Skocz do zawartości
wgorny5

Merc S Klasse vs Audi A8 - który wybrać ???

Rekomendowane odpowiedzi

miałem możliwości testowania jak i merca s-klasse 320CDI jak i Audi ale odmianie S8, na temat każdego z nic mogę napisać niezły referat co i kiedy się pie...... w nich. Jak dla mnie to eSka pod względem komfortu, wygody siedzeń, zawieszenia bije na głowę Audi które nawet przy ustawieniu zawieszanie na komfortowe ma daleko do Merca. Audi ma w standardzie Quattro duży plus dla niej. Mercem nie każdy potrafi jeździć w ekstremalnych warunkach zimowych bo to tylno napędowiec. Przy takich przebiegach rocznych jak piszesz to tylko Merc na komfort podróżowania.

Ale nie ma znaczenia czy nowe, czy używane z każdym są większe lub mniejsze przeboje zależy jakie szczęście będziesz miał.

Merc na trasie potrafi zamknąć się w 8 litrach, a w koło komina średnio 12-13.

Audi natomiast poniżej 16 nie schodzi, ale z takim motorem v10 5.2 FSI nie chcesz, bo do takiego to trzeba mieć już własny CPN

Edytowane przez Bimbasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony wgorny5 piszesz, że posiadacie BMW 5 czy Mercedesa za 60-70tys zł, z drugiej, że roczny przebieg 100kkm, z trzeciej, że ma być znikome w awarie i do tego jeszcze x-letnie...najlepsze wyjście to wynajem długoterminowy używanego-nie obchodzą Cie koszty stałe i zmienne w zależności od tego i ile razy coś ulegnie uszkodzeniu+dodatkowe auto zastępcze. W mojej firmie często z umowy schodzą roczne lub 2-letnie ML'e, A6, A8 itp. a takich firm w Polsce jest przynajmniej 5, gdzie mają pokaźny park samochodów i naprawdę jest w czym wybierać. :)

mój prezes jeździ nowym Murano , ponieważ stwierdził , że merce i bmw są dla nowobogackich szpanerów, a poza tym robiąc interesy nie należy obnosić się ze swoim bogactwem czasami wypasione auto "kłuje" w oczy potencjalnego kontrachenta,taka to jego "polityka" biznesowa.
tak chyba każdy normalnie myślący prezes robi...mój normalnie jeździł S550,a na spotkania bierze jakieś przeciętne Mondeo albo B6. Czego nie widać, to nie kłuje w oczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyznam szczerze, przeczytałem tylko pierwszą stronę, ale w poprzedniej pracy jeździłem A8 4,2 tylko w benzynie, rok 2004, przebieg ok. 300kkm i znajomy mechanik powiedział, że to są auta na ok. 4 lata... niestety po tym wieku się psują, uwierzyłem gdy to widziałem, psują się duperele, ale unierachamiają auto. Jeżeli chodzi o komfort, za kierownicą jest dobrze, z tyłu już trochę gorzej-jeżeli chodzi o to czego można się spodziewać po aucie tej klasy i sądzę, że w moim b4 jest tyle samo miejsca, ogólnie jak dla mnie, kupa elektroniki, która ogranicza frajdę z jazdy chyba, że szef woli podróżować z tyłu, a napęd 4x4 dla tych co nie potrafią jeździć i zakopują się w małych zaspach, bo naprawdę, próbowałem to auto (przy ogromnej mocy) obrócić bokiem na śniegu i nie jest to tak łatwe, ale co kto lubi, więc ogólnie chętnie dosiadłbym mb... ogólnie nie polecam a8 starszych niż 4 lata-opinia moja oczywiście oparta o wypowiedzi nie jednego lecz kilku mechaników i handlarzy częściami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie to eSka pod względem komfortu, wygody siedzeń, zawieszenia bije na głowę Audi które nawet przy ustawieniu zawieszanie na komfortowe ma daleko do Merca.

 

S8 ma inny zawias pneumatyczny niż zwykłe A8.. Jest dużo twardszy mimo, że się ustawi na komfort.. Także takie porównanie nie ma sensu.. Porównywac można S8 do S63/65 AMG .. A jeśli chodzi o zwykłe S i A8 to komfort jest niemalże identyczny..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a napęd 4x4 dla tych co nie potrafią jeździć i zakopują się w małych zaspach

 

primo - gratuluje przemyślanej opini :D polecam Ci tylnonapędówkę ważącą 2 tony w 20 centymetrowym śniegu jaki spadł ostatniej nocy, zobaczymy czy tak łatwo sobie poradzisz bez pługa.

 

secundo - w każdym Audi, nawet takim 10-cio letnim, napęd quattro sprawia że auto "idzie" jak po smyczy. Bez względu na to czy leży śnieg, deszcz, zgniłe śliskie liście, auto posłusznie jedzie tam gdzie trzeba, nie rzuca na boki, nie szarpie kierownicą, nawet przy wyłączonym ESP. Dodatkowo zwiększa to komfort i bezpieczeństwo na naszych ciasnych i dziurawych drogach

 

tertio - zwróć uwagę, że każdy tylny napęd przy buksowaniu kół lub uskokach na boki, co najgorsza driftach - oznacza utratę mocy przenoszonej na koła i w efekcie gorsze parametry choćby przyśpieszenia. Napęd quattro w takim wypadku takie straty świetnie ogranicza.

 

quattro (właśnie quattro) :D - nawet marki typu Merc czy BMW słynące z napędów już dawno wprowadziły napęd 4x4 do swoich modeli (gorszy co prawda bo nie permanentny jak w Audi, VW czy Subaru) ale jednak...

 

Skoro chcesz poszpanować pod wiejską dyskoteką, palić gumy i z piskiem ruszać spod świateł to polecam tylny napęd. Spróbuj jednak tylko dodać mocniej gazu na zakręcie czy mokrym asfalcie to nawet ESP nie pomoże i wylądujesz w rowie. Przy quattro taki wypadek nie ma zupełnie miejsca.

 

Sprawa najwazniejsza - niestety ESP w choćby BMW sprawia że przy mocniejszym wciśnięciu gazu auto w ogóle nie dostaje kopa...Ma się wrażenie że czym bardziej wciskamy gaz auto gorzej "ciągnie"... Odłączymy ESP to wypadek gotowy...Kumpel ma 523 i totalnie nie mogłem nauczyć się jeździć tym autem. Ci co twierdzą że tylny napęd daje "swobodę" czy "radość z jazdy" totalnie są w błędzie właśnie z powodu nadopiekuńczego ESP.

 

Wracając do tematu - oczywiście A8!!! Choćby z uwagi na quattro, który ma kapitalne parametry napędu. Dodatkowo, z uwagi na różnice sił przeciwwagi (auta sa dość długie) ciężko wyśrodkować siłę napędu na obie osie, a w takim przypadku "cztery" łapy spisują się świetnie.

 

W obydwu autach sypie się elektronika. Szefowa miała A8 i któregoś razu zablokował się automatycznie otwierany wlew paliwa co skutecznie unieruchomiło auto na stacji benzynowej na kilka godzin, zanim nie nadjechała laweta. Teraz jeździ Phetonem i twierdzi że autko jest mniej uciążliwe.

Edytowane przez Wicker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
(gorszy co prawda bo nie permanentny jak w Audi, VW czy Subaru)

 

http://www.joemonster.org/filmy/31333/_Niedzielny_kierowca_wg_Mercedesa

 

0:39 sekunda - no ktoś tu się myli kolego. Albo Ty albo marketingowcy Mercedesa.

 

---------- Post added at 15:11 ---------- Previous post was at 15:10 ----------

 

http://otomoto.pl/audi-a8-orginal-91tkm-C16645125.html

 

znajdzie się ktoś miły na obczajenie tego auta??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w śląskim regionalnym najlepiej napisz o tym OOOO A8 :): choć nie wiem czy ktoś ma wiedzę o takich autach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
znajdzie się ktoś miły na obczajenie tego auta??

Problem podjechać po ten samochód? Jak ma gotówkę niech jedzie do serwisu sprawdzi go i bierze. Poza tym nie wiem czy przy tych przebiegach lepszym wyborem bedzie 4.2TDI, mocniejszy a spalanie jest na normanym poziomie, może nie bajkowe 8L bo tyle to spala 2.0TDI ale myślę ,że i tak 10L na trasie to dobry wynik (JAK NA ~344KM)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Problem podjechać po ten samochód? Jak ma gotówkę niech jedzie do serwisu sprawdzi go i bierze. Poza tym nie wiem czy przy tych przebiegach lepszym wyborem bedzie 4.2TDI, mocniejszy a spalanie jest na normanym poziomie, może nie bajkowe 8L bo tyle to spala 2.0TDI ale myślę ,że i tak 10L na trasie to dobry wynik (JAK NA ~344KM)

 

no kolego nie chodzi tu o parę dolarów na podjazd i parę set PLN na serwis tylko o brak czasu. Chodzi o opinię czy warto jechać to oglądać, nie musisz podpinać kompa :-)

 

A i 4,2 to chyba ma 326KM, ale może się mylę ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój wujek miał S`kę, kupioną używaną, rypało się tam wszystko z elektroniki, był w serwisie co tydzień, porażka, serwis aż się zlitował i zaproponował nowszy model na wymianę + dopłata, na którą wujek się zdecydował, teraz nie słyszę aby się coś psuło...

 

Niemniej jednak, tak jak kolega powyżej, ja osobiście zdecydowałbym się na A8 ze względu na napęd... różnica w prowadzeniu jest kolosalna - najlepszym rozwiązaniem byłby zakup Q7 w 3.0TDi podobno na mniej awaryjny diesel a komfort bardzo dobry, wkońcu nie ma być to szatan? a jeżeli ma być szatan i bez awarii turbiny, o której większości osób wspomina, to pozostaje takie 4.2 wolnossące w benzynie albo szatanek W12 :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jednak trochę poczytaj... 3.0 tdi na pewno nie jest bezawaryjne, a do tego naprawy są drogie-tak wiem, nie ma bezawaryjnych aut i silników :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wszystko co wyczytasz w sieci jest prawdą... najlepiej jest podjechać do serwisu i wypytać to jest racjonalne źródło a nie sieć, ktoś kupi trupa i będzie na niego narzekać i nie polecać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
ktoś kupi trupa i będzie na niego narzekać i nie polecać.

tylko, że coś więcej osób narzeka na te kochane najnowsze audi, głównie elektronika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i padło na A8.

 

testowaliśmy nową S przez tydzień, a później A8 przez kilka dni.

 

Audi dało 233 powody rozłożone na 4 łapy aby je kupić.

Jeśli chodzi o prowadzenie, jakość wykończenia i wiele wiele innych rzeczy ósemka wyprzedza S-klasse. Jedyny plus Merca to bardziej miękkie zawieszenie.

 

Założyłem ten wątek aby poznać opinie użytkowników a teraz dają swoją opinię: w Mercedesie niestety płaci się za znaczek. Audi nie bez powodu trafiło do klasy aut PREMIUM.

 

Żeby być obiektywnym za jakiś czas dopiszę jak sprawuję się nowa służbowa buda!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Obiecałem, że coś napiszę i słowa dotrzymuję.

Dwa lata temu kupiliśmy A8 3.0TDI 233PS - wytargane z serwisu AUDI za około 20 tyś więcej niż średnia cena rynkowa rocznika 2007.

Ale za to z udokumentowanym przebiegiem itp.

 

Po 2,5 roku użytkowania, z obecnym przebiegiem niecałych 200tyś km nie wystąpiła żadna awaria.

Prezes uszkodził tylko siłownik domykający drzwi - ale na własne życzenie.

 

W sumie z lektury i opinii o 5-7 letnich autach klasy premium wynikało, że nie ważne co kupisz musisz być przygotowany na koszty - często dość spore.

 

Przykład tej A8 pokazuje, że niekoniecznie musi tak być.

Przy ostatnim serwisie, prosiłem o podpięcie kompa w celu sprawdzenia ew. błedów - i nic.

Wszystko działa, jak się go dobrze traktuje to spalanie zamyka się w okolicach 8-9 litrów (13 też potrafi wciągnąć).

 

Oczywiście na podstawie jednego egzemplarza danego modelu auta nie należy wyrabiać sobie 100% opinii, ale jedno jest pewne -

nie ma okazji!

Jeśli auto jest bardzo tanie (jak na dany model) to w 99% przypadków jakiś chochlik w nim siedzi.

A jeśli chcesz cieszyć się autem, to lepiej zapłać przy zakupie więcej i miej spokojną głowę - i to bez względu na markę czy model.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności