Skocz do zawartości
kazio

KAC L i d z b a r k

Rekomendowane odpowiedzi

Niektórzy nie rozumieją, że nie wszyscy właściciele ośrodków pozwoliliby na zorganizowanie takiej imprezy, gdzie wszystkim puszczają hamulce a alkohol leje się strumieniami. Właściciel ośrodka na pewno też liczył na pewne straty o których nikt nie wspomina.

Wg mnie ośrodek spełnił swoje zadanie bo sala weselna pomieściła nas wszystkich (a przynajmniej w większości), plac parkingowy trochę był mały ale samochody się zmieściły.

 

Jednak mam mieszane uczucia co do obiadu, słabe było jedzenie ale dało się zjeść, jednak knajpy na mieście to porażka (w Kejbarze podają hamburgery z groszkiem i marchewką- od kiedy tak się podaje hamburgery? ), a na pizze tam trzeba byłoby czekać 40 minut.

 

Ale najbardziej szczeniackim zachowaniem był piątkowy wybryk- ktoś chciał wyjechać w nocy z ośrodka, brama była zamknięta. Po chwili przyjechała Policja i stanęła przed bramą, ktoś w Pasku wyłączył światła i zaczął tak cofać, że przywalił w drugiego Paska...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[Ode mnie koniec OT

To dobrze nie byłes na moim miejscu to nie możesz wiedzieć jak było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ktoś w Pasku wyłączył światła i zaczął tak cofać, że przywalił w drugiego Paska...

 

 

A mi jakis geniusz powietrze spuścił... :) Ale itak było dobrze, nie licząc wgniot na masce i dachu od szyszek... Zdun nawet chyba slyszal jak jedna spadala przed wyjazdem :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To była moja szyszka :rotfl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lokalne knajpy trzeba tez sprobowac zrozumiec - czesc z nas stolowala sie w "jedrusiu" :) i cos mi sie zdaje, ze nakrecilismy im tygodniowy utarg podczas jednego obiadu. Nie byli na to przygotowani, widocznie trzymaja mniejsza ilosc jedzenia, by sie nie zepsulo. Czas oczekiwania tez byl kolo godziny ale tak to bywa, gdy zamiast tradycyjnych 5 gosci nagle wpada 25 glodomorow :)

Mi tam jedzenie w tym lokalu smakowalo. Podobno w sobote bylo otwarcie nowej knajpy na ulicy Nowa (?), w kazdym razie okolice naszego osrodka. Dla gosci kieliszek szampana, pizza tez podobno gratis byla :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W październiku na międzyregionalnym wszyscy spaliśmy w budynku "studenckim" ale jakoś nikt nie narzekał. Przyjechałem spotkać się ze znajomymi, nawalić się, a nie siedzieć w pokoju i oglądać telewizję. Jeśli ktoś ma inne oczekiwania to chyba pomylił imprezy.

Ostatecznie przy tak silnym znieczuleniu ludzie spali gdzie upadli :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W październiku na międzyregionalnym wszyscy spaliśmy w budynku "studenckim" ale jakoś nikt nie narzekał. Przyjechałem spotkać się ze znajomymi, nawalić się, a nie siedzieć w pokoju i oglądać telewizję. Jeśli ktoś ma inne oczekiwania to chyba pomylił imprezy.

Ostatecznie przy tak silnym znieczuleniu ludzie spali gdzie upadli :)

 

Dokładnie tak Piotrze :ok:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela
W październiku na międzyregionalnym wszyscy spaliśmy w budynku "studenckim" ale jakoś nikt nie narzekał. Przyjechałem spotkać się ze znajomymi, nawalić się, a nie siedzieć w pokoju i oglądać telewizję. Jeśli ktoś ma inne oczekiwania to chyba pomylił imprezy.

Ostatecznie przy tak silnym znieczuleniu ludzie spali gdzie upadli

 

Dokładnie Piotrek:ok

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przyjechałem spotkać się ze znajomymi, nawalić się, a nie siedzieć w pokoju i oglądać telewizję. Jeśli ktoś ma inne oczekiwania to chyba pomylił imprezy.

 

Dlatego wspomniałem o Sheratonie...Nigdy nie będzie tak ,że dogodzisz każdemu,ale to już jest historią.Najważniejsze ,że mamy miłe wspomnienia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Ela
Najważniejsze ,że mamy miłe wspomnienia

 

Bardzo miłe:D:D Było super:super: Organizacja jak najbardziej na plus:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było w pytę !!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze ,że mamy miłe wspomnienia

Choć z ich chronologią wciąż ma kłopoty :lol3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam w sobotę byłem na pizzy w miejscu gdzie widziałem 2 passki z blachami CBR, nie wiem czy były na zlocie, w każdym razie ekipa z dziećmi. Miejsce w ogóle nieoblegane, na pizze czekałem 15 minut, jedzenie dobre i w ogóle. Jak się dojeżdżało do kościoła pod górkę to trzeba było w prawo jechać główną drogą i zaraz po lewej była ta knajpa. Jak się nie chciało szukać to trzeba było czekać :)

 

Pokoje owszem nie rozpieszczały, ale nie przesadzajmy. Mojemu psu się podobały :D

 

Pogoda kiepska uniemożliwiła rozegranie całej trasy rajdu krajoznawczego, ale może to i dobrze dopiero by się załogi wku...ły jakby zobaczyły co i gdzie mają robić :D

 

Następnym razem prześledzę dokładniej prognozę pogody, po prostu nie chciało mi się wierzyć, że będzie padać cały czas i nie wziąłem ze sobą właściwych ciuchów :D

 

Poza tym, jakby była pogoda to myślę, że byłoby jeszcze lepiej bo impreza przeniosłaby się na pomost nad jeziorem, a tam do rana pewnie trwałaby impreza.

 

Ja tam jestem zadowolony i czekam na kolejny zlot za rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wlasnie - dzieki Nuttie za rajd, bawilismy sie swietnie :) Podeszlismy do tematu z takim zaangazowaniem, ze troche wiecej nam krzyzy na kosciele wyszlo, duzo wiecej :)

Droga nieutwardzona przeistoczyla sie w delikatne blotko, ale nic dziwnego przy takich opadach - passek dal rade :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Poza tym, jakby była pogoda to myślę, że byłoby jeszcze lepiej

Dokładnie. Tylko pogoda dała ciała. Miejscówka była OK, organizacja ( Asia & Karol) ogarnęli temat na 6+

Ja tam jestem zadowolony i czekam na kolejny zlot za rok.

Ja też :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Droga nieutwardzona przeistoczyla sie w delikatne blotko, ale nic dziwnego przy takich opadach - passek dal rade

A mój samochód zmienił kolor z czarnego na brązowy. Następnym razem na rajd jedziemy kijanką Prezia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ogarnęli temat na 6+

 

no nie przesadzajmy! Po ponad 400km trasie trafiasz do docelowej miejscowości i się błąkasz bo nie ma żadnego oznakowania gdzie się odbywa zlot! Łapie człowieka wku*wa już od samego początku

 

Był to mój piąty zlot ogólnopolski i jeśli chodzi o miejsce zakwaterowania wypadło to blado. Nocleg za 60zł za dobę w warunkach spartańskich... Pełne zadowolenie zapewne wykazują osoby które miały wyższy komfort w pokojach. Jeśli chciał bym coś zjeść w pokoju czy nawet polać vodkę do kieliszków to pozostawała albo podłoga albo parapet!

 

Wypadało by też dać cynka właścicielom lokali gastronomicznych w mieście, odwiedziliśmy w sobotę trzy "bary" z czego w dwóch nie było nic do jedzenia!

 

Mimo to z takimi ludźmi nawet impreza na plaży bez żadnego zakwaterowania by się udała :) Ekipa jak co roku dobra. Szkoda że doszło do paru chamskich incydentów :|

 

Tak czy siak wolę Spałę czy nawet Miedzną :)

Edytowane przez adams

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czesc z nas stolowala sie w "jedrusiu"

 

Byliśmy tam w piątek na obiedzie (w 5 osób) i złego słowa nie mogę powiedzieć na jadło/obsługę/czas oczekiwania na zamówienie.

 

Zastrzeżenia mam do kierownika ośrodka (w czwartek ostro nam podpadł), ale później się rozkręcił (zresztą po kilku głębszych przestałem zwracać na niego uwagę ;) )

 

Wielkie dzięki za weekend wycięty z życiorysu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Po ponad 400km trasie trafiasz do docelowej miejscowości i się błąkasz bo nie ma żadnego oznakowania gdzie się odbywa zlot!

 

no nie mów, że nie mogłeś trafić na zlot :D Lidzbark nie jest taki duży, a mapa i adres była dostępna chyba od kwietnia na forum :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności