Zakup passata B5 - jaki silnik wybrać?

[karson226]

wszystko kwestia gustu i przyzwyczajenia, ja wcale nie namawiam nikogo kto jeździ dieslem żeby się przesiadł na LPG

 

natomiast

 

 

 

a co to za instalka która spala 1.5 l PB na 100km

 

teraz robi się zimniej więc troszke wiecej czasu trzeba na przelączenie się na LPG ( chociaż na wszystko są patenty np ja mam zamontowany tuż przed reduktorem LPG podgrzewacz płynu od Laguny II 1.9 DCI i przy -5 przełącza się po 5-7 sekundach od włączenia podgrzewacza.

 

natomiast w lecie bez podgrzewacza przełącza się po 50 metrach

 

mi benzynka wlana za 100zł czyli ok 20L w lecie wystarcza na ok 3 miesiące "rozpałki" czyli jakieś 12000 km

 

więc jakby nie liczyć 20L PB / 120 "setek kilometrów" = 0,166

 

0,166 czyli na rozruch bierze niecałe dwie sety na /100km to tak jak ja na start imprezy

 

To masz kolego ciekawą instalacje posiadałem 2 auta z oryginalnym Prinz, i jakoś trudno uwierzyć mi, że samochód zasilany LPG "połknie" mniej niż 1 litr PB zważywszy jazdę mieszaną.

Edytowane 28 Listopada 2014 przez karson226

[Obywatel]

Jakie masz spalanie ?

 

Mam ciężką nogę i rzadko przewijam wskazania komputera, ale na trasie pali mi ok 6 l / 100 km, a po mieście będzie z 8 - 9 - zależnie od warunków. Zaznaczyć muszę, że kiedy jeździłem benzyniakami, to na trasie rzadko udawało mi się zejść poniżej 7, a po mieście to i 15 nie było problemem Krótko mówiąc AVB to jest moje najoszczędniejsze auto.

 

Dla mnie najlepszą miarą jest to, że jak miałem Vectrę 2.5 V6 to na zbiorniku 60l robiłem po mieście jakieś 400 km, a Paskiem na takiej samej ilości ON przekraczam 600 km przy podobnych osiągach i stylu jazdy. Zaznaczam, że chodzi o jazdę czysto miejską z przewagą krótkich odcinków.

[michal1981g]

oryginalnym Prinz

 

a cóż to za instalacja ???

 

o Prins słyszałem i owszem natomiast o "oryginalnym Prinz" już nie

 

a moja instalka to :

 

-Stag 300-6 ISA 2

-zielone Hany

-reduktor AC R01- czerwony do 250 KM

i dołożony podgrzewacz płynu przed parownikiem

 

serwis i regulacje robię sam wiec dla mnie to jest tylko koszt filtrów co 15000 km

 

 

jakoś trudno uwierzyć mi, że samochód zasilany LPG "połknie" mniej niż 1 litr PB zważywszy jazdę mieszaną.

 

jeśli bedziesz codziennie go odpalał i przejeżdżał 5-10 km do pracy to pewnie Ci wiecej wciągnie

 

natomiast jeśli robisz tak np 70-80 to uwierz mi że 20 L PB starcza na 10-12 tys km.

[karson226]

a cóż to za instalacja ???

 

o Prins słyszałem i owszem natomiast o "oryginalnym Prinz" już nie

 

a moja instalka to :

 

-Stag 300-6 ISA 2

-zielone Hany

-reduktor AC R01- czerwony do 250 KM

i dołożony podgrzewacz płynu przed parownikiem

 

serwis i regulacje robię sam wiec dla mnie to jest tylko koszt filtrów co 15000 km

 

 

 

 

jeśli bedziesz codziennie go odpalał i przejeżdżał 5-10 km do pracy to pewnie Ci wiecej wciągnie

 

natomiast jeśli robisz tak np 70-80 to uwierz mi że 20 L PB starcza na 10-12 tys km.

 

Zwykła literówka a co do średniego spalania to powiedz mi od kiedy liczy sie ono 70/30 ?

Przeciętny Kowalski tak jak napisałeś wyżej jeżdzi do pracy góra 10km i srednie spalanie wynosi wtedy ok 60/40(miasto/trasa) a wtedy żadna instalacja LPG nie spali już tak mało PB i tym samym jej opłacalność dramatycznie spada, nie wspomniałeś też o jednym aspekcie mianowicie o zwrocie kosztu założenia instalacji.Tą kwestie jednak pomijam bowiem koszt samochodu benzynowego jest ciut niższy od diesla tym samym różnica ta sie niweluje.Samochody z instalacją gazową nie są złe jednak te czasy wielkich różnic w portfelu juz dawno minął i nie rozumiem tego przekonywania "na siłe" do swoich racji tym bardziej, że zwykły szary kierowca nie grzebie sobie sam w instalacji a sam dobrze wiesz z jakim gazem mamy w Polsce doczynienia i jak czesto wymaga ona regulacji i "dopieszczania".Pozdrawiam.

Edytowane 29 Listopada 2014 przez karson226

[bmateuszd]

jak już wszyscy są przy są przy LPG to i mi doradźcie. Niedawno moje drugie auto, stare B3 poszło w inne ręce przez postępująca biodegradacje nadwozia a po za tym po nowym roku będę miał możliwość nabyć spowrotem drugie auto za symboliczne $, które jest mi niezbędne na dojazdy do pracy. I tu pytanie czy opłaca się ładować LPG. Silnik 1.6 dzienny dystans 20km czyli 10/10 a roczny dystans max 10000 auto góra na 3/4 lata.

[michal1981g]

8nie rozumiem tego przekonywania "na siłe" do swoich racji tym bardziej, że zwykły szary kierowca nie grzebie sobie sam w instalacji a sam dobrze wiesz z jakim gazem mamy w Polsce doczynienia i jak czesto wymaga ona regulacji i "dopieszczania".Pozdrawiam.

Ja nikogo jak pisalem w poprzednim poscie nie namawiam do zmiany z diesla na PB czy LPG tylko w moim przypadku to jest chlodna kalkulacja i mi rocznie zostaje ok 4000zl w porownaniu do 1.9 tdi nie mowiac o tym ze mam ciut wiecej kucykow za mniejsza kase

 

A dyskusja ON kontra LPG ma sie jak dyskusja na tematy polityczne kazdy ma swoja racje:chytrus

[kris85]

Dokładnie, i na kazdym forum tak jest...dyskusja ze ja piernicze....Ale faktów nie da się obalić. Dobra benzyna z dobrze dobraną i założoną instalacją LPG będzie wyraźnie tańsze od porównywalnej mocy diesla. A mając do dyspozycji dobre silniki VW które bez problemu tolerują gaz na dystansie 100-150 tyś, to nawet doliczając koszty częsteszej wymiany świec i regeneracna głowicy (nawet w 1,8 20v) to dalej zostaje sporo kasy. Diesle niestety też się psują, a regeneracji wtrysków, pomp i prawidlowa diagnoza kosztują też. Dla mnie osobiście zawsze LPG była na pierwszym miejscy, bo nawet jesli mam jakieś niewyżyłowane v6 o mocy 170 które w mieście pali 14 gazu, to wychodzi koszt samego paliwa jak w dieslu o mocy 110, które w mieście spali 7-8 litrów. 14x2,4= 33,6 vs 7x4,8=33,6 taki sam a jazda na korzyść PB/LPG............

 

PZDR>

[karson226]

Dokładnie, i na kazdym forum tak jest...dyskusja ze ja piernicze....Ale faktów nie da się obalić. Dobra benzyna z dobrze dobraną i założoną instalacją LPG będzie wyraźnie tańsze od porównywalnej mocy diesla. A mając do dyspozycji dobre silniki VW które bez problemu tolerują gaz na dystansie 100-150 tyś, to nawet doliczając koszty częsteszej wymiany świec i regeneracna głowicy (nawet w 1,8 20v) to dalej zostaje sporo kasy. Diesle niestety też się psują, a regeneracji wtrysków, pomp i prawidlowa diagnoza kosztują też. Dla mnie osobiście zawsze LPG była na pierwszym miejscy, bo nawet jesli mam jakieś niewyżyłowane v6 o mocy 170 które w mieście pali 14 gazu, to wychodzi koszt samego paliwa jak w dieslu o mocy 110, które w mieście spali 7-8 litrów. 14x2,4= 33,6 vs 7x4,8=33,6 taki sam a jazda na korzyść PB/LPG............

 

PZDR>

 

Jesli chcesz merytorycznej dyskusji to podaj realne koszty LPG bo jesteś nastepną osobą, która nie wlicza w to PB (jak mniemam tez jeżdzisz w cyklu trasa-trasa zamiast liczyć spalanie średnie wraz z zużyciem PB).Jeśli chcecie się już licytować ze mną na temat kosztów to chciałbym nadmienić iż ON jest bardzo łatwo kupić "z drugiej ręki" przy obecnych niskich cenach ropy nawet za 3.5zł x7litrów = 24.5 zł czy nadal mamy się licytować na siłe?

[kris85]

Liczymy to co jest legalne a nie lewuchy. Realne koszty?? Hmmm, masz w podpisie link. Od ostatniego tankowania wpisałem też ile benzyny zalałem. Nie liczyłem tego zbytnio, bo w lato 20 litrów starczalo mi na dobre 8-10tyś km. W zimię pewnie trochę więcej, ale czy to 2 litry?? W moim przypadlu jets to raczej maks 1l... ale dla mnie licza się takie plusy jak to ze będzie -20 i odpalę, nie zastanawiam się czy odpali mi bo ropa lewa, przechszczona i zamarza. Wsiadam odpala i jadę. Nie słucham klekoty, nie dymię sadza, nie martwię się o pompe wtryskową i koszty regenereacji (aczkolwiek starego TDI da się reanimowac za rozsądne pieniądze. Mój pastuch spala gazu za ok 27-29 na 100 plus koszt paliwa, bewnie nie wiecej niż 5 złotych. Mam wiec ok 35 na 100km... W automacie (jak go kurna nie lubię), gdzie spalanie jest o ok 1l na setkę większe. No ale dyskusja długa. Każdy ma swoje racje. Jeden woli jak mu klepię i trzesie a inny woli jak ma równą i cichą prace silnika,...... :P

 

PZDR>

[michal1981g]

Jesli chcesz merytorycznej dyskusji to podaj realne koszty LPG bo jesteś nastepną osobą, która nie wlicza w to PB (jak mniemam tez jeżdzisz w cyklu trasa-trasa zamiast liczyć spalanie średnie wraz z zużyciem PB).Jeśli chcecie się już licytować ze mną na temat kosztów to chciałbym nadmienić iż ON jest bardzo łatwo kupić "z drugiej ręki" przy obecnych niskich cenach ropy nawet za 3.5zł x7litrów = 24.5 zł czy nadal mamy się licytować na siłe?

 

jak już pisałem z racją jest jak z du..a każdy ma swoją

 

jeśli jesteś zadowolony ze swojego diesla kolego to super, ja jestem zadowolony ze swojej PB+LPG i niech tak zostanie i wcale jak pisałem nie chce Ciebie ani nikogo innego przekonywać do zmiany

 

nie zmienia to też faktu że w AFN-e przy jak twierdzisz tych samych kosztach eksploatacji możesz powąchać jedynie spalinki mojego VR5 :sese

 

 

 

kiedyś miałem 1.8T a on sprint do 100 miał nawet ciut lepszy niż V5 z powodu momentu niższego niż w niejednym dieslu

 

powyżej 100 lecą podobnie tylko V-ka poleci troche wiecej i dźwięk bezcenny

Edytowane 29 Listopada 2014 przez michal1981g

[kris85]

Hahahahahah

 

pzdr>

[Rufus110hp]

Pany prawda jest taka że 95% Passat-ów na sprzedaż to zajeżdżone egzemplarze:hehe

[slawekm65]

...

A 2.0 ma tylko 8V wiec to stara i prosta konstrukcja która myslę ze mogłaby sie odwdzięczyć bezawaryjnością.

Tylko chyba decydując sie na ten silnik trzeba by zarezerwować 1000zł na wymianę pierścieni które mają jakąś wadę fabryczną

 

Jaką wadę? Chodzi o olej? Jak się zaleje półsyntetykiem to idzie z tym żyć. Sam silnik jest prosty, a 115KM wystarczające do spokojnej jazdy.

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Na pewno jeśli ktoś dużo jeździ, to matematyka nie kłamie i LPG się opłaca. Jednak bezproblemowość aut z LPG nie jest regułą - raczej prędzej czy później pojawiają się problemy w większości aut - oczywiście poza tymi, do których zaglądał idealny gazownik stosując osprzęt z górnej półki i których właściciele mają dużo szczęścia. Pamiętajmy jednak, że dwa pierwsze warunki też podnoszą koszty

 

Ładnie to jest wszystko opisane tu:

http://www.auto-swiat.pl/lpg/problemy-aut-z-lpg/07lnx

Kolego, skoro fabryka zakłada LPG to chyba nie po to by mieć kłopoty . Moje BRC przeleciało już ponad 50 tys i jest OK.

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

...i a sam dobrze wiesz z jakim gazem mamy w Polsce doczynienia i jak czesto wymaga ona regulacji i "dopieszczania".Pozdrawiam.

Jak zakładałem swoja instalację to zadałem pytanie gazownikowi gdzie tankować. Powiedział: gdzie Pan chce, ja tankuje na Tesco bo jest najtaniej.. Biorąc pod uwagę dwuletnią gwarancję jaką dawał to nie spodziewał się żadnych problemów, nawet przy tankowaniu gazu o podejrzanej jakości. Dziś tankuję jak mi wygodnie i nie mam problemów.

[adamek77]

ja jezdze jak kolega Marek V5 z tym ze ja uwazam ze tego silnika szkoda gazowac , jakos tak wyszlo ze stac mnie na benzyne skoro stac mnie na auto

[Obywatel]

Kolego, skoro fabryka zakłada LPG to chyba nie po to by mieć kłopoty . Moje BRC przeleciało już ponad 50 tys i jest OK.

 

Nie fabryka lecz serwis - a to jest drobna różnica. Gdyby gaz był równie dobry dla silnika, to auta już z fabryki wyjeżdżałyby z LPG, a jednak tak nie jest. Ale zgadzam się, że serwis to już lepsza opcja niż najtańszy pan Czesio, jakiego się udało znaleźć w okolicy. No w każdym razie, gwarancję auto powinno przehulać, a co potem? To już serwis guzik obchodzi.

 

Nie twierdzę, że nie ma aut dobrze znoszących LPG, że nie ma dobrych gazowników, instalek i zadowolonych użytkowników. Z pewnością są, ale na pewno nie jest to regułą. Regułą są raczej problemy.

 

 

ja jezdze jak kolega Marek V5 z tym ze ja uwazam ze tego silnika szkoda gazowac , jakos tak wyszlo ze stac mnie na benzyne skoro stac mnie na auto

 

Święte słowa

[electric000]

Jaką wadę? Chodzi o olej? Jak się zaleje półsyntetykiem to idzie z tym żyć. Sam silnik jest prosty, a 115KM wystarczające do spokojnej jazdy.

 

Tak chodzi o olej. Bierze Ci coś ?

jakie masz spalanie LPG ?

[michal1981g]

Zamieszczone przez adamek77

ja jezdze jak kolega Marek V5 z tym ze ja uwazam ze tego silnika szkoda gazowac , jakos tak wyszlo ze stac mnie na benzyne skoro stac mnie na auto

Święte słowa

 

myślał by kto że kolega taki bogaty a tu

 

http://forum.vw-passat.pl/threads/18344-Jaki-fotelik-dla-dziecka?p=2129927#post2129927

 

głupiego 1000zł dla bezpieczeństwa swojego dziecka by żałował :sese

 

albo tu: http://forum.vw-passat.pl/threads/88-Rozrząd-w-TDI-ceny-i-firmy?p=2168561&viewfull=1#post2168561

 

niektórzy wolą mieć święty spokój i to ich prawo

 

a to już przykład istnego "bogactwa"

Jeśli chcecie się już licytować ze mną na temat kosztów to chciałbym nadmienić iż ON jest bardzo łatwo kupić "z drugiej ręki" przy obecnych niskich cenach ropy nawet za 3.5zł x7litrów = 24.5 zł czy nadal mamy się licytować na siłe?

 

kupowanie kradzionego lub przemycanego paliwa a później biadolenie na forum że coś szl...g trafił bo paliwo było podłej jakości

 

lub tu

natomiast latem jeżdżę na OR gdzie koszt wychodzi już śmiesznie niski

:sese

 

 

Nie fabryka lecz serwis - a to jest drobna różnica. Gdyby gaz był równie dobry dla silnika, to auta już z fabryki wyjeżdżałyby z LPG, a jednak tak nie jest.

 

zdziwił byś się kolego ilu producentów oferuję auta z fabryczną instalacją LPG w tym rownież VW wiec chyba musisz uaktualnić swoją wiedzę

 

 

Śmieszą mnie wypowiedzi "kozaków" którzy nie jeżdżą na LPG bo stać ich na PB, oki a ja zamiast wydawać bezsensownie kasę na Benzynę wolę zatankować za połowę tej kasy tyle samo LPG a za drugą połowę kupić np coś dziecku - i to tyle w tym temacie

[karson226]

myślał by kto że kolega taki bogaty a tu

 

http://forum.vw-passat.pl/threads/18344-Jaki-fotelik-dla-dziecka?p=2129927#post2129927

 

głupiego 1000zł dla bezpieczeństwa swojego dziecka by żałował :sese

 

albo tu: http://forum.vw-passat.pl/threads/88-Rozrząd-w-TDI-ceny-i-firmy?p=2168561&viewfull=1#post2168561

 

niektórzy wolą mieć święty spokój i to ich prawo

 

a to już przykład istnego "bogactwa"

 

 

kupowanie kradzionego lub przemycanego paliwa a później biadolenie na forum że coś szl...g trafił bo paliwo było podłej jakości

 

lub tu :sese

 

 

 

 

zdziwił byś się kolego ilu producentów oferuję auta z fabryczną instalacją LPG w tym rownież VW wiec chyba musisz uaktualnić swoją wiedzę

 

 

Śmieszą mnie wypowiedzi "kozaków" którzy nie jeżdżą na LPG bo stać ich na PB, oki a ja zamiast wydawać bezsensownie kasę na Benzynę wolę zatankować za połowę tej kasy tyle samo LPG a za drugą połowę kupić np coś dziecku - i to tyle w tym temacie[/QUOT

 

*******ici... Hipolicie nie biadole i nie płacze, ze cokolwiek dzieje sie z moim AFN.Nie mam żadnych problemów z trzesąca sie budą a dzwiek mojego silnika z pewnoscią by Cie zaskoczył.Jeżdze dieslem własnie dlatego, że mam mozliwość kupienia ropy w rozsądnej cenie i jest to paliwo ze stacji ale guzik Tobie do tego a OR w warunkach letnich jest bardzo dobrą alternatywą i jeśli chcesz jakichkolwiek dyskusji proponuje fachowa literature zamiast pieprz... powielane steoretypy.Na sam koniec tylko dodam, ze sam tankując na stacji do końca nie zdajesz sobie sprawy co wlewasz i na ile jest to produkt oryginalny - koncze dyskusje bo jesteś widać guru VW i wiesz wszystko najlepiej, pogadamy za 100-200 tyś w jakiej kondycji bedzie Twoje cacko, ile pieniedzy włożyłes w remont, o ile to coś bedzie jeszcze jezdzić.

[slawekm65]

Tak chodzi o olej. Bierze Ci coś ?

jakie masz spalanie LPG ?

Na syntetyku robiłem drugą wymianę w ramach dolewek . Na półsyntetyku (motul 6100) dolewam do 2 litrów na 15tys. Co do LPG to w trasie 10l/100km, w mieście jakieś 12-13l/100km.

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

Nie fabryka lecz serwis - a to jest drobna różnica. Gdyby gaz był równie dobry dla silnika, to auta już z fabryki wyjeżdżałyby z LPG, a jednak tak nie jest. ...

Głupoty piszesz. Zobacz tutaj: http://www.opel.pl/gama-opel/modele-lpgtec/index.html

 

- - - - - aktualizacja - - - - -

 

... pogadamy za 100-200 tyś w jakiej kondycji bedzie Twoje cacko, ile pieniedzy włożyłes w remont, o ile to coś bedzie jeszcze jezdzić.

 

Rozmawiałem kiedyś z taryfiarzem na Lanosie. 350tys na gazie bez remontu silnika .

[Obywatel]

myślał by kto że kolega taki bogaty a tu

 

http://forum.vw-passat.pl/threads/18...27#post2129927

 

głupiego 1000zł dla bezpieczeństwa swojego dziecka by żałował

 

albo tu: http://forum.vw-passat.pl/threads/88...=1#post2168561

 

niektórzy wolą mieć święty spokój i to ich prawo

 

Jak już z kolegi taki internetowy śledczy, to warto zwrócić uwagę, że nie ja jestem autorem tej wypowiedzi:

 

jakos tak wyszlo ze stac mnie na benzyne skoro stac mnie na auto