Slay

Nie czytałem tematu od początku, ale od siebie mogę polecić opony Fulda Montero 3, miałem je w Passacie i kupiłem teraz komplet do Polo. Dziewczyna ma takie w Clio. Cicha opona jak na zimówkę, radzi sobie nieźle na śniegu i lodzie i kosztuje niewiele. W testach ADAC była na wysokim miejscu.

To objawy uwalonej krańcówki w drzwiach kierowcy

Moim zdaniem przy pompowtryskach aż takiego kopa od akumulatora nie musi być, byle by kręcił. Mój ATJ odpalał przy mrozach -30 w ubiegłą zimę jak by lato było, jedyna różnica to że świece dłużej grzały. O ile przypominam sobie podobny temat, to ktoś pisał że dopiero regeneracja pompek pomogła, diagnoza trwała długo bo gdy już odpalił to pracował równo. Słabiutko palił jak na -14, a widać że akumulator ładnie kręcił.

Jeśli na przeglądzie zaczną badać spaliny to auto przeglądu nie przejdzie, puki co w polsce mało popularne są takie dokładne przeglądy.

Całkiem by pasowało.. padnięta cewka nie dawała iskry, nie spalone paliwo poszło w katalizator i go uszkodziło. Ale tylko domyślam się..

Coś jednak ma.. bo przy awarji pompek czasami kontrolka ESP się zapala.

No ciekawy pomysł.. ale to chyba kiedy reanimujesz kompletnego trupa i już niczym nie ryzykujesz. U Ciebie trzeba dokładnie namierzyć skąd biorą się problemy z ciśnieniem oleju, może lepiej zdjąć miskę i obejrzeć. Jeśli lany był dobry olej to nagarów nie powinno być.

No przecież nie rzepakowy, pytałem bardziej czy odpowiedni do tego motoru. Daj znać jak mechanik ustali co jest... No i jedna rada, gdybyś wybierał między remontem a wymianą silnika to poczytaj o remontach na forum.

Jaki olej? Walić w silniku może wiele rzeczy.. trzeba ustalić w miarę możliwości miejsce to będzie można coś więcej powiedzieć.

To trzyj dalej.. w metalic taka operacja zazwyczaj kończy się łuszczeniem lakieru bezbarwnego. Z mojej strony koniec w tym temacie.

60 zł + przesyłka za szampon i jakąś rękawice :doh Robicie z mycia i woskowania samochodu jakąś szopkę. Po 1. Z gówna cudów nie będzie, jeśli ktoś ma stary porysowany, zaniedbany lakier, żadna cudowna pasta nie pomoże. Po 2. Żeby dobrze pielęgnować lakier nie trzeba wydawać fortuny na kosmetyki, wystarczy nawoskować czymkolwiek co 4-5 mycie i to wszystko.

Myślę że wystarczy, pół biedy że to VP.

Z tego co wiem koła muszą być identyczne. Tz sama średnica to nie wszystko.. muszą mieć identyczną masę, typ bieżnika oraz szerokość.

Dodam jeszcze że radzę uważać z pastami lekko ściernymi, bo okaże się że ryski znikną ale za to w nie których miejscach zacznie się łuszczyć lakier bezbarwny.

Na tych zdjęciach żadnych rewelacyjnych efektów nie widać, wyglądają jak byś użył filtra polaryzacyjnego który niweluje odblaski. Być może na żywo wyglądało to lepiej. A ryski po myjni podobnie pokryło by większość past.

Był już temat o zmienianiu biegów bez sprzęgła. To patent wymyślony przez przedstawicieli handlowych którzy oszczędzają w ten sposób lewą stopę

Zdejmij rurę od IC i sprawdź, możliwe że te 0,5 l oleju poszło w dolot.

Nie każdy brudzi.. Każdy ma swoją filozofię w tym temacie, no trudno żeby jedna osoba znała wszystkie produkty na rynku, ja trzymam się od lat jednego wosku a w tym czasie próbowałem kilku innych.

Kopci na niebiesko?

Tą pastę polecam, używam jej od lat i jest super. Do nakładania należy lekko zamoczyć gąbkę i nakładać cienką warstwę, polerować czystą szmatka po wyschnięciu. Jeśli lakier macie w przyzwoitym stanie, to zobaczycie połysk jakiego nie da się opisać. Innych produktów F1 nie miałem, ale podejrzewam że jakość ich jest wysoka jak ta pasta. Jedno ale ... pasta brudzi plastiki, ale doczyścić łatwo. Nanowosk miałem ten: http://www.allegro.pl/item1024880790_nanowosk_do_karoserii_do_wszystkich_lakierow.html zostawia super powłokę i robota idzie nim bardzo szybko, można psikać po plastikach. Dodam Jeszce że te kosmetyki są dostępne w normalnych sklepach, w BricoM... ostatnio widziałem i pastę F1 i nanowosk.

A czy przypadkiem to nie deska stuka? Z moim Passatem też trochę miałem zagwozdkę, a okazało się że przy skręcaniu pukniecie wydawała z siebie deska. Jeśli jest to pojedyncze puknięcie przy skręcaniu to odrazu przypomina mi się mój poczciwy pasacik Sprawdzić to łatwo.. trzeba trochę poruszać deskę, najlepiej do tego zdjąć osłonę bezpieczników i tą z drugiej strony, lepiej słychać.

Nie czytałem od początku.. ale w temacie wosków od wielu lat trochę siedzę i: Super połysk (najlepszy jaki widziałem)daje wosk Formula 1 (używam tylko pasty). Ostatnio też byłem miło zaskoczony Nanowoskiem (miałem taki w sparyu), połysku jakiegoś super nie było po nim, ale przez jakieś 2-3 mycia trzymała się na samochodzie nieprawdopodobna powłoka, byłem pod wrażeniem kiedy padał deszcz. Dodatkowo z tym Nano w spray trzeba powiedzieć że praca idzie bardzo szybko, podstawa to jak zwykle czysta miękka szmata. Jeden z samochodów w moim domu woskowany jest Formula 1 od 10 lat i lakier dalej pięknie wygląda. Produkty typu T-cut, Sonax oraz podobne omijam z daleka.

Nie twierdze że 1.9 nie poleci 200, tylko że te 200 to mocno wymęczone będzie i bez sensu.

Temat trochę mnie rozbawił.. Od Passata 1.9 TDI nie można wymagać prędkości ponad 200, trzeba po prostu zmienić auto, albo wersje silnikową.

Możesz rozwinąć, czy tylko żartowałeś? Miałem ATJ, jak go kupiłem to obstawiam że miał przejechane jakieś 300 tys, ja jeździłem nim 2 lata i zrobiłem coś pod 40 tys i jakoś żadnych wad nie zauważyłem... nie maiłem takich przebojów jak co chwilę pojawiają się na forum ze 130kami. Jedynie co mogłem mu zarzucić to mógłby być cichszy. ATJ to bardzo dobry motor, największą jego wadą może być jedynie poprzedni właściciel.