mimoc

Witam kolegów Passaciarzy. Dopadło i mnie. Najpierw postojowy trzymał na prawe kolo,pulsujące P ,potem znane dla wielu z nas ding,ding....... Zacząłem od przeglądania forum. i wyczytałem że przycisk się popsuł .Zakupiłem nówkę w Serwisie 110zeta w kieszeni mniej .Wymieniłem a tu nic, tzn dalej ding ding.... Więc dalej wertuję nasze forum ale już dokładniej.Teraz napiszę co zrobiłem.Wymontowałem silnik zacisku z przekładnią.( dwie śrubki M6 na torsa ,nie trzeba wyciągać zacisku ale jak się wyjmie łatwiej silniczek odkręcić)Podłaczyłem na krótko tylko cyk i nie kręci ,wydmuchałem powietrzem napryskałem do środka WD jeszcze raz powietrze,postukałem i podłączony na krótko poszedł.Podczas rozpinania wtyczki zauważyłem że na końcówce żeńskiej jest zielony nalot więc wydmuchałem powietrzem potem maleńkim pilniczkiem (zrobiłem z pilniczka od paznokci)I zapryskałem wazeljną w spraju.(Nawiasem mówiąc ta wtyka jest tak zamontowana żeby nabierała wodę.Niemiecka myśl techniczna) Następnie kolej na zacisk ,tłoczek zacisku wysuwa śruba którą kręci silniczek tylko że ani drgnie.I znów powietrze ,WD,pokręciłem torsem w lewo w prawo jeszcze WDi poszło. Jeszcze tylko przy pomocy testera otwarłem zaciski,jak do wymiany klocków,potem zamknąłem i na cyferblacie znikło P.Ludzie jaka ulga, tylko że zajeło mi to dwa dni.Przy okazji ,ktoś na forum pisał że jeden z silniczków dostaje za małe napięci i dlatego nie kręci ,myślę że to była wina wtyczki.jak u mnie pokazywał Multimetr 8 Volt.Piszę to żeby oszczędzić wasz czas i niepotrzebne nerwy.

Ja poradziłem sobie z poceniem na przewodach( rurach)od interkulera w ten sposób ,że pod uszczelkę coś podobne do simeringa ,podwinąłem taśmę teflonową ( 4 zwije wystarczyło ) koszt taśmy 1,50zeta i troche chęci. .Przewody suche Pozdrawiam.

Wybita maglownica przy80 tkm? Miałem stuki w układzie kierowniczym myślałem że maglownica ,końcówki ,gumy. Nic z tego ,po 30tkm ( obecnie 140tkm)przejechane zmieniła się zbieżność -poprawiłem j jest OK Oczywiście najpierw trzepak na diagnostyce

Mam paska 105 kucy i puszcza dymek przy odpaleniu,kiedy jest ciepły.Jednak po pół minucie spaliny są pachnące,to chyba efekt działania katalizatora.To mój trzeci dizel.Kopcił golf który miał przejechane ok 800tk.Kolego czy ten przebieg to na pewno nie zaniżony?Masz go od nowości?Pozdrawiam

osiek ramion wycieraczek .Panowie ,najlepiej w miejscach narażonych na wilgoc po oczyszczeniu z tlenku aluminium ( to on robi ten syf)używac jako smaru wazeliny technicznej, nie zapieka się.I woda jej nie wypłuka.Wystarczy na 2-3 lata.Robiłem to pare razy.

podnoszą się żeby do zgarniętego w dół śniegu nie przymarzły

Pojawia się zawsze po zimie .W lecie piasek rzucany przez samochody a na początku zimy piasek, szlaka ,sól rzucana przez piaskarki na nasze samochody powoduje mikro uszkodzenia powłoki lakierniczej.Nie widac tego gołym okiem ,ale sól z jezdni się tam wtryni i żre aż miło .Po kilku miesiącach mamy bąbelek a pod nim- już wiecie co dalej. Tylna klapa zbierz najwięcej soli Trzeba myc często szamponem z woskiem lub innym uszlachetniaczem to zabezpiecza lakier, dlatego, że wosk ,teflon czy inne medium wypełnia mikro pęknięcia i nie dopuszcza soli do blachy. Pozdrawiam.

Nie podłożyli blaszek[ pisałem że sprawdzałem] , jeden mechanik nic nie słyszy, drugi jakby coś stukało ,trzeci słyszy ale nie wie co to .pierwszy raz z czymś takim się spotkał .Panowie na wałku rozrządu jest koło pasowe ,składa się z dwóch części czy ono może stukac? Na wałku siedzi dobrze I jwszcze jedno pytanie czy zawory w tym silniku są na mieszkach czy na płytkach jak w starych silnikach.Z góry dziękuję za zainteresowanie tematem.

Na zimnym silniku słychac stuki ale nie metaliczne raczej duk duk -kanie na ciepłym ciszej ale przy dodaniu gazu słychac Po zdjęciu osłony silnika, dukanie dochodzi z okolicy koła pasowego wałka rozrządu.Nie jest to pompowtrysk- sprawdzone.Mechanik zasugerował [miska spawana]że ktoś nieświadomie odpalił bez oleju i przytarło panewkę.Wymieniłem michę przy okazji obejrzałem wał i panewki-jak nowe.Jednak w smoku pompy oleju znalazłem coś podobnego wyglądu jak blaszki zabezpieczające w łożysku.Tylko że aluminiowe.I bardzo cieniutkie, skruszyły się w palcach.Żadnych błędów niema. Czy ktoś z kolegów ma pomysł gdzie szukac?Strasznie to dukanie mnie wnerwia.

Na mrozie świece dłużej grzeją,wystarczy popatrzec na spiralkę.Nie trzeba nic kombinowac.Ma palic.W Oplu grzałem dwa lub trzy razy,ale silnik był zarżnięty.A filtr paliwa kiedy był wymieniany? Pozdro.

Kolega tak miał wyleciał olej, wymiana i poszły dwa sprzęgiełka hydrokinetyczne .Efekt -spadek mocy,tryb awaryjny ,mechanik.

W serwisie powiedzieli mi że w automatach się nie wymienia.Na moje pytanie dlaczego po 250 tk skrzynia idzie do remontu gostek tylko się uśmiechnął . W końcu wydusiłem z niego że w zasadzie to olej w skrzyni wypadałoby wymienic po 80tk Moja rada nie kupujcie oleju gdzie taniej możecie się nadziac na nieprzewidziane koszty.Tylko orginalny olej z serwisu.W misce jest też filtr oleju doradzam wymianę razem z olejem.Wprawdzie wygląda jak nowy ale opiłki metalu są tak małe że ich nie widac. Pozdrawiam

A sprzwdziłeś mocowanie wydechu?Miałem tak w Wolwiaku i w Golfie .W Wolwo była założona za długa podwieszka i tłukło o coś już nie pamiętam bo lata minęły a w Golfie wydech stukał o oś ,efekt podobny.Może tam sprawdz.

Miałem podobny przypadek,Ubywało i nie mogłem wyczaic skąd ,Przyczyna była prosta,chłodnica jest gorąca i wycieku nie widac, ponieważ płyn natychmiast odparowuje.Na stacji CPN lub innej kupuje się Środek do uszczelniania układu chłodniczego cena 5 zeta.Wsypuje się do zbiorniczka wyrównawczego [uwaga należy to zrobic zgodnie z instrukcją]i po kłopocie.Stosowałem to już w Opelku.Pasku i Golfie.Nie pogarsza to pracy układu chłodniczego Po prostu włazi toto w dziurkę rozpręża się i trzyma .Pamiętam że w Pasku puściło jak dwa razy wymieniłem płyn,dosypałem nową porcję i było ok. Powodzenia panowie.

mogą byc trzy przyczyny: Luz na drążkach ,nie własciwa zbieżnosc [rozbieżnośc],lub pokrzywione tarcze hamulcowe [potraffią się skrzywic nawet 0.2 mm.po ostrym hamowaniu i wjechaniu w kałużę]. Radzę jeszcze sprawdzic czy nie jest skrzywiona felga np od najechania no dziurę lub krawężnik Pozdro.

Panowie to wszystko to prawda:smar silikonowy,reperaturki.trzeba jeszcze pamiętac ,że płyn hamulcowy należy co 2-3 lata wymienic ,ponieważ po dłuższym czasie eksploatacji traci swoje właściwości. Ma właściwości podobne jak woda Cylinderki potrafią nawet skorodowac.A przy starszych modelach należy sprawdzicstan linek od ręcznego.Można też oddac autko do warsztatu.

Nie wiem co piszą na temat zaciągania ręcznego w celu kalibrowania bo nie mam książeczki .Wiem natomiast że ręczny sam co jakiś czas się zaciąga i zwalnia właśnie w celu skalibrowania i rozruszania mechanizmu.Wyrażnie słychac pracę silniczków.Jeżeli pomogło walnięcie w przycisk to na bank nie kontaktuje można go naprawic lub wymienic,we własnym zakresie .Oczywiście ręcznego sam nie używam bo miałem z nim przeboje .Pozdrawiam.

Sprawdz zbieżnośc Miałem tak kiedyś Teraz jak kupuję autko najpierw sprawdzam ustawienie kół.Miałem z Niemiec trzy stuki i zawsze było złe. Ale to tylko sugestia. Powodzenia

niektóre nastawy można zmienic wyłącznie na postoju Już nie pamiętam co to było ale podczas jazdy nie dało się wejśc do tych nastaw.Koledzy z forum mnie oświecili. Powodzenia

Mam to samo.Przy zmianie biegów ,wciskam sprzęgło i ta sowa.Myślałem że to łożysko oporowe,że może sprzęgło się zaczyna sypac jednak mechanik który specjalizuje się w Paskach wykluczył sprzęgło i łożysko.Jak się dokładnie przysłuchac to buczenie dochodzi z tylu,albo wydech przenosi buczenie od turbiny,albo tak słychac gazy które wylatują z wydechu przy zwalniającym w tym momencie silniku.Jeszcze jedna uwaga ,kiedy depnąłem mocniej i zmieniałem biegi przy 3-3,5 tys obr.zjawisko sowy nie występowało. Zwykle jeżdżę 2-2,5 tys obr.Koledzy pocieszyli mnie że jak się popsuje to przestanie buczec.Jeszcze przyszło mi na myśl że to może od pompy w zbiorniku.Może ktoś ustosunkuje się do moich rozważań ,bo jednak to w.....a

W serwisie vw 550zet kluczyk nowy surowy,170 kodowanie,i do tego kluczyk mechaniczny150 albo170 zeta .kupiony na allegro można zaprogramowac tylko do otwierania lub zamykania autka .wiem bo przerabiałem temat.Żeby zaprogramowac nowy kluczyk serwis łączy się z fabryką.Chyba że jest magik który potrafi to obejśc. Pozdrawiam.

Miałem to samo w B5 2,5tdi pomogło umycie przepływomierza w denaturacie i osuszenie powietrzem ze sprężarki ,może byc nieszczelnośc w przewodzie powietrznym ,np pęknięty[przecięty przez opaskę']wąż wtedy komp głupieje i zwieksza obroty.

Pini.Passat to auto niemieckie,pewnie dlatego jest po niemiecku .Język znam na tyle żeby użyc słownika. Oczywiście szkolny błąd,trzeba kasowac na postoju.Już komunikat jest skasowany .pewnie coś kliknąłem przez przypadek. Dzięki serdeczne

Dzięki serdeczne panowie.Tylko że ja tego nie wpisywałem.Ki czort?

Ostatnio pojawił mi się komunikat Geschwindigkeit 68km/h uberschriten [mogłem coś przekręcic] z tydzień temu. ,i wyskakuje oczywiście przy 68 km/godz,i słychac ding. Można go kasowac przyciskiem na kierownicy.Wczoraj dodatkowo wyskoczyło mi: uwaga przy 68km [oczywiście po niemiecku]Pytanie:czego dotyczy ten komunikat czy to jakieś ostrzeżenie? np. blisko do wymiany rozrządu? pasek ma 111500km.W serwisie powiedzieli że rozrząd przy 130tkm. W komforcie nie znalazłem nic z takim ograniczeniem.Jedynie opony zimowe 100km/h Może boi się zimy?[żart] Z góry dziękuję za pomoc.