edde Zgłoś #41 Napisano 9 Maja 2008 a nieprawda można to zrobić bez wyjmowania amora czy kolumny, ktoś to już opisywał na forum, i mój znajomy mechanik tez tak robi, okreca się górne mocowanie amora (talerzyk pod maską), i bodajże stabilizator i drążek kierowniczy tak żeby na maksa kolumna poszła w dół, idzie dokładnie tyle że wystarczy aby ją górą przełożyć przed błotnik (oczywiście na lakier trzeba uważać albo sie zabezpieczyć ), potem ściski i wymiana poduchy i łożyska Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andrew1982 Zgłoś #42 Napisano 10 Maja 2008 ale w dyskusji jest mowa o tylnych amortyzatorach szanowny kolego;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #43 Napisano 20 Maja 2008 Panowie, zdecydowałem się zrobić wszystko co wymienione w tym wątku, jednak po telefonie do automax w Gdańsku okazało się, że są dwa wymiary amorka z tyłu: normalny i dłuższy o 4cm. Który wybrać? Nie mam syncro. I jeszcze pytanie o miejsce zakupu, bo ceny mnie rozwaliły z automaksa: 150 za sprężynę, 110 za amor zwykły, 190 za ten dłuższy o 4 cm... Chyba jednak na allegro będę szukał. Co radzicie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JurekW Zgłoś #44 Napisano 20 Maja 2008 cervandes nr kat amorków 357 513 031S ( model variant w/g tego numeru szukaj do siebie) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andrew1982 Zgłoś #45 Napisano 20 Maja 2008 Co to za amor 190 za sztuke za gazowe kayaby płaciłem po 120. A 4 centymetry dłuższy to samochodzik bedzie wyzej stał czyli teoretycznie lepiej wyglądał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #46 Napisano 20 Maja 2008 A 4 centymetry dłuższy to samochodzik bedzie wyzej stał czyli teoretycznie lepiej wyglądał. Ale gorzej się prowadził Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #47 Napisano 21 Maja 2008 dobra, na allegro tanio jak barszcz, kupię amorki KYB olejowe, sprężynki wzmocnione, ale osłony, odboje i resztę gum chyba raczej w sklepie kupię. Zmieniać od razu tuleje belki? Koszt to około 100pln a nie mam pojęcia czy one też po części nie mają wpływu na opadnięty i bardzo twardy tył. Wszystko mi w bagażniku gra i lata Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #48 Napisano 21 Maja 2008 opadnięty to sprężyny i po części amorki (nie zapominajmy że wysokośc zawieszenia czy też twardosć to zajęcie dla sprężyny a amortyzator ma za zadanie tłumić drgnia zawieszenia i utrzymywać koło na drodze w kwestii przyczepności, ma on wpływ swój na rolę sprężyn ale bez przesady) twardy to pękniete sprężyny niewłaściwie już pracujące, zużyty amortyzator pracujacy w swoim "dole", ewentualnie wstawione amorki gazowe które mają inną, "twardsza" charakterystykę pracy (dlatego ja wstawiłem std olejowe sachsy, zależało mi zarówno na właściwej pracy zawieszenia jak i na komforcie jazdy, poza tym miałem, w zasadzie jeszcze mam, inne autko na nieco twardszym zawieszeniu i gazówkach, po pewnym czasie i przebiegu niestety elementy wyposażenia wnętrza i nie tylko nie wytrzymują tego na naszych drogach, prowadzi sie owszem sztywniej, lepiej ale komfort zdecydowanie niższy, no chyba że sie gania tylko po autostradach i to nie naszych ) co do tulei belki to jeśli nie słyszysz wyraźnych stuków spod tylnego siedziska na wybojach to możesz ich nie wymieniać (jest też kilka patentów na sprawdzenie ich stanu: montażówka czy duży śrubokręt i "zawaga" przy gnieździe jakbyś chciał belkę wysunąć, klucz do kół na jednej ze śrub i próba ruszenia belki przód-tył, u mnie jak rozwalone były tuleje to wystarczyło kopnąć w bieżnik opony od tyłu auta i belka trząsła sie jak galareta), rzecz jasna dla pewności mozesz też je wymienić, jeśli nie kupisz najtańszych to powinieneś po tej wymianie już zapomniec o ich istnieniu do końca żywota auta przynajmniej w Twoich rękach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
artmin Zgłoś #49 Napisano 21 Maja 2008 Ja założyłem na tył Sachs gazowe, fakt że na polskich drogach dostaje auto w dupe bo jest sztywne, ale więcej jeżdżę po niemczech i z obciążeniem więc doceniam gazówki. Z przodu mam ciągle jeszcze olejowe i ładnie mi buja przodem przy hamowaniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość bajo Zgłoś #50 Napisano 22 Maja 2008 witam ja znam takiego jednego co skrencał na druty a teraz proteza pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #51 Napisano 22 Maja 2008 witam ja znam takiego jednego co skrencał na druty a teraz proteza pozdrawiam co "skrencał" na druty, amortyzatory?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andrew1982 Zgłoś #52 Napisano 22 Maja 2008 Wydaje mi sie ze kolega chciał przestrzec, przed stosowaniem zamiast ściągaczy do sprężyn, drutów do "skrencania" sprężyny. Co w przypadku jego znajomego poskutkowało wymianą jakiejś części ciała na protezę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
claxon Zgłoś #53 Napisano 22 Maja 2008 W serwisie za komplet tylnych Sachsa zaspiewali mi po 270 za sztuke a w sklepie kupilem za 146 plus gumy plus oslony zaplacilem w sumie 340 za caly komplet. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #54 Napisano 22 Maja 2008 dobra, decyzja podjęta i zmieniam wszystko oprócz tulejek, które obejrzę przy pracach "remontowych" Autem jeszcze chcę pośmigać z rok/dwa, więc inwestycja się zwróci. Zdecydowałem się na amorki KYB olejowe. Potrzebuję poradę w sprawie sprężyn: oczywiście do kombiaka potrzebuję wzmocnione, ale nie wiem na jaką firmę się zdecydować. Jamex? http://moto.allegro.pl/item359979740_sprezyna_sprezyny_passat_b3_b4_kombi_88_96_tyl.html GH? http://moto.allegro.pl/item360664171_sprezyny_volkswagen_passat_b3_b4_kombi_tyl_gh.html a może najdroższe D&D? http://moto.allegro.pl/item367883205_sprezyny_wzmocnione_tyl_passat_kombi_b_4_tanio.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #55 Napisano 23 Maja 2008 Tych sprężyn z drugiego linka nie polecam-testowałem. Miały być twarde, okazały się miękkie; miał stać w miarę wysoko, był oklapnięty. Czego jeszcze nie wiedziałem to że na górne zwoje trzeba szlaucha naciągnąć bo sprężyny sobie pukają Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
cervandes Zgłoś #56 Napisano 9 Czerwca 2008 No i w sobotę wymieniłem tył. 4 godzinki roboty, wszystko powoli... Ale zadowolony jestem średnio, wolałbym aby stał jeszcze wyżej z tyłu o 2 centymetry. I teraz pytanie: czy mogę podłożyć po prostu coś pod sprężynę? Np ze stali wytoczony jakiś pierścień? Bo stare talerzyki się ze starych amorów sklepać nie dały - a jak mam rozebrane plastiki i wiem co i jak - to jest godzinka pracy. Tylko powiedzcie mi jak i czym to unieść oraz czy amortyzator pracując 1,5 czy 2 cm wyżej nie będzie narzekał? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
edde Zgłoś #57 Napisano 9 Czerwca 2008 ja mam założone dwa oryginalne talerzyki, podnosi to ok 1-1,5cm, talerzyki jeżeli są oryginalne pasuja w siebie idealnie, nie ma potrzeby ich sklepywania (tzn. oryginalne VW ze starych amorów miałem a nowe do sachsów były w komplecie, identyczne), od 2 lat chyba jest ok, nie zauważylem niepoprawnej pracy amora w tym położeni, to tylko cm... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość kagan007 Zgłoś #58 Napisano 12 Czerwca 2008 Ja w końcu wymieniłem tył: 2 amory olejowe ( jakieś niemieckie po100zł/szt ) ( i tak jest naprawdę sztywny tył i wystarczająco-tak jak chciałem ), dwie sprężyny wzmocnione po 105zł/szt oraz odboje Bilstein. Koszt 470zł części i 70zł robocizna. Powiem że o ile miałem tył nieco opuszczony z włożonymi po dwoma gumami w sprężyny to teraz jest zdecydowanie wyżej o jakieś 2-3cm bez tych gum. A jazda nabrała wreszcie odpowiedniego kształtu. Przedwczoraj zrobiłem trasę nad morze po wymianie (razem 1230km) i powiem że aż sie chciało jechać cały czas, gdyby nie spore zmęczenie w podróży powrotnej. Żałuję że wcześniej nie wymieniłem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
adcz Zgłoś #59 Napisano 19 Czerwca 2008 No i w sobotę wymieniłem tył. 4 godzinki roboty, wszystko powoli... Ale zadowolony jestem średnio, wolałbym aby stał jeszcze wyżej z tyłu o 2 centymetry. I teraz pytanie: czy mogę podłożyć po prostu coś pod sprężynę? Np ze stali wytoczony jakiś pierścień? Bo stare talerzyki się ze starych amorów sklepać nie dały - a jak mam rozebrane plastiki i wiem co i jak - to jest godzinka pracy. Tylko powiedzcie mi jak i czym to unieść oraz czy amortyzator pracując 1,5 czy 2 cm wyżej nie będzie narzekał? Witaj!! Też wymieniłem sprężyny i amortyzatory. Założyłem D&D wzmocnionei niestety byłem trochę zawiedziony, miałem nadzieję że się trochę podniesie a tu nic. Róznica polega na tym, że wzmocnione uginają się tylko do pewnej wartości, Można dorobić u ślusarza (warto spytać, czy juz robił coś takiego) metalowe podkładki pod sprężynę, maksymalna zmiana ok 4 cm. Czasami zmiana sprężyn nie poprawia wysokości, ponieważ kiedy zmieniamy również amortyzator, może on być krótszy od oryginalnego i on nie pozwala sprężynie na dłuższy skok, ale to zawsze się sprawdza przed założeniem nowego, czy ma taką samą długość jak stary (oryginalny). Miałem też taki problem z przodem, gdzie nowy amortyzator (BILSTEIN) miał kielich dolny MC Phersona wyżej niz oryginał i po wymianie samochód poszedł z przodu tak do góry, że aż okropnie wyglądał - dlatego wymieniłem z tyłu sprężyny, które i tak jak wspominałem wcześniej nie pomogły. Teraz stoję przed podobnym dylematem, bo kupiłem następnego paska i muszę wymienić i przód i tył. Wiem już, że nie założę, gazówek, chociaż zarąbiście się wchodzi w zakręty i jeździ się na równych nawierzchniach, oraz zakładam normalne sprężyny, chociaż w każdym sklepie polecają do kombi wzmocnione i gazówki. Ja mam felgi 15 cali i opony 205/50, więc ze względu na komfort jazdy i nasze fatalne drogi zakładam olejaki i normalne sprężyny, spróbuję tylko sprawdzić długość sprężyn bo napewno są w różnych rozmiarach - już się o tym przekonałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
1robert Zgłoś #60 Napisano 19 Czerwca 2008 jeśli moge wtrącić swoje trzy grosze to moim zdaniem osiadanie tyłu zalezy również od tego czy mamy gaz i jak mamy zamontowany zbiornik - bo jak auto ma gaz to z tyłu jest kilka kilogramów więcej i to na stałe więc autko siedzi mimo wymiany sprężynek. Mam Astrę na gaz i tam problem jest jeszcze większy bo ona ma bak pod tylną kanapą -(bliżej przodu niż w pasku) i jak się wrzuci toroid do bagażnika to autko siada parę cm co bardzo widać ze względu na zcięty kształt tylego błotnika - nie mówiąc już nic o dobijaniu do odboi na dziurach Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach