Skocz do zawartości
german21

Ciężko odpala po dłuższym postoju 1.8 ADR + LPG

Rekomendowane odpowiedzi

pompy dwa razy podmieniałem i to samo nawet przy zdiętych kablach z pompki przekażnik nie zamyka się:dupablada

 

Kolego podepnij pod vaga mialem podobny problem a okazalo sie ze lancuszek sie przestawil o dwa zeby, przyczyna przestawienia , slabe cisnienie oleju lub niesprawny napinacz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tomascor a jaki blad wywala w tym przypadku z lancuchem i jak sobie z nim poradziles?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A ja nie odzywałem się długo o "moim telepaniu".... na początku grudnia poszly do czyszczenia wtryski, sonda wymieniona,komputer kasowany x razy,minęło trochę czasu ...i od 23 grudnia dokładnie do dnia dzisiejszego... u mnie nie telepie zapala za pierwszym nawet na tych wschodnich -30 ;] jaki morał ?? a grom go wie, nagle mu się odechciało telepać

 

to ciekawe

zakładam, że problem nie wróci ( oby nie). Być może, przy wymianie i czyszczeniu opisanych przez ciebie rzeczy ruszali przewody podciśnienia i zlikwidowali nieszczelność czyli zasysanie fałszywego powietrza - oczywiście przypadkiem.:cool

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tego Ci nie powiem, po tych czynnościach jeszcze pol tygodnia telepal, a potem się nagle sam gnojek naprawił ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wywalalo uszkodzenie czujnika polozenia walu tego pierwszego od frontu G40 , i 01120 przestawienie pierwszego walka . A rozwiazanie rozebranie calego rozrzadu tyl i przod i ustawienie wszystkiego wazne ( lancuszka nie ustawia sie na znaki bo po napieciu zawsze sie przesunie )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam koledzy Paska 1,8T z gazem.

Od tygodnia mam problem z porannym odpaleniem, ale nie zawsze. Problem zaistniał dopiero teraz jak zrobiło się cieplej. Jak była temperatura około -10Stopni C to zapalał za pierwszym razem, jak jest powyżej 0 stopni to trzeba kręcić dłużej żeby zapalił.

Przez kilka sekund po odpaleniu obroty skaczą sobie między 800 a 1100, po 2-3 sekundach się uspokaja i silnik pracuje równo.

Mój mechanik twierdzi że to wina brudnej przepustnicy i silnika krokowego.

Pompę paliwa słychać rano jak przekręcę kluczyk.

Instalacja gazowa świeżo po regulacji więc to chyba nie wina gazu.

Moim zdaniem to wina świec , bonie wiem kiedy były wymieniane przez poprzedniego właściciela, a nie wymieniałem bo nie wiem jakie kupić.

Może w tym temacie mi pomożecie ?

Pozdrawiam

pirania_slon

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niech ktoś wrzuci tu jeszcze raz ten schemat przewodów powietrznych do ADRa, bo te wcześniejsze linki - odnośniki mnie wkur....ją i nie mogę ich otworzyć :kwasny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Niech ktoś wrzuci tu jeszcze raz ten schemat przewodów powietrznych do ADRa, bo te wcześniejsze linki - odnośniki mnie wkur....ją i nie mogę ich otworzyć :kwasny:

 

 

Już próbowałem kilka razy wkleić linki i schematy ale spróbuję jeszcze raz.

Tym razem to paczka wszystkich schematów.podciśnienia 1.8 APT i ADR (lord_kalina).zip

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

moj passacik to b5 1.8 20v ADR LPG stag

 

mam takie problemy z autem :

1 . jest silnik ciepły albo od począdku wsiadam do auta normalnie odpala jade do tesco na zakupy sobie w tym momecie silnik jest już ciepły gasze auto ide do sklepu wracam i nie zawsze ale dość często stoje na parkingu piłując po kilka razy zanim odpali zazwyczaj do 10 razy. albo odpala za pierwszym razem ale musze poczekac zeby wszedł na oboty bo dotkne pedal gazu i gasnie i sytuacja opisana wyżej :/

 

2. Mam lpg na zimnym silniku do zagrzania sie wiem moze 30 stopni szarpie jak cho*&$%#lera a na luz nie przekacza 2000 rpm i jak by na 3 gary chodzil kable i swiece maja moze miesiąc

 

no i trzeci problem

 

3. Zamontowalem soczeki lampy i dokupilem allegrowy hid a co ... no i problem od co raz swieci jedna raz druga a raz żadna suma sumarum wsadzilem zwykle żarówki ale myslicie ze hid do bani był ?

 

pozdrawiam i prosze o odpowiedz zainteresowanych moimi problemami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Już próbowałem kilka razy wkleić linki i schematy ale spróbuję jeszcze raz.

 

Dzięks :padam: Teraz działa :ok:

 

 

moj passacik to b5 1.8 20v ADR LPG stag

 

 

Najpierw podłącz VAGa i sprawdź błędy. No i wymień czujnik temperatury na początek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem warto przeglądnąć przewody podciśnieniowe, szczególnie po zimie, warto przeczyścić przepustnicę i zaadaptować. Można się sugerować przepuszczającą instalacją LPG (pkt2) . Ale podstawa , jak pisał kolega wyżej , to VAG.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Radekm3

 

Ad. 1,2

Po pierwsze sprawdz ustawienie rozrzadu obiaw identyczny jak u mnie w sytuacji gdy walek dolotu ( jesli dobrze pamietam ) przestawi sie o min dwa zeby , przyczyna przestawienia niskie cisnienie oleju lub uszkodzony napinacz lancuszka .

Jeszcze jedno pytanko czy jak go odpalasz to po nacisnieciu gazu obroty opadaja a auto jedzie dopiero jak dasz w palnik powyzej 3tys rpm??

Ad3

 

Hid nie obrazajac sa hmmm watpliwej jakosci tak ze nie ma sie co dziwic ze dzieja sie cuda . Jesli jestes pewny prawidlowo zlozonej instalacji reklamuj wadliwe przetwornice .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przeczytałem twoją wypowiedż i myślę że trzeba raz na jakiś czas poprostu pogonić pasia na benzynie aby wtryski się rozruszały i przypuszczam że problemy znikną . co o tym myślicie?

 

---------- Dodano o 21:13 ---------- Poprzednia wiadomość o 21:07 ----------

 

Witam

Mam koledzy Paska 1,8T z gazem.

Od tygodnia mam problem z porannym odpaleniem, ale nie zawsze. Problem zaistniał dopiero teraz jak zrobiło się cieplej. Jak była temperatura około -10Stopni C to zapalał za pierwszym razem, jak jest powyżej 0 stopni to trzeba kręcić dłużej żeby zapalił.

Przez kilka sekund po odpaleniu obroty skaczą sobie między 800 a 1100, po 2-3 sekundach się uspokaja i silnik pracuje równo.

Mój mechanik twierdzi że to wina brudnej przepustnicy i silnika krokowego.

Pompę paliwa słychać rano jak przekręcę kluczyk.

Instalacja gazowa świeżo po regulacji więc to chyba nie wina gazu.

Moim zdaniem to wina świec , bonie wiem kiedy były wymieniane przez poprzedniego właściciela, a nie wymieniałem bo nie wiem jakie kupić.

Może w tym temacie mi pomożecie ?

Pozdrawiam

pirania_slon

Spróbuj z tymi świecami,może to przyniesi jakis skutek,a z tym skakaniem obrotów może to jakaś nieszczelność w układzie dolotowym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witam

Mam koledzy Paska 1,8T z gazem.

Od tygodnia mam problem z porannym odpaleniem, ale nie zawsze. Problem zaistniał dopiero teraz jak zrobiło się cieplej. Jak była temperatura około -10Stopni C to zapalał za pierwszym razem, jak jest powyżej 0 stopni to trzeba kręcić dłużej żeby zapalił.

Przez kilka sekund po odpaleniu obroty skaczą sobie między 800 a 1100, po 2-3 sekundach się uspokaja i silnik pracuje równo.

Mój mechanik twierdzi że to wina brudnej przepustnicy i silnika krokowego.

Pompę paliwa słychać rano jak przekręcę kluczyk.

Instalacja gazowa świeżo po regulacji więc to chyba nie wina gazu.

Moim zdaniem to wina świec , bonie wiem kiedy były wymieniane przez poprzedniego właściciela, a nie wymieniałem bo nie wiem jakie kupić.

Może w tym temacie mi pomożecie ?

Pozdrawiam

pirania_slon

 

Jeśli nie korzystałeś z akcji serwisowej wymiany cewek ( niema znaczenia czy serwisowane i wiele lat po gwarancji ) to skorzystaj , zadzwoń do ASO , może to pomoże - odczegoś trza zacząć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Wkońcu zebrałem wszystkie potrzebne elementy (kasę na części, czas i zdrowie) aby wyczyścić odmę olejwą i wymienić pompę ssącą-ezektor. Najpierw wymienilem sam ezektor ssądząc że mrozy już dawno ustąpiły i przewody powinne być drożne. Następnego dnia okazało się że szarpanie powróciło. Wkońcu udało mi się zebrać do kupy i rozebrałem w garażu całą odmę. Scięty ,niewygrzany olej wybierać można było łyżkami. Najbardziej wkurzyłem się stwierdzając że membrana w kolanku-kierownicy powietrza (ta przed przepustnicą) znowu jest odkształcona (wymieniałem w poprzednie lato - oryginał z ASO 380 zł !!!!!). Udało mi się odetkać ezektor ale on już nie ma takiej drożności jak nowy (ASO 105 zł). Teraz mam już poskładane ale jestem pewien ze w najbliższej przyszłości znowy się zatka. Rozmyślam wykonanie separatora odmy tak jak to robią inni w golfie, bmw ... ALbo odłączę ezektor od odmy a samą odmę zatkam.

 

Dodam tylko że wstawianie filtru (szmatka) na króccu ezektora nie działa tylko stawia dodatkowy opór powietrza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
rozebrałem w garażu całą odmę. Scięty ,niewygrzany olej wybierać można było łyżkami. Najbardziej wkurzyłem się stwierdzając że membrana w kolanku-kierownicy powietrza (ta przed przepustnicą) znowu jest odkształcona

 

Ja klepiłem odmę ze 3-4 lata temu i w tamtym roku, jak ją wyjąłem, to nie stwierdziłem takich objawów jak u ciebie. Była trochę brudna, ale żeby olej z niej łyżkami skrobać, to nic z tych rzeczy.

Dopiero zauważyłem, że z BS jesteś :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja klepiłem odmę ze 3-4 lata temu i w tamtym roku, jak ją wyjąłem, to nie stwierdziłem takich objawów jak u ciebie. Była trochę brudna, ale żeby olej z niej łyżkami skrobać, to nic z tych rzeczy.

Dopiero zauważyłem, że z BS jesteś :D

 

 

Pogrzebałem na allegro i dokopałem się do czegoś takiego 2197339735.jpeg

 

Jestem pewien że u mnie nie ma wtym plastiku żadnej gąbki/sitka . Pewnie z tego powodu zasyfia mi tak mocno odmę.

Z drugiej strony żeby tam się dostać trzeba chyba zdejmować kolektor ssący. Same rozberanie,przeczyszczenie i złożenie odmy (pomimo wprawy) zajeło mi 4h a co dopiero odkręcić takie cudo bez zejmowania kolekotra. Do takiej roboty trzeba praktyki ginekologa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie nie ma żadnego sitka- jest niczym nie zakłócony przelot. Ale pamiętam, ze takowe sitko zakładałem kiedyś u siebie w Fordzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
witam

moj passacik to b5 1.8 20v ADR LPG stag

 

mam takie problemy z autem :

1 . jest silnik ciepły albo od począdku wsiadam do auta normalnie odpala jade do tesco na zakupy sobie w tym momecie silnik jest już ciepły gasze auto ide do sklepu wracam i nie zawsze ale dość często stoje na parkingu piłując po kilka razy zanim odpali zazwyczaj do 10 razy. albo odpala za pierwszym razem ale musze poczekac zeby wszedł na oboty bo dotkne pedal gazu i gasnie i sytuacja opisana wyżej :/

 

2. Mam lpg na zimnym silniku do zagrzania sie wiem moze 30 stopni szarpie jak cho*&$%#lera a na luz nie przekacza 2000 rpm i jak by na 3 gary chodzil kable i swiece maja moze miesiąc

 

no i trzeci problem

 

3. Zamontowalem soczeki lampy i dokupilem allegrowy hid a co ... no i problem od co raz swieci jedna raz druga a raz żadna suma sumarum wsadzilem zwykle żarówki ale myslicie ze hid do bani był ?

 

pozdrawiam i prosze o odpowiedz zainteresowanych moimi problemami

 

Każdy tu ma swoją teorię w tej kwestii. Ja stawiam na przewody podciśnienia , gdyż mi to pomogło.Jeżeli to któryś z przewodów to VAG niczego nie pokaże. ....aaaaaaaa rozrządem sobie głowy nie zawracaj - jeden przypadek na milion samochodów.

Świece, przewody , cewki i inne podobne i tak trzeba wymienić bo to się zużywa co kilkadziesiąt tysięcy km.

Edytowane przez zdunvw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli sprawdzamy przewody podciśnienia to chcę zwrócić uwagę na mapsensor lpg, tam też mogą być urwane króćce albo membrana. U mnie właśnie urwał się króciec a nieszczelność objawiała się tylko przy sporych podciśnieniach.

 

 

A te sitko w tej puszcze od odmy olejowej to fachowcy w aso nazywają "wygaszacz płomieni".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności