Skocz do zawartości
r1u0d2y

B7 1.8 TSI vs B6 2.0 TDI 170ps

Rekomendowane odpowiedzi

nawet jakby moje TSI palilo 12 to bym wolal benzynke od klekota :) ale na razie pali mi 9.5 litra z ostatnich 4000km od kiedy go mam :) pozdrawiam wszystkich passatowcow bez wzgledu na motor :) p.s. mam 2.0 TSI i w drodze program na 250KM..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obecnie jestem na etapie zakupu nowego samochodu. Początkowo rozważałem tylko i wyłącznie zakup samochodu z silnikiem 2.0 TDI, ale po kilku wizytach w salonie zacząłem mieć pewne wątpliwości i wziąłem pod uwagę również 1.8 TSI. Różnica w cenie wynosi 15800 zł i jak tu już koledzy wyliczyli zakup zwróci się po ok. 200 tys. km co przy moich przebiegach rocznych na poziomie 20-25 tys. km daje okres 8-10 lat. Po drugie pokonuje raczej krótkie trasy do tego większość w mieście czego nie lubi filtr cząstek stałych. Miałem przyjemność przejechać się zarówno TSI jak i TDI podczas jazdy próbnej i powiem, że rzeczywiście kultura pracy TDI znacznie się poprawiła i obecnie już nie ma tak dużej różnicy, chociaż w TSI jest znacznie ciszej. TSI nieco lepiej przyspiesza (różnica minimalna) z kolei TDI jest bardziej elastyczny co można odczuć podczas wyprzedzania . Podsumowując, moje skromne zdanie jest takie: przy przebiegach rocznych do 30 tys, km i jeździe głównie w mieście na krótkich trasach bardziej rozsądnym wyborem wydaje się TSI, przy większych przebiegach rocznych i pokonywaniu dłuższych tras należy rozważyć zakup TDI. Dla moich potrzeb lepszym rozwiązaniem jest 1.8 TSI i na taki właśnie samochodzik złożyłem zamówienie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jesli chodzi o filtr czastek stalych to porozmawiajmy po nowym roku jak w polsce bedzie podatek ekologiczny, placony od jakosci spalin. Wtedy wszyscy w PL pokochaja Filtr Czastek Stalych. Jezeli uzytkuje sie go wlasciwie i nie leje do auta ON niewiadomego pochodzenia to wszystko dziala.

 

 

 

Oj oj - co do PDF to nie podchodziłbym do tego tak optymistycznie. Po pierwsze zbyt prędko w polsce podatku ekologicznego nikt nie wprowadzi. Po drugie to właściwe używanie PDF i tankowanie odpowiedniego paliwa nie zawsze do końa gwarantuje długie i bezproblemowe używanie auta. Prosty przykład - kolega ma nową oktawię w dizlu, tzn. z lutego tego roku. Jeździ nią tylko i wyłącznie po autostradach długie odcinki. Czyli z PDF teoretycznie nie powinno być problemów. Jakież było jego zdziwnie, kiedy w środku trasy na autostradzie auto przeszło w tryb awaryjny. Doturlał się do serwisu i okazało się że PDF jest cały zawalony. Dodam że auto prawie 100% trasa, paliwo kupowane na normalnych stacjach , z regułu w niemczech....A PDF się zesrał...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(trzeba się narawdę natrudzić aby przekroczyć 7 l),

To ja jestem zdolny :) Tzn w trasie jeszcze nigdy nie mialem wiecej niz 7. Ale jazda po miescie wychodzi ok 8.8.

 

Co do wyprzedzania to 1.8 TSI zbiera się bardzo przyzwoicie i do 100 na pewno nie ustępuje 170PS( z doświadczenia).

Zgadza sie. Dokladnie to napisalem w 1. poscie. Ale juz później rożnica na korzyść diesla jest znacząca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No i dobrze liczysz.Po 200k km diesel już w kosztach znacznie taniej, a wartość rezydualną ma dużo wyższą.

 

I tutaj się z Tobą zgadzam w 100%. Ale jedna osoba zrobi w 2-3 lata 200 tys, a inna w 10 lat. W takim wypadku benzyna jest lepszym rozwiązaniem. A zadbane benzyny są w cenie, tak samo jak zadbany i z pewnym pochodzeniem diesel.

 

Zgadza sie. Dokladnie to napisalem w 1. poscie. Ale juz później rożnica na korzyść diesla jest znacząca.

 

Ale nie jest aż taka że tsi nie da się bezpiecznie i sprawnie wyprzedzić, zwłaszcza jak się go dobrze pokręci. Takie jest moje osobiste doświadczenie i odczucie.

 

I chce po raz kolejny zaznaczyć że nie jestem ślepo zapatrzony w TSI, ani w TDI na CR. Po prostu każdy silnik ma + i -, a wybór zależy od indywidualnych wymagan. My tu jesteśmy po to żeby jakimś tam doświadczeniem w jeżdżeniu tymi samochodami to przybliżyć.

Edytowane przez korexus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Passat z listopada 2006r(mam go od nowości), obecnie 272tyś km przebiegu. Średnie spalanie ogólnie 7,5l(10%miasto 90%trasy 160-190km/h). Wtryski padły przy 190tyś km(5tyś zł), dwumas przy 250tyś km(3tyś zł), obenie problemy z DPF-em(planuje go usunąć około 1,5tyś zł).

Dynamika taka sobie, na trasach brakuje szczególnie podczas wyprzdzania.

Zawieszenie super nic do tej pory nie musiałem wymieniać, do tego fajnie się prowadzi i dobrze trzyma zakrętów.

Ogólnie auto pakowne, wygodne, uniwersalne ale kosztownie potrafi zaskoczyć podczas awarii.

Osobiście poczekałbym na diesla biturbo i takiego zakupił, choć nie wiem kiedy dokładnie wychodzi. Jeźdze dość dużo, więc skazany jestem raczej na diesle.

Jeśli ktoś planuje zakup diesla a nie goni na trasach odradzam, mam kilku znajomych którzy śmigają 2.0TDI głównie po mieście, krótkich trsach i awarie które ja miałem wystąpiły u nich przy o połowe mnieszym przebiegu, spalnie około 9-10l, problemy z dpf-em i turbo

Edytowane przez Andreus1979

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Narzekasz na koszty w razie awarii a myśli, że ten biturbo będzie mniej awaryjny i kosztowny w naprawach? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ciekawi mnie jak wygląda spalanie na odcinkach np. 10km rano + 10km

 

Kolego ja takie odcinki robie codziennie, dokładnie rano, jade 4 km zawoże dziecko do żłobka, następnie 1 km , odwoże żone do pracy i 5 km do swojej,

 

uwględniając warszawskie korki poranne, średnia z takie trasy wychodzi mi 9,8 l/100 km.

 

gdyby nie to ze conajmniej raz w tygodniu robie ~800 km po polsce (średnia 6,5 l/100km) to nie kupiłbym diesla a benzynę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Oj oj - co do PDF to nie podchodziłbym do tego tak optymistycznie. Po pierwsze zbyt prędko w polsce podatku ekologicznego nikt nie wprowadzi.

W MF wlasnie opracowuja stosowna ustawe na wzor tej Niemieckiej dotyczacej podatku ekologicznego, jezeli nie wejdzie z poczatkiem 2012 to na pewno bedzie zw 2013 roku. Tyle wiem na pewno.

Po drugie to właściwe używanie PDF i tankowanie odpowiedniego paliwa nie zawsze do końa gwarantuje długie i bezproblemowe używanie auta.

Ja znam takie przypadki tylko wtedy gdy ktos wlewal syfiasta albo chrzczona rope. Albo jak TDI jezdzi po miescie 40 km./h. dwa razy w tygodniu. W innych przypadkach nie slyszalem o uszkodzeniach PDF. Jesli takie wystapily to na poczatku eksploatacji i byly wymieniane na gwarancji.

Poza tym nie ma bezawaryjnych aut, zawsze sie cos spier.... predzej czy pozniej, takie sa uroki motoryzacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nie ma bezawaryjnych aut, zawsze sie cos spier.... predzej czy pozniej, takie sa uroki motoryzacji.

 

Niestety tu masz rację.... Aut niezawodnych niestety nikt już nie produkuje, bo nikomu to się nie opłaca.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
MARKII Ty chyba marzysz o B7 bo nie masz bladego pojecia o czym piszesz, chyba ze nadal siedzisz w 126p. Jezeli mialbys B7 1.8 TSI to wiedzialbys ze masz wtryski, dwumase, turbine i czasami to wszystko psuje sie tak w TDI jak i TSI.

 

 

Dzięki za ortwarcie mi oczu. Pozostane w swoich marzeniach

 

paaaaatrz a ja myślałem, że na wodę jeździ hmmm oj ten świat ...

 

Moja dwumasa w benzynie przenosi drgania równe Twojemu "ursusowi" ?????

 

Mam stałą geometrie turbiny i chłodzi ja ciecz nie olej. Benzyna z ostatnich 800 km pokazuje mi spalanie 6.3 l/100 km a od 0-100 rozpędza się wg danych fabrycznych o 0.5s szybciej od diesla. Daruj sobie dalsze mądrości.

 

Tak naprawdę to spory są zbędne każdy ma swoje preferencje a moje stałe i niezmienne to są silniki benzynowe, choć z dieslami mam sporo do czynienia.

Edytowane przez MarkII

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

THEONE

Koleszko, nie narzekam. Mam to auto prawie 5 lat i zrobione prawie 300tyś. Dołożyłem do niego ponad planowo narazie 8tyś zł. Z tego co się orientuje większość nowoczesnych diesli nie przekracza 300tyś(nawet 200tyś) bez poważnych, kosztownych napraw. Dlatego w przyszłości mógłbym skusić się na Passata z silnikiem diesla z podwójnym doładowaniem. Nie stać mnie na auto z górnej półki typu BMW 530d lub Audi A6 3.0TDI. Pozatym kupując auto powyżej 2.0l musisz doliczyć prawie 19% akcyzy i te kilkadziesiąt koni więcej kosztuje kilkadziesiąt tysięcy(baznadziejne przepisy)

Edytowane przez Andreus1979

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Nie stać mnie na auto z górnej półki typu BMW 530d lub Audi A6 3.0TDI. Pozatym kupując auto powyżej 2.0l musisz doliczyć prawie 19% akcyzy i te kilkadziesiąt koni więcej kosztuje kilkadziesiąt tysięcy(baznadziejne przepisy)
No dokładnie kolego masz tu 100% racji.Gdyby było mnie stać lać do auta 9-10 l/100 km benzyny to z całym szacunkiem dla passatowej braci "położył bym lachę" na passata i kupił Audi , BMW lub CLS-a.Nie zapominajmy, że to tylko passat, auto klasy średniej-wyższej.Zastanawianie się, że benzyna jest tańsza w zakupie 15k i diesel zwraca się dopiero po 150k km jest jak najbardziej sensowne.Natomiast rozumowanie gości, którzy piszą, że "nawet gdyby palił 12 to pier.... klekota" jest śmieszne.Stać Cię tak drogo jezdzić? To kup sobie Audi A6 lub A8 w benzynie wtedy będziesz gość...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Stać Cię tak drogo jezdzić? To kup sobie Audi A6 lub A8 w benzynie wtedy będziesz gość...

 

Żaden samochód, czy to AUDI, BMW, czy VW nie czyni "gościem". Może ja się nie znam ale zauważyłem wręcz odwrotną tendencję - im bardziej wypasione auto, tym większy burak za kierownicą...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja powiem tak: im bardziej poprzerabiane, stjuningowane itd autko tym większy cwaniak, burak, czy dres. Przeważnie przyciemniona szybka w dół, hip-hop z głośników i mocno agresywna jazda.

 

Wracając do temtu, na krótkie trasy i do miasta zdecydowanie benzynka. A jeśli jeździsz dużo i do tego długie trasy, wtedy diesel będzie rozsądniejszym(ekonomiczniejszym) wyborem

Edytowane przez Andreus1979

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja w tej chwili użytkuję firmowo Passata kombi 2.0 TDI CR 140KM. Właśnie skończyła mu się gwarancja i zdecydowałem się dodać mu trochę mocy. Na hamowni wyszło, że fabrycznie miał 151KM i 360Nm. Po zmianie softu (Vtech, Kraków) ma 186KM i 440Nm. Za rok zmiana samochodu na nowy i właśnie zastanawiam się czy przy przebiegach rzędu 40.000km / rok nie zmierzać w stronę benzynowego 1.8 TSI 160KM. Tym bardziej, że po pierwsze nie ja płacę za paliwo ;) , a po drugie to zawsze można dorzucić mu 20KM i 45Nm. Dlatego rozważam benzynowy, że muszę zmieścić się w określonym budżecie.

 

Powiem nieskromnie (choć zasadniczo przepraszać nie ma za co :) ), że ten kalkulator na Autocentrum współtworzyłem i choć nie jest doskonały, to pozwala w miarę dobrze zorientować się co do standardowych kosztów użytkowania.

 

Po co te wszystkie moje rozważania, jeśli nie ponoszę kosztów użytkowania samochodu? Dlatego, że zastanawiam się czy odkupić samochód po skończeniu okresu leasingu. Używam w proporcjach 20% miasto, 80% trasa, dość manialaknie ;) dbam o techniczną stronę (szczególnie łagodne docieranie w pierwszych 5000km i rozsądnie użytkowanie na codzień). Mogę kupić samochód na fajnych warunkach, tylko właśnie zastanawiam się po co mi drugie auto w domu - diesel, jeśli będzie "męczył się" jeżdżąc głównie po mieście (żona raczej rzadko przemieszcza się poza miastem). Z jednej strony chciałoby się tak dobrze utrzymane auto jak ten mój firmowy Passat zachować, z drugiej nie widzę sensu. Więc tak sobie kombinuję, że może jak następcą obecnego byłby 1.8 TSI, to potem już większy sens byłoby go odkupować.

Stanęło na tym, że u jednego dealera pojawi się demówka właśnie 1.8 TSI z DSG, więc wtedy wezmę go sobie na kilka dni i sprawdzę jak jeździ, ile pali itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja przy mojej normalnej jezdzie 700 km na zbiorniku tryb mieszany 10 km do pracy pózniej miasto i spowrotem cały zbiornik spokojnie mi starcza na dojazd do pracy

 

PS zero klekotania poezja dla uszu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Romeo . Pisz po polsku. Znaki przestankowe są ważne. Z tego co napisałeś wyżej wynika, że zbiornik paliwa wystarcza na przejechanie 10-ciu kilometrów.

 

PS. Słyszałeś klekot nowego CR-a?

Podejrzewam ,że w ogóle CR-a nie słyszałeś:fajny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Że to diesel to da się rozpoznać (czasem). Ale trzeba przyznać, że już klekotem przy wyborze za bardzo nie można się kierować ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności