Skocz do zawartości

zoran

  • Liczba zawartości

    16
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O zoran

  • Urodziny 01.07.1983

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    rzeszów

Samochód

  • Silnik
    B3 2.0 115KM (2E)
  • Rok produkcji
    1991
  1. Witam dziś wziąłem się za wymianę sprzęgła które już od dłuższego czasu ślizgało.. ale pojawiły się problemy już podczas demontażu starego sprzęgła.. i tu parę pytań: -czy możliwe jest odłączenie skrzyni bez spuszczania silnika ? -w których miejscach nalezy odłączyc półosie? na kołnierzach czy może wystarczy w piastach kół? Doszedłem do etapu: -ściągnięcia przedniej kołyski ( przedniej poduszki), -zdjąłem półosie w piastach kół-nie rozkręcałem ich na kołnierzach przegubów wewnętrznych ponieważ jest tam ciężki dostęp oraz na obecną chwile nie mam takiego Torxa który by te śrubki odkręcił, -rozpołowiłem silnik ze skrzynią, ale przegub wewnętrzny prawej strony zachacza o koło zamachowe i nie mam pomysłu jak to ominąć, coś słyszałem że należy obróci o pewien kąt skrzynie aby udało się ją wyciągnąć tylko o jaki kąt i w którą stronę?? Jeśli ktoś ściągał skrzynie w takim silniku proszę o pomoc.. czy mam opuścić całkiem silnik ..narazie mam opuszczony pod kątem w dół przy skrzyni ..tak ze silnik spoczywa na tej 3 prawej łapie a resztę jest podwieszony... dołączam fotkę (jakość telefonu kom. ) , z miejscem problemu ..tam gdzie ten przegub blokuje się o koło zamachowe (strzałka kierunek ściągania skrzyni) 1-przegub wew. 2-obudowa skrzyni 3- koło zamachowe nawet rozbierając przegub zostaje nam przy skrzyni ta flansza ?( kolor zielony) przegubu która nadal blokuje ruch, dobrze by było przekręcic skrzynią w poziomie wtedy moze i by ten przegub pod kątem minąl koło zamachowe ale skrzynia nadal jest w osi silnika na wielowyspuscie ponieważ nie zeszła na tyle z niego by można był ja obrócić ostatnia fota - skrzynia zdjęta i w kółeczku ta flansza przegubu .
  2. i już po kłopocie, mimo że autko z rana odpaliło ładnie na gazie nie dałem za wygraną i pomęczyłem go kilkukrotnym odpalaniem i wówczas znów pokazał rogi, i tak jak kolega karol27 pisał to że pyka nie znaczy że otwiera i akurat ten zawór z filtrem (ten ze zdjęcia) był problemem mimo że miesiąc temu był dokładnie rozebrany i czyszczony , więc taka reanimacja nic nie daje bo i tak wkońcu trzeba kupić nowy, więc nie tracą czasu kupiłem, założyłem i narazie wszystko gra.(koszt 40 zł więc żaden), nie opłaca się reanimować elektrozaworów ponieważ jeżeli już działa wybiórczo to na pewno się kończy.
  3. tak instalacja 2 generacji, a wielozawór na butli jak to sprawdzić? bo jeśli tak że ma robić " pyk" to tak jest, a czy może być tak że któryś zawór się przywiesza? bo zawory są trzy, i ten przy parowniku i ten przy butli zawsze ładnie pyka a jest jeszcze jeden montowany na przegrodzie i on wyraźnie nigdy nie pykał nawet jak instalacja działała a wygląda tak czy on ma tez wyraźnie pykać??
  4. ja tez mam problem z instalacją ze sie nie przełącza to znaczy: odpalam na benzynie silnik cieplutki oczywiscie, robie przegazówke i instalacja wyłącza benzyne ale gazu juz nie puszcza wiec autko gasnie, pojechałem do gazownika i kazał nowy reduktor więc się zgodziłem, ale po tygodniu znów autko przełącza się jak chce, raz tak a raz nie,więc pojechałem do gazownika i akurat wtedy wsio działalo więc nie wkrył awarii,ale teraz znów niechce się przełaczyc mimo ze do domu wróciłem na gazie bez problemu a po chwili już kaput, więc posprawdzałem elektrozawory i wszystkie pykają więc gaz otwierają, zadnego przekażnika nie mam więc też odpada jego awaria, co więcej? silnik krokowy?
  5. może na moim doświadczeniu... miałem na samym początku założony jakiś zawór klapowy który nie spełniał swojej roli ponieważ był zamontowany na obudowie filtra powietrza czyli za przepływomierzem (mniej Boże w opiece gazowników którzy to wymyślili) wiec po jednym z kolejnych wybuchu przepływomierz zakończył swój żywot. W ramach oszczędności poddałem przepływomierz regeneracji polegający na rozebraniu, przeszlifowaniu skrzywionej klapki i zmontowaniu do kupy ( nie polecam tej metody jest to krótko trwały zabieg tylko odwlekający na krótki czas zakup sprawnego przepływomierza) . Po regeneracji postanowiłem zamontować klapę anty wybuchową na wężu dolotowym (tak jak się to robi w tego typu instalacjach !! a jak tego nie zrobili wspomniani wcześniej gazownicy), jednak strzały występowały nadal co w konsekwencji doprowadziło do całkowitego unicestwienia reanimowanego przepływomierza, wówczas trzeba było kupić używkę ale sprawną i nie kombinowaną. W miedzy czasie oczywiście odwiedzałem wszystkie serwisy gazowe w okolicy i nikt nie mógł mi pomóc aż w końcu trafiłem na mechanika który ustawił mi tylko ZAPŁON!!! teraz praktycznie od 3 lat ciesze się bez awaryjna pracą instalacji gazowej ...a co to strzał gazu dawno zapomniałem (przed zmiana zapłonu każde odpalenie samochodu równało się ze strzałem gazu) . Niestety gazownicy zapominają poinformować o tym że wraz z zabudową instalacji gazowej należy zmienić również kąt wyprzedzenia zapłonu gdyż jest on inny niż w przypadku benzyny. Wiec należy likwidować przyczyny strzałów a nie martwić się jak niwelować skutki, może akurat i komuś pomoże przestawienie zapłonu co miało miejsce w moim przypadku, a nawiasem mówiąc tyle serwisów co zwiedziłem a nikt nigdy nie wspomniał o tym zapłonie.
  6. Klapa anty wybuchowa wygląda tak : http://www.drypa.pl/?p=productsList&iCategory=35&sName=Klapy-antywybuch. i montowana jest na wężu łączącym przepływomierz z kolektorem, jeżeli jej nie masz to każda następny strzał zniszczy przepływomierz (mimo naprawy problemu raz na jakiś czas może autko strzelić np. raz na rok ale może sie tak zdarzyć), dodatkowo tak jak pisze kolega arekm strzały występują podczas zmiany z benzyny na gaz, więc ja nigdy (aby nie kusić losu)nie robie przegazówek na biegu jałowym(tak zalecają gazownicy żeby przełączać na gaz na silniku nieobciążonym ale w sprawdza się to w przypadku samochodów na jednopunkcie a nie wielopunkcie) , tylko wciskam 1 bieg na benzynie i ruszam trochę ostrzej, wówczas wrzucając drugi bieg nie tykam się pedału gazu i autko spokojnie się przełącza na gaz(zauważyłem że podczas przełączania się z benzyny na LPG przy dodaniu gazu występowały strzały) , taki sposób zmiany z benzyny na LPG doradził mi również mechanik który doprowadził autko do stanu używalności bezstresowej.
  7. Witam...taka sama historia mi się przytrafiła, po strzale gazu tym konkretnym bo strzałów było sporo miałem uszkodzenia tego typu: spękana obudowa filtra-wystarczyło pokleić, nadpalony filtr powietrza - wymiana, reszta przewodów była po rozłączana ale nie uszkodzona więc wystarczyło połączyć no i najważniejsze, przepływomierz, Po rozebraniu i niby naprawie w serwisie (100 zeta) okazało się że mimo to nie działa prawidłowo ponieważ się zawieszał albo w pozycji zamkniętej albo maksymalnie otwartej (niestety każdy poważny strzał uszkadza klapkę przepływomierza) nie wiem czy masz zamontowaną klapę zabezpieczająca przepływomierz podczas wybuchu(świadczy o tym spękana obudowa filtra) niby jej koszt montażu 20zeta ale gazownicy zapominają o jej założeniu np. w moim przypadku. Dlatego w twoim przypadku powinna pomóc wymian przepływomierza (niby nie ma on znaczenia podczas pracy na gazie ale jej blokowanie powoduje brak dopływu powietrza) i musisz jechać na ustawianie kąta wyprzedzenia zapłonu !!! dzięki temu unikniesz kolejnych strzałów ), pomoże również przeczyszczenie silnika krokowego, pozwoli to na spokojne odpalanie samochodu na benzynie. Wszystkie te czynności wykonałem w swoim samochodzie i mam spokój od 2 lat, bo wcześniej to normalnie cuda się działy.
  8. popatrz na elektrozawór który puszcza paliwo na pompę, mi kabelek zakorodował w takim silniki tylko 1,6 bez turbiny ale pompa jest ta sama i objawy były takie jak opisałeś, szarpało i gasło, założyłem nową suwke i było ok
  9. a co z zapłonem? nic nie sprawdzałeś czy nie przestawiony? napisałeś że kiedyś był strzał w silniku (miałem problem ze strzałami ze względu na przestawiony zapłon ) a co za tym idzie czy nie uszkodził ci sie przepływomierz (jest on bardzo wrażliwy na strzały), jeśli klapka w przepływomierzu nie chodzi prawidłowo to może sie zawieszać i w nieprawidłowy sposób informować silnik o ilości powietrza , pisze o tym gdyż po strzale miałem taką właśnie awarie przepływomierza i nawet reanimacja zbytnio nie pomogła wiec musiałem kupić inny (używka oczywiste), i pisałeś wcześniej ze przecięcie węża dolotowego kolektora pomogło tam kiedyś wiec mógł sie przepływomierz zawiesić w pozycji min i nie przepuszczać powietrza
  10. Witam..jak w temacie..jak sie depnie mocniej po gazie to bardzo ściąga w prawo aż kierownice trzeba trzymać, jeżeli sie jedzie na luzie np. na wysprzeglonym silniku czy na małym gazie to samochód toczy sie idealnie prosto, a już w tym celu zrobione było:nowe opony i wyważenie, wymienione wszystkie elementy w wahaczu (tulejki,sworznie) i oczywiście na koniec zrobiona geometria.
  11. Witam W swoim Passku mam podobny problem ,podejrzewałem że wina może leżeć po stronie przekaźnika wycieraczek nr 19, lecz dzisiaj wymienił go na nr.99 (żeby dodatkowo mieć wycieraczki programowe )ale to nic nie poskutkowało, nadal wyłączać je muszę jak są w dolnym położeniu inaczej zatrzymują sie tam gdzie akurat były po wyłączeniu. Czyli za ten problem nie odpowiada przekaźnik
  12. zoran

    strzały gazu!!!

    kable ,świece itp. w moim przypadku żle ustawiony był zapłon ..ale każdy gazownik mówił że to wina świec ,przewodów itp. dopiero mechanik zaradził wszystkim problemom od pół roku ani jednego strzału
  13. dlaczego chcesz tarcze....w passacie to nic dobrego w zime same problemy ponieważ zamarzają i często się zapiekają ... może to tylko moje spostrzeżenie
  14. dokładnie ..ten typ tak ma raz uda sie otworzyć wszystkie razem a raz tylko teod strony kierowcy ...gdy widze że otwieraja sie tylko te od kierowcy to zamykam je i otwieram jeszcze raz wtedy już wszystko ok
  15. zoran

    kody kolorów VW

    w kombiaku znalazłem ja daleko pod dywanikiem w bagażniku prawie przy samych fotelach, spróbuj podnieść wysoko dywanik powinna tam być
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności