Viciu Zgłoś #1 Napisano 1 Czerwca 2009 W szukajce nic nie znalazłem. Oglądałem dziś program "Turbo kamera" i jest tam opisywany przypadek Passata 3BG którego gość kupił w komisie i potem okazało się, że jest to przerobiony anglik w dodatku silnik zmieniony z benzyny na diesla. I co troche mnie dziwi że autko jest z 2004r i zapłacił za niego 30tyś zł. Podejrzanie tanio jak dla mnie i ja bym się nie zdecydował osobiście a potem robił wielkie halo. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
zdun_VW Zgłoś #2 Napisano 1 Czerwca 2009 No widzisz. Ty byś nie kupił, Ja bym nie kupił, dużo osób by się zastanowiło. Ale jak się jest nieudacznikiem i idiotą, który szuka okazji to kupisz takie auto. Co za problem sprawdzic VIN w ASO... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jaco Zgłoś #3 Napisano 1 Czerwca 2009 Ludzie to z każdym debilizmem do TV idą, jego własna głupota to bym nawet się do niej nie przyznawał;/ wystarczyło zabrać że sobą kogoś co się trochę zna na samochodach i najlepiej na Passacie to by coś zobaczył, widać było że nie miał podszybia, kiera wymieniana bo czteroramienna itp itd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mateuszb5 Zgłoś #4 Napisano 3 Czerwca 2009 (edytowane) Raz z Tatą oglądałem w komisie takiego Passata Anglika przerobionego było widac zaraz na ścianie grodziowej bo servo Computer były przekładane i lusterka z prawej strony było większe z lewej od kierowcy mniejsze Edytowane 25 Listopada 2009 przez bimbol Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kulio Zgłoś #5 Napisano 3 Czerwca 2009 z lewej od kierowcy mniejsze w każdym angliku lusterko pasażera oryginalnie było pełnowymiarowe. Czy to rocznik 02 czy 04. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mateuszb5 Zgłoś #6 Napisano 3 Czerwca 2009 1996-2000 3b Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MDZ Zgłoś #7 Napisano 3 Czerwca 2009 Tak to właśnie jest z okazjami każdy by chciał jak najtańsze auto a potem wychodzą takie niespodzianki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kazio Zgłoś #8 Napisano 3 Czerwca 2009 wystarczyło zabrać że sobą kogoś co się trochę zna na samochodach oglądałem ten program, o ile dobrze pamiętam to przed zakupem był chyba na stacji diagnostycznej i powiedzieli że wszystko jest ok później dopiero się ktoś dopatrzył ale najlepszy był moment jak dotarli do gościa, który przełożył ten silnik - w warsztacie stały chyba ze 2 samochody w trakcie przekładki i fachowiec ze szczerością mówi: a przekładam te silniki bo diesle się lepiej sprzedają a dlaczego nie mówię, że była przekładka? bo nie pytają, jakby zapytali to bym powiedział prawdę szkoda tego kolesia, ciekawe czy trafi tu do nas na forum Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kulio Zgłoś #9 Napisano 3 Czerwca 2009 1996-2000 3b 3b też Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
scrabit Zgłoś #10 Napisano 3 Czerwca 2009 swoją drogą ten Pasek z fotki, co element dalej, to inny odcień lakieru... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
emki Zgłoś #11 Napisano 3 Czerwca 2009 swoją drogą ten Pasek z fotki, co element dalej, to inny odcień lakieru... kameleon oglądałem ten program, o ile dobrze pamiętam to przed zakupem był chyba na stacji diagnostycznej i powiedzieli że wszystko jest okpóźniej dopiero się ktoś dopatrzył nie każdy musi się znać gdy coś kupuje (samochód, pralkę, tv), ale obowiązkiem sprzedawcy powinno być rzetelne przekazanie informacji o produkcie gościu się nie znał, zapewnili że diesel, a tu benzyna była- a to akurat nie każdy by się domyślił no przekładka to inna sprawa nie ma co się pastwić nad gościem, następnym razem się może nauczy i może zdobędzie jakiś znajomych paskoznawców Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Skrzynek Zgłoś #12 Napisano 3 Czerwca 2009 nie ma co się pastwić nad gościem, następnym razem się może nauczy i może zdobędzie jakiś znajomych paskoznawców Moim zdaniem, następnym razem Passaty będzie już omijał szerokim łukiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Danny87 Zgłoś #13 Napisano 3 Czerwca 2009 jak samochód jezdzi i sie nie psuje to niech sie cieszy, bo wielu kupuje passaty i odrazu cos siada Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Kinematick Zgłoś #14 Napisano 3 Czerwca 2009 Ale jeśli sprzedawca miał zarejestrowany komis samochodowy lub inna formę autohandlu to jest uważany za podmiot profesjonalny wystepujący w obrocie gospodarczym. Gdy kupujący jest osobą fizyczną (w tym wypadku rozumiem, że tak było, chociaz programy nie widziałem) jest konsumentem - kupuje pewien towar na swój osobisty uzytek nie związany z działalnością gospodarczą. Z tego wynikają pewne obowiązki i prawa. W związku z faktem, ze fakt przerobienia samochodu w tak inwazyjny sposób jak przeniesienie kierownicy (wg. mnie, i sądu w woj. świętokrzyskim) jest isotną jego (towaru) cechą warunkującą decyzję zakupu danego konkretnego egzemplarza, fakt ten powinien być jasno i dobitnie wyartykułowany przy sprzedaży. Tyle teorii. W praktyce - jeśli sprzedający opisał w ogłoszeniu samochód jako pochodzący z wysp, ewentualnie w umowie dodał paragraf o brzmieniu "Kupujący oświadcza, iż znany jest mu stan techniczny i pochodzie przedmiotu umowy" (lub coś w tym stylu) to niestety ale kupujący umoczył pare tysięcy i się musi nauczyc patrzeć na oczy i myślec mózgiem. Jesli tak nie było istnieją przesłanki do skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego, wynikiem którego będzie zwrot pieniędzy i oddanie auta, zwrot wszelkich kosztów transakcji, ewentualnych innych kosztów jakie poniósł kupujący i ewentualna odpowiedzialność karna sprzedającego, ponieważ dopuścił pzestępstwa (nie pamietam czy sąd to zakwalifikował jako przestępstwo przeciwko obrotowi gospodarczemu czy zwyczajne wyłudzenie czy oba na raz). W sprawie o które mysle sprzedawca (hanldarz) oddał kasę, przyjął auto i dostał rok pozbawienia w zawieszeniu na dwa lata. Od tej pory pisał klauzule umowy którą powołałem wyzej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Viciu Zgłoś #15 Napisano 3 Czerwca 2009 jak samochód jezdzi i sie nie psuje to niech sie cieszy, bo wielu kupuje passaty i odrazu cos siada Właśnie o to chodzi że chyba się ktoś postarał bo nie było żadnej mowy o tym że zdarzyło mu się coś z tego tytułu a on wyskakuje z tekstem że może mu grozić niebezpieczeństwo w takim aucie. Niewie co ma zrobić i do TVNturbo się zgłosił... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Slaweeek Zgłoś #16 Napisano 4 Czerwca 2009 Ale to przecież nie trzeba być znawcą, samochody w Niemczech składane mają W na początku vinu, składane na rynek Brytyjski?? mają S w vinie na początku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maciej_B Zgłoś #17 Napisano 4 Czerwca 2009 No widzisz - ja o tym VIN-ie z "s" nie wiedziałem. Teraz już wiem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
siemi1 Zgłoś #18 Napisano 4 Czerwca 2009 O to ciekawostka nie wiedzialem no terz kazdy bedzie swoj vin sprawdzal co samochod z zagranicy kupil Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Andrii Zgłoś #19 Napisano 4 Czerwca 2009 (edytowane) Ale to przecież nie trzeba być znawcą, samochody w Niemczech składane mają W na początku vinu, składane na rynek Brytyjski?? mają S w vinie na początku. Niestety muszę Cię rozczarować kolego, bo albo nie jest to zasadą albo były wyjątki. Mam kierownicę z prawej strony a mój vin zaczyna się na W Edytowane 4 Czerwca 2009 przez Andrii Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
jasNiemowa Zgłoś #20 Napisano 4 Czerwca 2009 Ale to przecież nie trzeba być znawcą, samochody w Niemczech składane mają W na początku vinu, składane na rynek Brytyjski?? mają S w vinie na początku. pewnie, oczywista sprawa, nie wyobrazam sobie jak mozna tego nie wiedziec.... ps. rozpier***ą mnie takie teksty Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach