Skocz do zawartości

SeBa_

  • Liczba zawartości

    311
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Zawartość dodana przez SeBa_

  1. Hej, również się nad tym zastanawiałem...korci... Z drugiej strony nasze silniki pewnie mają (patrząc na wykresy innych kolegów) ok 190KM i 260Nm. Tuner może Ci bezpiecznie podnieść moment to max 300-310Nm (ze względu na ograniczenie skrzyni DSG). Pytanie czy warto dla tych 50Nm? Ja odpuściłem, tym bardziej, że mam gwarancję do 05/2021.
  2. Hej, a nie trzyma Ci ostatnich ustawień samochód? Mi się wydaje, że u mnie trzyma to co na ekranie ostatnie ustawię. Ostatnio jeżdzę cały czas na ustawieniu ECO, na początku miałem problem z tym, że skrzynia trzymała obroty poniżej 1500 ale wszyscy w koło mi powtarzali, że muszę się nauczyć sterować skrzynią poprzez pedał gazu - i faktycznie, zacząłem przyspieszać dużo głębiej wciskając pedał. Kilka tygodni i nauczyłem się tak jeździć, że już nie dochodzi do sytuacji kiedy mam za niskie obroty i buczenie męczonej dwumasy.
  3. Moim zdaniem to kwesti montażu. Wystarczy 0,5mm przesunięcia drzwi w jedną lub drugą stronę i już będzie tarło lub nie. Tak czy inaczej fabryka nie popisała się jeśli taka usterka występuje.
  4. Aż nie wierzyłem czy się przypadkiem nie pomyliłem i poszedłem ponownie sprawdzić te lampki. Atrapa. W werji Highline. I to jeszcze tak zrobiona, że pod paznokciem wyskoczyła.
  5. Mam samochód z kwietnia 2016. Nie mam ambient light. Masz? Może tu jest różnica...
  6. Przecierającego lakieru nie poprawili bo na obecnym etapie już się nie da tego zrobić. Musieliby wprowadzić kolejne przetłoczenie w blachach. Normalnie tam powinien być garb do którego uszczelka byłaby dociskana. W tym przypadku uszczelka wciska się między dwie powierzchnie nie ma siły, musi dojść do uszkodzenia lakieru. Dlatego piszę o błędzie konstrukcyjnym. Ktoś pisał, że udało mu się wywalczy z ASO naprawę tego, tj polerkę lakieru + wklejenie przeźroczystych folii. Ja będę o to walczył przy najbliższym przeglądzie. Najwyżej sam sobie dasz taką folię ochronną jak zauważysz, że coś się dzieje (poniżej zdjęcie gdzie to wkleić) Z tą Mazdą 6 to miałeś rację, po co Ci drugi identyczny samochód. Też bym tak zrobił. U mnie zamiast lampek jest tyko szkiełko odblaskowe. Wersja wyposażenia max. Musieli to zmienić z czasem lub lampki są tylko w jakimś pakiecie.
  7. Na pewno będzie rozczarowany jak odkryje, że wewnętrzna strona kieszeni w drzwiach nie ma tapicerki (jest tylko tam gdzie widać na pierwszy rzut oka), lampki w tylnych drzwiach to atrapa (!!!), a od prędkości 80km\h wieje i gwizda z okolic słupka B. Większość elementów środka (osłony słupków, podsufitka, lampki) są wykonane w Tajwanie i Indonezji. Niech broń Boże sam nie zmienia opon, bo odkryje że felgi są z Koreanu. Tylne drzwi wolno mu otwierać wyłącznie z zamkniętymi oczami - inaczej pewnie jest inteligentny i szybko zauważy błąd konstrukcyjny na styku uszczelki drzwi i karoserii w okolicy trójkątnej szyby (brak przetłoczenia), który na przestrzeni lat skutkuje przetarciem lakieru aż do podkładu lub nawet blachy. Generalnie da się przyzwyczaić i polubić ten samochód ale trzeba mieć pewną dozę zobojętnienia.
  8. Hej, podzielę się swoimi doświadczeniami. Na co dzień jeżdzę do pracy leciwą Laguna II 2.0T z 2003 i Passatem B8. Na zmianę. Tak żeby akumulator w którymś z nich nie padł od stania. Laguna jest dużo lepiej odizolowana od hałasów z zewnatrz. Dźwięki dochodzą w zasadzie tylko z przodu pojazdu. Tył - cisza jak by go nie było. Passat - dużżo gorzej. Hałasy z otoczenia słyszę w zasadzie z każdej strony. Różnicę najbardziej odczuwam wjeżdzając w tunel (np ten pod rondem w Katowicach). W Lagunie w zasadzie nic to nie zmienia, w Passacie natomiast robi się głośno (dźwięk odbijający się od ścian). Słychać wszystkie ciężarówki w koło. Mam również porównanie do brata Citroena C5 z 2010r. Tutaj to już w ogóle jest przepaść... Nie żeby w Passacie było głośno, po prostu słychać w nim wszystkie odgłosy otoczenia.
  9. Hej, moim zdaniem warto. W Passacie jest bardzo ale to bardzo miękki lakier. Otarcie się o auto przy przejściu obok niego - pewnie zostawi rysy, wycieranie auta szmatką do sucha po myciu - również lubi zostawić rysy, mycie szczotą - prosta droga do porysowanego lakieru. Nie ma nic bardziej przykrego niż obserwowanie jak na Twoim nowym samochodzie za który dałeś worek pieniędzy - lakier niszczeje w oczach. Powłoka go utwardzi. Po dwóch, trzech latach będziesz miał na nim po prostu mniej rys. Popatrz ile jest na forum narzekań na dramatycznie łatwo rysującą się przednią szybę. Niektórzy wprost piszą, że utrudnia im to jazdę. Może być tak, że powłoka choć trochę utwardzi szkło a oleofoba funkcja odeprze część brudu. Suma sumarum może taka szyba pożyje dłużej. Powłokę wręcz najlepiej nakładać na nowy samochód. Powłoki mają to do siebie, że bardzo uwydatniają wszystkie rysy, tak więc przed nałożeniem powłoki koniecznie trzeba zobić korektę lakieru (polerkę samochodu). Przy nowym samochodzie w zasadzie nie trzeba tego robić. W Katowicach ceny powłok o dwuletniej trwałości zaczynają się od ok 1300zł Osobiście bardziej bym zaiteresował się powłokami o jeszcze dłuższej trwałości, tak 4 lata minimum. (co to jest 2 lata - zleci szybko jak mrugnął okiem). Wszystko zależy jak długo chcesz użytkować samochód. Ja przy zupełnie nowym samochodzie, gdyby studio wyceniło swoje usługi w okolicach 2tys zł, na pewno bym się targował - bo pracy w takim przypadku nie za wiele Przy odstawianiu samochodu do studia - warto również się się zorientował czy położenie powłoki na felgi jest w liczone w cenę. Czasami nie i wtedy trzeba dopłacić np 250zł lub więcej. Przy takiej kwocie chyba bym się pokusił aby na własną rękę kupić taką powłokę ceramiczną - na przykład polskiego producenta K2 Gravon za ok 160zł Na samochód sam bym tego nie położył, bo można uszkodzić lakier przy nieumiejętnym stosowaniu - ale z felgiami jest mnóstwo niewidocznego miejsca aby popróbować własnych sił. Nadmiar preparatu zotałby mi na kolejne sezony. (do moderatorów: podanie nazwy produktu nie powinno być traktowane jako reklama i łamanie regulaminu - podanie nazwy ma jedynie na celu poinformowanie użytkowników o istniejących prodkutach (jednym z wielu) oraz pułapie cenowym)
  10. Coś generalnie jest nie tak z tylnymi tarczami w Passacie. Zauważyłem, że w bardzo często wyglądają one dużżo gorzej niż przednie (jakieś wżery, rysy - jakby za 10tys miały iść do kosza). Nawet w stosunkowo młodych egzemplarzach.
  11. Dodam coś od siebie odnośie typów skrzyn, pownieważ widzę pewne zamieszanie na forum: DQ250 - najstarsza ze skrzyń DSG. 6 biegów. Do tej pory stosowana standardowo z mocnymi TDI i benzynami. Potrafi znieść spory moment obrotowy. DQ200 - nowsza konstrukcja. 7 biegów. Delikatniejsza. Oficjalnie przenosi do 250Nm, tunerzy mówią, że 300-315 jest jeszcze ok. W Passacie B8 stosowana przy silniku 1.4 i 1.8TSI DQ500 - 7 biegów. Skrzynia dosyć ciężka bo projektowana na spory moment obrotowy. Stosowana głónie w Audi (S-tronic), ale też w kilku VW w napędęm 4x4 np Tiguan. Prawdopodobnie stosowana w Passat Alltrack B8. DQ380 - od ok dwóch lat stosowana na kontynencie Azjatyckim, obecnie wprowadzona do Europy i USA(?). Jeszcze jakiś czas temu produkowana tylko na Tajwanie głównie na Chiński rynek Nie udało mi się ustalić czy jest już produkowana na Starym kontynencie czy jeszcze jest przywożona z za oceanu. DQ(10-cio biegowa) - projekt został anulowany ze względu cięcia finansowe będącą konswkwencją przyłapania VW na oszustwie z normami czystości spalin. Skrzynia mokra oznacza, że sprzęgła są w kompieli olejowej, sucha - że nie są. Skrzynie suche mają generalnie większą sprawność (brak strat spowodowanych koniecznością napędzania tarcz zanużonych w oleju). Sprzęgła w skrzyni suchej z założenia mogą przenieść mniejszy moment obrotowy - chodzi tutaj o pojemność cieplną i zdolność rozpraszania energi cieplnej. DQ250 jest mokra lecz... ma tylko jeden obieg olejowy na wszystko co oznacza, że cały syf ze zużywających się idzie w zębatki a co najgorsze w... mechatronikę. Mechatronika obrywa podwójnie - od sprzęgieł i opiłkami z zebatek. Brak regularnej wymiany oleju w tej skrzyni to przyczyna jej śmierci numer jeden. DQ200 - dużo bardziej przemyślana konstrukcja. Sprzęgła suche. Dodatkowo dwa obiegi olejowe. Zebatki i łożyska posiadają swój olej (jak w klasycznej skrzyni) a mechatronika swój. Dwa różne oleje lepiej spełniają odmienne wymagania poszczególnych elementów, dodatkowo brak mieszania się zanieczyszczeń od poszczególnych elementów. Niestety przez błędy w konstrukcji mechatroniki - skrzynia mniej trwała niż jej starsza siostra. Od kilku lat ponoć dopracowana i jest dużo lepiej. Dodatkowo bieg wsteczny zamontowany na innym wałku niż pierwszy bieg, dzięki czemu można szybciej zmieniać kierunek poruszania się pojazdu w stosunku DQ250. Dwusprzegłowa skrzynia stosowana przez Renault (EDC) jest do tej skrzyni podobna, z tym że skomplikowaną mechatronikę zastąpiono silnikami elektrycznymi (genialny pomysł, połączono trwałość klasycznej skrzyni i trwałość bezszczotkowych filników). Finalnie osiągnięto zdecydowanie wyższą trwałość niż w VW. Renault nie sam nie produkuje tych skrzyń, kupuje je od specjalisty w tej dziedzieni - firmy Getrag (tak samo jak Volvo i Ford). DQ500 - mokre sprzęgła. Powrót do jednego obiegu olejowego (dlaczego powrócono do 'gorszego' rozwiązania - tego nie wiem) Wg mojej obserwacji - kiedyś dosyć awaryjna (śledziłem fora Audi). Raczej rzadko powodowała unieruchomienie pojazdu - lecz bardzo często cierpiała na problemy związane z szarpaniem przy zmianach lub niepokojącymi odgłosami. Mnóstwo tych skrzyń zostało wymienionych na gwarancji w Audi. DQ380 - mokra skrzynia. Najmłodsza w rodzinie. Ponownie jeden obwód smarowania: dla zębatek, mechatroniki i sprzęgieł. Najwyraźniej VW uznał, że filtr oleju rozwiązuje problem. Ja osobiście uważam, że to kolejny produkt którego trwałość będzie ściśle związana z summiennością wymiany oleju. Co do trwałości... nie znam chińskiego aby zdobyć jakieś wiarygodne źródło informacji. Czas pokaże. Coś o trwałości DSG... Pierwsze lata - powiedzmy sobie szczerze, było bardzo źle. Mizerna trwałość, wiele napraw na gwarancji, fala awari przy zaledwie kilku-kilkunastu tys km przebiegu. Bardzo wysokie koszty naprawy po gwarancji. W konsekwencji w USA: pozew zbiorowy - i wyrok a za razem cios dla VW: wszystkie skrzynie DSG mają mieć min 8 lat gwarancji. VW po tym bardzo ograniczył stosowanie tej skrzyni w USA. Rosja - pozew zbiorowy i również kara dla VW: minimum 8 lat gwarancji. Reszta Europy - nie oszukujmy się, tutaj rządzą Niemcy, Francja... i nie pozwolą sobie zrobić krzywdy. Afera Dieselgate również została stłumiona na Starym kontynencie. Akcje serwisowe.. W 2013r VW wezwał 1,6mln samochodów z tą skrzynią na wymianę oleju na mineralny. Ktoś się zapyta z jakiego powodu podjęto decyzję o zmiane oleju z teoretycznie lepszego (bo syntetycznego) na gorszy - mineralny. Okazało się, że syntetyczny powodował zwarcia w mechatronice. Problem ten najbardziej był widoczny w Chinach ze względu na specyficzny klimat. VW długie lata nie mógł znaleść przyczyny. Próbował nawet naprawić problem aktualizacją oprogramowania. Ciekawostki: Sprzęgła w skrzyni DSG - mimo bardzo podobnej budowy do tych w skrzyniach klasycznych - ich sterowanie działa odwrotnie niż w tradycyjnym sprzęgle, tj ich domyślnym położeniem jest rozłączenie napędu. Przy zwykłej skrzyni domyślnie napęd jest załączony, dopiero oddziałując na sprężynę jest rozłączony. Takie rozwiązanie chroni układ przed równoczesnym załączeniem dwóch biegów jednocześnie w przypadku awari w mechatronice. To dlatego tunerzy często zwiększając moc silnika modyfikują również oprogramowanie skrzyni poprzez zwiększenie siły dociskowej sprzęgieł. --------- OK wracając do tematu: mam nadzieję, że nowa skrzynia DQ381 ma dłuższe przełożenia od poprzednich skrzyni. Z mojego doświadczenia niższe obroty silnika podczas jazdy autostradowej znacząco podnoszą komfort (sam do niedawna byłem właścicielem Laguna II 2.0T która przy 3tys obr jechała 170km/h). Proszę nowych użytkowników o komentarze i dzielenie się doświadczeniami. Może ktoś się pokusi o nagranie z jazdy samochodem z tą skrzynią? Inna sprawa, że znalazłem negatywne opinie na temat tej skrzyni na YT (jeden film nie znaczy jeszcze nic): Ktoś skomentuje???
  12. W takim razie nie wiem od czego to zależy. Widocznie miałem szczęście. Inna sprawa. Jakiś czas temu zauważyłem, że zwykle przy użyciu spryskiwaczy najpierw startuje płyn a po chwili wycieraczki (czyli jak najbardziej ok) - natomiast u mnie nie zawsza tak jest. Nie raz najpierw idą wycieraczki - na sucho i po zabrudzoenej szybie (końcu po to używam spryskiwaczy aby ją umyć...). Dopiero po chwili płyn. Zgłosiłem do serwisu - odpowiedzili, że w przypadku VW tylko przy pierwszym użyciu najpierw startuje spryskiwacz. Przy kolejnych już tak nie jest. Miałem służbowe Punto, tam zawsze najpierw startował płyn. Działało to idealnie. Jak to jest u was?
  13. Hej, Nie da się w łatwy sposób. Podstawowa opcja monitoringu ciśnienia w oponach polega na porównywaniu sygnału obrotu kół z czujników ABS - wiadomo i mniejsze ciśnienie w kole tym mniejszy jego promień. Ten system w zasadzie opiera sie na oprogramowaniu. Druga opcja zaawansowanego pomiaru już wymaga obecności dodatkowego sprzętu - tj bezprzewodowych czujników ciśnienia w każdym kole oraz odbiornika danych zamontowanego w samochodzie. Jak widzisz - w twoim samochodzie brakuje odpowiedniego sprzętu.
  14. Mam szybę solarnianą w drugim samochodzie - Lagunie II - i nigdy nie miałem problemu z sygnałem GSM czy GPS przy nowszych telefonach. Jak miałem starszą Nokię E52, którą potrzebowała dłuższą chwilę na złapanie fixa (sygnał GPS), to przykładałem ją na chwilę do szyby w okolicę lusterka, tam gdzie jest ta powierzchnia pozbawiona powłoki solarnianej - pomagało. Prawdom jest, że ciężko porównać dwa różne samochody. Trzeba by zapytać kogoś kto ma szybę solarnianą w Passacie czy jest problem z zasięgiem.
  15. Hej, oczywiście, że tak - akurat w tym przypadku chodziło mi o to, że kolega Rivam zaproponował Ci Arteona. Inna sprawa, że w tym wątku przewija się (mixuje?) samochód Twój i kolegi Shoo. W takim razie bież podgrzewaną szybę (o ile nie garażujesz samochodu). To tylko 1450zł. Rano przed pracą tylko odpalisz samochód, zrobisz sobie dwie rundki w koło samochodu, zmieciesz z szyby to co się odmroziło i pojedziesz w trasę. Sąsiad obok, który nie ma podgrzewanej szyby, w tym czasie dopiero będzie szukał skrobaczki... Podgrzewana kierownica - 650zł też bym brał Z tego co opisujesz - do czego potrzebujesz samochód - Alltrack sprawdzi się Co do felgi 19 cali - zgadzam się - duża felga na prawdę robi robotę. Zupełnie potrafi odmienić samochód. Sam właśnie kupiłem drugi zestaw na lato - Monterray 18'' i już za kilka dni mój samochód będzie wyglądał tak jak grafika na spodzie (tylko dodatkowo jeszcze tylne szyby przyciemnione). Jeszcze jedno - jeśli konfigurujesz autko pod siebie - rozważ pakiet Ambient (podświetlone listwy wewnętrzne). Obecnie mają to niemal wszystkie nowe samochody w klasie. Passat bez tego wygląda w środku w nocy dosyć ponuro (np mój egzemplarz). Podświetlanie zdecydowanie nadaje elegancji i nowoczesności. Kiedyś były tego dwa rodzaje: Ambient (białe podświetlanie) i Ambient Plus - a widziałem ten drugi w akcji. Problem jest taki, że nie widzę tej opcji w konfiguratorze Alltracka... Tych Niutonów to wam Panowie posiadacze 2.0TSI - zazdroszczę. 1.8TSI przyspiesza w zasadzie tylko obrotami (tj każde mocniejsze przyspieszenie wymaga redukcji w DSG). I pomyśleć, że gdyby nie ograniczenie skrzyni, to silnik 1.8TSI mógłby mieć (po lekkim modzie) między 360 a 380Nm po modzie. Są przypadki nawet 400Nm - a wtedy to już by to jeździło miodzio. Udanych łowów
  16. Przy pokonywaniu takich ciężkich odcinków - 4x4 faktycznie uzasadnione Co do testów 1.8TSI vs 2.0TSI 4x4 - takich nie posiadam. Chyba, że ktoś z kolegów będzie w okolicach Katowic, to niech da znać to się ścigniemy. Tylko niech da znać wcześniej, żebym załatwił GoPro - niech filmik zostanie dla potomych
  17. Hej, jednak ja bym Ci odradzał Alltracka. Podniesiony prześwit + plastikowe nakładki - powiem Ci średnio to wygląda. Na pewno nie trafia to w obecny trend elegancji. Świetny pomysł z felgami 18 cali - zgodzę się z Tobą, że passat na 17 i mniejszych falgach wygląda zabawnie. Myślę, że obecnie oczekiwania bardzo wywindowała Mazda 6 i Talisman gdzie koła 18 i 19 cali to standard. Co do Alltraka - faktycznie potrzebujesz ten większy prześwit? Rozumiem gdyby mieszkać w górach ale mieszkać na wsi i kupować Alltracka tylko ze względu na gorszą drogę dojazdową... i tak będziesz musiał jechać tak samo wolno ze względu na felgi i trwałość zawieszenia. Napęd 4x4 - w góry ok, ale na płaskich terenach jest sens to taszczyć cały rok? Dodatkowy napęd to blisko 100kg dodatkowej wagi. Realnie dynamika takiego samochodu zbliża się (czytaj:spada) w okolice poziomu Passata 1.8TSI. Tj przy starcie od zera będziesz miał przewagę bo ośka będzie długo walczyła z przyczepnością... ale później? Później przy normalniej jeździe dodatkowe konie silnika 2.0TSI zostaną pożarte przez masę i dodatkowe trybiki które trzeba jakoś napędzić. Takiego 1.8TSI łatwo nie zgubisz Przyczepę samochodem z ośką również zaciągniesz. Kolejna sprawa to zużycie paliwa - już standardowe Passaty z benzyną spalają sporo. Nie oszukujmy się ale technika VW tutaj nie sprawdza się. Na fajne spalanie można liczyć tylko przy płynnej jeździe z prędkością do 100km. Wszystkie inne sytuacje jak korki, krótkie odcinki, chłód czy dynamiczna jazda są natychmiastowo karane spalaniem +30..50, przy połączeniu kilku warkunków nawet 80% Dodatkowy napęd dołoży do tego pewnie ok 1L. Bardzo fajną konfigurację przedstawiłeś. Gdybym mógł dodać od siebie - weź licznik elektroniczny. To fajny gadget a taki samochód będzie Ci łatwiej sprzedać za parę lat. Rozważ również przednią szybę solarnianą - w lecie słońce tak nie parzy. Jeśli czesto parkujesz samochód na zewnątrz - pomyśl nad podgrzewaniem przedniej szyby. Jeśli ktoś parkuje samochód pod chmurką to wie jak bardzo jest uciążliwe codzienne poranne skrobanie szyby tuż przed jazdą. Choć Ty pewnie dysponujesz garażem. Co do nagłośnienia - standardowe gra słabo. Za to stwierdzenie narobię sobie wrogów tutaj na forum ale... w zasadzie to najsłabsze nagłośnienie z jakim miałem doczynienia w tej klasie samochodów. To już muzyka z tych przenośnych głośników Bluetooth które są obenie popularne jest dużo lepsza (te za 200zł). Przynajmniej z nich bas jest ciepły , słychać wszyskie instrumenty. To w Passacie gra czysto ale bas jest płaski, brakuje tonów średnioniskich. Przy prędkości autostradowej w zasadzie tylko słychać tekst piosenki plus bas, cała reszta jest słabosłyszalna. Czy Dynaudio jest lepszy... jeździłem samochodem z takim nagłośnieniem ale zbyt krótko aby wyrobić sobie zdanie. Obawiem się jednak, że przy słabym wygłuszeniu boczków Passata nawet dobre głośniki będą miały problem aby zrobić to co do nich należy. Wygłuszenie Passata to kolejna sprawa... nawet nie wiecie jak zrobiło mi się przykro gdy kolega przewiózł mnie swoim Citroenem C5 z 2010r i wreszcie nie słyszałem szumu powietrza ze słupków B i innych szumów z kół czy to z dachu. Tam było po prostu cicho. Tak, że jeśli możesz - rozważ dodatkowy pakiet wygłuszenia. Na pewno widziałem taki w Arteonie ale nie jestem pewny co do Passata. Wreszcie ten Arteon zamiast Passata jak mówi kolega Grzeko to na prawdę fajny pomysł... Na koniec... wybierz sobie samochód dokładnie taki jaki Tobie odpowiada i olej nasze rady Tylko samochód skonfigurowaniy pod to co Ty chesz będzie Cię cieszył
  18. Też mnie zastanowiło dlaczego nadkole jest bardziej brudne. Wg mojej wiedzy nie było lakierowania/cieniowania. Możliwe, że było polerowane. Generalnie trzeba pamiętać, że powłoka była położona jakiś czas temu i widać, że w wielu miejscach jest juz wypłukana - np za kolami czy przednia maska. Na zdjęciu tył auta - też dużo czystszy. (reasumując: czystsze drzwi - prawa strona, brudniejsze - lewa). Wszystkie trzy zdjęcia zrobione w tym samym czasie. Oczywiście żeby była jasność - nie twierdzę, że powłoka = czyste auto. Po prostu moim zdaniem łatwiej o ładny wygląd.
  19. Witam, chciałem pokazać jak wygląda różnica w brudzeniu się samochodu gdy jest zabezpieczony powłokę ceramiczna a gdy się jej nie ma. Mogę zrobić takie porównanie, ponieważ na mój samochód, zaraz po odbiorze z salonu w 2016r została położona powłoka ceramiczna. Od tego czasu miałem wymieniane drzwi (szkoda parkingowa). Drzwi były wymienione na fabryczne z demontażu - i siłą rzeczy nie mają nałożonej powłoki. Reasumując: przedstawiam porównanie zabrudzenia powłoki zabezpieczonej 2 lata temu i niezabezpieczonej (oczywiście zdjęcia robione w odstępstie kilku sekund). Różnica jest znacząca. Polecam wszystkim. Moim zdaniem to wręcz obowiązkowy element tuż po odebraniu samochodu z salonu.
  20. Witam Panowie, w sprawie porysowanej przedniej szyby - spróbujcie tych powłok które oferują firmy detailingowe (oczywiście zanim szyba będzie porysowana ) Niedawno kupiłem dwu letniego passata z przebiegiem 40kkm i od razu zwróciłem uwagę na to, że szyba jest w idealnej kondycji (nie, nie była wymieniana). Pierwsza moja myśl, to: "przynajmniej VW umie zrobić porządne szyby które się nie rysują łatwo jak w każdym moim poprzednim samochodzie" Jak się okazuje - to nie to, bo dużo użytkowników narzeka na podatność na zarysowania. Teraz tak sobie myślę, że to musi być zasługa powłoki ceramicznej którą położył pierwszy właściciel zaraz po odbiorze samochodu z salonu (tj na karoseri jest ceramika, na szybach... też jakaś powłoka). Na tak zabezpieczonej szybie dużo wolniej osiada brud - uwierzcie mi, mam porównanie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności