Skocz do zawartości

Damianowski

  • Liczba zawartości

    92
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O Damianowski

  • Urodziny 11.01.1977

Informacje osobiste

  • Imię
    Damian
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Out of Country

Samochód

  • Silnik
    B5(3BG) 1.9 TDI-PD 131KM (AWX)
  • Rok produkcji
    2001

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Witam, Dzieki za podpowiedzi. Czyli jeśli mam napięcie na jednym kablu około 13V to ten raczej powinien być ok. Drugi natomiast należy sprawdzić organoleptycznie czy nie jest przerwany? Sorry za prostacki język ale specjalista w tej dziedzinie nie jestem, wadliwy kabelek jednak wymienić i sprawdzić potrafię.
  2. Hej Robert. Dzieki. A co z bezpiecznikiem tego zaworu? Miałbym napięcie na kablach gdybym miał go upalonego?
  3. Panowie/Panie szukam bezpiecznika do zaworu N75. Na jednym z angielskich forów kolega pisał że pod kierownica na płycie przekaźników. Zanim zacznę dobierać się do tego miejsca chciałbym się upewnić czy to tam czy jest w podszybiu gdzieś i który to jest. Chce ewentualnie tą usterkę wyeliminować zanim zacznę sprawdzać kabelki od N75 do J220. model i silnik jak w opisie Dziękuje za wszelką pomoc
  4. Witam Tomek Mam ten sam problem. Wszystko sprawdzone, trzy zaworki nie działają, napięcie na pinie 1 około 13V , cały czas wywala błąd short to +/ground. Oporność zaworków prawidłowa. Skąd wiedzieliście że sterownik silnika jest przyczyną? turbo sprawne. nie mam objawów typu przyspieszanie i zwalnianie. brak mocy jedynie zero podciśnienia na gruszce od turbiny. szczelność wężyków sprawdzana kilkakrotnie. Auto zalewalo mi co jakis czas bo mam niedrożne te kanały w podszybiu. czytałem właśnie gdzie znajduje sie sterownik silnika i jest własnie gdzieś tam.
  5. Witam , Od razu zanacze że nie mam nieszczelności w żadnym wężyku, sztanga jak podłącze wężyk bezpośrednio chodzi płynnie. Odkręciłem n75 od silnika, podłaczyłem wszystkie wężyki i na końcu tego co idzie do gruszki na turbinie wogóle nie ma podciśnienia. Sam zawór też jest martwy i nie czuć żeby chodził że tak to ujmę. Kupiłem nowy to samo. Sprawdzałem napęcie na wtyczce kumpla multimetrem i jest na pinie1 13-14V na pinie2 3-4V. Sprawdzałem oporność na pinach zaworka i jest na obydwóch około 15ohm. Wszystkie te wartości odpowiadają tym podawanym przez Pierburg. Na Vag-u mam błąd mówiący coś short to A/ground, kasuje a on powraca. Auto jedzie do 120km/h z górki 140km/h. Mam trzeci zawór N75 od kumpla i to samo. Proszę o jakieś pomysły co jeszcze mogę zrobić. Dodam że auto raz na kilka dni zadziała i przez jakies pare kilometrów jedzie normalnie. Poźniej znowu padaka. Zaworek wogóle nie pracuje. Czy możliwe żeby cos z elektryką było nie tak?
  6. turbina ma to do siebie ze ma łopatki o zmiennym przekroju, w zależności jak geometria jest wysterowana tzn pod jakim katem pada ciśnienie spalin na łopatki dostajesz odpowiednie ciśnienie. może być tez tak ze masz łopatki zjechane (lub prawie ich nie ma) po stronie spalin, lub tez turbina nie dostaje na wolniejszych obrotach odpowiedniej ilości spalin (wtedy -pompo wtrysk) A przyczyn kopcenia moze byc sporo... 1.pompo-wtryski 2.zle ustawiony rozrzad 3.turbina umiera Kopci zimny/cieply? Jak odpala ciepły/zimny? jesli dobrze odpala to turbina umiera, albo zasyfiony filtr powietrza, albo jakis waz na drodze kolektor ssacy turbina uszkodzony, lub dziurawy IC i ciśnienie ucieka. zakladam ze N75 nowy wymieniony EGR porzadnie zaslepiony
  7. dodam tez ciekawostkę ze same sprawdzenie na VAG dwóch zaworów N75 i tego samego od EGR jeśli oba te zawory działają ale są brudne i ich ruch nie jest płynny nie jest skutecznym rozwiązaniem. jedynym rozwiązaniem tu jest test ciśnienia w przewodach podczas jazdy. oba te zawory maja wpływ na spadki ciśnienia w układzie i objawy obydwóch sa podobne z ta różnica ze N75 ma przed sobą zaworek jednokierunkowy który pozwala na w miarę stabilne utrzymywanie podciśnienia na odcinku zaworek-N75. Jeśli zawór sterujący EGR ma spóźnienia to podczas ruszania gdy działa w nim poprawnie elektryka , po prostu nie będzie otwierać EGR, zamknie go zbyt pozno, jesli jest zaciety EGR moze byc caly czas niedomkniety (latwo to wszystko jednak sprawdzic na VAG basic settings 08-postoj i jazda). Na samym początku przy gwałtownym dodaniu gazu te dwa zawory N75 i drugi pracują jednocześnie. Tzn oba podciagaja jeden sztange drugi trzpien EGR, potem upuszcaja podciśnienie, ten od EGR prawie natychmiast zamyka EGR powodując tym zamkniecie recyrkulacji spalin i tym samym zwiększenie ilości powietrza do cylindrów, ten drugi nie tak natychmiastowo redukuje ustawienie łopatek turbo. I tu siedzi cala zagadka, Przy ruszaniu lub zmianie biegów jak ten od EGR nie działa prawidłowo EGR zamknie sie zbyt późno, najczęściej zauważycie czarny dym z rury (silnik bedzie sie dusil), prędkość spalin ze względu na zła mieszankę będzie mniejsza samochód wyda wam się mało dynamiczny, podczas jazdy natomiast przy przyspieszaniu jadąc EGR zazwyczaj nie pracuje wiec tu za zła dynamikę będzie odpowiedzialny N75. Problem jest tego typu ze ten zawór pracuje cały czas jak tylko regulujemy pedałem gazu czyli gdzieś 1000-3500 obr (2100-2600 -cisnienie) to zakres w którym regulowane sa lopatki turbiny podczas jazdy. jednak w prędkościach silnika 1000-2000 ten zawór musi byc niebywale skuteczny i płynny. Sam start turbo np. przy zmianie z 4 na 5 bieg kiedy prędkość spalin jest duza, zawór zredukuje prace turbiny przy 3500obr w momencie podwyższenia biegu prędkość silnika spada gwałtownie i zawór znowu musi sie zamknąć by podniesc sztange i zlikwidowac turbodzuire, wtedy najczęściej nie daje rady podciągnąć sztangi/utrzymać jej na odpowiedniej wysokości i na 5 biegu mamy kiepskie osiagi mam na myśli Vmax 160km/h (zakładam cały czas ze usterka tkwi jedynie w tych zaworach nie w innym podzespole silnika jak naprzyklad czujnik MAP) Ja podmieniłem te dwa zawory i wyobraźcie sobie ze przez 1-4 tyg czułem lepszy start i wyraźniej słyszałem świst turbo. Potem bylo juz to samo. Wniosek z tego ze obydwa te zaworki mam do du...y. Ważniejszy jest jednak ten od turbo bo to on pracuje naokraglo. a 1-2 sekundy opóźnienia dla turbo to jak sie domyślam chaos pomiarowy w komputerze. troche to wszystko moze wydawac sie zawile napisane ale staralem sie jak moglem najlepiej wyjasnic ---------- Dodano o 14:45 ---------- Poprzednia wiadomość o 14:04 ---------- tak jak mówiłem wcześniej , prowizorycznie sprawdźcie N75 na postoju a mianowicie wyciągajcie wężyk z gruszki turbo i wkładajcie z powrotem równocześnie patrząc na sztangę (zakładam ze sztanga porusza sie te 15-20mm) róbcie to gdy podciśnienie biegnie przez N75 a później z ominięciem go. i zobaczcie czy jest różnica w szybkości podnoszenia sztangi. u mnie była i to duza. ta sztanga musi podnieść się dość szybko w przeciwnym razie jak byście jeździli bez turbo. a jak jeszcze N75 nie domyka sie calkowicie to podczas jazdy nie ma sil ja podniesc
  8. To buczenie to wiadomo sprawa subiektywna , u kolegi w transporterze zdiagnozowałem rozrząd ale tam buczenie i walenie to było na potęgę nieporównywalne do mojego tzn oprócz buczenia w filtrze towarzyszył mu jeszcze hałas głośne klekotanie z głowicy. Już mechanik naciągał go na turbinę. Pojechał do innego wymienili wałek i szklanki i hula. Dlatego z tym buczeniem to generalnie wydaje mi sie że jest wynikiem złej mieszanki paliwo-powietrze , tak wiec nie pełna praca zaworów spowodowana zuzytym wałkiem lub szkalkami, upalone zawory też maja wpływ na mieszankę w cylindrach. Przekonałem sie że VAG VAGIEM pomocny bardzo w kwestijach elektroniki ale jeśli czujnik, zawór jest elektrycznie sprawny a mechanicznie do bani to VAG może też wyprowadzić w pole i myslimy ze dana częśc jest ok a tak naprawde może nie działać prawidłowo. I pamiętajcie nie należy od razu mysleć że u wszystkich was są czujniki temp walnietę.
  9. Witam długo nie było mnie pogodzonego z buczeniem na wolnych obrotach na forum. Postanowiłem sie podzielić finałem mojego buczenia które rozwiązałem niedawno. Mianowicie: jak co jakis czas zaczął pojawiać się komunikat SERVICE NOW i postanowiłem go Vagiem wykasować. Przy okazji tego z ciekawości postanowiłem przelecieć logi silnika. Dałem silnikowi pochodzić bez grzebania jakieś 15min bez dodawania gazu itp. To tyle ile zajmuje mi codzienny dojazd do roboty gdzie jak wspominałem autko budzi sie bialo-siwym gryzącym dymem i buczeniem, po czym po przejechaniu kilkuset metrów i zatrzymaniu sie na światłach obserwowałem prawie każdego dnia nierówną pracę silnika przy stałych obrotach (taką trzęsawkę delikatną) a czasami obroty gwałtownie podwyższone do 1000obr bez trzęsawki i wtedy w kabinie było czuć mocno spaliny- gryzące. Jazda do pracy przebiegała różnie czasami cieszyłem sie trochę lepsza dynamiką czasami było tragicznie, z włączoną klima było zazwyczaj odczuwalnie gorzej, nawet włączoną nie latem. więc silniczek chodzi , temp. zaczęło od 30stopni log 01 (autko było używane jakąś godzinę wcześniej) dochodzi do 45stopni i nagle ZONK -2stopnie, silnik nierówno chodzi, obroty w normie po 20-30 sek powrót do 50 stopni sprawdzam wskazówkę na desce pokazuje juz 70stopni, wchodzę w instruments log nie pamiętam numeru pokazuje temp 60stopni (to drugi sygnał który idzie na deskę na wskaźnik- różnica 10 stopni- moze VW daje sobie przedział bezpieczeństwa, wątpię) Autko bo dłuższym czasie dochodzi do 85 stopni maks. buczenie nadal jest temperatura stoi. Wymiana czujnika temperatury cieczy wyeliminowało moją przygodę z dymem i buczeniem a dynamika powróciła po czyszczeniu czujnika N75 i tego drugiego od EGR. Po prostu sprawdźcie jedną jeszcze rzecz jak szybko podnosi sie dźwignia gruszki turbo gdy podciśnienie idzie z ominięciem N75 (róbcie to tylko na postoju -podczas jazdy może wam rozwalić turbo) a jak szybko bez niego. Jeśli skok około 15-20mm jest szybki tylko z ominięciem to znaczy czujnik albo pracuje nie w pełnym zakresie (patrzenie na VAGu niewiele sie zda bo elektrycznie będzie dobry jednak mechanicznie będzie działał zbyt wolno lub nie będzie sie całkowicie domykał co spowoduje ucieczkę ciśnienia) prędkość spalin w turbo podczas jazdy jest wielokrotnie wyższa niż na postoju więc tam podciśnienie musi być prawidłowe żeby płynnie sterować łopatkami turbiny. lekkie nawet zawahania skoki tłoczka N75 lub dziurawa ta membrana albo coś ze sprężyna powoduje zbyt późne załapanie turbo, szczególnie na 4-5 biegu. Do tego zła praca czujnika temp to: zła mieszanka paliwo-powietrze,( jeśli temp. podczas jazdy jest zaniżona jak to było u mnie silniczek ładnie palił bardzo ekonomicznie nawet jeżdżąc głownie 120-140km/h , znowu na postoju na rozruchu brał bardzo duzo -kopcenie i gryzace spaliny), komputer silnika może dostać rozwolnienia od wiecznie skaczących parametrów temp. i po długiej jeźcie u mnie chyba dostawał zadyszki w tym wszystkim dziwi mnie to że przecież kilka lat temu jak zakładałem watek to sprawdzałem na Vagu temp ale nie uchwyciłem tych skoków. Do tego ostatnio sprawdziłem to oryginalnym VCDS Lite nie pełna wersja bo VAG 409.1 nie chodzi mi na Windowsie 7 64bit. Może ta wersja scrackowana jest do bani Także jak widzicie nie zawsze jedna część jest odpowiedzialna za złą pracę a składowa kilku źle pracujących czujników w 12 letnim aucie to podejżewam w wiekszości przypadków wina źle działającego turbo pod warunkiem że na VAG ładuje w swoim zakresie 2100-2600 lecz albo ...
  10. koledzy po wymianie swiec siwy dym po odpaleniu chyba zniknal, chyba bo go dzisiaj nie bylo i nie bylo tego gryzacego smrodu. Karol powiedz mi bo wszyscy patrza na przeplywke pod katem zaniżania dawki. bo ja mysle że to trochę zbagatelizowałem, u mnie ledwo co dam buta to juz sie robi 1200 w odczycie przeplywomierza. czy to aby nie wina zlej mieszanki przez przepywomierz? z drugiej strony gdyby az tak zawyżał to bym mial wysokie spalanie a nie mam. i po odpieciu przeplywki byla by poprawa a jest troche gorzej ostatnio robi sie zimniej i sklaniam sie coraz bardziej do teorii że to jeden z pompowtrysków szwamkuje. Dlaczego? bo jak jest jeszcze nie rozgrzany to cos w silniku tak cyka nierównomiernie, nie wali czy uderza tylko cyka jak mu dam gazu i spuszcze pedal to po zejsciu tak jakby przez chwile cykal bardzo szybko. ktos mi kiedys powiedzial ze jak pompka nawala to dymi na czarno i wiecej pali u mnie nie ma ani czarnego dymu ani mega spalania.
  11. dzisiaj wymieniałem olej filtry i świece żarowe. Powiedzcie mi czemu ta pierwsza i 3 były bardzo okopcone takie w czarnej sadzy czy to normalne? czy to może jakaś informacja która miała by związek z moimi problemami. tak jakby za bogata mieszanka czy co? a tak a propos świec to pierwszej nie udało mi sie do końca wkręcic i tez wykręcić . i chyba ja ukręciłem ale silnik nie puszcza pary no i gwintu za dużo nie widać jak sie z góry patrzy.
  12. marcin wydaje mi sie ze turbo ci sie wysypalo (bialo siwy dym) . nie odpalalbym juz auta na twoim miejscu. pusciły ci uszczelniacze na łożysku od turbo albo wałek od turbo ci poszedl w kazdym bądz razie nie zazdroszcze ci bo troche ci sypnie po kieszeni. cały olej który smaruje łożysko od sprężarki spala sie w rozgrzanej rurze wydechowej za turbo i powstaje jasna chmura dymu. najczesciej podobno puszczaja te uszczelniacze po stronie gorącej z wiadomych przyczyn ---------- Post added at 12:11 ---------- Previous post was at 12:00 ---------- sieczek moj nie jest taki głośny jedyne co jest zbyt głośne to właśnie to huczenie w dolocie no i do 2100 odglos i jakosc pracy silnika tak jakby sie dusił i nie dostawal powietrza dostatecznie duzo. natomiast na biegu jałowym chodzi rowniutko jak jest rozgrzany tylko huczy. jak wyciagne ten plastik co doprowadza powietrze do dolotu to słychac wyraźnie lekkie dudnienie powietrza. ---------- Post added at 12:15 ---------- Previous post was at 12:11 ---------- sipowitz - można tym wałkiem kręcic ręką żeby móc zobaczyć wszystkie krzywki? nic sie nie poprzestawia jak sie to pokręci ręcznie? moje autko ma 210tys przejechane. i założe sie że szklanki nie były wymieniane znając podejscie tubylców do takich spraw jutro postaram sie zrobic kilka fotek tych krzywek i moze bedziecie mogli cos na ich temat powiedziec
  13. witam po przerwie wlaśnie wymieniałem olej i filtry i wyobraźcie sobie że po zmianie filtra powietrza na nowy autko zaczeło jeszcze dziwniej chodzić tzn jakby wiecej paliło no i ten brak siły na niskich obrotach. postanowiłem sprawdzić EGR czy czasami się niedomyka ale jak na swój rocznik 2001 prawie zero mazi i chodzi idealnie. Autko wyraznie nie dostaje dostateczna ilośc powietrza szczególnie jest to widoczne do prędkości obr 2100. wiem to bo zaraz po odpaleniu jak tylko komputer otworzy EGR autkiem telepie i nierówno chodzi. jak odłacze wąż od EGR silnik chodzi równo a to dlatego ze autko wtedy dostaje wiecej powietrza niz na otwartym. zauważyłem jeszcze że ta rura wchodzaca do intercoolera jest zaolejona tzn to złącze i wszystkie rury i drążki od koła przy intercoolerze zaolejone. Auto nie puszcza żadnej czarnej chmury jedynie szarą przy odpaleniu turbo na zew. suche. Syk przy dużym obciązeniu jednak słychać. i co jest jeszcze dziwno to to ze na niskich biegach nie czuć żeby obroty szły wolno ,czasami czuć wyraźnie ze obtoty ida dość szybko ale przyspieszenia jako tako nie. do 2100 to powiedzialbym ze autko holuje inne takie mam wrazenie tak sobie mysle czy to jest możliwe żeby intercooler był niedrożny i tyrbo duzo wolniej sie rozkreca jak i buczy bo czesc sprezonego powietrza jest blokowane przez intercooler. dodam że nie mam żadnych plam oleju przed domem. acha i autko miewa czasami napady poprawy jak i duzego oslabienia i zalezne jest to od pogody. tubo bylo sprawdzane i ładuje jednak zdecydowanie za wolno reaguje na pedal gazu do 2100obr jakby sie dusił. i naprawde watpie zeby to była turbina bo sa takie dni ze na 3 powyzej 2500 idzie bardzo ładnie ---------- Post added at 19:21 ---------- Previous post was at 19:05 ---------- Do sipowitz czy jak odkręcę pokrywę zaworów to da się gołym okiem zobaczyć zużyty wałek lub szklanki?
  14. sipowitz Prowadzilem juz taka dyskusje wczesniej na tym watku z Matteo ale dwóch mechaników powiedzialo ze slyszalbym wtedy jakies glosne stuki zaworów. ja slysze dlelikatnie cos czasami nierowno postukuje ale bardzo trzeba sie wsluchac. znowu dales mi do myslenia skoro wszystkie rzeczy dzialaja na vagu dobrze to szklanki lub walek moga byc przyczyna. autko ma 210tys na liczniku wiec moze juz czas
  15. ogólnie mam jeszcze jedno spostrzezenie mianowicie srednie spalanie u mnie zmiejszylo sie przez ostatni rok z 6,5l/100 do 5,9l/100. a jezdze na tych samych odcinkach przeplywomierz nie zaniza bo sprawdzalem wielokrotnie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności