Gość passtuch Zgłoś #1 Napisano 21 Czerwca 2006 Witam wszystkich znawców i posiadaczy passatów, nie dawno wstapiłem do grona i jestem zachwycony swoim pastuszkiem b4 95 1.9 tdi(90). Jednakże zastanawia mnie czy istnieje możliwość wymiany tylnych bębnów na tarcze np. z rocznika 96? Czy tka operacja jest kosztowna i trudna do wykonania?? pozdrawiam!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość typer Zgłoś #2 Napisano 21 Czerwca 2006 Da sie zamontować tarczowe z tyłu bez problemu. Jednakże oprócz samych zacisków i tarcz musisz również wymienić piasty, linkę ręcznego i przewody hamulcowe prowadzące na tył (sztywne i elastyczne). Tarcze z tyłu montowane były do silników 2.0, 1.9tdi 90KM i 110KM oraz do VR6 Ale uwaga, 2.0 150KM, 1.9tdi 110KM i VR6 mają koła i tarcze na pięć śrub! Pozdrawiam typer Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zoran Zgłoś #3 Napisano 21 Czerwca 2006 dlaczego chcesz tarcze....w passacie to nic dobrego w zime same problemy ponieważ zamarzają i często się zapiekają ... może to tylko moje spostrzeżenie Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jedrus Zgłoś #4 Napisano 22 Czerwca 2006 często się zapiekają co się zapieka ? zapieka się ręczny, jeśli się go nie używa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość pszemek Zgłoś #5 Napisano 22 Czerwca 2006 Tarcze to fajna sprawa.Zapiekają się sworznie od dźwigni ręcznego ale to właśnie tylko wtedy jak się go nie używa.A bębny mają przekombinowaną samoregulację szczęk która często nie działa i auto wtedy słabo hamuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość _Patrick_ Zgłoś #6 Napisano 22 Czerwca 2006 zapieka się ręczny, jeśli się go nie używa. to prawda. chociaz czasem i uzywanemu zdazają sie kłopoty z poprawną pracą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość deba Zgłoś #7 Napisano 12 Grudnia 2007 W zeszłym tygodniu wymieniałem bębny na tarcze, trochę jest przy tym zabawy ale nic trudnego Do tego jest potrzebne: 1. dwie tarcze 2. 2 komplety. łożysk (polecam założenie nowych) 3. 2 zaciski hamulcowe wraz z jarzmami (prawy i lewy) 4. klocki komplet na oś 5. 2 mocowania na połączenie przewodu gumowego z metalowym, (taka dziwnie wygięta blaszka mocowana na tył belki) 6. Dwa przewody hamulcowe gumowe pomiędzy zaciskami a rurką metalową m/ż 7. Dwa przewody hamulcowe gumowe na tylną belkę ż/ż 8. Dwa przewody hamulcowe metalowe dł. 70cm 9. Jeden przewód hamulcowy 140 cm 10. Jeden przewód hamulcowy 35 cm 11. 2l płynu hamulcowego (polecam wymienić cały) 12. Komplet śrub do mocowania piasty 12szt. twardość 10,9 i łepek na klucz max 16mm ( mnie się 6 starych ) 13. Dwie osłony tarczy (prawa i lewa) 14. Dwie piasty (prawa i lewa) 15. Linki hamulcowe na oba koła 16. 4 śruby mocujące zaciski hamulcowe 17. 4 śruby mocujące jarzma do zacisków To chyba wszystko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
a.m.o.s Zgłoś #8 Napisano 12 Grudnia 2007 a łączny koszt to...? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bosmaned Zgłoś #9 Napisano 21 Stycznia 2008 dlaczego chcesz tarcze....w passacie to nic dobrego w zime same problemy ponieważ zamarzają i często się zapiekają ... może to tylko moje spostrzeżenie Panowie bez przesady, ja mam juz trzeciego passata 2,0 i z tyłu sa tarcze - powiem tak nigdy nie miałem problemu z tylnymi chamulcami, dodam jeszcze ze wumiana klocków trwa we wszystkich kołach (przy tarczach) 20 min.Według mnie tarcze są o wiele lepsze Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #10 Napisano 22 Stycznia 2008 Największe nieporozumienie z tarczami z tyłu to hamulec ręczny, nawet nie ma co porównywać do bębnów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość fazol Zgłoś #11 Napisano 24 Stycznia 2008 zacisk sie zapiecze wtedy jak nawali do cylinderków przez nieszczelne prochowniki troche syfu, a co do ręcznego na tarczach moim zdaniem to bardzo dobra sprawa lepiej hulają niż bębny (czy widziałeś samochody sportowe np. z bębnami z tyłu) te hamulce mają większą skuteczność hamowania pozdo:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
damianko Zgłoś #12 Napisano 24 Stycznia 2008 ale chyba Święty miał na myśli to że on dosyć słabo trzyma i nie da się poszaleć na ręcznym... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bosmaned Zgłoś #13 Napisano 24 Stycznia 2008 zacisk sie zapiecze wtedy jak nawali do cylinderków przez nieszczelne prochowniki troche syfu, a co do ręcznego na tarczach moim zdaniem to bardzo dobra sprawa lepiej hulają niż bębny (czy widziałeś samochody sportowe np. z bębnami z tyłu) te hamulce mają większą skuteczność hamowania pozdo:) fazol - zgadzam się z Tobą w 100%, ja mam też tarcze na wszystkich czterech "kółkach" i chamuje jak sie patrzy - nie ma najmniejszego problemu Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #14 Napisano 24 Stycznia 2008 ale chyba Święty miał na myśli to że on dosyć słabo trzyma i nie da się poszaleć na ręcznym... jak słabo?? u mnie za...waliście, w żadnym aucie na bębnach niemiałem takiego ręcznego, szaleć można jak się chce, jak ładnie wyregulowany to naprawdę miodzio pd ręką Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #15 Napisano 24 Stycznia 2008 Tylko panowie pozazdrościć wam ręcznego, niestety mam tarcze, miałem bębny i nie ma porównania Jutro albo pojutrze będę się bawił z hamulcami, może się uda zrobić ręczny-podejmę tę próbę jeszcze raz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
nikusss Zgłoś #16 Napisano 25 Stycznia 2008 u mnie (w vento, ale tarcze te same co w b3;) ) reczny jakis czas po zrobieniu zaciskow, wymianie tarcz i klockow byl super - 60kph, czarny asfalt, szarpniecie za reczny i dwie czarne krechy niestety z zaciskami sie pospieszylem i zmienilem tylko uszczelnienia tloczkow, rezultatem czego po 2 latach reczny w lewym kole nie odbija... duzo roboty jest z mechanizmami recznego w tych zaciskach? w B3 reczny jest taki sobie - nędzne tarcze w b2 mam bebny, wytarte mocno i pozapiekana samoregulacje - postojowy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #17 Napisano 25 Stycznia 2008 Tylko panowie pozazdrościć wam ręcznego, niestety mam tarcze, miałem bębny i nie ma porównania Jutro albo pojutrze będę się bawił z hamulcami, może się uda zrobić ręczny-podejmę tę próbę jeszcze raz może to kwestia "oryginalności", moje zaciski zaczpiane nie były (no chyba że kiedyś w serwisie u belżików, ale kto tam się w to bawi, wymiana na nowe jak już i po krzyku) to może dlatego są jak narazie (odpukac ) bezawaryjne, może jeśli by sie znalazło jakieś dobre oryginalne zaciski (choćby jak ktoś na forum pisał od skodawki czy nowszych vw) to byłoby lepsze rozwiązanie niż kilkukrotna naprawa, bardziej niż o kosztach mam na myśli dyskomfort tych napraw i ciągłego zapiekania się Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kuczi Zgłoś #18 Napisano 25 Stycznia 2008 Zapiekanie się zacisków swoją drogą ale pamiętajcie o linkach, potrafią się blokować z nieużywania ręcznego W B4 też miałem lichy ręczny, lewe wcale nie hamowało, zacisk nie odbijał. Po wymianie linek ręczny brzytwa Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość fazol Zgłoś #19 Napisano 27 Stycznia 2008 kuczlaw dobrze piszesz, dlatego ja przed założeniem każdej linki napuszczam jej troszeczkę oleju żeby zmniejszyć ryzyko zatarcia sie w osłonce itp. a na siłę hamowania ręcznego ma wiele czynników Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
chris Zgłoś #20 Napisano 27 Stycznia 2008 w B3 reczny jest taki sobie - nędzne tarcze Co to znaczy "nędzne tarcze"??? Chyba, że takie kupujesz po 30 zł sztuka. U mnie po wymianie (Lucas-TRW) przy postoju pod światłami na wzniesieniu wystarczy 2 ząbek i auto stoi w miejscu, na 3 z jedynki już nie ruszę, a na 4 to nawet na wstecznym nie "pierdnie" (większe przełożenie, które na 3 ząbku powoduje piski). Więc skąd te rewelacje o słabych hamulcach tarczowych i ręcznym, skoro w założeniu hamulce tarczowe mają większą skuteczność niż bębny; poza tym chciałbym hamować maksymalnie obciążonym autem i do tego z przyczepą bębnami a tarczami. Porządne tarcze z klockami i hamulce żyleta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach