Skocz do zawartości
mar0100

Jakość aut produkowanych na Zachód i na Polskę

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem ciekawy jak to jest z VW i nie tylko. Czy jakość (nie wspominam o wyposażeniu) aut które są w wystwarzane przez VW/Audi na PL jest niższa niż tych samych aut na Niemcy i inne kraje? Panuje przekonanie że w fabryce są dwie taśmy gdzie na jednej robi się auta na eksport(czyli te będą się szybciej sypać) a na drugiej na Niemcy(gdzie będą to auta lepiej złożone). Jest w tym po części prawda bo np. auta na usa są produkowane na oddzielnych liniach ale to jest często sportykane.

CO o tym sądzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też nad tym się zastanawiałem.

Rok temu kupowałem nowego golfa 6.

Kosztował 80, w konfiguratorze 85.

Jak zrobiłem go sobie w niemieckim konfiguratorze to wyszła równowartość 100.

Pytanie dlaczego w kraju producenta jest drożej niż u nas, gdzie dochodzą opłaty "graniczne".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jest to kwestia mentalności niemców? Spotkałem się z tym co prawda w innej branży, ale... Chodziło o to, że cenniki na Niemcy i Polskę (inne kraje Europy też) były różne, tzn. niemiecki cennik miał sporo wyższe ceny, a było to podyktowane tym (jak wyjaśnił nam niemiec pracujący w marketingu tej fabryki), że "my niemcy lubimy się oszukiwać" więc ceny były w katalogu zawyżone po to, by później klientowi zrobić "rabat" np. 30% czy 50% przy zakupie... A wiem doskonale, że nie było osobnych linii produkcyjnych dla niemców i innych, bo zwiedzaliśmy tą fabrykę od początku do końca, do wysyłki, więc widziałem całą produkcję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile w produktach chemicznych i spożywczych łatwo zauważyć różnicę w jakości, tak w atutach chyba nie ma takich zależności. Co innego wyposażenie, które w De jest jak wiadomo bogatsze. A co do cen to wpływ musi mieć też kurs euro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W żadnej fabryce grupy VAG nie ma czegoś takiego jak osobna linia produkcyjna dla Niemców, a osobna Europę Wschodnią i Centralną.... Jeśli są jakieś różne linie produkcyjne, to silników. Jedna linia idzie dla VW, a np. inna dla Audi. Z tym się spotkałem. Tyle, że silniki te jakościowo się nie różnią, a co najwyżej kilkoma kwestiami technicznymi.

 

Na pewno VW to inne auto w Europie i inne w USA. Nawet ten sam model potrafi faktycznie różnić się plastikami, hamulcami, nastawami zawieszenia itp. O wyposażeniu nie wspomnę... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam, jestem ciekawy jak to jest z VW i nie tylko. Czy jakość (nie wspominam o wyposażeniu) aut które są w wystwarzane przez VW/Audi na PL jest niższa niż tych samych aut na Niemcy i inne kraje? Panuje przekonanie że w fabryce są dwie taśmy gdzie na jednej robi się auta na eksport(czyli te będą się szybciej sypać) a na drugiej na Niemcy(gdzie będą to auta lepiej złożone). Jest w tym po części prawda bo np. auta na usa są produkowane na oddzielnych liniach ale to jest często sportykane.

CO o tym sądzicie?

Popatrz, jakie drogi są w Niemczech, a jakie są w Polsce-dopiero wtedy możemy pogadać o trwałości i jakości wykonania aut. U nas muszą się szybciej wysypać auta. To samo dotyczy jakości paliwa-u nas jest gorsze, niż w Niemczech-to też się przekłada na trwałość podzespołów auta.

I tak możemy mnożyć :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego. Jeden model produkowany jest około 5 lat. Nawet nie wiesz ile taka linia produkcyjna kosztuje. Musi się zwrócić jej koszt. Więc ŻADNA firma nie będzie podwajać linii tylko po to, by robić gorszą jakość gdzieś tam na eksport. Bo taka firma zbankrutowała by bardzo szybko. A teraz każdy Niemiec obejrzy dwa razy euro, zanim go wyda. Szczególnie dotyczy to zakładów produkcyjnych. Dlatego też robią wszystko na jednej taśmie przez te same roboty i tych samych ludzi. A dublowanie maszyn i załogi tylko po to, by złożyć gorsze jakościowo auto to już jest z lekka przesadą. Na USA Kanadę i Meksyk auta są robione na linii wspólnej dokąd to jest tylko możliwe. Dopiero przy montażu końcowym auto odjeżdża i jest wyposażane w specyficzne dla danego kraju elementy. Kiedyś w programie Megafabryki to pokazywali. Jedyna inna linia leci na rynek Brytyjski i Japonię. Ale tam to z oczywistych względów musi być inaczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jedyna różnica może polegać na promocyjnym wyposażeniu tj. wersjach specjalnych itd. z czego i tak powoli rezygnują:)

 

 

a przykładowo silnik z Polo 1.2, 3 cylindrowy benzyniak to i tak jest jednostka "wielonarodowa". Części składowe są produkowane od Polski, przez Niemcy, Czechy....w Czechach te jednostki są składane a w jeszcze innym kraju trafiają pod maski aut.

i tak można wymieniać i wymieniać

 

źródła mojej wiedzy napiszmy, że są pewne

Edytowane przez kosmo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak dla ciekawostki wtrącę że jak miałem Paska B3 to na wszystkich elementach silnika było wybite że elementy silnika były produkowane w Meksyku gdzie był montowany nie wiem ale nigdzie nie spotkałem nadlewki made in west germany, pasek był z 88 roku a odkryłem to w czasie wymiany uszczelki pod głowicą. Co do różnicy technicznych nie sądzę aby nasze salonowce odbiegały jakością od tych z niemieckich salonów. Najczęściej nasze są bardziej ubogo wyposażone. Oczywiście nie dotyczy ta kwestia np aut produkowanych u nas i np w Niemczech, przykład Opel Astra - niemiecka ma lepsze zabezpieczenie antykorozyjne, jest lepiej spasowana, nie trzeszczy. Niestety Gliwicka pozostawia wiele do życzenia, szybciej kwitnie, plastiki są tandetne i grzechocze jak hiszpańska kastanieta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Podobno Niemcy w salonach u siebie pytają, czy samochód będzie z polskiej fabryki. Ale nie dlatego, żeby go nie kupić, ale właśnie wprost przeciwnie. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak dla ciekawostki wtrącę że jak miałem Paska B3 to na wszystkich elementach silnika było wybite że elementy silnika były produkowane w Meksyku gdzie był montowany nie wiem ale nigdzie nie spotkałem nadlewki made in west germany, pasek był z 88 roku a odkryłem to w czasie wymiany uszczelki pod głowicą. Co do różnicy technicznych nie sądzę aby nasze salonowce odbiegały jakością od tych z niemieckich salonów.

Jak wspomniał ktoś wyżej, poszczególne elementy i podzespoły są produkowane w różnych krajach-też tak dla przykładu bloki silnika 1.9tdi montowanego m.in. w Passatach były (i chyba nadal są) produkowane w Polsce. Chodzi o redukcję kosztów produkcji. Niektóre elementy z tworzyw sztucznych także są produkowane w Polsce.

Touareg, dla przykładu, który jest bądź, co bądź luksusowym autem, montowany jest na taśmie produkcyjnej na Słowacji :)

Silniki 2.2 D-CAT, montowane w Toyotach i Lexusach także są w Polsce produkowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

finansowo nieopłacalne jest utrzymywanie oddzielnych linii na różne kraje. Ale... jest coś takiego jak kontrola jakości i całkiem możliwe, że auta, które nie przejdą Q na tzw zachodnią europę, przejdą na wschodnią. Ale to tylko dywagacje. Faktem jest, że dwa takie same auta (nie VW) w tej samej wersji, z tym samym silnikiem, wyprodukowane w tej samej fabryce różnią się spasowaniem elementów i jakością powłoki lakierniczej (zarówno na elementach widocznych jak i niewidocznych). Zeszły z taśmy miesiąc po miesiącu. Jedno na zamówienie salonu z PL, drugie na zamówienie salonu z Berlina (odbiór obu aut u dealera w PL). Gołym okiem widać różnice, + to że "niemieckie" wyjechało na lepszych oponach z akumulatorem znanej firmy... Może przypadek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inna branża ; ale kiedyś na opakowaniu sprzedawanych w PL kotłach olejowych Buderus były naklejki ACHTUNG EXPORT

 

- widziały to moje oczy niejednokrotnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jedyna inna linia leci na rynek Brytyjski i Japonię

 

W Gliwickim Oplu Vauxhalle idą na przemian z Oplami i Holdenami na jednej linii. A przynajmniej tak było kiedyś. W czasach kiedy tam bywałem na linii były astry 2 i agille 1.Jedyna wizualna różnica była w wyposażeniu-auta ze znaczkiem opla były zauważalnie słabiej wyposażone od brytyjskich i australijskich aut.

 

---------- Post added at 11:42 ---------- Previous post was at 11:37 ----------

 

A ja słyszałem że to właśnie nasz Ople mają najlepszą jakość.

 

Kontrola jakości i rygor dla pracowników w naszym Oplu jest na bardzo wysokim poziomie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W Gliwickim Oplu Vauxhalle idą na przemian z Oplami i Holdenami na jednej linii. A przynajmniej tak było kiedyś. .

Mój szwagier pracuje na Fiacie w Tychach i również nie ma innej linii na angole ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był artykuł w gazecie "Motor" dot Caddy produkowane w Polsce- blachy ma mizerne.

 

Ale np automaty oferowane w USA a Europie (nie wiem jaka marka) różnią się znacznie tzn w USA są dostosowane do spokojnej jazdy a w Europie do żyłowania. Jednak są różne wersje aut na poszczególne kontynenty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ale np automaty oferowane w USA a Europie (nie wiem jaka marka) różnią się znacznie tzn w USA są dostosowane do spokojnej jazdy a w Europie do żyłowania. Jednak są różne wersje aut na poszczególne kontynenty.

Daj jakieś źródło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nissan Murano- na europejską wersję dochodzi dodatkowa chłodnia skrzyni biegów, w USA jej nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam znajomego w serwisie niemieckiego producenta(wybaczcie ale nie napisze jakiej marki-w każdym razie nie VW),mówił mi że nieraz naprawiają nowe auta które w niemczech nie przeszły kontroli jakosci (wady lakieru,drobne usterki el.i mechaniczne) i sprzedają jako pełnowartościowe nowe auta.potem i tak ktos kto kupił wraca na serwis i buli a interes sie kręci.Masakra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności