Skocz do zawartości
HaNsiN

N75 czy zapieczone kierownice turbiny?

Rekomendowane odpowiedzi

HaNsiN - pisales ze u Ciebie juz wszystko w porzadku. A co z tymi dzwiekami, szumami powietrza, tez przeszlo? Czy co to bylo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

te dziwne szumy nadal występują, ale nie powoduje ich nieszczelność, ponieważ wszystko było sprawdzane. Żeby u mnie usłyszeć te dźwięki trzeba się wsłuchać. Występują one przy obrotach 1700 - 2500*...Dziwne to :D i to słychać TYLKO w kabinie. Jak otworze okna i jadę na takich obrotach np. na dwójce czy trójce to słychać, że turbo pogwizduje <taki delikatny przyjemny dźwięk>, ale to głównie rano.

 

 

p.s. mnie te dziwne szumy nie interesują już, turbo się obudziło i Passek śmiga jak trzeba.

 

*1700-2500 zakres obrotów podany z głowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol

Witam, jestem nowy na forum ale zdazylem sie naczytac o tych przeladowaniach turbiny. U mnie jest ten sam problem. Jak jechalem nawet ok 60km/h i dalem pedal w podloge to przelaczal sie na tryb awaryjny. Bylem pod VAGiem i powiedzial mechanik ze trzeba przeczyscic turbo. Zostawilem auto na 2 dni (nie wiem czy czyscil to turbo czy tylko wlozyl na noc do nafty, bo tak mi sie cos obilo o uszy) potem po zlozeniu tego problemu juz nie bylo, ale po kilku dniach od nowa, tyle ze dopiero przy tej magicznej predkosci 120km/h, jak wylacze i wlacze silnik jest dobrze tylko ze wtedy turbo tak dziwnie(glosno) wyje i nie ma takiej mocy co powinien miec ten silnik. Nie pomagalo nawet przeciaganie go do konca na niskich biegach bo na 5 wraz przechodzil w trub awaryjny. Dodam ze samochod lepiej mi sie zbiera jak jest zimny niz jak mam juz te 90 stopni.

 

Dzis sprobowalem odlaczyc przeplywomierz (wyjalem tylko wtyczke). przejechalem sie i samochod jechal ale mial mula i tylko do 100km/h moglem sie rozpedzic. Wtedy z powrotem podlaczylem i przeciagnalem go do konca na biegach i dziala elegancko. Z poczatku idzie ladnie, potem ok 3tys obrotow dziwnie szumi turbo i lekki mul, jak przekroczy 3,5tys to znowu idzie...

 

Nie wiem co juz z tym zrobic, boje sie za jak teraz bede jechal to znowu do samo. W temacie tych silnikow jestem troche zielony bo mam paska od niedawna. Czekam na kable VAG i zobacze co jest. Moze jakies wasze rady? Jezeli poradzicie mi cos sprawdzac to od razu prosze o szczegolowe opisanie gdzie co jest i jak wyglada:p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem to samo powodem były te cienke wezyki co sterują zaworkami zmieniłem wszystkie i teraz lata jak nowy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A te wężyki kupiłeś na metry?

Podaj dokładnie jakie są ich wymiary i ile ich potrzeba.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego nie wiem jakie maja wymiary wyciagnąłem jeden pojechałem do sklepu i dostałem a kupiłem 2m i wystarczyło 1m=7zł :D czyli za 14zł autko jezdzi jak nowe :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol

o ktorych wezykach mowisz? jestem troche ciemny w tym temacie wiec czekam na szczegolowe odpowiedzi :628: najlepiej by bylo jakbym mial na zdjeciu zaznaczone co i jak :672:

 

chodzi o cos takiego?

http://moto.allegro.pl/item605526190_waz_wezyk_przewod_do_wtryskow_bmw_honda_vw.html

 

u mnie jest troche zalamany ten wezyk w oplocie co jest podlaczony tak od gory do turbiny

http://img18.imageshack.us/img18/3296/1900s.jpg

 

dodam ze nie jest to moj silnik, znalazlem tylko przykladowy na szybkiego. Czy ten wezyk moze byc przyczyna?

 

---------- Post added at 23:13 ---------- Previous post was at 19:37 ----------

 

tak jak myslalem, znowu to samo... tylko ze teraz jak odpalilem to od poczatku byl mul, nie to ze przechodzi w tryb awaryjny. Jezdzi tak jak po odlaczeniu przeplywomierza wiec zatrzymalem sie, odlaczylem przeplywomierz i bylo tak samo, moze nawet ciut lepiej...:confused: potem po ok 20km z powrotem podlaczylem przeplywomierz i juz wszystko bylo ok... nawet mi sie w tryb awaryjny nie przelaczal...:638:

Edytowane przez Karol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
A te wężyki kupiłeś na metry?

Podaj dokładnie jakie są ich wymiary i ile ich potrzeba.

 

Pozdrawiam

 

Wezyki 5,5mm i 3,2mm - wystarczy na pewno mniej ale kup po 2 metry i wymienisz wszystkie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak kolego własnie o to chodzi :D mam nadzieje ze pomogłem :D wymien wszystkie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Byłem na kompie u kolegi DarkaDD i nie wykazało żadnych błędów.

 

U mnie też nie było żadnych błędów na kompie (wpadał w tryb awaryjny bez komunikatów na FIS), dlatego VAG nic nie pokazywał. Ale "gdzieś" można sprawdzić w VAGu ciśnienie w doładowaniu i tam wychodziło znaczne przeładowanie. Czy to też Ci sprawdzili?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

pojawił się u mnie ostatnio ten sam problem. Auto dwa razy wpadło mi w tryb awaryjny przy wyższych obrotach.

Zlogowałem doładowanie na poszczególnych biegach 1,2,3,4.

Widać, że turbo pompuje za dużo powietrza.

Teraz pytanie n75 czy zapieczone kierownice ?

 

Dziwnie mi to wyglada, ponieważ cisnienie jest "ustawiane" i jak widać w jakis sposób regulowane, aby trzymać poziom doładowania. Niestety o 200mbar za duże. N75?

Jesli turbo jest zapieczone to nie powinno być tak, że cisnienie rośnie wraz z obrotami? Az do przeładowania?

 

111oa.jpgw798.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a przypadkiem nie masz programu zrobionego? ;) bo to turbo pompuje tyle ile może (tzn. już więcej się nie da), więc raczej to już kierownice. Podmień N75 dla próby, ale nie oczekuj cudu...

 

Jesli turbo jest zapieczone to nie powinno być tak, że cisnienie rośnie wraz z obrotami? Az do przeładowania?

zgoda, ale pewnych wartości nie przeskoczy, bo fizyka nie pozwala...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za pomoc.

 

Soft jest oryginalny. Auto mam pół roku. Po nabyciu 10tys. km temu robilem logi i turbo pompowalo poprawnie, zdarzały się skoki do 2050mbar. Nie oszczędzałem jak było ciepłe.. zawsze przynajmniej jedno konkretne przeciaganiecie było. Wszyskie wyprzedzania zawsze z redukcją itd.

A tu.. tak czy siak kierownice stanęły :)

 

PS: jak zdejmę wężyk z gruchy, to kierownice ustawiają się tak, żeby ograniczać max cisnienie doładowania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledzy ja sie podłącze pod wątek słuchajcie auto weszło mi 3 razy w tryb awaryjny i to tylko przy prędkościach 170/180km/h pojechałem do mechanika podłączył pod vaga i wywaliło przeładowanie turbo itd umówiłem sie odstawiłem auto gość dzwoni do mnie za klika h i mówi że to wina zaworu n75 na 99% bo jakoś go testował i że zawór dawał za dużo dawał 1,6 bara a max 1,5 tak mi powiedział chyba że źle zrozumiałem . Zawór wstawił nowy i miało być wszystko ok. Z bananem na twarzy wziąłem auto ale nie było gdzie po przetestować bo pogoda była fatalna ale 3 dni temu wreszcie słońce wyjeżdżam z domu przekraczam 120km.h i ciach niespodzianka tryb awaryjny musiałem go wyłączyć i włączyć spowrotem podjechałem do mechanika bo było po drodze powiedział że bardzo dziwne i umówił mnie na 9 listopada na czyszczenie turbo bo innej możliwości nie widzi. niby przewody wszystkie sprawdzał itd oprócz jakiegoś na dole itd. mam przyjechać odstawić auto wraz ze starym n75 który wróci na swoje miejsce skoro to nie zwór co wy na ty?? Jest coś takiego że zawór daje jakieś 1,6 bara jak to on mówił bo osobiście pierwszy raz słyszę wspomne że ufam gościowi bo gość kumaty facet jest!!! a co do logów nie posiadam bo mi nie drukował skoro miało byc wszystko ok pompo wtryskiwacze sprawdzał wszystko idealnie a błąd jaki wywaliło za pierwszym podłączeniem do kompa to 17965 P1557 turbo, super charger, over boost, control limit, exceeded.

Edytowane przez Jaszczur

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
PS: jak zdejmę wężyk z gruchy, to kierownice ustawiają się tak, żeby ograniczać max cisnienie doładowania?

odwrotnie. Kierownice w spoczynku są tak ustawione (przez sprężynę w gruszce), żeby uzyskiwać maksymalne doładowanie w niskich partiach obrotów. Dopiero działanie ciśnienia podawanego przez zawór N75 bezpośrednio do gruchy, powoduje wypchnięcie siłownika i zmianę "geometrii" kierownic, w celu ograniczenia prędkości obrotowej wirnika (zmniejszenie doładowania). Problem z tymi turbinami jest taki, że nie mają zaworu waste gate, przez który spaliny trafiałyby bezpośrednio do wydechu omijając wirnik. Regulacja polega tutaj na odpowiednim skierowaniu spali w taki sposób, by po przekroczeniu zadanego ciśnienia doładowania zmniejszyć niejako "sprawność" całego układu, co by coraz większa ilość spalin nie powodowała nam nieustannie wzrostu prędkości wirnika (wzost ilości pompowanego powietrza nie jest proporcjonalny do wzrostu ilości spalin, co wiemy z teorii pracy chociażby zwykłego wentylatora, gdzie w równaniach pojawiają się prędkości do potęgi - stąd konieczność regulacji tym interesem po stronie prędkości obrotowej wirnika).

 

Ten układ regulacji jak widać ma swoje zady i walety. Jeśli nawali którykolwiek z elementów, to mamy problem z over boost, control limit exceeded... I trzeba cierpliwie szukać przyczyny, sprawdzać co się dzieje, mając na uwadzę to, że może to być najdelikatniejszy z elementów, pracujacy cały czas w temperaturach zbliżonych do magicznych 1000. stopni C - kierowniczki. Niewykluczone też, że padła gruszka (siłownik), któryś z przewodów nie trzyma ciśnienia lub regulator N75 się zacina, ale doświadczenie użytkowników tego forum pokazuje, że tylko 1 na 10 przypadków "trybu awaryjnego" *nie jest* spowodowany uszkodzeniem mechanizmu zmiennej geometrii...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Dziś podczas jazdy ,gdy wdepłem full gaz i auto przekroczylo 100 km/h to straciło nagle moc i dopiero po wyłaczeniu i włączeniu działało jak należy a gdy przekroczylem 100km/h na polowie gazu i potem piłowałem ile sie da to wszystko było w normie. Czy to mogą byc zapieczone łopatki w turbinie dodam ze stało sie to dwa razy . Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dopiero działanie ciśnienia podawanego przez zawór N75 bezpośrednio do gruchy, powoduje wypchnięcie siłownika i zmianę "geometrii" kierownic, w celu ograniczenia prędkości obrotowej wirnika

 

 

EEEEE.... Marku, co Ty to mówisz za historie? Brak podciśnienia= brak doładowania. Nie ma inaczej. To ze względów bezpieczeństwa przecież tak się projektuje. Wyprostuj to bo chłopaki źle sobie zakodują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Silnik AJM, 115KM, 1.9, tip-tronic.

 

Nie chciałem zakładać nowego tematu.

Mianowicie:

Od jakiegoś czasu po przekroczeniu pewnej granicy obrotów

np. 3000/3200 lub/i prędkości+obciążenia (pod górkę, pełen gaz,

120 km/h) auto nagle traci moc (jakby turbo się wyłączyło).

Po podłączeniu komputera wyskakiwało:

 

bladtg.th.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

 

Szukałem, szukałem - znalazłem sporą dziurę w kolanku gumowym za zaworem EGR.

Dziurę zakleiłem, kolanko zabezpieczyłem dodatkowo taśmą odporną

na temperaturę itp.

Problem polega na tym, że teraz jest jeszcze gorzej. O ile wcześniej

jeśli nie wciskałem gazu na maksa było w miarę OK. Teraz wystarczy

jakieś większe wzniesienie+potrzeba rozpędzenia pod nie auta i tyle.

Wszystko zaczęło się lawinowo po załataniu tej dziury (????!).

 

Chętnie zrobiłbym logi (dynamiczne), ale mam skrzynię tip-tronic

automatyczną i nie wiem za bardzo jak to zrobić. W 99% przypadków

skrzynia zmienia bieg na wyższy po przekroczeniu 3000-3500 obrotów.

Bez względu na to w jakim trybie jadę (pseudo-manual czy 'czysty' automat).

 

Proszę o poradę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie u mnie było tak że ok rok temu straciłem moc. Po przeczytaniu wielu artykułów na forum padło na uszkodzony N75. Trafienie było słuszne, po wymianie tego zaworu moc powróciła na ok rok czasu. Kilka dni temu 120 km/h i znowu brak mocy - myślę zaworek szlag trafił. W między czasie sprawdziłem na polskim Vagu 4.9 i wyskoczył błąd 17965. Podmieniłem z N18, wielka ****. Ciągle jak 1.0 diesel. Myślę - wykręcam turbinę. Spryskałem śruby wd-40. Coś mnie tknęło aby sprawdzić cięgno, które pracuje pod gruszką, odpowiada za obrót łopatek w turbinie i ku memu zdziwieniu nie mogłem tego ruszyć palcami. Przy odpalaniu auta szło do góry i zatrzymywało się w tej pozycji.Przy dodawaniu gazu trochę pracowało,ale wydaje mi się że zakres pracy był znacznie ograniczony. Cóż, wd-40 pod gruchę, wygięte kombinerki i jazda tak w górę i dół. Przez ok trzy minuty zdrowo napier....... aż w końcu cięgno zaczęło chodzić w miarę luźno. Wszystko poskręcałem i w drogę. 120 , 140 , 160 , 180 a on dalej ciągnie!!!. Wiem że w najbliższym czasie turbinka do czyszczenia ale na jakiś czas to wystarczy. Jeśli masz N75 sprawny(powinien mieć ok 15,16 ohma oporności lub spróbuj podłączyć pod akumulator,wtedy powinien "pykać"), przewody szczelne to winą noutlaufu będą zapieczone kierownice w turbo. Też nie sądziłem że może mnie to spotkać, nie jeżdżę PSJ a tu nagle notlauf. Dziś puki co pasek idzie aż miło. Mam nadzieje że komuś przydadzą się moje wskazówki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności