Skocz do zawartości

kulio

  • Liczba zawartości

    566
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Statystyki sprzedającego

  • 0
  • 0
  • 0

O kulio

  • Tytuł
    dawniej: coolio1
  • Urodziny 11.09.1991

Informacje osobiste

  • Imię
    Radziu
  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość
    Zabrze

Samochód

  • Generacja
    B5
  • Silnik
    B5(3BG) 1.9 TDI-PD 131KM (AVF)
  • Rok produkcji
    2002

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. W passacie mam Uniroyal RainSport 3 i opona jest bardzo dobra. Od kilku lat jezdze na uniroyalu. W deszczu rewelacja i jak dla mnie jest cicha. Wiadomo, że to subiektywna opinia. W UK każda opona będzie głośna, w Belgii zaś cicha. Wysłane z mojego XT1039 przy użyciu Tapatalka
  2. Dzięki Panowie za dobre słowo. Do mnie już dotarło co się stało. Jestem załamany... Ehh, szkoda gadać. Wysłane z mojego XT1039 przy użyciu Tapatalka
  3. Thalia Wymuszenie. Jechalem ok. 50km/h może mniej. Zhamowalem może do 40, ona pewnie ze 30 miała. Zdazylem jedynie odbić w prawo i przyjąłem całe uderzenie. Dzwon był konkretny. Studentka, rok prawko. Druga kolizja, wręcz wypadek w okresie ochronnym wg nowych przepisow, zabrane prawko. Macie filmik. Gdyby film nie działał to skopiujcie link do przeglądarki usuwając spację po kropce przed // https: //www.youtube.com/watch?v=AFUE_Ra3BFA&feature=youtu.be Poza okejką trochę obolały jestem. Karkiem ciężko ruszać. Skręcony i naderwany odcinek szyjny kręgosłupa, podejrzenie złamania jednej z kości nadgarstka i stluczone kolano od uderzenia w deskę. Ja się zaparłem nogami na pedalach, rękami na kierownicy. Kolega pisał esemesa i nie był niczego świadom. Zawisł na pasie. Zmiażdżyło mu klatkę i od razu po wyjściu z auta zwymiotował. Też potluczony, szyja boli i kolana. Sprawczyni pewnie to samo, ale tylko ja w gipsie jestem. Także kicha. Głowa też mnie do teraz boli. Teraz mam golfa jako zastępcze a pasek rozbity w garażu czeka na rzeczoznawcę [emoji22] Wysłane z mojego XT1039 przy użyciu Tapatalka
  4. Tydzień temu pasek wrócił z Anglii. Poraz kolejny przejechał pół Europy bez żadnych problemów. Dzisiaj skończył tak Wysłane z mojego XT1039 przy użyciu Tapatalka
  5. A ja w autobusie Wysłane z mojego XT1039 przy użyciu Tapatalka
  6. W takim razie latem chyba zrobię sobie wycieczkę do Torquay z kluczykiem, immo, equ i złączem diagnostycznym[emoji5] Wysłane z mojego XT1039 przy użyciu Tapatalka
  7. Ja potrzebuję do corsy c Z tym, że tego zdalnie się nie da Wysłane z mojego XT1039 przy użyciu Tapatalka
  8. Myślałem, że nigdy to nie nastąpi, ale jednak FRK zaczęła szumieć. Po tygodniu szumienia przestały wchodzić biegi. Od 1-6 opór, a na wstecznym tylko zgrzyty. Zgasiłem silnik, wrzuciłem 1 odpaliłem auto i biegi już wchodziły normalnie. Od razu wymieniłem olej na Fuchs dedykowany do tej skrzynki i od tej pory biegi wchodzą idealnie jak nigdy dotąd. Jednak łożysko szumi i trzeba coś z tym zrobić. Myślałem, że może oleju nie ma i dlatego biegi nie wchodziły, ale okazało się, że był i to nawet za dużo. W oleju były miedziane opiłki co wskazywałoby, że synchronizatory mówią papa. Zastanawiam się czy jest sens ratować skrzynię i wymienić łożyska skoro dobrze teraz biegi wchodzą czy od razu wyremontować skrzynię? Używki nie chcę. Biegi niby wchodzą dobrze, ale skoro opiłki to chyba kończy się skrzynka. Znalazłem na alle taką aukcję: http://allegro.pl/lozyska-skrzyni-biegow-vw-passat-b5-1-9-tdi-frk-i5990868174.html Ciekawe czy łożyska pasują, bo przeczytawszy temat to strach z zamiennikami itp. Nie mam warunków, żeby samemu zrzucić skrzynię. Co mi doradzicie? Pewnie i tak najlepiej było by wymienić tą skrzynię, albo wyremontować. Zastanawiałem się też nad oddaniem obecnej skrzyni i wziąć zregenerowaną DQS, jednak niektórzy narzekają na przełożenia, że FRK lepiej pracuje z AVF'em i teraz kompletnie nie wiem co z tym fantem zrobić.
  9. Ja wiedziałem, że w Polsce jest dużo wariatów na drogach. Jednak po rozpoczęciu pracy w komunikacji miejskiej dowiedziałem się, że jest ich dużo więcej niż myślałem. Co dzień obserwuję te wyczyny i zastanawiam się co mnie jeszcze zaskoczy. Najgorszy typ to ten co myśli, że jak ma 300 spasionych kucy pod maską to już mu wszystko wolno i zawsze zdąży. Niestety, chociaż dla mnie raczej stety dzisiejsze autobusy to już nie to samo co kiedyś i naprawdę bardzo sprawnie przyspieszają ale też i dobrze hamują. Dla dzisiejszego pajaca w infiniti chyba też stety, bo mu oszczędziłem to błyszczące się cacko. Postanowił mi wymusić pierwszeństwo jakieś 15-20m przede mną, gdzie ja jechałem ~ 60km/h. Szkoda tylko, że pasażerowie muszą na tym cierpieć, bo w takim momencie mam zbiórkę pod kabiną. Później wysiada taka jedna z drugą przedstawicielki masy geriatrycznej i patrzą jakbym chciał je pozabijać. Tak się czasem zastanawiam, że chyba musiałbym w takiego uderzyć, żeby te stare zrzędy skumały o co chodzi. Ale potem by było, że Pan kierowca nie hamował.
  10. Wstaję dziennie o 2:30, spię po kilka godzin, w robocie zapieprz więc nie myślę czy to pytanie czy żart. Nawet nie wiedziałem kto to napisał. Gdybym wtedy dojrzal tego czerwonego gokarta w avatarze nawet bym nie odpowiadał[emoji48]
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności