passatb5

Stożek już mam... Wybrałem opcję od B4 - licytacja trwa...

Lol Jakie odejście na prostej

Nie takiego wyniku się spodziewałem szczególnie od samego startu, bo Veyron na papierze jest znacznie szybszy od McLarena no ale chyba Hammond nie potrafi ruszać albo Stig tak dobrze jeździ http://www.youtube.com/watch?v=tVlbvxd0Q10 I tak z ciekawości dane McLarena: 0 – 100 km/h: 3,2 s 0 – 160 km/h: 6,3 s 0 – 200 km/h: 9,4 s 0 – 240 km/h: 12,4 s prędkość maksymalna (km/h): 388 km/h masa własna: 1138 kg droga hamowania 100-0 km/h: 38,4 m średnica tarcz - (przód: Ø 332 mm / tył: Ø 305 mm) I dane Veyrona: 0 – 100 km/h: 2,5 s 0 – 160 km/h: 4,5 s 0 – 200 km/h: 7,3 s 0 – 300 km/h: 16,7 s 0 – 400 km/h: 55,6 s prędkość maksymalna (km/h): 407 km/h masa własna: 1888 kg droga hamowania 100-0 km/h: 31,4 m średnica tarcz - (przód: Ø 400 mm / tył: Ø 380 mm)

Z tego co Mi wiadomo to jest to silnik VR5, 2.3l i występował w dwóch odmianach mocy: 150 i 170KM. Nie wiem teraz które odmiany były montowane w jakich modelach, bo wiem, że ten motor był także w Golfie, Borze i chyba nawet Beetlu... Jest 20 zaworowy (4 zawory na cylinder, 5 cylindrów). Wersja 170KM ma 220Nm przy 3300obr/min i maksymalna mocy przy 6200obr/min.. Z tego co mi wiadomo to te 2.4 z Audi to zwykłe V6 o dużym kącie rozchylenia w VR5 ma typowe cechy VR-a tylko, że zabrali mu jeden gar... VR5 i 1.8T - hmmm... W wolnossącym nie licz na jakikolwiek tani tuning - praktycznie awykonalne, co innego 1.8T gdzie już za 1200-1500zł masz teoretycznie 30KM więcej... VR5 będzie raczej aksamitnie rozwijał swoją moc i moment pomrukując sobie

Logicznie myśląc to najprawdopodobniej ten pasek jednak chyba źle założył. Mógł przestawić rozrząd... Brać olej tak nagle to silnik sobie może jak padnie nagle jakaś uszczelka albo po kapitalce gdzie jeszcze się na początku uszczelnia trochę olejem...

Witam. Otóż mam problem taki jak przedstawiony na zdjęciu poniżej. Nie wiem czemu i nie wnikam ale uszkodzeniu uległa mi ta rura od dolotu. Widać, że była już ona w tamtym miejscu klejona także nie mam o to pretensji i moje pytanie brzmi teraz co z tym robić? 1. Szukać jakiegoś środka, aby to za wszelką cenę skleić 2. Bawić się w "tuningowy" aluminiowy dolot; nie mogę znaleźć dedykowanego do VR-a także metoda złączek i kolanek - teoretycznie do wykonania 3. Iść do ASO i spytać się ile to kosztuje i ew zamówić ale jak walną mi cenę co najmniej 300zł za 25cm gumy to raczej się zniechęcę Czekam na Wasze propozycje a tym czasem idę na miasto wykonując opcję trzecią. Poniżej foty.. http://img27.imageshack.us/gal.php?g=zdjcie006lwh.jpg EDIT: Opcja trzecia: 460,28zł :/ EDIT 2: http://www.allegro.pl/item676578942_passat_b4_vr6_rura_do_przepustnicy_plastikowa.html Myślicie, że od B4 przypasuje i jest sens kupowania używki? Wyjście na krokowy i odmę ma w tym samym miejscu. Generalnie kształt jest identyczny...

V6 w ogóle z VR6 nie ma nic wspólnego... V6 ma niestety dwie głowice, dużo bardziej rozbudowany napęd rozrządu i wymaga dwóch kolektorów wydechowych zajmując tym samym od groma miejsca... Ponadto V6 nie jest w pełni wyrównoważony, ma stosunkowo, krótki wał i ciężko jest uzyskać równomierność zapłonów bo potrzebuje dodatkowo 6 wykorbień żeby przestawić zapłon o dodatkowe 60 stopni...

Nie ta epoka w amerykańskiej motoryzacji.. 4litry, 50KM, 40s do 100 i resory piórowe z tyłu jak w Polonezie... Przykro mi ale nie trafiłeś. Znając życie to już pewnie pokolenie gównianych V6...

Znajdź mi coś za 4500 zł co lepiej brzmi od VR6... Tyle dokładnie dałem za swojego... Słucham...

Proszę Cię... Akurat 1.8T potrafi wciągać tyle co mój.. Niestety samym powietrzem silnika nie nakarmisz, wraz z turbodoładowaniem idzie zwiększona dawka paliwa. Turbodoładowana benzyna ma to do siebie, że przy spokojnej jeździe pali mało jak wolnossąca o tej samej pojemności ale jak mu dasz po garach to wskazówka paliwa spada w oczach... No chyba, że na przykładzie B5 chodziło ci o serwisowanie w porównaniu do V6 bo to już niestety jest prawda. To jest już zwykła V6 (dwie głowice, więcej uszczelek, o ile się nie mylę to na pasku)..

V8 czy V12 nie jest już niestety w moim zasięgu chociaż kto wie.. Może kiedyś... Z resztą nie ukrywajmy - wszystkie prawdziwe silniki pozabijała ekologia... Jak będę stary i głupi to sobie kupię TDi i będę się jarał, ze mi pali 5-6litrów ale póki co spalanie mam gdzieś.. Rozumiem - każdy silnik ma swoje zalety, TDi szereg niepodważalnych zalet ale np przy 300-350KM to już wypruwa z siebie flaki jeśli mówimy o np tuningu jakimkolwiek... Jasne... łatwiej jest iść na łatwiznę - dać turbo i ładować prostsze i tańsze rozwiązania jakimi są R4 - logika: unifikacja i koszty produkcji... Logika nam także podpowiada, że czym bardziej spowszechniały małe czterocylindrowe benzyniaki z turbo i turbodiesle tym bardziej za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat takie silniki jak 6cylindrowe to już będą prawdziwe rarytasy a o V8, V10 czy V12 to już nikt nie będzie pamiętał... BTW - o zaletach dużych wolnossących silników to już nikt chyba nie pamięta, bo po co... Na przykładzie 3.6 VR6 350Nm mamy dostępne od 2400 do 5400 a przypomnę jeszcze raz, że jest to silnik WOLNOSSĄCY... 83KM z litra... O żywotności dużych silników wolnossących też chyba wszyscy pozapominali. Znowu iść lepiej na łatwiznę i porównać to do turbodiesla, który ma dwa razy większą sprawność cieplną jako silnik spalinowy z racji dwukrotnie większego stopnia sprężania i też mi ktoś zaraz powie, że 400tys to nic dla TDi-ka... A i jeszcze jedno... Jak wypada prawdziwy facet w 1.9 TDi przy wspomnianych wcześniej V8 czy V12.. Nie róbmy z TDi boga, bo jest to zbyt pospolity silnik. A np VR6? A już w ogóle VR6 bez gazu? Jaki procent stanowi wśród wszystkich silników? A temat objeżdżania zostawię bez większego komentarza. 2.0 TDi 170KM W B6 dostaje tak po dupie powyżej 180km/h, że tragedia ale tu nie chodzi o to... Jak już wspomniałem wcześniej - dla mnie liczy się aksamitna kultura pracy VR6 i mruczenie...

Może sobie wyprzedzać, może być szybszy... Może być szybszy nawet jakiś 1.8T albo 2.0T ale dźwięk VR6 jest lepszy o niebo... Pfff... Pokolenie gównianych wyżyłowanych klekotów i turbodoładowanych benzynowych popierdółek... Dla prawdziwego faceta liczy się kultura pracy jednostki napędowej a nie pierdzenie z wydechu R4 słyszalne z 3km albo kopcenie na czarno jak z Ursusa...

Żeby nie zakładać nowego tematu odświeżę ten... Może ktoś będzie chętny na wypad do Muzeum w Wolfsburgu. Wybieramy się z kumplem 10 lipca z samego rańca... Czekam na odpowiedzi...

Mi by tam pasowało jakby kazali dynamiczniej jeździć Jeszcze ich bym specjalnie nagrał, że to powiedzieli, posłuchałem się ich i jak sie rozleci to co? No przykro ale zastosowałem się do zaleceń Pana z ASO...

Generalnie 8 zaworowy nie ma tego problemu, że się nie zbiera od dołu jak 16-stki także o tyle plus... W sumie jak jeździłem b3 2E to od 2 do 6tys jechał tak samo. Przy 4tys było trochę lepiej ale to wynikało raczej z konstrukcji, iż jest to wolossący 4-cylindrowy benzyniak a nie z poszczególnej konstrukcji silnika...

A jak ja powiem, że też tulejki to też dostane browara ?

Spróbuj bardziej opisać problem, bo cięzko naprawdę cokolwiek stwierdzić... Przyczyn mogą być setki...

To wszystko zależy w jakim stanie go kupisz... Nigdy nie będzie tak, że kupisz i nic nie włożysz no chyba, że np kupujesz auto od rodziny czy coś w tym stylu i wiesz jak samochód był traktowany... Rynek wtórny to de facto loteria, niestety taka przykra prawda... Jeśli chodzi chodzi o te dwa Paski to jeśli w trasy to lepiej 2.0 TDi... 105-konnym to się pochlastasz podczas wyprzedzania przy tej masie a i 2.0 TDi na pompowtrysku ma większy potencjał choć 1.9 to sprawdzona konstrukcja przez tyle lat, że głowa boli... Jeśli nic nie było mącone to 150tys to żaden przebieg dla Diesla i pozostałych komponentów... W 3 letnim samochodzie zmienić rozrząd obowiązkowo i rutynowo filtry i oleje i tylko jeździć i jeździć... Jechałem kiedyś takim 170-konnym w TDi-ku... Komfort, prowadzenie - po prostu nie do opisania

Dobrze kolega mówi... To dziadostwo jest przyczyną wielu poważniejszych usterek 2.0 TDi szczególnie z początków produkcji...

Prosto i na temat

Jeśli dużo pali to podejrzewałbym tylko i włącznie sondę ale powinno walić takimi chamsko trującymi spalinami jak u mnie, bo u mnie też padła sondzina. Czujnik położenia wału? Czujnik Halla? Jeśli źle spala albo zalewa to nie dobrze może świadczyć tylko o motorze... Bierze Ci zauważalne ilości oleju?

VR6 nie zbiera się od dołu? Jeździłeś ty kiedyś zwykłym R4 bez turbo ? Tamten to się nie zbiera WOGÓLE od dołu! tam do 4500tys kompletnie NIC się nic nie dzieje VR6 przy 1600obr ma 90% maksymalnego momentu obrotowego... A lekkie koła zamachowe generalnie są po to aby przyśpieszyć sam proces szybszego wchodzenia na KAŻDE obroty silnika z każdych obrotów, żeby skrócić ten proces załóżny od 2tys do 4tys do minimum w porównaniu do fabryki... Moim zdaniem sensu to nie ma przy starym wale, wałkach, tłokach, panewkach i pierścieniach, łańcuchu, kole zębatym... No chyba, że chcesz zajechać VR-a... Takie rzeczy mają sens np przy uturbionym VR6 gdzie masz np tłoki JE, rozwierconą głowice, wszystko nowe, kolektory, wydechy i inne pierdy gdzie liczy się wszystko... Wtedy np koło UR i jest ok... BTW... Jedź lepiej ze swoim dzikiem na hamownie i sprawdź ile mu zostało tych kuni i nie licz na to, że wolnossący silnik z dużą pojemnością będzie drastycznie nabierał moc i moment...

Tu się nie zgodzę, bo akurat chciałem przytoczyć ten sam filmik gdzie jest właśnie pokazane jak ruszać starym automatem w miarę sprawnie... Hamulec i delikatnie gazem operować, puścić hamulec i raptownie gaz w podłogę. Taki zabieg pozwoli spokojnie zaoszczędzić z 0,5s-0,8s zanim byśmy stali na światłach, mieć go na 800obr i gaz w podłogę, bo zanim obroty dojdą gdzie jest trochę momentu to trochę minie a w tym czasie w poprzednim przypadku to jest namiastka LC...

Zacznijmy od tego,ze R32 to nazwa modelu Golfa a w nim jest VR6 3.2l... Chodziło mi bardziej o rozwiązania konstrukcyjne, które przez 20lat nie uległy praktycznie zmianie (w tym samym miejscu koła zębate, ślizgi, kolektor ssący itp...)

http://www.auto-swiat.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=22421&Strona=4