Gość tmpiotrowscy Zgłoś #1 Napisano 21 Stycznia 2007 Prawdopodobnie w lutym będę zamawiał Passata 2.0 TDI 170KM Highline... no i mam pytanie jaka jest mniej więcej wysokość ubezpieczenia na początku i później ? Jaką firmę ubezpieczeniową preferuje Volkswagen? Z góry dziękuję za pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nuttie Zgłoś #2 Napisano 22 Stycznia 2007 http://allianz.pl/x_main.php?id_kategorii=2235 http://www.motobank.pl/ - tutaj proponuję wybrać się do któregoś z podanych tam centrów handlowych, wyliczą na miejscu w 3 minuty u ok.10 ubezpieczycieli. Dostaniesz wydruk gdzie i za ile. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość barteks75 Zgłoś #3 Napisano 20 Lutego 2007 Witam, Ja z tym troszkę walczyłem i udało mi się U dealera zaproponowali mi 6% (z uwagi na moją krótką historię, wcześniej jeździłem autami w leasingu), ale oczywiście szukałem dalej... Udało mi się wytargować cały pakiet za 4.85% Myślę, że to dobra oferta. Passacik jest nowy, 2.0 TDI Highline, 170 KM, kombi, zarejestrowany w dużym mieście. Aaaaaaa, i płatnóść w 2 ratach. Pozdrawiam i mam nadzieję, że pomogłem. Bartek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość utini Zgłoś #4 Napisano 10 Sierpnia 2008 a gdzie te 4,85% mozna dostac? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Leśny Władek Zgłoś #5 Napisano 11 Sierpnia 2008 Sprawdź w Axa. Moim zdaniem tam jest najtaniej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Matsil Zgłoś #6 Napisano 11 Sierpnia 2008 Sprawdź w Axa. Moim zdaniem tam jest najtaniej. Najtaniej nie znaczy najlepiej. Ubezpieczenie jest dla nas, więc warto zainwestować pieniądze w coś, z czym później nie będzie problemu. Ja ubezpieczam w PZU, miałem 2 incydenty (jeden ze swojej winy, inny z nie ale sprawca też był ubezpieczony w PZU) i zawsze z propozycji ubezpieczalnii byłem zadowolony, choć to nie jest najtańsza firma. Przy kasacji mojego poprzedniego passata (B5 2003) dostałem z ubezpieczenia 8 tys. więcej niż w najlepszym przypadku sprzedałbym go jako bezwypadkowy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
13gruby Zgłoś #7 Napisano 11 Sierpnia 2008 Dokładnie tak.Ja w Warcie za mojego zapłaciłem 4050 zł wartość auta 125tyś bez wyłączeń i bez udziału własnego.Oczywiście AC/OC/NW +100 zł jakiś pakiet asistans na zastępcze auto lub hotel.Wartość auta przez cały rok umowy jak w chwili zawierania umowy.Ale negocjacje zaczynałem od 6600:D.Przepytałem chyba wszystkich kto ubezpiecza w woj lubelskim.I na tym stanęło.Byli tańsi o parę zł ale jakieś firmy mniej znane.Aha wszystkie ubezpieczenia przez telefon które miały być tańsze okazały się droższe. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #8 Napisano 11 Sierpnia 2008 Dokładnie tak.Ja w Warcie za mojego zapłaciłem 4050 zł wartość auta 125tyś bez wyłączeń i bez udziału własnego.Oczywiście AC/OC/NW +100 zł jakiś pakiet asistans na zastępcze auto lub hotel.Wartość auta przez cały rok umowy jak w chwili zawierania umowy.Ale negocjacje zaczynałem od 6600:D.Przepytałem chyba wszystkich kto ubezpiecza w woj lubelskim.I na tym stanęło.Byli tańsi o parę zł ale jakieś firmy mniej znane.Aha wszystkie ubezpieczenia przez telefon które miały być tańsze okazały się droższe. Tyle ze Warta robi problemy z odszkodowaniami. Bylem ostatnio w ASO w Poznaniu i przyjechał gość ubezpieczony w Warcie, to mu powiedzieli ze oni go bezgotowkowo nie rozlicza bo maja duze problemy wyciagnac pieniadze od Warty i ze ma sobei zalatwiac sam. Dzwonil na miejscu jeszcze do 2 ASO i mu to samo powiedzieli;/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość gresz4 Zgłoś #9 Napisano 19 Sierpnia 2008 Ja mam 60% zniżki w OC i 60% w AC raczej miałem (czyt. dalej) za cały pakiet ubezpieczenia paska 2005 tdi od wartości ok. 50 tys.obliczyli mi 2600 zł podziękowałem z góry bo w commercial union dostałem lepsze ubezpieczenie za niecałe 1300 zł :641: trochę się wahałem bo myślałem że w razie wypadku itp. będą problemy z odszkodowaniem no ale, że lubię nowości i miałem już dość krwiopijców z PZU wybrałem tańszą opcję. Ostatnio nawet korzystałem z AC bo auto przede mną zatrzymało się trochę szybciej niż ja (no i małe bum) i powiem wam, że tak szybkiego zakończenia sprawy się nie spodziewałem odszkodowanie z nawiązką po 7 dniach miałem już na koncie . pozdrawiam i polecam sprawdzić CU Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wicked Zgłoś #10 Napisano 21 Sierpnia 2008 Witam Dzisiaj miałem stłuczkę (nie z mojej winy). Jestem ubezpieczony w allianz jak tylko wszystko załatwię to opisze jak wygladała wypłata odszkodowania. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wazzi Zgłoś #11 Napisano 23 Sierpnia 2008 Witam Dzisiaj miałem stłuczkę (nie z mojej winy). Jestem ubezpieczony w allianz jak tylko wszystko załatwię to opisze jak wygladała wypłata odszkodowania. Pozdrawiam To raczej sie nie dowiesz jak to wyglada w Allianz bo oni nei beda mieli z tym nic wspolnego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wicked Zgłoś #12 Napisano 23 Sierpnia 2008 Coś mi tu właśnie nie gra bo w poniedzialek jestem umówiony z rzeczoznawcą z liberty direct oraz allianz'u. Nie wiem po co ten drugi? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slawekFSI Zgłoś #13 Napisano 25 Sierpnia 2008 Ja mam Hestię - w razie szkody dzwonie do Pani Agent i sprawa idzie szybko i sprawnie Jezeli nie zadzwonie do Pani Agent sprawa sie wlecze, slyszę marudzenie i sto powodów zeby mi nie wyplacić nic a nic ale za to assistance w Hestii działa bardzo sprawnie - jest nawet koordynator akcji ratunkowej ktory dzwoni z pytaniami "czy jest pan juz w hotelu czy jeszcze taksówce" , "jak udal sie nocleg, czy hotel spelnił pana oczekiwania" , "czy w aso byli dla pana mili" , "dlaczego nie ma pana jeszcze w aso skoro obiecal pan ze wstanie rano i do nich pojedzie" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
13gruby Zgłoś #14 Napisano 10 Września 2008 Dbaj o kluczyk, bo z odszkodowania będą nici Ukradli ci auto i starasz się o odszkodowanie? Uważaj! Jeżeli miałeś porysowany kluczyk, nie dostaniesz ani złotówki. I nie pomoże opinia policji, że nie miałeś nic wspólnego z kradzieżą. Doświadczyli tego Jan i Krystyna Lutowie z Bytomia, którzy od dziewięciu miesięcy bezskutecznie walczą o wypłatę odszkodowania za sześcioletnie audi A4. Ich wóz skradziono 21 grudnia 2007 roku sprzed katowickiego hipermarketu Auchan. - Jesteśmy przykładem na to, że płacenie polisy AC nie ma sensu, bo jeżeli firma ubezpieczeniowa nie będzie chciała wypłacić pieniędzy, to i tak postawi na swoim - żalą się Lutowie. Według policji ich audi A4 ukradli trzej ubrani w kominiarki mężczyźni. W środku znajdowały się warte 8 tys. zł wiertarki i elektroniczne mierniki wykorzystywane przez Jana Lutego w pracy. Policji nie udało się zatrzymać złodziei ani odzyskać auta. Sprawa została umorzona. Audi A4 było ubezpieczone od kradzieży, a polisa opiewała na 49,9 tys. zł. Lutowie zwrócili się więc do firmy ubezpieczeniowej Allianz o wypłatę odszkodowania. Do wniosku dołączyli zaświadczenie z policji o umorzeniu dochodzenia, komplet dokumentów oraz kluczyki. Przypomnieli, że przez sześć lat użytkowania samochodu za jego ubezpieczenie zapłacili ok. 25 tys. zł. Po kilku tygodniach dowiedzieli się, że nie dostaną ani złotówki. Towarzystwo ubezpieczeniowe odmówiło wypłaty odszkodowania, powołując się na wyniki badania mechanoskopijnego jednego z kluczy. - Na jego brzeszczocie stwierdzono częściowe zatarte ślady zarysowań odpowiadające śladom, jakie powstają w trakcie kopiowania. Kluczyk ten został użyty do wykonania kopii - stwierdziła Magdalena Kalawska, starszy likwidator szkód komunikacyjnych TU Allianz. Jej zdaniem Lutowie złamali warunki ubezpieczenia, bo nie zwrócili ubezpieczycielowi wszystkich kluczy do auta. - Takie stwierdzenie to bezczelna sugestia, że dałem złodziejom duplikat klucza i miałem jakieś związki z kradzieżą - irytuje się Jan Luty. Zapewnia, że nigdy nie zlecał i sam także nie kopiował kluczy do samochodu. Katowicka policja potwierdza, że podczas dochodzenia nie było żadnych informacji, czy nawet poszlak wskazujących, że Luty mogą mieć jakikolwiek związek z kradzieżą własnego auta. - Co więcej, byli wyjątkowo zaangażowani w jego poszukiwania i pomagali nam na wielu płaszczyznach. Oficjalnie mają status pokrzywdzonych - przyznaje aspirant Jacek Pytel, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Skąd więc rysy na kluczu? - W serwisie wymieniali mi pilot do niego, więc może wtedy mechanik przeczyścił go szczotką albo zarysował się podczas jakiegoś upadku na ziemię? - spekuluje pan Jan. W lipcu, po jego interwencji, rzecznik ubezpieczonych zwrócił się do Allianz o weryfikację zajętego stanowiska. Zarzucił firmie ubezpieczeniowej, że postępowanie likwidacyjne zostało przeprowadzone tak, aby nie wypłacić odszkodowania klientom. - Samo domniemanie, że kluczyk został dorobiony, nie może być podstawą do odmowy wypłaty odszkodowania. Zgodnie z oświadczeniem poszkodowanych klucz nigdy nie został przez nich ani za ich zgodą dorobiony- uznała Magdalena Kudłak z Biura Rzecznika Ubezpieczonych. Dodała, że interpretacja zasad ubezpieczenia Autocasco przez Allianz rażąco narusza interesy ubezpieczających. Allianz zapowiedział, że stanowiska nie zmieni i zasugerował, że państwo Lutowie mogą oddać sprawę do sądu. - Nie mamy wyjścia, będziemy się sądzili - zapowiadają małżonkowie z Bytomia i dodają, że ich sprawa powinna być ostrzeżeniem dla innych kierowców. - Prowadzi ona do absurdalnej konkluzji, że po każdej wizycie w serwisie czy też myjni należałoby robić badania mechanoskopijne, czy na kluczu nie ma śladów wskazujących na jego podrobienie - wzdycha pan Jan. Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
api13 Zgłoś #15 Napisano 10 Września 2008 Juz kilka razy słyszałem o podobnej sytuacji, ale kiedy ja ubezpieczałem golfa nikt nie sprawdzał kluczyków kazali mi tylko do fotki przywieść oba a że nie byłem pierwszym właścicielem mogą mi badać klucze do woli i tak takie badanie będzie g... warte. Ciekawe jak będą unikać likwidacji szkody w autach gdzie kluczem jest kawał plastiku a może będą badać pozostałości promieniowania zjonizowanego!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
07mk Zgłoś #16 Napisano 10 Września 2008 Juz kilka razy słyszałem o podobnej sytuacji, ale kiedy ja ubezpieczałem golfa nikt nie sprawdzał kluczyków kazali mi tylko do fotki przywieść oba a że nie byłem pierwszym właścicielem mogą mi badać klucze do woli i tak takie badanie będzie g... warte. Chciałbym cie widzeć Twoją minę podczas czytania pisma od ubezpieczyciela, ktory uprzejmie informuje Cię że nie ma podstaw do wypłaty odszkodowania czego oczywiście nie życzę. Pechowcom opisanym w poście wyżej nie pozostaje nic innego jak tylko skierować sprawę do sądu ze sporą szansa na wygranie o ile faktycznie jest tak jak to zostało opisane. Szkoda tylko ich życia bo na bezsensowne przepychanki stracą dużo czasu i nerwów. Opinie wydawane przez rzeczoznawców zatrudnianych przez ubezpieczycieli i przez nich opłacanych są często wątpliwe i wykorzystywane przez ubezpieczycieli do odmowy wypłaty odszkodowania, jednak podczas procesu można je weryfikować innymi opiniami wydanymi przez niezaleznych ekspertów np. policyjne laboratoria kryminalistyki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Wicked Zgłoś #17 Napisano 25 Września 2008 Witam Za chwile jade po odbiór samochodu do salonu Volkswagena. Muszę przyznać że trochę się zawiodłem na Liberty Direct. Wypadek miałem 21 sierpnia. Dzisiaj mamy 25 września i dopiero teraz auto jest do odbioru. W serwisie stoi od 9 dni, co jest czasem do zaakceptowania, natomiast wszystkie oględziny i kosztorysy pojazdu znacznie się wydłużyły. Volkswagen z liberty direct powinny powołać jednego rzeczoznawcę, a nie co chwile do mnie dzwonić, że w aucie jest cos jeszcze do zrobienia i ze trzeba poddac auto oględziną i liberty direct musi zatwierdzić kosztorys. Co mnie zdziwiło, to że liberti direct nie ma podpisanej umowy z Volskwagenem (nie wiem czy tyczy się to tylko salonu w Bydgoszczy czy w całej Polsce), dlatego naprawa nie mogła zostać wykonana bezgotówkowo. Co jak na taką firmę jest dla mnie nieporozumieniem. Co do naprawy jak odbiore samochód i wrócę do domu postaram się opisać jak spisał się serwis. Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
d7d Zgłoś #18 Napisano 2 Października 2008 Witam wszystkich (mój pierwszy post). Ubezpieczenie w PZU od wartości brutto - AC - 2,91%. Klasa BM 11 (max. zniżki), wariant warsztat + OC 465pln + NW 66pln (10.000pln) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mariusho Zgłoś #19 Napisano 2 Października 2008 ja wlasnie dzisiaj zaplacilem ubezpieczenie do mojego nowego paska ktorego jutro odbieram. Za caly pakiet AC OC i NW zaplacilem 3188 PLN od wartosci auta 122 500 PLN. W VW zaproponowali mi pakiet <Allianz w cenie jedynie 7440 PLN Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arcuser Zgłoś #20 Napisano 3 Października 2008 ja wlasnie dzisiaj zaplacilem ubezpieczenie do mojego nowego paska ktorego jutro odbieram. Za caly pakiet AC OC i NW zaplacilem 3188 PLN od wartosci auta 122 500 PLN. W jakiej firmie jeśli możesz dodać? Też niedługo odbieram Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach