Skocz do zawartości
kamyk

zamarznięty płyn spryskiwaczy

Rekomendowane odpowiedzi

opalarka z elektroniczną nastawą temperatury i butla gorącego denaturatu zrobią swoje ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wracając do tematu w którym chodziło o zamarznięty płyn w zbiorniku miałem ostatnio taki problem... Wiec zamarzło mi ok 2l płynu. Zrobiłem tak: czajnik wrzątku wlałem do pełna zbiorniczka (ale takiego fest wrzątku) poczekałem z 5-10min i zaczęło psikać. Wypsikałem do końca i ponownie powtórzyłem ta czynność dla pewności że cały płyn się rozpuścił... Później wypsikałem znowu do końca i zalałem prawdziwym zimowym :)

Oczywiście te wypsikanie płynu to zaraz po tych kilku minutach nie w ciągu dnia...

U mnie zadziałało... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najprostrzy sposób na zamarznięty płyn to podjechać na stacje kupic koncentrat do chłodnic najpepiej ten do -50 stopni i dolać do zmiorniczka po 10-15minutach wszystko puszcza a żeby szyba nie była tłusta odpinamy wezyk i spuszczamy go do jakiegoś pojemnika i puźniej nowy płyn zimowy i po problemie tak samo się robi z zamarzniętą chłodnicą tylko tam wiadomo więcej musi był płynu i czasu żeby to odmarzło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najprostrzy sposób na zamarznięty płyn to podjechać na stacje kupic koncentrat do chłodnic

 

Najprostszy sposób to pojechać na zakupy do centrum handlowego i zostawić samochód na parkingu podziemnym :D Rozmarznie, jak mamy letni to wypsikać i zalać zimowy z domieszką % :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
czajnik wrzątku wlałem do pełna zbiorniczka (ale takiego fest wrzątku) poczekałem z 5-10min
I miałeś szczęście że ci się nic nie odkształciło albo pękło od gorącej wody. Te części nie są przystosowane do wrzątku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w sumie wyszło pół na pół z lodem więc moment i było chłodne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i mnie to spotakło. Samochód jak w podpisie.

 

 

Interesuje mnie czy jesli prubowałem kilka razy psiknąc a pompki nie było słychac to czy znaczy że już się spaliła?

 

W wolnej chwili rozmrożę zbiornik, ale ciekawy jestm czy już mam przygotowac pieniądze na nową pompkę :krzeslem:

 

Może bezpiecznik sprawdzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może na domieszkę spróbować dolać butelkę tego shitexu do odmrażania szyb co to na nim jest napisane, że do -60 stopni wytrzymuje? Taki mix w zbiorniczku powinen być mega skuteczny w każdych warunkach..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W wolnej chwili rozmrożę zbiornik, ale ciekawy jestm czy już mam przygotowac pieniądze na nową pompkę

 

Niekoniecznie. Miałem tak samo wczoraj w Volvo V40. Podjechałem do centrum handlowego do podziemnego parkingu. ROzmrozilem i zadziałała pompka.

 

Niestety po raz drugi, tym razem na BP dałem się nabrać na -22C spryskiwacz.

I zamarzło znowu. Teraz pewnie wleje wódkę albo denaturat.

 

Ale świadczy do brzydko o producentach. Kiedyś jakoś mniej oszukiwali.

 

Bo co lać innego????

 

Diesel nie zamarz a spryskiwacz zamarza - ot ciekawostka :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja kupiłem jakiś koncentrat do -60 stopni co facet mi powiedzial zebym go rozcienczal ze zwyklym zimowym plynem który jest do -25

 

najpierw wlałem samego koncentratu to kilka minut i rozmarzł ten letni wlalem pozniej zimowy i poszlo wszystko. tylko najpierw jeszcze przejechałem sie troche żeby silnik sie nagrzał i troche te przewody rozmarzły i jest ok wszystko :manga

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kur.... i mnie również zamarzł a w nocy mam trasę na wawę. Najlepsze jest to że wczoraj kupiłem zimowy płyn w sklepie i się okazało że dziadostwo. Jestem wściekły jak cholera. Miałem kiedyś poczciwego dziadka 124 i tam nawet zbiorniczek na płyn był podgrzewany ( aluminiowym przewodem z krążącym płynem układu chłodzenia). Chyba pomyślę aby taki patent zastosować w paszczaku co o tym sądzicie? włożyć w zbiorniczek kawałek przewodu aluminiowego w kształcie wąskiej litery U i podłączyć pod niego wężyk od powrotu układu chłodzenia i dalej do zbiorniczka wyrównawczego. Zda to egzamin?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie to samo... płyn niby zimowy, dysze podgrzewane a i tak zamarzło :( żeby było śmieszniej, komputer wyświetla mi info o braku płynu do sprysków :) przejechałem dziś koło 100km, myślałem, że jak się porządnie rozgrzeje to puści, ale dalej to samo. będę się musiał w weekend pobawić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Najlepsze jest to że wczoraj kupiłem zimowy płyn w sklepie i się okazało że dziadostwo.

 

kupilem jakis koncentrat

wlalem i zadzialalo dosc szybko

 

podobno plyn o nazwie PAN SAMOCHODZIK jest uczciwy i -22C - tak jak napisali - nie zamarza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bylem przed chwila przy aucie i trochę suszarka i pompkę wciąłem i przez chwile nie leciało a za chwile wzleciało z litr płynu i znów działają spryskiwacze ale zobaczyłem na bankę od płynu a tak -17 C :( muszę dolać trochę denaturaty .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przetestowałem duuużą ilość płynów i jedyny który mnie nie zawiódł to Aura z Biedronki. Tani i nie zawodny. Do tego pachnie nie najgorzej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja sie przejechalem na tym z biedronki (Aura). kupilem jakis miesiac temu 2 baniaki, zimowy, do -22 stopni i d..a. zamarzl przy pierwszym przymrozku jak bylem w holandii :/ cala droge powrotna bez spryskiwaczy przejechalem i dopiero wczoraj po zdjeciu nadkola udalo sie rozmrozic:) juz nie bede mial zaufania do plynow z marketu. jedyna opcja to zrobic dolewke 0,5 dykty:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość uwertura

Koledzy czy jak wleje gorącą wodę do zbiorniczka to puści tez pompka bo nie wiem czy gra jest warta świeczki. Nie mam pojęcia czy pompka styka sie ze zbiorniczkiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uwertura poszlo na PW. tak. pompka sie styka ze zbiornikiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja polecam koncentrat są do -60 widzialem tez do -80 stopni miesza się z zimowym plynem i narazie nic mi nie zamarzło :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem połowę zbiorniczka zalanego płynem letnim. :hehe

Przy aktualnych przymrozkach oczywiście wszystko było kompletnie pozamarzane. Kupiłem koncentrat 5L na -50 'C z Castoramy.

Zalałem nim do pełnego. Rozmieszał się z letnim płynem rozpuczając go.

Potem przyszła kolej na pompkę. Wężyki na poziomie maski wspomogłem opalarka i temat został rozwiązany. :bleble

Pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności