Skocz do zawartości
rzaskowiak

Silnik bierze olej-- help

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich.Od 8-mcy silnik 1.6 gaz rok 97 zaczął brać bardzo duże ilości oleju ok 1l na 1000 km.Problem zaczął sie kiedy upaliło elektrodę na świecy i wbiło ją w tłoka.Od tego czasu samochód był w 2 warsztatach i nic się nie zmieniło.W warsztacie mówili że jest już ok robili testy i spoko wszystko jest już w porządku,a ja na autostradę gaz w podłogę i po 15 min byłem znów w dupie .Samochód jak się zagrzeje w korku albo dostanie wycisk na autostradzie po 15 min zarzuca zawsze trzecią świece olejem. Temperaturę trzyma w normie czyli 90st.Zostały wymienione pierścienie uszczelniacze głowica była planowana,kompresja na tłokach jest ok W czym może tkwić problem i czy jest sens robić z motorem czy może kupić nowe serce.Szkoda mi tego motoru bo oprócz tego zarzucania i połykania oleju działa jak szwajcarski zegarek i mały przebieg ma.Czy ktoś jest w stanie coś doradzić.Z góry dzięki.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może to już za późno ale ja bym sprawdził głowice na gorąco, powinno być to zrobione przy planowaniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawdz cewke zapłonową czy nie jest pęknięta i nie robi przebicia jak silnik się zagrzeje. To normalne że silnik będzie brał olej kiedy kuleje na jeden cylinder

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co z tym tłokiem, który miał wbitą w denko elektrodę. Został wymieniony?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tłok był ok nic poważnego się nie stało,cewka była wymieniana na nową więc odpada,jeśli chodzi o głowicę?.Jaki koszt by był z tą głowicą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
tłok był ok nic poważnego się nie stało,cewka była wymieniana na nową więc odpada,jeśli chodzi o głowicę?.Jaki koszt by był z tą głowicą

200 funtow za nowke sztuke kompletna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to po kolei.

Jakieś 5 miesięcy temu (październik) oddałem samochód do mechanika (wujka mojej żony, ale to bez znaczenia). Powodem było branie dużych ilości oleju oraz ciągłe zarzucanie świec nagarem. Ponieważ jakoś bardzo nie zależało mi na tym samochodzie (passat B5 1.6 bezyna 1997r), a w planach było kupno innego, to tak jeździłem. W pewnym momencie auto stanęło (wypalony zawór wydechowy) i wtedy tak jak napisałem zaholowałem go do wuja. Wujo oddał głowicę do zrobienia oraz zmienił na tłokach pierścienie. Po tej operacji stałem się szczęśliwym posiadaczem paska, który nie bierze oleju. Ale żeby nie było za dużo radości, zaczęła się palić po rozgrzaniu silnika na wolnych obrotach lampka oleju. Trochę byłem zaskoczony, gdy wujo powiedział mi, że nie wymienił przy całej tej ,,misternej robocie '' panewek korbowodowych. Jeździłem tak do początku lutego, bo wujo-mechanik nie miał czasu, a tak naprawdę to chyba bardziej się migał od tej roboty :). Nie wiem z resztą czemu, bo dostał dokładnie tyle ile sobie zażyczył. ale to tak poza protokołem. W końcu oddałem auto innemu mechanikowi. Facet ma generalnie dobrą renomę, z resztą sam robiłem u niego inne auta i generalnie nie było do czego się przyczepić. Mechanik wymienił panewki i pompę oleju (na pompę się uparł sam). Po wyjechaniu od niego po dwóch tygodniach zauważyłem że samochód zaczął gorzej odpalać, trochę nierówno pracować. nie mogłem wydedukować co to. Aż tu niespodziewanie zamrugała lampka oleju. Dawaj do bagnetu, a tam sucho. Wlałem 2,5 litra oleju. Stan trochę niżej od górnej kreski. Po przejechaniu 300km wessał ponad 2 litry oleju. Ponieważ żaden z mechaników nie śpieszył się do ponownego rozbierania, więc mimo braku czasu zdjąłem w niedzielę sam głowicę i oddałem ją do zrobienia, tam gdzie wcześniej oddał ja wujo. Fachowiec od głowic (wydaje się normalny spokojny człowiek) aktualnie ja rozbiera i sprawdza. Gdy wstępnie razem ją oglądaliśmy, wyglądała raczej w porządku. Facet zasugerował mi, że chyba dobrze byłoby dostać się do tłoków, czy przypadkiem przy wymianie panewek nie wysunął się np któryś tłok za bardzo i nie został przez to naruszony np pierścień olejowy. Jak to widzicie Panowie odwiedzający to forum? Na wszelkie dodatkowe uściślające pytania chętnie odpowiem.

Edytowane przez rainman777
Przeniesiony do prawidłowego działu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przerabiałem temat brania oleju w silniku 1.6. W pewnym momencie na 100km brał litr oleju a za autem było siwo tak dymił. Zdjąłem głowice i oddałem do fachowca ale okazało się ze głowica była w dobrym stanie. Dopiero jak rozebrałem dół silnika to okazało się że zapiekły się pierścienie olejowe na wszystkich tłokach. Z tego co mi wiadomo to przez głowice nie będzie brał aż tyle oleju tylko przez pierścienie. Wiec czeka Ciebie rozbiórka dołu silnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozebrałem dół. Po zmierzeniu średnicówką mam następujące wyniki:

1. wszystkie tłoki - pomiar dół płaszcza 80,90mm, na denku 80,35mm (odchyłki +- 0,01mm)

2. wszystkie cylindry - pomiar na samej górze i na dole 81,03mm, na środku 81,08 (odchyłki +- 0,01mm)

 

Najbardziej zdumiały mnie pierścienie olejowe. Po wyjęciu z tłoka i włożeniu do odpowiadających im cylindrów okazało się, że pierścionki wpadały, w ogóle nie rozwierały się do gładzi cylindrowej. Natomiast luzy na zamkach pierścieni zgarniających 0,8-0,1mm. Głowica po sprawdzeniu okazało się, że była dobra.

Proszę o podzielenie się swoim doświadczeniem i wiedzą. Powtarzam. Samochód brał bardzo duże ilości oleju. Pierścienie były wymieniane pół roku temu. Nie wiem jakiej marki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może jednak ktoś coś odpowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pierścienie szmelc. Przegrzane albo tak kiepskiej jakości. Wymiana na Goetze powinna załatwić sprawę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności