JAFO Zgłoś #41 Napisano 2 Lutego 2010 Nie wysprzęgla się, bo jest za duże tarcie na osi rozrusznika. Możesz umyć oś benzyną i nanieść na oś bardzo minimalną ilość oleju. Tak, by ten olej nie dostał się do wnętrza bendiksu, bo wtedy................... masakra. A to zabezpieczenie ze zdjęcia trzeba zbić z osi rozrusznika. Płaski klucz o rozmiarze średnicy osi przykładamy do zabezpieczenia od strony bendiksu i uderzamy młotkiem w klucz tuż przy osi wybijając zabezpieczenie na zewnątrz osi. Zabezpieczenie musi puścić. . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Złomek Zgłoś #42 Napisano 2 Lutego 2010 bendix nie wygląda źle: za to tu plastik pękł: czy muszę wymienić wtedy cały rozrusznik? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #43 Napisano 2 Lutego 2010 tak kolego tu jest do wymiany cały rozrusznik niestety a ten "plastik" sam od siebie raczej nie pękł Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arek1985 Zgłoś #44 Napisano 3 Lutego 2010 (edytowane) Nie wysprzęgla się, bo jest za duże tarcie na osi rozrusznika. Możesz umyć oś benzyną i nanieść na oś bardzo minimalną ilość oleju. Tak, by ten olej nie dostał się do wnętrza bendiksu, bo wtedy................... masakra. A czy może być tego przyczyną np tulejka w korpusie silnika (dwukrotnie wyjmowałem rozrusznik a nie sprawdziłem w jakim jest stanie) ? Edytowane 3 Lutego 2010 przez arek1985 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
JAFO Zgłoś #45 Napisano 3 Lutego 2010 (edytowane) Nie wysprzęgla to znaczy, że po uruchomieniu silnika, kiedy bendiks został wyrzucony w celu zazębienia się z wieńcem koła zamachowego, nie powraca on spowrotem w swoje miejsce spoczynkowe. Nie ma siły przesunąć się po osi rozrusznika. Wystarczy przemyć oś i wewnętrzny kanał bendiksa (szmatką), by pozbyć się tłustych zanieczyszczeń, które nagromadziły się tworząc substancję o dużym tarciu. Sama tulejka rozrusznika nie ma żadnego wpływu na rozsprzęglanie chociaż ma duży wpływ na kręcenie rozrusznikiem, kiedy charakteryzuje się ona sporym zużyciem. Edytowane 3 Lutego 2010 przez JAFO Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arek1985 Zgłoś #46 Napisano 6 Lutego 2010 Witam ponownie Przyczyną opisywanego przeze mnie problemu było to że bendix (nie wiem dlaczego) ale wyskoczył z widełek na których jest osadzony Pytanie moje teraz: 1. Czy dysponuje ktoś zdjęciem bądź stroną internetową z tymi widelkami w celu sprawdzenia czy moje nie są w jakimś stopniu uszkodzone. 2. Czy da się je samemu wymienić i czy jest to wogóle możliwe. Problem co jakiś czas powtarza sie tzn po kilku uruchomieniach. numery rozrusznika 0 001 107 022 Pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #47 Napisano 6 Lutego 2010 http://img4.imageshack.us/img4/7148/widelki.jpg Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arek1985 Zgłoś #48 Napisano 6 Lutego 2010 Nie wysprzęgla to znaczy, że po uruchomieniu silnika, kiedy bendiks został wyrzucony w celu zazębienia się z wieńcem koła zamachowego, nie powraca on spowrotem w swoje miejsce spoczynkowe. Nie ma siły przesunąć się po osi rozrusznika. Z Tobą JAFO też sie zgodzę bo oś aż "kleiła" się od smaro podobnych rzeczy ---------- Post added at 15:18 ---------- Previous post was at 15:13 ---------- http://img4.imageshack.us/img4/7148/widelki.jpg Dzięki Kolego już widze że moje są ewidentnie uszkodzone. Oczka w widełkach u mnie nie są jak na rysunku zamkniete. Teraz mnie zastanawia czy to zmeczenie materiału czy coś było ich przyczyną że sie powykruszały. Jeszcze raz dziękuje i pozdrawiam Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #49 Napisano 6 Lutego 2010 raczej te widełki same od się nie zużyły coś musiało postawić taki wielki opór ze wyłamało je Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
arek1985 Zgłoś #50 Napisano 6 Lutego 2010 raczej te widełki same od się nie zużyły coś musiało postawić taki wielki opór ze wyłamało je jak sądzisz opłacalna jest tego naprawa czy lepiej kupić jakąś używke całego rozrusznika Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mielke Zgłoś #51 Napisano 6 Lutego 2010 wg etki koszt tych widełek to 2,32 więc ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nicckus Zgłoś #52 Napisano 16 Lutego 2010 WItam! Mam prawdopodobnie problem z rozrusznikiem, objawia sie to tym, ze podczas przekrecania kluczyka w stacyjce zdarza sie ze samochod nie chce odpalic - kontrolki sie zapalaja, gdzies pod maska rusza jakis silniczek elektryczny ale niestety nie kreci silnikiem i go nie odpala. w 100% jak przekrece kluczyk ponownie to moge odpalic samochod. zdarzylo mi sie to kilka razy w ciagu miesiaca dlatego sie zaniepokoilem. w zwiazku z tym moje pytanie - czy to rozrusznik, warto wymienic na uzywany za 100zl czy lepiej kupic jakies czesci i wymienic? ew. kto mi sprawdzi czy to faktycznie rozrusznik? elektryk? mechanik? Pozdrawiam! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
undefinedman Zgłoś #53 Napisano 17 Lutego 2010 Ja bym powiedział, że kostka w stacyjce. Też miałem, że przekręcałem i zero reakcji. Zaczynało się stopniowo, w końcu kostka całkiem padła i już nie odpaliłem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nicckus Zgłoś #54 Napisano 17 Lutego 2010 (edytowane) mozesz powiedziec cos wiecej na ten temat ? mam taki objaw( jezeli chodzi o stacyjke ) ze jak wyciagam kluczyk z niej to czasami potrafi jakby nie kliknac - a normalnie chyba powinna nie ?;p jaki to koszt, co i jak ?thx ok, juz doszedlem co to itd. mogl bym prosic o numer czesci? pasel jak w opisie juz wszystko wiem - koszt 140zl+100zl wymiana Edytowane 17 Lutego 2010 przez Nicckus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matrix_PL Zgłoś #55 Napisano 27 Lutego 2010 panowie poratuje ktoś? zmieliło mi przekładnie planetarną z pył, kupiłem ale mam problem z tulejkami w sklepie owszem mają ten typ rozrusznika, ale w komplecie brak tech jednakowych tulejek. ma ktoś pomysł jak odnaleźć brakujące tulejki? może ETKa zna numerek i będzie można namierzyć bezproblemowo. numer rozrusznika taki jak kolegi czyli 0 001 107 022 (023) lub 02A 911 023 T w dorabianie u tokarza to koszt zapewne połowy używki więc nie wiem czy warto sobie głowę zawracać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Czarny001 Zgłoś #56 Napisano 2 Maja 2010 Witam mój problem polega na tym ze raz na kilka odpaleń rozrusznik nie złapie tzn przekręcę kluczyk i nic zrobie tak kilka razy i jak złapie to potem znowu kilka dni spokoju czy to mogą być szczotki czy coś innego?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oleksy Zgłoś #57 Napisano 2 Maja 2010 Mogą być szczotki, zawieszają się. Sprawdz styki połączeń na elektromagnesie.Może być też kostka stacyjki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Paradoks Zgłoś #58 Napisano 2 Maja 2010 Witam mój problem polega na tym ze raz na kilka odpaleń rozrusznik nie złapie tzn przekręcę kluczyk i nic zrobie tak kilka razy i jak złapie to potem znowu kilka dni spokoju czy to mogą być szczotki czy coś innego?? Zacznij od wykluczenia kostki stacyjki. Musisz zewrzeć na rozruszniku ten "cienki"przewód z plusem. Jak zadziała to znaczy, ze kostka stacyjki do wymiany, a jak nie to trzeba wyjąć rozrusznik i go sprawdzić. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Czarny001 Zgłoś #59 Napisano 3 Maja 2010 Ok zajmę sie tym ale dopiero po maturze czyli w piątek a czy sam wymienie szczotki czy będę musiał gdzieś rozrusznik zawieść ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
oli2008 Zgłoś #60 Napisano 3 Maja 2010 Sam sobie wymienisz.Jak już będziesz miał wyjęty rozrusznik odkręcasz tylko 2 szpilki,2 śrubki od "kapsla,nakrętkę śruby elektrowłacznika-ta która trzyma plecionkę szczotkotrzymacza następnie ściągasz zabezpieczenia i dekiel masz już zdjęty.Wyciągasz szczotkotrzymacz i zakładasz nowy.Przeczyścić należy "rowki" komutatora wirnika i sam komutator.Dasz radę P.S Przy tego typu rozrusznikach już nikt się nie bawi w wymianę szczotek zakłada się cały szczotkotzrymacz koszt ok 30 zł-zamiennik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach