Skocz do zawartości

RoGaz50

  • Liczba zawartości

    134
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez RoGaz50

  1. Witam ponownie - trochę poźno się odzywam, ale mnie nie bylo chwilowo. Wszystko kupiłem w sklepie motoryzacyjnym z częściami do VW. Kupilem tam kostkę do H7, kabelek (linka miedziana) o przekroju takim jak oryginał (odciąłem kawałek oryginału na wzór średnicy przekroju) i luzem konektorki. Myślę że mówimy o tym samym - konektorek to wsuwka ("odmiana zeńska")z zatrzaskiem zeby sie nie wysunęła z kostki. Wsuwki lutujesz do nowego kabelka i kabelek lutujesz do nieprzegrzanej częsci przewodu. Złącze lutowane możesz zaizolować uniwersakną izolacją lub koszulką termokurczliwą - i kłopot na parę lat masz z głowy. Pozdrawiam
  2. Witam! Miałem identyczny problem. Przegrzane kable z konektorkami, nadtopiona izolacja kabli i nadtopiona kostka. Do problemu podchodziłem 2 razy. Za pierwszym razem dokupiłem samą kostkę (koszt chyba okolo 10 zł), następnie zaizolowałem kabel i docisnąłem konektorki - podobnie jak Ty. Po dwóch dniach żarówka H7 znowu nie świeciła. Kable cały czas się grzały i brak kontaktu. Zrobiłem wtedy tak: odciąłem przegrzane części kabla, dolutowałem nowe kabelki z nowymi porządnymi konektorami. Wszystko porządnie zaizolowałem, założyłem nową kostkę i mam już 2-gi rok spokój. Żadnego grzania - bo sprawdzałem! Połączenie elektryczne kabli z kostką musi być "mocne" bo inaczej będzie Ci się grzało. Pozdrawiam!
  3. Witam! U mnie działa - tzn otwiera zamek tylnej klapy (kombi) jeśli zamek jest zamknęty manualnie kluczem (po wyjęciu grota klucza w pozycji pionowej).
  4. Witam! Za duże masz to spalanie zarówno na wolnych obrotach jak i na trasie przy "emeryckiej" jeździe. Na wolnych obrotach dla silnika AVF większość z nas na forum ma spalanie w granicach 0,5 - 0.7 l/h (bez klimy) , a w trasie przy emeryckiej jeździe powinien Ci spalić max 6l (skrzynia manual). Pomiary z bloku 023 - masz za duże wskazania. Zalecane wartości maxymalne to +/-30. Zrób porządną kompletną diagnostykę VAG-iem - musi pokazać co jest nie tak, chyba że soft nie pasuje do wymienionych pompek. Pozdrawiam.
  5. Witam! Ja też kupiłem na Allegro wentylator - z ciężarkiem, więc teoretycznie powinien być wyważony. Pracuje dobrze (kreci) - jednak niestety powoduje wibracje i niesamowity rezonans w samochodzie. Musiałem go wymontować. W starym wymieniłem szczotki i teraz jest OK. Ten ciężarek na wentylatorze z Allegro to chyba gadżet. Prakrycznie nie do wyważenia, bo trzebaby najpierw wymontować szczotki i wtedy go wyważać - potem zamontować szczotki itd - szkoda zachodu. Może kup używany oryginał, wymień szczotki i będzie OK! Pozdrawiam
  6. Witam! Mój przy spokojnej jeździe po mieście latem (bez korków) - bez klimy: 6.0-6.5, z klimą: 6,5-7.5. Zależy to od dnia i od jakości paliwa. Ale jest to całkowicie i permanentnie PSJ - polska - spacerowa - jazda. Pozdrawiam.
  7. Witam! Jeśli to prawda (o nowelizacji przepisów) no to może doczekałem się normalności w tym "chorym" kraju. Ja swojego Paska kupiłem w Austrii (oni też chyba rok musieli jeździć na światłach - teraz już nie) i własciciel miał zamontowane takie urzadzenie, że w momencie włączenia zapłonu zapalają sie na blacie kontrolki i tylko światła mijania z przodu - włącznik świateł oczywiście w pozycji OFF. W momencie kręcenia rozrusznikiem - światła mijania gasną. Po uruchomieniu silnika palą się tylko światła mijania bez postojówek, bez tylnych pozyzcyjnych, bez oświetlenia tablicy rejestr., bez oświetlenia zegarów. Pytałem sprzedającego o szczegóły tego urządzenia, ale nie umiał nic wyjaśnić poza tym że montował to autoryzowany Service VW/Audi i kosztowało to 80 euro. Próbowałem to coś zlokalizować ale VAG tego nie wykrywa a w dwóch warsztatach elektrycy samochodowi nie mieli pojęcia nawet gdzie tego szukać. Chciałem to zdemontować bo mnie 2 razy drogówka capnęła (jechali akurat za mną) - niby że jadę bez świateł. Akurat tak się złożyło, że dali sobie wytłumaczyć i nie dali mandatu, ale ostrzegli, że następnym razem będzie kara - a wiecie Panowie jak się mieszka w małym miasteczku i jeździ, to na ten sam patrol trafisz i 5 razy na dzień. Oczywiście można też włączyć normalnie światła mijania w pełnym zestawie (przód - tył) ale na samych mijania to jakoś "oszczędniej". Właściwie to do dziś nie wiem co mam za urządzenie zamontowane i w takim razie to je zostawiam. Może się doczekamy likwidacji tego durnego przepisu o konieczności jazdy na światłach okrągły rok - to pewnie wtedy będę je musiał znaleźć. A tak odnośnie tego obowiązku jazdy na światłach mijania to Austria bardzo mądrze to rozgrała. Jak przyszła moda na ten przepis z UE i od innych oszołomów to bez dyskusji w mediach wprowadzili ten obowiązek praktycznie z dnia na dzień. Jednocześnie ich organizacje ekologiczne, konsumenckie, jakieś społeczne agendy, powołały kilka niezależnych komisji do oceny skutków tego przepisu (tzn czy są jakieś korzyści) - po roku badań wszystkie komisje (chyba 5) orzekły że ten przepis nie poprawia ani bezpieczeństwa ruchu ani ekologii. Jak go wprowadzili tak go z dnia na dzień uchylili i z nikim nie dyskutowali. Mądry naród! Pozdrawiam i nie wiem co mam za urządzenie zamontowane. Może ma ktoś coś podpowie.
  8. Witam! Mam wiarygodne dane z eksploatacji 3-ech Passatów (jeżdżonych w rodzinie) odnośnie zuzycia oleju i tak: 1. Silnik AFN 110 KM - przejeździł głównie po trasie (autobahn) 300 kkm - brał 0.5 l/15 kkm - prędkość 130 - 170 km/h 2. Silnik AVF 130 KM - jeździ głównie po trasie (autobahn) - aktualnie 150 kkm - bierze 0.25 l/15 kkm - prędkość 130 - 170 km/h 3. Silnik AVF 130 KM - jeździ głównie 50/50% po trasie i mieście bez korków - prędkość max do 100 km/h (w trasie) - bierze 0,3 l/15 kkm Uwaga: Wszystkie Paski jeżdżą na oleju Castrol SLX Professional VW 505.01 5W-40 Pozdrawiam
  9. STATOIL - Gorlice woj. małopolskie na trasie Nowy Sącz - Jasło. Chyba w naszej okolicy wiecej ludzi nacięło się na ich paliwie i spadła im sprzedaż, bo ostatnio na siłę wciskają jakieś promocje, nagrody i bonusy. U nas (w Gorlicach) na prawdę nie ma gdzie zatankować dobrego paliwa. Najbliżej do w miarę dobrej ropy jest 40 km na BP w Nowym Sączu.
  10. Witam! W lutym tego roku zatankowałem bak na full bezsiarkowym dieslem na stacji STATOIL - nadmieniam, że do mmentu tego tankowania auto spisywało się perfekcyjnie. Po zatankowaniu samochód odpalił normalnie. Do świateł na skrzyzowaniu mam około 3oom - dojechałem normalnie. W trakcie oczekiwania na "zielone" silnik zaczął dziwnie pracować - tzn głośniej i szczękliwie. Na karoserii dały się odczuć mocne drgania. Wyłączyłem na moment silnik i ledwie go ponownie uruchomiłem - efekty takie same: głosna praca silnika i mocne drgania. Do garażu mam stamtąd okolo kilometra. Auto kopcilo i było relatywnie słabsze. Pierwsze podejrzenie padło na paliwo, więc akcja wypompowywania paliwa z baku. Przy pomocy kolegów taką reczną pompką (kiwajką) wypompowaliśmy paliwo. To co zobaczylismy było porażające. Paliwo miało brunatny kolor (ciemny brąz) a w nim unosiła się taka czarna zawiesina - podobna do grafitu czy miału weglowego. To "coś czarnego" częściowo osiadło z paliwa do następnego dnia na ścankach baniek i miało konsystencję smaru lub gęstego oleju. Nie mam pojęcia co to było może mazut? Tego trefnego paliwa nie miałem szans zareklamować bo niby jak? Nie wziąlem z kasy nawet paragonu. Z resztą w naszym systemie prawnym nie wyobrażam sobie nawet wszczęcia takiej sprawy. Potem była procedura płukania baku tzn kilkakrotne dolewanie czystej ropy i wypompowywania reszty syfów, wymiana filtra paliwa itd. Po czyszczeniu baku silnik jeszcze około pół minuty się "potrzepał" i potem wyciszył się i wszystko niby wróciło do normy opócz drgań. Właściwie to nie tyle drgania co mrowienie na wolnych obrotach - które w odczuciu jest gorsze od normalnych drgań. Jest wszędzie: na kierownicy, lewarku, oparciu siedzenia, zagłowku - horror. Zjawisko to występuje zarówno na zimnym jak i zagrzanym silniku. Co ciekawe - po dodaniu odrobiny gazu do 1000 obr/min czy w trakcie jazdy - drgania (mrowienie) całkowicie ustają. "Mrowienie" to wystąpiło bezposrednio po incydencie z trefnym paliwem. Wcześniej nie miałem drgań a parametry bloku 013 sprawdzane po zakupie auta były prawie zerowe. Teraz parametry silnika sprawdzone VAG'iem - prawie książkowe z jednym ale!!! Wolne obroty 870 obr/min - Blok 013: -1,6 004 002 000 - mrowienie 1000 obr/min - Blok 013: 002 002 004 000 - full comfort Blok 018: wszystkie 0 Pytanie: czy ta odchyłka dawki wtrysku na cylinder w polu 1 (wartość -1.6) w stosunku do pozostałych praktycznie zerowych warości może być przyczyną takich drgań na wolnych obrotach i czy to jest uszkodzenie pompwtrysku? Co można zaradzić? Problem trwa cały czs od lutego. Proszę o ewentualne uwagi i sugestie. Pozdrawiam serdecznie i życzę jazdy bez drgań i wibracji w TDI!
  11. Witam! Walczę z tym problemem już drugi miesiąc. Opanowałem go częściowo - tzn znalazłem jedno miejsce utraty podcisnienia - luźny przewód na króćcu pompy vacum. Pomogła wymiana opaski. Efekt mam taki że pedał hamulca zaczyna twardnieć dopiero po 4-5-tym naciśnięciu. Wcześniej była tragedia. "Róśł" od razu. To że ucieka mi nadal podciśnienie jest pewne na 100% bo w trakcie pracy silnika na wolnych obrotach gdzieś na wysokości grodzi słyszę minimalne syczenie tylko za cholerę nie mogę znaleźć gdzie. Muszę zlokalizować tą nieszczelność. Pytanie do kolegi Wolfik - jak wyjąć bezpiecznie króciec z serva. Gdzie jest zawór zwrotny. Nie mogę znaleźć na Forum Twojego opisu demontażu. Pozdrawiam!
  12. Cześć J@ceq!!. Dziś u nas leje - więc poszedłem do garażu i wziąłem się za problem. Zrobiłem jak radziłeś. Zacząłem od tylnej klapy -tzn: w ręce miernik, probówka, pilot i zaczłem sprawdzać jak te prądy "chodzą" i gdzie. Problem znalazłem w miarę szybko. Był uwalony mikrowyłącznik ten przy klamce klapy. Zamontowałem nowy i wszystkie problemy ustąpiły jak ręką odjął - wszystko działa! Dzięki za poradę. Pomogłeś mi zlokalizować usterkę i uratować 300 zł (bo miałem już namierzony moduł komfort). Jedno trudno mi zrozumieć jak to jest: pomaga mi facet z drugiego końca Polski - intuicyjnie a elektrycy samochodowi (fachowcy na moim terenie wykonuący ten zawód) zalecają mi kupić cały moduł. Przecież kupno nowego modułu nic by nie dało bo walnięty był mikrowyłącznik. Ręce opadają. Jeszcze raz serdecznie dziękuję. Chcę Ci przyznać punkty za pomoc bo Ci się należą, tylko nie widzę nigdzie takiej opcji do kliknięcia! Pozdrawiam!
  13. Dzięki J@ceq za podpowiedź ale może choć jedno słówko podpowiedzi. Czy problemem może mikrostyk tylnej klapy? Kupiłem kompletny silniczek blokujący, cały zamek tylnej klapy z mikrowyłacznikiem i teraz jak bym kupił moduł to byłby kpl. Czytałem raczej wszystko co dotyczyło tego problemu, ale pewnie nie załapałem kontekstu problemu. Muszę Ci dopisać że być może zmylił mnie następujacy fakt. Znalazłem w zeszłym roku elektryka samochodowego (młody człowiek - a mam do mlodej generacji zaufanie). Sprawdził kable dochodzące z tylnej klapy do modułu komfort - było OK. Następnie zgodnie ze schematami testował wszystkie wyjścia z procesora modułu. Znalazł układ (chrabąszczyka) do którego sygnał wchodził ale już nie wychodził. Właśnie ten na tylną klapę. Znał na pamięć jego symbol (cena około 6zł). Problem był w tym że byla to sobota już po 19-tej i sklepy zamknięte - nie można było kupić tego układu. Ja nie zapisałem ani nie zapamiętałem który to układ - ale to normalne bo jestem facetem który nie patrzy na ręce pracującej osobie (bo nie wypada). Tak mnie wychowano. Umówiliśmy się za tydziń - potem chyba niespodziewanie wyjechał za granicę (coś wspominał) bo urwał się totalnie kontakt telefoniczny - i zostałem z problemem. Oto tak wygląda mój problemem - a problemem rzeczywistym jest to że jak sie mieszka 100 km od "cywilizacji" - to nie muszę chyba nic wiecej dodawać! Pozdrawiam.
  14. Witam Wszystkich serdecznie. Na początek chciałem powiedzieć, że to Forum - dzięki fanom Passatów, ich wiedzy oraz życzliwości jest w pewnym sensie encyklopedią służącą pomocą przy rozwiązywaniu problemów z naszymi autkami. Dużo się na tym Forum nauczyłem - za co dziękuję Wszystkim. A teraz mój problem. Mam w swoim samochodzie zamontowany oryginalnie moduł komfort o symbolu: 1C0 959 799B Zm MAX 5DK 008 214-00 II 50201 - H01/S0001. Samochód: VW Passat Variant Comfortline 1.9TDI 131 KM (AVF) 2001 r. Kupiony był przez pierwszego własciciela w lutym 2001 roku, a wiec wyprodukowany był pewnie w 2000r lub na początku 2001. Nie będę opisywał jak z nim walczę (modułem) od roku. Elektrycy (fachowcy) samochodowi praktycznie w moim rejonie brak, a jak się jakiś znajdzie to chce żeby mu auto zostawić na 3-4 dni - tylko po co na tak długo?? Usterki jakie wystąpiły to najpierw zanik napięcia w przycisku otwierania tylnej klapy na panelu drzwi kierowcy. Potem samoczynnie zaczął sie na przemian włączać i wyłączć rygiel tylnej klapy, aż sie skopcił itd. Diagnoza VAG - 0 błędów module Moduł + wykładziny - suchuteńkie (zawsze) Postanowiłem wymienić (kupić) nowy lub używany moduł ale nie trafiłem na taki z identycznymi oznaczeniami. Zgadzają sie wszystkie oznaczenia za wyjątkiem symboli "50201" i "S0001". Teraz moje pytanie: z jakimi symbolami muszę kupić moduł aby posiadał dotychczasowe funkcje i dał się bez problemu zaadaptować do wersji mojego auta. Na pewno 1C0 959 799B - tylko jakie pozostałe oznaczenia. Proszę o pomoc - będę bardzo wdzięczny. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności