cop909

ja mam takie odcięcie, rozcięty przewód przy stacyjce i jest ok.

Głośno chodził na Castrolu? - tak troszkę głośniej, na tyle że różnica jest słyszalna. Czy psioczę na Castrola? - tak. Tu nie chodziło mi o kontrolkę a o nagar który mi w silniku zostawił, czego w rezultacie było czyszczenie silnika. Dla potrzebujących przeprowadzić tę czynność w W-wie zapłaciłem za ten zabieg oczywiście ze zmianą oleju i filtra 150 zł. Wszystkiego naj z nowym rokiem życzę i lece do gabloty i w trasę !!!

Nie, nie było. Wymiana co 10 tyś lub sezon. NIe wiem jak wcześniej bo kupiłem z serwisu przy 99, 350 przebiegu od 2 właściciela, wójek jest tam mechanikiem (dokładnie technikiem doradcą czy coś tam), sprawdzony napradnę dokładnie, było oki. Przebieg mam 111 tyś. 30.12.2011r : Miska wyczyszczona, syfu ogromnego nie było ale dość mocno usyfiona była. Smok w ok 50% zabity nagarem, wszystko wyczyszczone i przedmuchane pod ciśnieniem. Olej i filterek zalany, na razie spoko, chodzi cichutko. Jutro trasa ok 200 km i nazat też tyle, zobaczymy. Jak wyskoczy kontrolka to pozostaje czujnik ciśnienia do wymiany - mam nadzieje że problemów nie będzie. Przed wymianą oleju zastosowałem płyn Liqui Moly Engine do czyszczenia silnika.

Dorzucę się do tematu. W lutym 2011r wymieniłem olej, zalałem Castrol Edge 5 w 30 (wcześniej też był castrol, jednak nie znałem oznaczenia). Przejechałem ok 600 Km i ****.... zaświeciła się lampka smarowania na czerwono i dobrze nam znany sygnał piiiiiii.... Otwieram maskę, sprawdzam stan oleju i wsio oki, z tą różnicą że widać było dość dużo nagaru (po trasie sprawdziłem ciśnienie u mechanika i było oki). Od tego momentu minęło 10 m-cy, jadę se na święta do rodziców a tu znowu po tylu miesiącach zaświeciła mi się kontrolka ciśnienia oleju i słynny sygnał piiiiii. Ponownie maska w górę, sprawdzenie poziomu oleju, dalsza jazda, silnik cichutki. Przejechałem ok 200 Km i znów :glaszcze to samo. Wszystko wskazuje na to że smok się zapycha cholernym nagarem, któego jest dość dużo. Dziś zakupiłem Mobila 5 w 40, płukankę Liqui Molly, nowy filtr i jade niedługo do mechanika celem wymiany oleju i zdjęcia miski żeby cały ten syf wyczyścić. Jedno wiem, nie polecam cholernego oleju CASTROLA ! zresztą przereklamowanego i zbyt zrogiego jak na swoją lipną markę

skwaru-sprawdzic mozna robiac logi dynamiczne.

Chłopie, tylko w ASO. JA kupiłem nowego boscha i daj o ok 10% powietrza do paliwa więce,-efekt utrata kilku koników mocy. Tylko w ASO!

to samo mam, olej......

Dzięki

A gdzie to cholerstwo w tym silniku jest umieszczone, jak wygląda?

Stan oleju na pewno i rodzaj. U mnie słychać silnik 1.8 T AWT ale tylko prze 1-2 sek. i cisza. Tak naprawdę pokrywę zaw. mechanik zdejmie i zobaczy

Raczej klepiące zawory albo popychacze, może jeszcze przypomina dziurawy tłumik (rurę)

Qur.. coś Ty ciągnik odpalił?

Może być np. nieszczelność w dolocie, łapie lewe powietrze i wariuje

Mam jeszcze jeden pomysł, sprawdź masę. Kiedyś w BM-ce miałem podobny objaw, nie chciała zapalić, jak zapaliła migały kontrolki i gasła. Dodatkowo miałem luźny pasek od alternatora, sprawdź to, więcej pomysłów nie mam.

Też tak myślę, na razie pożycz aku, bo zawsze może zawieść coś innego. Ale to pewno to.

na łańcuch, ten sam silnik

To jest napinacz łańcucha rozrządu a nie pomy oleju. Ten jest z tyłu silnika, na górze. Terkocze z przodu, na dole. Jak jest ok 5-8 st powyżej zera to czasem nic nie słychać. Jak były mrozy to dość głośne to było. Poza tym wszystko wydaje się być w porządku, odpala, nie dymi, nie szarpie, obroty nie falują, tylko to wkór... z rana przez ok. 30 s po odpaleniu. W gruncie rzeczy jak są drzwi i okna zamknięte to nic nie słyszę. Niedługo będę czyścił silnik z nagaru (olej lałem Castrol a to był błąd), więc zdejmuję miskę i pokrywę zarowów to luknę na napinacz0tzn mechanik luknie...

A jak się tam dostać żeby ją sprawdzić. Właśnie z okolic pompy (dolnego rozrządu) u mnie słychać to terkotanie.

u mnie na pewno nie. Słychać by go było niezależnie od temp. otoczenia, przysłuchiwałem się i to na pewno nie to!

to samo mam, do tej pory nie doszłem o co chodzi.?

Dlatego dalej leję wachę i płacę srogo! hehe. Zawsze każdemu polecałem to co producent, dobrej jakości wacha albo zmiana pojazdu na bardziej ekonomiczny.

???? Dożo Ci jakoś pali! U mnie palił 6,5 miasto, 5,5 trasa jak szybciej jechałem Teraz benzyna pali mi 13,5 miasto hehe

Chodziło mi o to ażeby kupić wóz z mniejszym motorem niż większy motor + złej jakości paliwo. Tak lepiej zaoszczędzić. Wszytkich zadowolić się jednak nie da. Sam mam 1.8 T i wiem jakie są ceny wachy + moje spalanie w W-wie jest nieporównywalnie większe nić diesla. Też myślę nad gazem ale nigdy nie lałbym do niego cholera wie jakiej wachy.

Na dieslu jeszcze chcesz oszczędności robić??? Polecam zmienić pojazd na cinqecento i go zagazować, bardziej ekonomicznie się nie da! Teraz powaga, mam benzyniaka to nie wiem ale nie warto moim zdaniem lać gów... bo tylko to Cię w koszta wpędzi. Miałem disla i lałem shela zawsze, nie żałowałem i odwdzięczał mi się bezawaryjną jazdą.

może to nie klima a uchylony termostat?