, możesz wracać na piechotę. I nikt nie dyskutuje. Kupuje się nowego rzęcha i po 2, 3 wyjazdach utracone auto się zwraca.

A co do kanału 9 - miałem kiedyś kolegę z CB stacjonarnym jeszcze w dawnych czasach kiedy to trzeba było mieć pozwolenie na taki sprzęt. Kanał ten działał w ten sposób, że nasłuch na nim prowadzili CB-maniacy. I w razie wołania o pomoc łapali telefon i dzwonili gdzie trza (komórek wtedy jeszcze nie było). Zasięg takiego nasłuchu wynosił kilkadziesiąt kilometrów. Z tego co pamiętam to takie wołanie nie zdarzyło mu się ani razu, nic więc dziwnego, że kanał umarł.

Gdybyś wcześniej wpisał w wyszukiwarkę hasło: ASO i poczytał trochę, to z całą pewnością zadzwoniłbyś do legendarnego już chyba pana Mietka, który by to zrobił za 150 i jeszcze upchnął do tego schowka lodówkę na piwo

Jak nie ma karty to może świadczyć o niepewnym pochodzeniu - kradziony lub kombinowany ?

A co sie miało dziać? Widać, że ktoś robił skok na furgonetkę pocztową. Jakiś amator znaczków ?? Jak to było zorganizowane, autobusy popodstawiali jakieś czy co ?

Właśnie dlatego kupiłem komplet za 370 zł a nie za 700. Kupowanie zacząłem od tego pytania i przy okazji od razu wykluczyłem sprzęt typu "padaczka". Nie korzystam codziennie, ale jak trza to mam. Korzystać będę dzisiaj bo wiozę żonę na egzamin na prawko do naszego miasta wojewódzkiego.

Przegapiłem to, musiała być niezłą jazda ma ktoś fotki z tego konkursu?