passatb5 Zgłoś #141 Napisano 20 Stycznia 2010 Bodajże AHH ma zmienną geometrię z 90-tek.. Najprawdopodobniej N75.. Pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
muniekwawa Zgłoś #142 Napisano 20 Stycznia 2010 witam takie pytanko czy ktos czyscil turbine w 130AWX?moze ktos ma jakies fotki jak to w srodku wyglada.Nie chce zeby mi sie cos wysypalo jak ja rozkrece. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #143 Napisano 20 Stycznia 2010 Chodzi Ci o tą gruszkę ze sztangą? Czy jakąś inną ? Musze to przejrzeć jutro. Chcoiaz zrobiłęm teraz wieczorem ok. 50km i wkręcałem go na obroty i wszystko ok nie przechodzi w tryb awaryjny.. Tak chodziło mi o tą gruszkę. To jest właśnie złośliwość rzeczy martwych. Bodajże AHH ma zmienną geometrię z 90-tek.. Najprawdopodobniej N75.. Pzdr Wiedziałem, że gdzieś zmiana była, mogłem się pomylić. witam takie pytanko czy ktos czyscil turbine w 130AWX?moze ktos ma jakies fotki jak to w srodku wyglada.Nie chce zeby mi sie cos wysypalo jak ja rozkrece. Wygląda jak każda turbina typu VNT. Nawet chyba w tym wątku był opis ze zdjęciami, jak nie to bez problemy znajdziesz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
opti Zgłoś #144 Napisano 24 Stycznia 2010 Witam no i mnie dotkną ten problem, czyli przechodzi w tryb awaryjny, ponowne uruchomienie i jest ok- ale nie zawsze mam ten problem wczoraj zrobiłem około 100 km i zaczął przechodzic w tryb awaryjny, podjechałem w mieście na parking podniosłem mache posprawdzałem przewody-pojechałem dalej i jak by nic(odeszło mu) deptałem go na 3,4,5 biegu ponad 4000 obr. i nica dziś znowu 3000obr. i tryb awaryjny ale tylko na ciepłym ( po przejechaniu 30km) bo na zimnym jezdzi dobrze KTOŚ COŚ ROZUMIE Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #145 Napisano 24 Stycznia 2010 tryb awaryjny ale tylko na ciepłym ( po przejechaniu 30km) bo na zimnym jezdzi dobrze KTOŚ COŚ ROZUMIE Pewnie gdzieś się coś zapieka, jak się rozszerzą elementy w wyniku temperatury to się zacina, taka jest moja koncepcja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adabac Zgłoś #146 Napisano 25 Stycznia 2010 (edytowane) sprawdź sobie czujnik IC temperatury i ciśnienia powietrza w dolocie, u mnie po wymianie jak ręką odjął, śmiga jak ta lala i co najważniejsze nie przeturbowuje. Edytowane 25 Stycznia 2010 przez adabac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
opti Zgłoś #147 Napisano 25 Stycznia 2010 panowie podpiąłem pod vaga i coś takiego mi wyświetliło 575- ciśnienie w przewodzie dolotowym różnica doregulowania BŁĄD SPORADYCZNY dziś mam zamiar sprawdzić tą gruszkę i pręcik taki gwintowany-ponoć on( ten precik) moze ciężko chodzić. Jak myślicie czy może od razu wymienić ten zaworek N75 ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emate Zgłoś #148 Napisano 25 Stycznia 2010 podmień zaworek n75 i zrób najlepiej logi dynamiczne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #149 Napisano 25 Stycznia 2010 dziś mam zamiar sprawdzić tą gruszkę i pręcik taki gwintowany-ponoć on( ten precik) moze ciężko chodzić. Jak myślicie czy może od razu wymienić ten zaworek N75 ?? Nic nie kręć na pałe jak nie wiesz jak i ile, z resztą to nie musi być to. Pomysł z gruszką dobry, ale sprawdź czy sztanga, ten gwintowany pręcik, łatwo i płynnie chodzi. Opór wytwarzany przez sprężynę może być dość spory, odłącz przewód podciśnienia i spróbuj poruszać. Nie może się nigdzie haczyć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
opti Zgłoś #150 Napisano 25 Stycznia 2010 No z tymi logami tez pomyśle tylko co mi to da skoro teraz jest dobrze, a jak przejade traske małą (40-60 km) dopiero wtedy zaczyna sie powyzej 3000 obr. przełączać na tryb awaryjny i co wtedy pokaże vag brak mocy turbo dziła bo na awaryjnym trybie na posttoju dawałem w pedał a kolega patrzył ze turbinka chodzi. zaraz jade popatrze szkoda ze nie mam pompki by sprawdzic ciśnienie w przewodach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #151 Napisano 25 Stycznia 2010 No z tymi logami tez pomyśle tylko co mi to da skoro teraz jest dobrze, a jak przejade traske małą (40-60 km) U mnie było widać nawet jak nie przechodził w tryb awaryjny. Pamiętaj, że tryb awaryjny to jest po to aby elementy silnika się nie rozleciały. Nieprawidłowości mogą być normalnie widoczne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kaczkatorzym Zgłoś #152 Napisano 29 Stycznia 2010 zgadzam się z tobą. chodzi mi o przyczynę powyższego aby nie naprawiać za pół roku znowu. wirnik był uszkodzony fizycznie. widać było że coś wpadło do niego, był zjechany.a diagnozę postawili w firmie gdzie regenerują turbo i czyszczą. W każdym razie mam nową założoną, sprawdzili wtryski,świece niby ok. założyli nowe uszczelniacze pompowtrysków. tylko że nadal na zimno póki się nie rozgrzeje trekocze strasznie, troszkę zadymi a dym jest mocno niewiem jak to okreslić- gryzący..i chodzi /do momentu rozgrzania/ jakby na trzy gary.. cos pomrukiwali o głowicy..sam nie wiem ---------- Post added at 00:18 ---------- Previous post was at 00:16 ---------- Co znaczy, że była zawalona jak by czarnym popiłem. Toć to diesel, nie gazolot albo samochód na wodę. Przedwczesną śmierć turbo może spowodować zły olej, niewłaściwe użytkowanie, zapchany odpływ olejowy z turbiny. Kiedy była regenerowana ta turbina. Może ktoś w niej wymienił tylko łożyska i nic więcej, rozleciała się po paru tysiącach ponownie. Mogło coś faktycznie wylecieć z lub wlecieć do silnika. Jeśli mechanik postawił taka diagnozę to czemu nie sprawdził świec. Szerze mówiąc nie słyszałem aby świece się ukruszyła. Dziury w świecach, upalone końcówki się zdarzały. Przyczyn jest milion jeden, dla mnie, najbardziej prawdopodobna, wydaje się, że kupiłeś z uszkodzoną lub jakoś podregenerowaną do sprzedaży. ---------- Post added at 00:22 ---------- Previous post was at 00:18 ---------- A jeśli chodzi o duża ilość sadzy na turbo, to może paliwo nie takie lub gdzieś wydech zapchany. gość od regeneracji turbinki odnośnie powyższego sugerował abym katalizator wywalił przy okazji.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #153 Napisano 30 Stycznia 2010 gość od regeneracji turbinki odnośnie powyższego sugerował abym katalizator wywalił przy okazji.. Tu są różne oponie. Pamiętaj, że zmniejszysz opór za turbo, czyli szybciej może się rozpędzać, ale też szybciej umrzeć. cos pomrukiwali o głowicy..sam nie wiem Może ci wypaliło uszczelkę pod głowicą, z tego co moja wiedza sięga to dość częsta przypadłość przy ok 300tyś km. tylko że nadal na zimno póki się nie rozgrzeje trekocze strasznie, troszkę zadymi a dym jest mocno niewiem jak to okreslić- gryzący..i chodzi /do momentu rozgrzania/ Pod kompa go podłączali??? Może są jakieś błędy w pamięci awarii. wirnik był uszkodzony fizycznie. widać było że coś wpadło do niego Opisz dokładnie który wirnik. Bo wirnik od strony gorącej może się uszkodzić jak coś wpadnie na stronę zimną. Czy obydwa wirniki były uszkodzone??? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
grzesiek84102 Zgłoś #154 Napisano 8 Lutego 2010 turbo wyczyszczone i furka lata jak nowa.pozdrowiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
deejayslonio Zgłoś #155 Napisano 9 Lutego 2010 Witajcie Problem u mnie: turbina potrafi się "wyłączyć" - przynajmniej tak mi się wydaje bo po prostu staje się mułowaty. Z tego co pisaliście wcześniej prawdopodobnie wchodzi w tryb awaryjny i wag prawdę powie... Dodatkowo dziś po raz pierwszy usłyszałem dziwne dźwięki przy przyśpieszaniu i działającym turbo tj. jakby zgrzyty jakieś... Czy możecie polecić mechanika, który jest w stanie to zdiagnozować i naprawić solidnie i za przyzwoite pieniądze w Warszawie lub okolicach Ożarowa Mazowieckiego? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
opti Zgłoś #156 Napisano 10 Lutego 2010 kolego tu nie szukaj mechaników -Tak ja usłyszałem jak sie zapytałem , spróbuj tą dzwigienkę od zaworka wyczyścić -mi pomogło przeczytaj temat bedziesz wiedział ocb ja wyciągnąłem filtr paliwa z obudową i miałem zaworek -dzwigienkę na wierzchu i papierem ściernym drobnym poczysciłem posmarowałem smarem miedzianym i gra malina Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #157 Napisano 10 Lutego 2010 Dodatkowo dziś po raz pierwszy usłyszałem dziwne dźwięki przy przyśpieszaniu i działającym turbo tj. jakby zgrzyty jakieś... Co to za zgrzyt??? Czy teraz po tym ma samochód totalnego muła???? Nie chce siać defetyzmu, ale jak to turbo wydało ten zgrzyt to nic dobrego z tego nie wyjdzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
deejayslonio Zgłoś #158 Napisano 10 Lutego 2010 Nie. ten zgrzyt pojawił się chyba z 3 razy przy przyśpieszaniu ale turbo chodzi, przyśpieszenie jest... na dłuższej trasie nic złego się nie pojawiło. Problemy są wyłącznie gdy samochód przejedzie do 15km. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
traba Zgłoś #159 Napisano 10 Lutego 2010 Nie. ten zgrzyt pojawił się chyba z 3 razy przy przyśpieszaniu ale turbo chodzi, przyśpieszenie jest... na dłuższej trasie nic złego się nie pojawiło. Problemy są wyłącznie gdy samochód przejedzie do 15km. Dziwne, najlepiej jak byś wykonał logi, wtedy można coś powiedzieć. Bo tak to trochę przypomina wróżenie z fusów, wygląda to tak jak by ci kierownice zaczynały się zacierać, ale ten zgrzyt mnie nurtuje. Nie mogę go do niczego podłączyć. Czy kiedykolwiek miałeś turbo naprawiane, oraz ile masz kilometrów przejechane. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
deejayslonio Zgłoś #160 Napisano 11 Lutego 2010 Czy miałem naprawiane... ja na pewno nie. A czy naprawiał coś poprzedni właściciel (Niemiec) - niestety nie mam pojęcia. Przejechane mam dużo bo jakieś 350kkm. Wszystko było dobrze aż do przeprowadzki bliżej miejsca pracy i zimy... jeździłem krótkie odcinki gdzie samochód praktycznie nie zdążył się nagrzać i pojawiły się te objawy. Teraz oddałem go narzeczonej, która po przeprowadzce do pracy ma dalej i nie zauważa ani nie słyszy nic niepokojącego... Na pewno muszę gdzieś się podpiąć ale gdyby ktoś coś podobnego miał lub słyszał to czekam na dobre rady. A to czyszczenie... jest to element turbiny który widać po wyjęciu filtra paliwa czy dopiero po dalszej rozbiórce kolejnych elementów? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach