marcin6622 Zgłoś #21 Napisano 21 Sierpnia 2012 tak ale to ten ztylu sila uderzenia pchnol mnie na tego z przodu wiec ja nic nie place ,chce tylko orientacyjnie znac koszty i to jakie czesci oni licza nowe czy jak? ile licza za lakierowanie,poprostu jakiej kwoty sie spodziewac za zderzak i klape Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jankesnowicjus Zgłoś #22 Napisano 21 Sierpnia 2012 (edytowane) przód z AC swojego - jeśli masz. Jeśli nie - to "ból". Tył samochodu w który uderzyłeś będzie naprawiony z Twojego OC. Tak to działa, chyba, że się coś zmieniło o czym ja nie wiem ... Wydaje mi sie ze to tak nie dziala, wiec nie wprowadzaj w blad kolegi Jak moze naprawiac komus z wlasnego OC skoro to nie jest jego wina tylko tego co go walnal w dupe i sila rozpedu on walnal kogos w dupe Wiec wszystko u siebie naprawia z oc walacego go w dupe i ten ktorego on walnal swoim przodem tez naprawia z tego co uderzyl jako pierwszy w dupe Edytowane 21 Sierpnia 2012 przez Jankesnowicjus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Tapiś Zgłoś #23 Napisano 22 Sierpnia 2012 Masz rację Jankesnowicjus - "porąbane misie" :doh To co opisałem to wtedy, gdy nie wyhamujesz i uderzysz w stojący samochód a w Twoją dupę wjedzie inny gość. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość rune Zgłoś #24 Napisano 23 Sierpnia 2012 Pewnie że to tak nie działa, w końcu to wina tego co mu wjechał w tył. W kwestii napraw bezgotówkowych można wybrac miejsce naprawy, a nie jest tak że ubezpieczyciel wskazuje warsztat. Powinni policzyć za części nowe - choc często TU liczy za używane bo tnie po kosztach. Ale zawsze warto się odwołać w razie zaniżenia odszkodowania. Samochód zastępczy radzę wziąć - należy się każdemu bez gadania i udowadniania racji. W przypadku naprawy bezgotówkowej warsztat rozlicza się z TU, daje im wycenę a TU płaci, poszkodowany nie dostaje żadnej kasy, można się też umówić że zabierze się stare części. Zazwyczaj ludzie decydują się na ASO, ale można samemu wybrać. Ja mam pozytywne doświadczenia z firmą Mobile Cash Kraków - zajmują się likwidacją szkód komunikacyjnych, ale to chyba nie to województwo? Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtas0202 Zgłoś #25 Napisano 7 Lipca 2014 Cześc mam taka sprawe mam passata b5 z 1998 roku 1.6 z instalacja gazowa i niestety wjechal we mnie gośc na motorze i doszlo do wyceny gdzie pzu uznalo szkode calkowita mozecie mi wycenic ile moge dostac za takie auto ? ma 4xpp i climatronik bo to chyba ważne Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kamils Zgłoś #26 Napisano 7 Lipca 2014 Może byś jakieś zdjęcia wstawił? bo tak to ciężko ocenić Ja we wrześniu zeszłego roku swojego z 99 roku Highline TDI z uszkodzonym błotnikiem i drzwiami przód i tył z prawej strony sprzedałem za 6tys. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtas0202 Zgłoś #27 Napisano 7 Lipca 2014 oto foto auta i chodzi mi o to ze gosc stwierdzil ze to szkoda calkowita i zastanawiam sie ile to bedzie tzn ile dostane za to autko i ile moze kosztowac naprawa takiego passata z 1997 r 1.6 z gazem 4x pp climatronik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
przemekgo_vw Zgłoś #28 Napisano 8 Lipca 2014 Cześc mam taka sprawe mam passata b5 z 1998 roku 1.6 z instalacja gazowa i niestety wjechal we mnie gośc na motorze i doszlo do wyceny gdzie pzu uznalo szkode calkowita mozecie mi wycenic ile moge dostac za takie auto ? ma 4xpp i climatronik bo to chyba ważne Współczuje. Nieźle jak na uderzenie motocykla. Motocyklista wyszedł z tego? oto foto auta i chodzi mi o to ze gosc stwierdzil ze to szkoda calkowita i zastanawiam sie ile to bedzie tzn ile dostane za to autko i ile moze kosztowac naprawa takiego passata z 1997 r 1.6 z gazem 4x pp climatronik Wg mnie nie ma sensu tego naprawiać. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mariobros Zgłoś #29 Napisano 8 Lipca 2014 oto foto auta i chodzi mi o to ze gosc stwierdzil ze to szkoda calkowita i zastanawiam sie ile to bedzie tzn ile dostane Jak widać uszkodzenia są spore więc koszt naprawy zapewne przekroczy 70% wartości auta. Ten rocznik jest warty do 10tyś więc nikłe szanse ,aby wartość szkody nie przekroczyła tych 70%. Jednak jeżeli masz sentyment do autka i Ci na nim zależy możesz próbować walczyć o swoje racje. http://kontakt24.tvn24.pl/artykul,nie-daj-sie-oszukac-na-szkode-calkowita-w-pzu-i-u-innych-tu,1024556.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
harry_poznan Zgłoś #30 Napisano 8 Lipca 2014 Cześc mam taka sprawe mam passata b5 z 1998 roku 1.6 z instalacja gazowa i niestety wjechal we mnie gośc na motorze i doszlo do wyceny gdzie pzu uznalo szkode calkowita mozecie mi wycenic ile moge dostac za takie auto ? ma 4xpp i climatronik bo to chyba ważne Szkoda ma być robiona z Twojego AC czy z OC sprawcy? Bo domyślam się że jak motocyklista wjechał do bagażnika to orzeczona jest jego wina. Jeśli z OC sprawcy to wyciągniesz dużo bo nie masz obowiązku zgadzać się na szkodę całkowitą. Oni Ci powiedzą ile dają, a Ty im mówisz że to nie starczy i dają więcej. Ze 2 może 3 odwołania i będzie ok. Jeśli z Twojego AC to nie wiem jaką wartość auta wyliczyło PZU. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtas0202 Zgłoś #31 Napisano 8 Lipca 2014 to tak sprawca jest motocyklista prawdopodobnie bez prawa jazdy na ta kategorie i jest z jego oc a kierwca wyszedl prawie bez szwanku jesli brac pod uwage ze poza skazowaniem ayta walnol o plot a jechal w samym kasku i koszulce autko stalo na tym mostku wiec daleko je wywalilo a bylo na biegu dodajmy co do auta to wlasnie mam sentyment bo to moje pierwsze auto i tak kochane Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
harry_poznan Zgłoś #32 Napisano 8 Lipca 2014 Chcesz w ogóle to auto naprawiać? W PZU powiedz że nie zgadzasz się na szkodę całkowitą i chcesz aby ich rzeczoznawca zrobił wycenę. Jedź do blacharza i niech Ci zrobi 2 wyceny: 1. tyle ile za to rzeczywiście skasuje - do Twojej informacji 2. zawyżona w granicach rozsądku - dla ubezpieczalni A później pozostaje się z nimi kłucić o jak najwyższą stawkę. Wymaga to czasu bo wszystko co jest im nie na rękę to odwlekają jak tylko mogą żeby Cię zmęczyć i zniechęcić do dalszych odwołań. Jak masz jakiegoś znajomego z branży ubezpieczeń to może Ci jeszcze coś podpowie. Jest jeszcze jedna kwestia. Jeśli sprawca nie miał prawa jazdy na dany rodzaj pojazdów to ubezpieczalnia może zażądać od niego zwrotu wypłaconego Ci odszkodowania (ale to już sprawy sądowe między PZU a nim). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtas0202 Zgłoś #33 Napisano 8 Lipca 2014 no wlasnie nie wiem znajomy blacharz mowil ze robocizna okolo 2.5 tysiaca do tego szyba z 97 roku 50 zl i klapa ze zderzakiem juz pod kolor 250 zl ;/ wiec robota kolo 3 tysiecy nie tak dużo chyba ... a przed wypadkiem same hamulce do auta byly za prawie tysiaka ;/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
harry_poznan Zgłoś #34 Napisano 8 Lipca 2014 Orzeczenie Sądu Najwyższego: Przyjmuje się, że nieopłacalność naprawy, będąca przesłanką wystąpienia tzw. szkody całkowitej, ma miejsce wówczas, gdy jej koszt przekracza wartość pojazdu sprzed wypadku. A wartość pojazdu przed wypadkiem to sprawa bardzo dyskusyjna. PZU będzie wmawiało że wartość była niska, i trzeba im pokazać że jednak była wyższa. Jak PZU Ci powie że auto jest warte ileś tam to rzuć im wszystkie rachunki za części, instalację LPG, naprawy itd. Na wartość pojazdu nie wpływa tylko jego rocznik i wyposażenie, ale także stan techniczny - nowe, niewyeksploatowane części zwiększają wartość pojazdu. Jest coś takiego jak Rzecznik Ubezpieczeniowy czy jakoś tak możesz się jeszcze u nich na stronie rozejrzeć. Pamiętam że tam mieli sporo informacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtas0202 Zgłoś #35 Napisano 8 Lipca 2014 ok bede szukał wlasnie myslalem ze pzu jest ok firma bo skladki maja jedne z wiekszych ale jak ostatnio czytam forum to masakra ... ale trzeba bedzie o swoje walczyc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
harry_poznan Zgłoś #36 Napisano 8 Lipca 2014 pzu jest ok firma Miałem z nimi do czynienia kilka razy: 1. Zalana łazienka. Zaproponowali 100 zł na farbę. Napisałem im że ja jestem elektryk a nie malarz, że się na tym nie znam i będę musiał wziąć ludzi do tego. Dali 900 zł na farbę, tynk i malarza. 2. Uszkodzenie auta firmowego. Pierwsza wycena 1400 zł netto. Pojechałem do zakładu który współpracuje że PZU i powiedziałem że ma być bezgotówkowo. Na końcu przysłali mi informację że naprawa wyniosła 7200 zł brutto. 3. Uszkodzenie innego auta firmowego. Co do wyceny nie miałem zastrzeżeń ale chciałem auto zastępcze bo tak było napisane w polisie. Musiałem się z nimi kłócić chyba 3 dni, ale dali. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtas0202 Zgłoś #37 Napisano 8 Lipca 2014 nom i dostałem wycene ... podobno auto warte 5800 wrak obecny wart 1900 wic zwrotu bedzie 3900 jak myslicie to ok cena ? ze instalacje doliczyli cale 110 zl . na naprawe u znajomego starczy bo stwierdzil ze w 3000 sie wymiesci ale sam fakt ze to troche malo ... chyba Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
harry_poznan Zgłoś #38 Napisano 8 Lipca 2014 Najpierw udowodnij im ze auto jest wiecej warte. Pokaz im wszystkie faktury za wszystkie nowe części jakie masz, za instalacje lpg itd. Pózniej wypisz wszystko co trzeba w aucie zrobic - naprawy, części, robocizna, materiały itd ale w WYSOKICH CENACH RYNKOWYCH - żeby nie przesadzić. I wyślij do nich odwołanie. Powinni cos dorzucić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wojtas0202 Zgłoś #39 Napisano 9 Lipca 2014 om niestety jesli jest szkoda calkowita to nie licza sie z tym co trzeba w aucie zrobic poprostu wyplacaja kase do wartosci auta - cena wraku (w moim przypadku wrak waty 1900 zl ) nawet jesli znajde czesci i takie tam to naprawa moze kosztowac maksymalnie kolo 4.500 wiec nie realne ;/ bo tyle moga dac za naprawe do 70 % wartosci auta . co do faktóry za gaz i takie ta to gosc powiedzial ze spoko moze i warta ponad 2 kola ale niestety juz uzywana ... wiec spada cena ale az do 116 zl dla ciekawych co ile kosztuje tu wycena Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wladek1181 Zgłoś #40 Napisano 9 Lipca 2014 Kontaktuj się z nimi, mi pomogli. http://www.rzu.gov.pl/kontakt Rok temu u żony w Sałacie zerwałem zawieszenie po wpadnięciu w zapadniętą studzienkę. Przed zgłoszeniem sprawy do Rzecznika Ubezpieczonych szkodę wyceniono na coś ponad 250 zł. Po interwencji auto zostało przetransportowane do serwisu VW i naprawione na oryginalnych częściach. Całkowity koszt naprawy wyniósł ponad 3 tyś zł. Miałem uszkodzony wahacz, urwaną sprężynę, skrzywiony amortyzator z przodu i wylany z tyłu, skrzywioną felgę. W trakcie naprawy wymieniono wszystkie amortyzatory, dwie przednie sprężyny, poduszkę na amortyzatorze, wahacz i wszystkie końcówki, nowa felga, nowa opona. Prawda jest taka że Rzecznik Ubezpieczonych działa na TU jak płachta na byka, nie jedno TU poprzez działania Rzecznika Ubezpieczonych dostała po garbie lub miało konkretną kontrolę swojej działalności, dlatego też TU wolą unikać targów w sprawach o odszkodowania gdy sprawę pilotuje Rzecznik Ubezpieczonych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach