Zimówki obowiazkowe w zimie - od 1 listopada

[jacenty64]

dyby państwowa agencja którą jest IMGW

Nie Tomku , państwu ..uj do tego czy ja chodzę w zimę w sandałkach czy w relaksach w lipcu .

To można szybko uregulować za pomocą firm ubezpieczeniowych , które nie będą wypłacać odszkodowań za spowodowanie kolizji bez odpowiedniego ogumienia -moje ryzyko -mój wydatek .

[Krawcol82]

Chyba siebie masz na myśli. Bez urazy Tomasz ale pisanie że Polacy to głupi naród to wrzucanie wszystkich do jednego wora.

Wiem, że to wrzucanie do jednego wora, ale taka jest prawda-większość naszego narodu nie rozumie, co się do nich mówi i nie rozumie tego, co czyta. I wcale nie mówię tu o fachowej literaturze czy skomplikowanym języku.

Koniec OT.

[ormowiec]

To można szybko uregulować za pomocą firm ubezpieczeniowych , które nie będą wypłacać odszkodowań za spowodowanie kolizji bez odpowiedniego ogumienia -moje ryzyko -mój wydatek .

Tylko że nie wszystko jest przeliczalne na pieniądze, a na drodze nie jesteś sam.

[Mieszkoc]

Ciekawe co z ciężarówkami

 

Wielosezonowe,na ciągnące osie/naczepy zazwyczaj M+S . Zimówki są,i owszem,ale cena jednej to cena kompletu "zwykłych".Zimowe opony w autach ciężarowych używane są tylko w Skandynawii (W Norwegii chyba nawet jest nakaz,ale pewności nie mam).

[Kuczi]

Wiem, że to wrzucanie do jednego wora, ale taka jest prawda-większość naszego narodu nie rozumie, co się do nich mówi i nie rozumie tego, co czyta

 

Dokładnie ! Jak nie czuja nad sobą bata w postaci przepisu to zachowują się jak się zachowują. Zapytaj "niektórych" kierowców gdzie są ich zimówki, co usłyszysz ? A po co mi skoro nie wymagają....

 

 

 

 

Miałem przypadek że jechałem autem i przy prędkości ok 90 km/h wjeżdżając do lasu wpadłem w poślizg, szosa była sucha i czarna a był to październik i zaczęło mnie obracać po całej szosie. Cudem nie poszedłem w drzewa ale jakby ? Pewnie bym nie żył. To samo jakby ktos jechał z przeciwka co by było ? Może bym kogoś zabił ?.....

 

.. wiem że jakbym miał zimówki raczej takiej sytuacji by nie było

 

 

 

Druga sprawa światła dzienne. Jakby burak z przeciwka miał je włączone to bym nie wyprzedzał a tak zacząłem ten manewr i szedłem na czołówkę, w pore go dojrzałem, mrugnął mi drogowymi i jeszcze miałem się gdzie schować....

 

....po raz kolejny mogłem nie żyć......

teraz jeżdząc rowerm jeżdzę w kamizelce lub pasie odblaskowym i do tego na światłach co by mnie jeden z drugim widział

[czarekcw]

większość naszego narodu nie rozumie, co się do nich mówi i nie rozumie tego, co czyta.

Temu tacy nami rządzą . No i takie przepisy są uchwalane.

[rainman777]

Nie byłoby prościej i logiczniej, gdyby państwowa agencja którą jest IMGW wydawała oficjalny komunikat że np. za tydzień trzeba obligatoryjnie zmienić gumy?

Ostatnimi czasy słabą mają skuteczność przewidywania pogody

 

Dokładnie ! Jak nie czuja nad sobą bata w postaci przepisu to zachowują się jak się zachowują.

 

i przy prędkości ok 90 km/h wjeżdżając do lasu wpadłem w poślizg,

Nie wiem czy wiesz , ale w polskim kodeksie drogowym Art. 29 pkt. 1 i 2 jest zakaz poruszania się po lasach o prędkości już nie wspominam :haha

 

 

Druga sprawa światła dzienne. Jakby burak z przeciwka miał je włączone to bym nie wyprzedzał a tak zacząłem ten manewr i szedłem na czołówkę, w pore go dojrzałem, mrugnął mi drogowymi i jeszcze miałem się gdzie schować....

Tu braciszku znowu kodeks drogowy się kłania : Art. 24. 1.1

Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

1. ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;

 

Bo czy będzie miał je włączone czy nie w Naszych kochanych polskich realiach i tak będzie Twoja wina

Całe szczęście , że jesteś cały i zdrowy i dobrze , że jesteś :serducho :kumple

Edytowane 30 Lipca 2012 przez rainman777

[Kuczi]

Miłosz, nie wrzucaj mi tu paragrafów Jechałem poza terenem zabudowanym z dozwoloną prędkością a z tymi swiatłami to gościa po prostu nie widziałem. Srebrny merc wtopił się w kolor asfaltu w upalny dzień....

[zipek135]

Moim zdaniem przepis jest słuszny, tylko jak zwykle założenia ch...we

 

Tak zakladajac opony zimowe przecież mamy taka przyczepność jak latem na letnich oponach. Teraz jak zaloże będę zimą pruc 200 ile fabryka dala :ok Wiem, nie napisaleś tego . Ale ten przepis to paranoja, może jeszcze zrobią ubezpieczenie NW obowiązkowe ? NIc nigdy nie zastąpi zdrowego rozsądku, esp, absów i innych systemów ... Mam znajomego mieszkającego za miastem, na hiper ultra super nowiutkich zimówkach wpadl do rowu mimo systemów wspmagających abs, esp itd ... a wyciągnąl go szagier mający lyse opony starą audi 100 ...

Kto mial się rozwalić na letnich to zakladając zimówki też napewno to zrobi

Edytowane 30 Lipca 2012 przez zipek135

[Jacek_Ignorek]

Poza tym pojawia się choćby kwestia skuteczności zimowych opon na mokrej lub bardzo mokrej nawierzchni...Przecież od 1 listopada do 31 marca nie będzie non stop śniegu i mrozu. Poza tym sorry ale jak jedna z drugą Panią poseł pieprzą to nie mogę. Same rządowymi limuzynami napieprzają to im wszystko jedno. Jak dziś usłyszałem jednego "znawcę", że można w domowym budżecie inne wydatki zmniejszyć żeby opony zimowe kupić to mi się nóż w kieszeni otworzył. Mnie samego stać na opony zimowe i 2 komplet kół i napewno je założę, ale niestety w Polsce nie zarabiamy majątków.

 

Naprawdę denerwuje mnie szukanie tematów zastępczych. Pytam się gdzie nowe drogi, gdzie przebudowy niebezpiecznych skrzyżowań, gdzie pieniądze z opłat drogowych akcyzy i podatków? Najlepiej kupić kilka tysięcy fotoradarów ustawić ograniczenie do 30 i znak uwaga koleiny, a jak to Ci się uda pokonac to 500 za brak opon. Sorry ale to już nawet nie jest śmieszne.

Edytowane 30 Lipca 2012 przez Jacek_Ignorek

[zdun_VW]

a Ja tylko dodam, że nikt mnie kur*a nie zmusi żeby założyć opony zimowe od 1 listopada skoro na dworze będzie np 10 stopni. Nie po to nazbierałem na opony zimowe, nie po to wydałem 1300 zł żeby mi teraz matoły nakazały zakłądać wcześniej i je niszczyć. To są MOJE pieniądze, MOJA decyzja i to JA decyduje kiedy je założyć i kiedy je zdjąć

[czarekcw]

zdun_VW no wiesz, policjant dla wojaka chyba mandatu nie da . Dla urzędnika myślę, że też się powstrzyma .

[zipek135]

Wlaśnie apropo jest tu jakiś policjant, wojskowy, strażak ? Jak wygląda sprawa tych samochodów caly rok na zimowkach smigaja, czy zmieniaja ? Przypuścmy, że nie zmieniali, to teraz przed 1 wszystkie radiowozy będą stać i czekać na przetarg, która wulkanizacja zmieni im opony ?

[Kuczi]

Jeżeli chodzi o wojsko to mają swoje stacje diagnostyczne jak i wulkanizację

[Mieszkoc]

to teraz przed 1 wszystkie radiowozy będą stać i czekać na przetarg, która wulkanizacja zmieni im opony ?

 

Ja bym się bardziej martwił o to ile Ty ,ja i wuchta Polaków zapłaci za tą "usługę" dla mundurówek...z podatków .Bo na pewno to nie będzie taki koszt jaki ponosisz Ty czy ja tylko x 15

[Tomcio]

Jak czytam te dyskusje, to utwierdzają mnie one w przekonaniu o słuszności wprowadzenia przepisów w takiej a nie innej formie. Inaczej nie sie poprostu nie da. Jeden założy jak będzie 3,5cm śniegu, drugi jak ten śnieg będzie się utrzymywał przez min. 3 dni, a jeszcze inny nie założy wcale, bo tylko 4 km ma do roboty, i się nie opłaca.

Ludzie są tacy jacy są, zawsze będą drążć temat, kombinować i szukać alternatywy (co jest też jednocześnie dobrą cechą, bo dzięki temu powstają wynalazki, rozwijamy się), dlatego trzeba postawić wyraźną i jasną granicę.

 

To samo światła, to samo też prędkość. Wiadomo, że na prostej suchej drodze z namalowanymi pasami można bezpiecznie jechać np. 110km/h, ale gdy ta sama droga jest mokra, to więcej niż 90 będzie już ryzykowne. Można wprowadzić takie przepisy, przyjazne dla ludzi, ale wyobraża sobie ktoś jakby to wyglądało w praktyce? NIE DA SIĘ! Bo niestety nie wszyscy potrafią używać swojej głowy, niektórym trzeba pomóc przepisami...

[Kuczi]

Inaczej nie sie poprostu nie da

 

[czarekcw]

dlatego trzeba postawić wyraźną i jasną granicę.

Pytam się- na cholerę? Czy zima w górach jest taka sama jak nad morzem? Podobno klimat się ociepla- jeżeli początki listopada będą na plusowych temperaturach to widzisz sens wkładania zimówek? Czy masz za dużo hajsu? Jeśli to drugie to się podziel z innymi.

 

Jak czytam te dyskusje, to utwierdzają mnie one w przekonaniu o słuszności wprowadzenia przepisów w takiej a nie innej formie.

Rozumiem że coś sugerujesz przez te zdanie? Może napisz wprost, co masz do kogoś.

[zipek135]

:dupablada Tym sposobem wulkanizacje za zmianę opon będą kroić nieźle, dodatkowo dorzucą za*ebiste marże na opony sprzedawane u nich, producenci też zarobią. Interes się kręci, jakby nie patrzeć... Auto będzie w Polsce dla bogaczy :ok. Gdy przesiądziemy się na rower będzie obowiązkowe oc na rower, badanie techniczne, gaśnica na wyposażeniu jakby się na wszelki wypadek rower zapalił No ale z czegoś trzeba pieniądze wziąć na paliwo do samolotu na cołikendowy lot ...

Edytowane 30 Lipca 2012 przez zipek135

[Kuczi]

Pytam się- na cholerę?

 

Po to że inaczej po prostu się nie da. Trzeba jasno określić od kiedy do kiedy i koniec. Jak sobie wyobrażasz ukaranie obywatela przez np policję jeżeli nie będzie wyznaczonego okresu użytkowania opon zimowych ? Policjant ma mierzyć wysokość śniegu linijką i stwierdzać, zimowe czy nie ?

Jest jasna data/okres i tyle...