Ziewal Zgłoś #361 Napisano 12 Grudnia 2013 Panowie jeżeli autoi jest firmowe nie w leasingu to TU musi wypłacić kwotę netto czy brutto ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
pikopiko Zgłoś #362 Napisano 12 Grudnia 2013 To zależy od tego czy jesteś vatowcem i czy odliczyłeś sobie vat od auta... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #363 Napisano 12 Grudnia 2013 samochód dostawczy zakupiony na firmę więc vat odliczony ale jak to się ma do naprawy bo np TU wypłaca powiedzmy 2 tyś zł ja za naprawę płacę 2 tyś ale TU wypłaca mi 2 tyś minus vat i teraz zostaje mi tylko odliczenie naprawy przy najbliższym rozliczeniu vatu ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
prezess7 Zgłoś #364 Napisano 12 Grudnia 2013 Jeżeli auto masz na firmę i odliczałeś vat od niego, to wszystko wyplacą ci netto. Za wynajem auta też... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #365 Napisano 12 Grudnia 2013 jeśli auto jest na firmę to wypłata jest zawsze netto, nie ma to związku z zakupem auta i odliczeniem VAT'u każda firma wrzuca w koszty cenę paliwa, napraw, części itd... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #366 Napisano 12 Grudnia 2013 Dzięki panowie za odpowiedzi teraz wszystko jasne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #367 Napisano 13 Grudnia 2013 Tylko by ASO nie wystawiło faktury za naprawę. A co do samochodu zastępczego to w tym przypadku może być kłopot z uznaniem roszczenia. po oględzinach z TU ASO naprawi wszystko co oni uznają, bo to ich zysk i nie będą grymasić auto zastępcze się należy, pozostaje kwestia na jak długo Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Majka84 Zgłoś #368 Napisano 14 Grudnia 2013 Podchodziłbym do tematu ostrożnie, bo możesz narobić sobie niepotrzebnych kosztów. Kto ma stwierdzić, że auto nie nadaje się do ruchu? Znajomi? A na jakiej podstawie? Ubezpieczyciel będzie robił wszystko by zaniżyć wypłatę odszkodowania, a niech się dopatrzą wcześniejszych uszkodzeń to przyznają jakąś śmieszną kwotę i zostawią Cię z kosztami.Z boku łatwo doradzać: weź zastępcze auto, wstaw do ASO, ale to Ty poniesiesz ewentualne koszty. Znajomy robił kiedyś naprawę w ASO (z polisy AC) i z własnej kieszeni pokrył różnicę w kosztach wyceny TU i ASO. Je się nie upieram przy tym ASO - ja chcę mieć zreperowany samochód. Mogę go wstawić do Pana Ziutka tylko chcę wiedzieć, że nie połata mi tego zderzaka albo nie założy czegoś za 100 złotych co się rozpadnie przy pierwszym otarciu. I najchętniej bym go już gdzieś wstawiła. Ja rozumiem, że ubezpieczyciel zrobi wszystko, żeby zaniżyć wartość odszkodowania. Ja zgłosiłam szkodę z winy klienta tej firmy (OC sprawcy), przedstawiciel ubezpieczyciela kazał czekać na kontakt. Samochód jest uszkodzony, nie wiem jak bardzo. Nie wiem czy pod spodem coś nie jest ułamane pęknięte i czy podczas jazdy nie odleci i nie wpadnie pod koło i go nie przebije. Wklejam jeszcze raz zdjęcia. Co w takim razie robić w takiej sytuacji - kto ma oceniać czy samochód nadaje się do jazdy. Dzwoniłam na policję raczej można jeździć. Nie powiedzieli natomiast, że nie zabiorą za to dowodu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #369 Napisano 14 Grudnia 2013 Majka postaram Ci się wyjaśnić w 3 zdaniach całą procedurę. 1. zgłoszenie szkody w TU i oględziny pojazdu (ocena techniczna) 2. tutaj jest twój wybór - wstawiasz auto do ASO, innego warsztatu lub jak chcesz możesz u pana Ziutka 3. jest zależne od 2. - aso - naprawa bezgotówkowa, inny warsztat może by c również i taka ale też możesz zapłacić, jak do Ziutka to płacisz (oczywiście kwestie rozliczeń pozostawiam - przysługuje Ci odszkodowanie za przywrócenia auta do stanu sprzed szkody i teraz.... jak będziesz chciała wypłatę, to TU policzy Ci jak najmniej i wtedy trzeba walczyć o więcej jak w warsztacie to wypłaci wg stawki warsztatu jak w ASO - wg stawki ASO ze względu na to że naprawa wymaga wizyty na warsztacie przysługuje Ci auto zastępcze takiej samej klasy (problemem pozostaje to że TU liczą że tylko na czas naprawy - a to nie jest zgodne z wyrokami sądów, które uważają że za cały okres do czasu naprawy auta, zresztą ostatnio widziałem też ciekawy wyrok w sprawie zastępczaka przy szkodzie całkowitej. problemem jest to, że musisz wybrać sama wariant ---------- Dodano o 17:38 ---------- Poprzednia wiadomość o 17:33 ---------- Problem leży we wcześniejszym uszkodzeniu zderzaka. Jeśli TU to zauważy to na 100% nie wypłacą pełnego odszkodowania i za naprawę trzeba będzie dołożyć z własnej kieszeni. Jeśli auto jest firmowe to wzięcie auta zastępczego na czas naprawy jest jak najbardziej uzasadnione. W przypadku auta prywatnego to obawiam się, że trzeba mocno powalczyć. sprawa pierwsza - jak już napisałem jeśli po oględzinach TU zderzak będzie do wymiany bez potrąceń (czyli nie zauważą wcześniejszych uszkodzeń) to ASO naprawi wszystko i nie trzeba będzie dopłacać w innym przypadku wybrałbym tańszy warsztat, co to zrobi w cenie odszkodowania (mniejsze warsztaty chcąc zarobić czesto schodzą z kosztów - TU wypłaca im według faktur lub kosztorysu) co do auta zastępczego - należy się, są wyroki sądu najwyższego w tej sprawie ( nie wiem czy na stronie rzecznika ubezpieczonych nie ma tez jakiejś informacji) ---------- Dodano o 17:41 ---------- Poprzednia wiadomość o 17:38 ---------- Mi potracili 100% za wcześniej uszkodzony zderzak czyli nie wypłacili ani grosza, potem stwierdzili ze nasze pojazdy sie nie zderzyły i nie ma podstaw do wypłaty ani złotówki. nie można potrącić 100% - oni odmówili wypłaty odszkodowania nawet jeśli zderzak był wcześniej uszkodzony powinni potrącić % jako NZS przy kwalifikacji wymiany na nowy wypłącą dopiero jak wygrasz w sądzie, łącznie z ubocznymi kosztami np. rzeczoznawcy ---------- Dodano o 17:44 ---------- Poprzednia wiadomość o 17:41 ---------- Kto ma stwierdzić, że auto nie nadaje się do ruchu? Znajomi? A na jakiej podstawie? Znajomy robił kiedyś naprawę w ASO (z polisy AC) i z własnej kieszeni pokrył różnicę w kosztach wyceny TU i ASO. jeśli auto nadaje się do naprawy, to sama technologia naprawy wymaga unieruchomienia do tego auta a co do AC to zupełnie inna bajka.... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
bbbb Zgłoś #370 Napisano 14 Grudnia 2013 (edytowane) Dzwoniłam na policję raczej można jeździć. Nie powiedzieli natomiast, że nie zabiorą za to dowodu.Majka, nikt nie określi, że auto może być eksploatowane. Ale zaprzyjaźniony "pieczarka" powiedział mi, że auto nie może jeździć z "poszarpanym zderzakiem"(jego określenie) i na stacji diagnostycznej taki samochód z całą pewnością by odpadł. Majka, masz po prostu problem, bo jak wyjedziesz na drogę i trafisz na mało wyrozumiałego glinę to stracisz DR i wtedy to już możesz brać auto zastępcze. Inna sprawa gdy auto stoi na warsztacie i jest naprawiane-wtedy nikt nie zarzuci Ci, że nie możesz brać auta zastępczego, bo przecież swojego fizycznie nie masz. Swoją drogą dziwne, że rzeczoznawca tak długo nie może dotrzeć na oględziny. U mnie(a parę razy się przytrafiło) rzeczoznawca z TU był na następny dzień, a najdalej za dwa dni. Raz to nawet w sobotę robił oględziny. Po prostu gość do mnie zadzwonił i umówiliśmy się na dogodny dla nas obu termin. Swoją drogą tych poodpadanych kratek nie pokazuj bo jeszcze są gotowi uznać, że są dobre, albo do naprawy(klejenia). Zapodaj jaki będzie finał Twojej przygody. Edytowane 14 Grudnia 2013 przez bbbb Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jackdob Zgłoś #371 Napisano 21 Grudnia 2013 . Napisz do nich pismo, że oddajesz auto do ASO i że pokryjesz 50% ceny zderzaka. Ciekawe co odpiszą. przecież do ASO może wstawić i nawet do nich nie pisać, co to kogo obchodzi sama kwestia poinformowania TU o naprawie w ASO nie ma znaczenia.... ---------- Dodano o 00:12 ---------- Poprzednia wiadomość o 23:13 ---------- To zależy od TU. Mnie na AC chcieli skubnąć na 700zł, ale wystarczyło jedno pismo by błyskawicznie oddali całą sumę. powiem tak, istotne znaczenie ma wysokość kwoty część TU do 2000 nie musi mieć zgody centrali na wypłatę, więc tu jakby nie ma problemu swego czasu znajomy dostał odszkodowanie wysyłając zdjęcia z tel komórkowego do Link4 na kwotę 1200 i był zadowolony........... tak mu się wydawało na początku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawekm65 Zgłoś #372 Napisano 22 Grudnia 2013 przecież do ASO może wstawić i nawet do nich nie pisać, co to kogo obchodzisama kwestia poinformowania TU o naprawie w ASO nie ma znaczenia.... ... Masz rację, ale tu raczej chodziło mi o sprowokowanie odpowiedzi TU. Wiadomo, że w ASO będzie dużo drożej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mzksiak Zgłoś #373 Napisano 1 Stycznia 2014 Witam . I na mnie niestety trafiło Koledzy jak myslicie jaką kwotą mam sie zadowolic, jak dojdzie do spotkania z przedstawicielem ubezpieczyciela sprawcy wypadku. Dostałem dosc mocno w tyl passacika, klapa wgieta, zderzak polamany, lampa tylnia prawa klosz zbity, i prawe tylne drzwi ciezkos ie otwieraja (element gdzie jest wlew paliwa sie tez odksztalcil) .. no i pogiete miejsce na kolo zapasowe. Oddac auto do serwisu vw w Poznaniu (mieszkam blisko )i robic u nich bezkosztowo czy kosztorysowo??. No i na jaką mniej wiecej kwotę sie zgodzic , jak dojdzie do wyceny szkody? Aha i boli mnie szyja, rozumiem,że tez to zglosic i udac sie do lekarza? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #374 Napisano 17 Lutego 2014 Ma ktoś paragraf mówiący o tym że likwidując szkodę z OC sprawcy nie muszę przedstawiać faktur za naprawę? Pinda z ubezpieczalni żąda faktury :@ powiedziałem że żądać to sobie może i postraszyłem sądem ale nie mam na to czasu i wolałbym pokazać jej paragrafik żeby nie robiła ze mnie idioty. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #375 Napisano 17 Lutego 2014 (edytowane) myslisż, że sie przestraszyła?? na to własnie licza firmu ubezpieczeniowe- po dobroci nic nie wypłacić i doprowadzić do finału w sadzie czyli 9 na 10 odpuści bo i pieniedzy. a może jeden na 10 doprowadzi sprawę do sądu Sprawy nie odpuszczę zrobili wycenę na 1500 zł kolega z forum zrobił uczciwą wycenę na 4300 którą wysłałem i którą zaakceptowali z zaznaczeniem ze wypłaca po przedstawieniu faktury za naprawę no ale skąd ja mam kurde wziąć kasę na zapłatę dla warsztatu? Jak postraszyłem sądem to zaczęła trochę inaczej gadać że ona nie decyduje tylko ktoś tam wyżej ale ponawiam prośbę o paragraf Edytowane 17 Lutego 2014 przez Ziewal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawekm65 Zgłoś #376 Napisano 17 Lutego 2014 Obawiam się, że takiego paragrafu nie ma. Ubezpieczalnia ma obowiązek naprawić szkodę, a ponieważ ubezpieczenie nie może być źródłem przychodu więc wypłacą to co jest w wycenie albo to co przyniesiesz na fakturze po wcześniejszej akceptacji z ich strony. I obawiam się, że sąd podzieli ich pogląd. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #377 Napisano 17 Lutego 2014 tak Sławek ale oni zatwierdzili moją wycenę na 4300 z zastrzeżeniem że wypłacą jak pokażę im fakturę którą otrzymam po naprawie za którą będę musiał zapłacić gotówką której nie mam dlatego nie mogą żądać ode mnie rachunku Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawekm65 Zgłoś #378 Napisano 17 Lutego 2014 To wstaw auto do warsztatu na naprawę bezgotówkową albo umów się na odroczony termin płatności. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
korexus Zgłoś #379 Napisano 17 Lutego 2014 akturę którą otrzymam po naprawie To niech ci wystawią fakturę z 30-dniowym terminem płatności Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ziewal Zgłoś #380 Napisano 17 Lutego 2014 A co wy tak wszyscy bronicie ubezpieczalni? Dlaczego mam się umawiać na termin? Skoro wypłacili mi na razie kwotę jaka była w ich oszukanej wycenie bez żadnych problemów to chyba mogą wypłacić mi kwotę z mojej uczciwej wyceny którą zaakceptowali. Dobrze wiadomo, że muszą mi wypłacić bez faktur dlatego szukam jakiegoś zapisu mówiącego o tym i takie było moje pytanie a nie o radę jak się umówić z warsztatem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach