Skocz do zawartości
Damianowski

hałas,buczenie w rurze turbo-filtr powietrza, dymi na siwo na postoju

Rekomendowane odpowiedzi

dodam tez ciekawostkę ze same sprawdzenie na VAG dwóch zaworów N75 i tego samego od EGR jeśli oba te zawory działają ale są brudne i ich ruch nie jest płynny nie jest skutecznym rozwiązaniem. jedynym rozwiązaniem tu jest test ciśnienia w przewodach podczas jazdy. oba te zawory maja wpływ na spadki ciśnienia w układzie i objawy obydwóch sa podobne z ta różnica ze N75 ma przed sobą zaworek jednokierunkowy który pozwala na w miarę stabilne utrzymywanie podciśnienia na odcinku zaworek-N75.

Jeśli zawór sterujący EGR ma spóźnienia to podczas ruszania gdy działa w nim poprawnie elektryka , po prostu nie będzie otwierać EGR, zamknie go zbyt pozno, jesli jest zaciety EGR moze byc caly czas niedomkniety (latwo to wszystko jednak sprawdzic na VAG basic settings 08-postoj i jazda). Na samym początku przy gwałtownym dodaniu gazu te dwa zawory N75 i drugi pracują jednocześnie. Tzn oba podciagaja jeden sztange drugi trzpien EGR, potem upuszcaja podciśnienie, ten od EGR prawie natychmiast zamyka EGR powodując tym zamkniecie recyrkulacji spalin i tym samym zwiększenie ilości powietrza do cylindrów, ten drugi nie tak natychmiastowo redukuje ustawienie łopatek turbo. I tu siedzi cala zagadka, Przy ruszaniu lub zmianie biegów jak ten od EGR nie działa prawidłowo EGR zamknie sie zbyt późno, najczęściej zauważycie czarny dym z rury (silnik bedzie sie dusil), prędkość spalin ze względu na zła mieszankę będzie mniejsza samochód wyda wam się mało dynamiczny, podczas jazdy natomiast przy przyspieszaniu jadąc EGR zazwyczaj nie pracuje wiec tu za zła dynamikę będzie odpowiedzialny N75. Problem jest tego typu ze ten zawór pracuje cały czas jak tylko regulujemy pedałem gazu czyli gdzieś 1000-3500 obr (2100-2600 -cisnienie) to zakres w którym regulowane sa lopatki turbiny podczas jazdy. jednak w prędkościach silnika 1000-2000 ten zawór musi byc niebywale skuteczny i płynny. Sam start turbo np. przy zmianie z 4 na 5 bieg kiedy prędkość spalin jest duza, zawór zredukuje prace turbiny przy 3500obr w momencie podwyższenia biegu prędkość silnika spada gwałtownie i zawór znowu musi sie zamknąć by podniesc sztange i zlikwidowac turbodzuire, wtedy najczęściej nie daje rady podciągnąć sztangi/utrzymać jej na odpowiedniej wysokości i na 5 biegu mamy kiepskie osiagi mam na myśli Vmax 160km/h (zakładam cały czas ze usterka tkwi jedynie w tych zaworach nie w innym podzespole silnika jak naprzyklad czujnik MAP)

Ja podmieniłem te dwa zawory i wyobraźcie sobie ze przez 1-4 tyg czułem lepszy start i wyraźniej słyszałem świst turbo. Potem bylo juz to samo. Wniosek z tego ze obydwa te zaworki mam do du...y. Ważniejszy jest jednak ten od turbo bo to on pracuje naokraglo. a 1-2 sekundy opóźnienia dla turbo to jak sie domyślam chaos pomiarowy w komputerze.

 

troche to wszystko moze wydawac sie zawile napisane ale staralem sie jak moglem najlepiej wyjasnic

 

---------- Dodano o 14:45 ---------- Poprzednia wiadomość o 14:04 ----------

 

tak jak mówiłem wcześniej , prowizorycznie sprawdźcie N75 na postoju a mianowicie wyciągajcie wężyk z gruszki turbo i wkładajcie z powrotem równocześnie patrząc na sztangę (zakładam ze sztanga porusza sie te 15-20mm) róbcie to gdy podciśnienie biegnie przez N75 a później z ominięciem go. i zobaczcie czy jest różnica w szybkości podnoszenia sztangi. u mnie była i to duza. ta sztanga musi podnieść się dość szybko w przeciwnym razie jak byście jeździli bez turbo. a jak jeszcze N75 nie domyka sie calkowicie to podczas jazdy nie ma sil ja podniesc

Edytowane przez Damianowski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wymieniłem same popychacze, jest o niebo ciszej. Pojawił się problem z porannym odpalaniem. Obecnie zaskoczy wyraźnie za drugim razem, i po odpaleniu czuć i widać czarną chmurę za autem. Nie jest ogromna, ale wcześniej nic nie było.

 

edit:

 

Cześć. Musiałem zregenerować turbo, coś się przytarło w/g zaufanego mechanika. Turbo było zregenerowane w Katowicach w GDR. Jako częsci po naprawie zostały mi wirni, gruszka i jakieś małe "walce". Fakt teraz ciągnie niesamowice, ale zdecydowanie od 2200obr.

Edytowane przez Poochini

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę kotlet, ale cóż zrobić jak pasek „męczy”.

W starszym pasku problem był ten sam a mianowicie, buczenie ,dudnienie i tam problem rozwiązałem:

- wymieniając łącznik elastyczny

- dokładając drugi 200 mm

- wywaliłem przewód idący do filtra

W tym co teraz kupiłem AVF 2005 rok zrobiłem dokładnie to samo i nic, ****, zero poprawy.

Passat tak od 1600 do 1900 obr/m. rezonuje niemiłosiernie a przy tym dudni z filtra.

Całe połączenie rury z filtrem uszczelniłem jak tylko się dało.

Zamówiłem poduszki pod silnik LEMFORDERA ( bo jeszcze są stare – oryginalne ), ale jeszcze nie zmieniłem bo zauważyłem dziwną zależność, a mianowicie rano tak jak choćby dziś auto zimne na zewnątrz temperatura około 20 C silnik pracuje zdecydowanie ciszej i nie buczy. Zajadę do pracy postoi na parkingu w upale to po zapaleniu tak powiedzmy koło 12-ej dudni i buczy jak cholera.

Dodam, że samochód nie ma żadnych „dolegliwości”, rozrząd wymieniony, nowe płyny, filtry, rolki od napinaczy paska poliklinowego , nowy termostat. Cały dolot suchy, więc suszarka nie puszcza oleju ( ale nalatane ma z 200.000 km ). Błędów brak, samochód przyspiesza normalne ( wprawdzie stary AVB zrobiony na 160 KM ciągnie lepiej  ), jedynie rano po odpaleniu puści dymka.

Sam nie wiem co dalej robić, poduchy ponad 500 zł, popychacze cena nie masakryczna bo za 200 zł kpl. INA 420020910 ( zdaje się, że to są te ciemnie – mocniejsze ), turbosprężarkę miał bym po regeneracji za 500 zł, no i jest możliwość, że wałek jest wytarty.

Dylematów kilka a pewności żadnej, że pomoże. A ładować kasiorę to też trochę niemądre

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi przy wymianie rozrządu mechanik - zapomniał spiąć rury dolnej od turbo która wchodzi do intercolera pod spodem samochodu i dudniło niemiłosiernie ale dudnienie dudnieniu nie równe każdy inaczej to odbiera - nagraj telefonem filmik z dzwiękiem bo tak to wróżenie z fusów jakie to dudnienie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja miałem taki przypadek że jak długo nie wymieniałem filtra powietrza to mi przepływomierz padł :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Panowie. Ja mam ten sam problem z dymieniem po częściowym rozgrzaniu autka:/

Dziś pojade kupić nowy czujnik tem. cieczy i zobacze czy coś się zmieni.

Mam natomiast jeszcze jeden objaw który złapałem na filmie.

Mianowicie. Buczenie + metaliczny gwizd przy popuszczaniu gazu:/

Czy możecie mi pomóc ??:(

https://www.youtube.com/watch?v=QO8j9zbXWk4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeważnie jak cos dudni w dolocie lub filtrze w tdi pd oraz nierówne obroty jak i bialy dym to wałek rozrządu i popychacze mówią papa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmer83, a czy Ty aby na pewno masz szczelny dolot na odcinku turbina - intercooler - silnik?

Buczy jak by była nieszczelność.

Auto ma moc w ogóle?

Zaczęło buczeć na dniach, nagle, czy od dłuższego czasu narastało?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

eltom dziękuje za podpowiedz.

Co do szczelności to nie jestem pewny. Wycieków oleju, który znajduje się w rurach nie zauważyłem, ale jeszcze sprawdze wodą z mydłem.

Do do dzwięku to on narastał aż stał się irytujący.

CO do mocnego buczenia to pomogła wymiana turbiny. Autko zbiera się jak szalone i nie buczy i nawet automat odżył :)

Co do swistu to on został tak samo jak wycie po wyłączeniu silnika takie jak by łożysko zwalniało:/

Mam pytanie bo gdzieś była opisana usterka któa powoduje że słychać dzwięk jakby syreny strażackiej. Czy ktoś kojarzy co to było??

 

CO do problemu z dymieniem to dziś wymienię czujnik temperatury cieczy idąc za poradą Damianowski.

 

P.s. Zrobiłem kilka fotek przy wymianie turbo to wkleje jakąś foto opowieść bo sam takowej szukałem i nie znalazłem:/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Wymieniłem czujnik temperatury i jest dużo lepiej. Natomiast dymienie nie znikło do końca:/

Nadal trochę dymi gryzie nie przepalonym dislem:/

Wymieniłem już uszczelki pod pompkami i nic:/

Może ktoś ma jakiś pomysł co jeszcze może pomóc??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Witajcie.

Wymieniłem czujnik temperatury i jest dużo lepiej. Natomiast dymienie nie znikło do końca:/

Nadal trochę dymi gryzie nie przepalonym dislem:/

Wymieniłem już uszczelki pod pompkami i nic:/

Może ktoś ma jakiś pomysł co jeszcze może pomóc??

 

Sylvek, powiem Ci ze mój AVF też dymi gryzącymi spalinami - początkowo bardzo mi to przeszkadzało - teraz jakoś się przyzwyczaiłem..

Ktoś mówił, że to wina czujnika temperatury cieczy chłodzącej - wymienilem i nic, ktos mówił że uszczelki pod pompkami - nie robilem tego.. przyzwyczailem sie... denerwuje jak człowiek jest garażu / hali a auto jest odpalone - to gryzie...

Jak rozwiażesz problem - daj znać.

 

PS. Jak, gdzie i za ile wymieniałeś uszczelki pod pompkami ?

PPS. Daj namiar na tą Twoją fotoopowieść - chętnie poczytam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jaka jest wartość ilości powietrza pokazywana w VAGU przez przepływomierz, na odpalonym silniku gdy jest zimny, oraz gdy jest ciepły?

Grupa 3. w zakładce ENGINE/ MEASURE BLOCKS

Na biegu jałowym powinna być koło 250.

Jeśli będzie około 500, to zamknięty jest zawór EGR i stąd gryzące spaliny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A jaka jest wartość ilości powietrza pokazywana w VAGU przez przepływomierz, na odpalonym silniku gdy jest zimny, oraz gdy jest ciepły?

Grupa 3. w zakładce ENGINE/ MEASURE BLOCKS

Na biegu jałowym powinna być koło 250.

Jeśli będzie około 500, to zamknięty jest zawór EGR i stąd gryzące spaliny.

Dzięki za info. Zobaczę i dam znać :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i du..a dziś znów bardzo dymił:/ Wstyd mi przed ludźmi jak stoję na pasach:/

 

Witaj StaryKoniu

Uszczelki kupiłem po 30zł za komplet na jedą pompkę.

Co do fotoopowieści jeszcze nie miałem czasu bo opis trochę zajmie:) Ale jak już wrzucę to dam znać.

Jutro sprawdzę przepływomierz i dam znać jak to u mnie wygląda dziękuje eltom za podpowiedz.

Na koniec załączał filmik przyspieszenia po wymianie turbiny :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Trochę kotlet, ale cóż zrobić jak pasek „męczy”.

W starszym pasku problem był ten sam a mianowicie, buczenie ,dudnienie i tam problem rozwiązałem:

- wymieniając łącznik elastyczny

- dokładając drugi 200 mm

- wywaliłem przewód idący do filtra

W tym co teraz kupiłem AVF 2005 rok zrobiłem dokładnie to samo i nic, ****, zero poprawy.

Passat tak od 1600 do 1900 obr/m. rezonuje niemiłosiernie a przy tym dudni z filtra.

Całe połączenie rury z filtrem uszczelniłem jak tylko się dało.

Zamówiłem poduszki pod silnik LEMFORDERA ( bo jeszcze są stare – oryginalne ), ale jeszcze nie zmieniłem bo zauważyłem dziwną zależność, a mianowicie rano tak jak choćby dziś auto zimne na zewnątrz temperatura około 20 C silnik pracuje zdecydowanie ciszej i nie buczy. Zajadę do pracy postoi na parkingu w upale to po zapaleniu tak powiedzmy koło 12-ej dudni i buczy jak cholera.

Dodam, że samochód nie ma żadnych „dolegliwości”, rozrząd wymieniony, nowe płyny, filtry, rolki od napinaczy paska poliklinowego , nowy termostat. Cały dolot suchy, więc suszarka nie puszcza oleju ( ale nalatane ma z 200.000 km ). Błędów brak, samochód przyspiesza normalne ( wprawdzie stary AVB zrobiony na 160 KM ciągnie lepiej  ), jedynie rano po odpaleniu puści dymka.

Sam nie wiem co dalej robić, poduchy ponad 500 zł, popychacze cena nie masakryczna bo za 200 zł kpl. INA 420020910 ( zdaje się, że to są te ciemnie – mocniejsze ), turbosprężarkę miał bym po regeneracji za 500 zł, no i jest możliwość, że wałek jest wytarty.

Dylematów kilka a pewności żadnej, że pomoże. A ładować kasiorę to też trochę niemądre

 

 

Trochę czasu minęło o lipca, ale dopiero teraz udało się wygospodarować trochę czasu i poduszki zostały wymienione na lema.

Przy demontażu starych okazało się, że lewa po wyjęciu "chlupie" gdyż wyciekł olej, prawa zaś też już spocona była. Po wymianie buczenie ustało w całym zakresie obrotów.

 

PS. A po kilku dniach zrobiła się taka ch.....nia że łeb urywa.

Nie wiem co jest bo w starszym avb założyłem lema i od 5 lat jest super, a teraz lemy nie zdały egzaminu i buczy jak cholera

Edytowane przez bifu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bifu czy możesz wrzucić jakiś filmik jak to u Ciebie brzmi??

U mnie po wymianie turbiny buczy dużo mniej natomiast został jeszcze taki metaliczne dzwonienie:/

Kata sprawdziłem przy wymianie turbo i to chyba nie on. Wiec szukam dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filmik tego nie odda. Najbardziej wku........cy jest "masaż" fotela.

Drży zimny czy ciepły tak samo. Najśmieszniejsze jest to iż wczoraj zapaliłem oba paski tego AVF'a oraz AVB żonci, w którym to AVB wsadziłem w 2009 roku lemy i nie ma nawet porównania nic nie drży, nie buczy, kultura pełna. Dlatego nabyłem do avf'a też lema z nadzieją że tak samo rozwiążę problem a tu ****, jest gorzej niż na starej wylanej poduszce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bo w 2009 roku w pudełkach lema były poduchy Corteco.

 

Obecnie w tych samych pudełkach jest podłej jakości chińszczyzna, która nie nadaje się do montażu w TDI. Na swoje poduszki reklamowałem, czekam już 4 miesiące na rozpatrzenie reklamacji. Pierwsza odpowiedź była odmowna, ponieważ producent określił głowną rolę poduszek jako "łączenie silnika z karoserią", a więc póki poduszka jest nierozerwana to jest sprawna. Nie pisze nic o sprawie okropnych wibracji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To Andrzeju zaiste ciekawa odpowiedź na reklamację.

Jakby "tylko" łączyła budę z silnikiem to byłaby tylko gumowa. A, że jest olejowo-gumowa to ma też za zadanie tłumić drgania.

Avony już mi Marcin z forum wysłał, jak przyjdą i założę do paska to dam znać czy mu "ulżyło".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Trochę czasu minęło o lipca, ale dopiero teraz udało się wygospodarować trochę czasu i poduszki zostały wymienione na lema.

Przy demontażu starych okazało się, że lewa po wyjęciu "chlupie" gdyż wyciekł olej, prawa zaś też już spocona była. Po wymianie buczenie ustało w całym zakresie obrotów.

 

PS. A po kilku dniach zrobiła się taka ch.....nia że łeb urywa.

Nie wiem co jest bo w starszym avb założyłem lema i od 5 lat jest super, a teraz lemy nie zdały egzaminu i buczy jak cholera

 

 

Wczoraj wymienione zostały te nieszczęsne lemy na ori avon'y i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystkie bolączki ustały.

Nie buczy, nie dudni, fotel już nie "masuje":nono, jest wreszcie cicho ( jak na diesla oczywiście )

 

Dołączam się do grona wszystkich, którzy już pisali jak poduchy to tylko ori, parę lat temu starczał lemforder, ale na dziś dzień AVON.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności