Skocz do zawartości
Poochini

Brak mocy do 2500obr po wymianie szklanek, brak błędów.

Rekomendowane odpowiedzi

nic nie grozi zapowietrzeniu, pokręcisz dłużej i tyle, co do zaworka zwrotnego to tylko na wężu zasilającym - gdzie założysz obojętne czy przed vacum czy przed filtrem. Na powrocie jest tylko jeden zawór który przepuszcza paliwo po osiągnięciu +- 1 bar i znajduje się w vacum innego zaworu nie założysz bo nie ma takiego co spełni tą funkcje, tzn. są ale pisać o nich nie warto bo mogą w wypadku zepsucia narobić więcej szkód niz wymiana pompy vacum na nową :>

 

ps. tak po tym temacie nasuwa mnie jedna myśl. Trochę i głupie ale kto wie - pewny ten mechanik ? a jesteś pewny że PD masz swoje w aucie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałem tylko o zwrotym na / przed filtrem. Podejrzewam tę pompę vacuum, bo turbo chodzi słabo oraz ciężko odpala, gdy go nie dopompuje przed odpaleniem.

 

Mechanik, to dobry znajomy, mojego dobrego znajomego. Mój znajomy jest mi na tyle znany, że mu ufam (kupowaliśmy m.in. to auto). A ten jego jest dla niego taki sam :) Jeszcze jedna rzecz, gdyby pompa vacuum była kaput, mogłaby mieszać w odczytach tych wtrysków? Raz są dobre, a raz ponad 2.5mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BArdzo przepraszam za wcisk w temacie... Ale nie ma tu (na forum)odpowiedzi na moj troszke podobny problem a czuje ze to moze być powiazane... A że ciezko mi bedzie uzykac wymagana ilość postów nie bedac posiadaczem niczego z VW...

 

Panowie kumplowi pękł pasek, nic nie pogiał ale głowa poszła do całkowitej regeneracji... Złozony jest na znaki i blokady, nie ma mowy o jakichs odstepstwach w rozrzadzie, ale było sciagane kółko wałków... DO rzeczy, wszystko gra, zapina sie turbo, pali dobrze, nie ma zadnych problemów z wkrecaniem czy wolnymi obrotami... Do momentu wyjazdu na droge... wrzucam dwójke, krece pod 3-4k i wrzucajac sprzegło samochód gasnie, jesli jezdze w miare normalnie nie ma problemu, nie gasnie po wysprzegleniu... Czy to może miec zwiazek z przestawieniem koła pasowego wałka rozrzadu albo z regulacja pompowtryskiwaczy? ( swoja droga pierwszy raz o tym słysze zeby regulowac pompowtryskiwacze) ? ATJ 115km w pasku b5... Prosze nie zbywajcie mnie bo juz mi rece opadaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Nie ma sprawy, pisz w tym temacie, bo do tej pory był prawie martwy :) Wypowiem sie w sprawie pompek. Oczywiście je się reguluje. CO do reszty, to wypowiedzą się koledzy.

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i cos dzialales z tym wezykiem w n18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
swoja droga pierwszy raz o tym słysze zeby regulowac pompowtryskiwacze

reguluje się, w zasadzie to reguluje się dźwigienki (popychacze) naciskające na pompowtryskiwacze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No dobra, to juz wiemy, ale czy w przyp braku tej regulacji moze wystepowac taki objaw jak w moim przypadku, to dziwne bo obroty sa idealne powietrza w wezykach nie ma, "dominator" wykazał błąd tylko czujnika połozenia wałka, ale ten błąd wyskakuje chyba zawsze kiedy choć raz nie uda sie odpalic silnika... Ja go w audio 100 mam, ojciec w b4 siostra w b5 itd...

 

Na postoju mozna go wyrecic nawet i w 5k rpm i nie zgasnie podczas jazdy gaśnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
i cos dzialales z tym wezykiem w n18

 

Tak odpiąłem ten kabel z trójnika i go zostawilem luzem. Nic nie zaślepiałem, ale nie pomogło. Sprawdzę jutro, czy w podciśnieniach nie znajde kolejnej śruby ;) Zastanawia mnie dlaczego mam odwrotnie załozony zwrotny. Białym do trójnika do N239. Gdy go obrócę, to auto mocno buczy :/ Dziś puścił bąką, szarego, śmierdzącego. Auto ma mało paliwa i stało stroną kierowcy w dół. Wydaje mi się, że coś z ciśnienie paliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Własnie przed chwilą pobujałem sie troche z trzynastka i 2h spedziłem na próbach przestawiania synchronu wałka... Efektu nie ma ale za to coraz bardziej martwi mnie klopot z zaplaniem, trzeba dłuzej kręcic niz wczoraj,przed wczoraj czy chocby kilka dni temu w dodatku zaczyna gasnać juz praktycznie przy każdym schodzeniu z obrotów po wykreceniu powyzej 3k rpm, i to nawet zdarzyło mu sie nei ogarnać na jałowym co sie wczesniej nie zdarzało... Ojciec podpowiadal od poczatku pompke paliwa, ciekawe co z jej cisnieniem, bo to faktycznie moze być jej wina.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem dwie rzeczy. Podczas pracy auta, ściągnąłem wężyk z gruszki od turbo. Szybko opadła, natomiast po podpięciu, podniosła się powoli. Przy czym, gdy gruszka była odpięta, to wibracje / buczenie w aucie było o wiele cichsze. Czy turbo może basowo buczeć? Słychac je tylko w kabinie.

 

Natomiast ciekawa sprawa jest z pompkami. Zrobiłem dwa screeny, po przejechaniu paru km oraz później. Dwa dni temu 4-ta pompka była 2,8mg, a dziś tak:

1d02d1a25f467c88m.png 8551ea9ecebda146m.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

screny to nie logi, zrób logi a nie foto wstawiasz , na logach widać jak pracuje a nie obrazek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z moim starym, zaufanym mechanikiem. Po przedstawieniu objawów: turbo dziura, buczenie na zimnym i dziwne odpalanie, powiedział: wałka nie wymieniali, prawda? Tym tropem chyba wymienie wałek. Jakie grupy zlogowac na postoju, a jakie w czasie jazdy?

dzieki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nad "naszym" paskiem kolejny człowiek rokłada rece. Wymienione 2 razy uszczelnienia pompek i nawet profilaktycznie uszczelka pompy tandemowej. Kiedy sie mu da na obroty i wrzuci na luz gasnie. Czyzby gniazda pomp mogłuy byc wyrobione? TO niewiarygodne bo dalismy 500 za przeglad i remont/szlif głowicy... Nie mam pytań...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy jakaś obeznana osoba w temacie podłączała waszego paska pod komputer???? i czy to pasek z opisu????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tym tropem chyba wymienie wałek.
polecam tlyko ori lub kolbenschmidt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będę chciał zakupić oryginalny, ale używany wałek. Mam okazję załatwić za 450pln z gwarancja. Co o tym myslicie? Ew jesli ktoś ma na sprzedaż sprawny :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Zauważyłem dziś, że szklanki znowu stukają przez parę sec po uruchomieniu auta. Teść dziś nawet zauważył. Co radzicie, jechać do mechanika i reklamować je?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już dwa razy musiałem wymieniać wałek i szklanki. Pierwszy raz zaufałem złej osobie, wsadzili mi jakiś bubel (wałek, zamiennik i to używany szklanki od niewiadomo czego) i silnik zaczął porządnie stukać już po 14 tyś przebiegu. Na dodatek po tej ich wymianie silnik ciężko odpalał i falował na obrotach. Później jeszcze turbo poszło do regeneracji, wirnik był zjechany i lekko olej puszczało. Drugi raz umówiłem się ze mechanikiem z Aso prywatnie. Zrobił co trzeba solidnie, bo w końcu silnik chodził równo, odpalał natychmiastowo i nie kopcił. Zabuliłem 1350zł, z czego wałek kupiłem sam, używany oryginał. Teraz zrobiłem 16 tyś i znów zaczyna stukać zaraz po odpaleniu tak jak by któraś krzywka była już okrągła, albo na szklance której nie było odpowiedniego ciśnienia oleju. Też pojawia się fioletowy dym zaraz po odpaleniu, i będzie dymił dopóki lekko nie przygazuję tak do 1400-1500 rpm, wtedy dopiero przestaje dymić. Ten pierwszy mechanik jeszcze mnie naciągnął na wymianę pompy oleju za 800zł. Cholera wie czy na pompie mnie jeszcze nie oszukali.

Zastanawiam się też nad samodzielnym zdjęciu miski olejowej i założeniu tam uszczelki bo obecnie ten pierwszy mechanik założył ją na jakiś paskudny sylikon, przy okazji też bym obejrzał jaki syf tam na dnie siedzi. Z tego co pamiętam to jeszcze dawkowanie paliwa było dość mocno rozjechane na poprzednim wałku. Po robocie u pana z aso, było już dużo lepiej. 3 pompki na lekkim minusie w granicach 0,2 i jedna na +0,6. A wcześniej było mniej więcej -1,4 -0,8 -1,9 +2,6 -0,7 to tak z pamięci piszę pewności nie mam czy tak było. Już mam dość tego auta, w ciągu dwóch lat wpakowałem na jego naprawy ponad 8 tyś zł. Normalnie zgroza, byle mechanik nic nie pomoże przy kupowaniu auta, do tego to potrzebny jest spec z prawdziwego zdarzenia a nie amator po zawodówce.

 

Wiem że od miesiąca w temacie cisza ale ciekawi mnie jak się rozwija sytuacja u kol. Poochini

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności