Skocz do zawartości
HaNsiN

N75 czy zapieczone kierownice turbiny?

Rekomendowane odpowiedzi

Na samym początku proszę o nie usuwanie tego tematu, wiem, że było o tym dużo pisane i to nie pierwszy przypadek. Szukałem, czytałem wszystko, ale chcę się poradzić mądrzejszych. Jakiś czas temu autko wpadło w tryb awaryjny. Tylko raz i przez dwa, może trzy tygodnie śmigało normalnie. Wczoraj co przekroczyłem 3000 obrotów, albo magiczną prędkość 120km/h wskakiwał tryb awaryjny. Pojechałem dzisiaj do elektromechanika, podpiął kompa, posprawdzał wszystko i wyszedł błąd 17965 górna granica doładowania przekroczona <coś takiego> Powiedział mi, że są to zapieczone kierownice turbawki <dziwne, bo ja lekkiej nogi nie mam> i gdy spytałem o zawór N75 powiedział, że działa. Troszeczkę przepływka nie domaga, ale nie ma tragedii. Dawki na wtryskach dobre i ogólnie z autem ok. Za czyszczenie chce skasować 400 zł no i daje gwarancje. Turbinka nawet na wolnych obrotach , na postoju ma za duże ciśnienie. I teraz moje pytanie do Was - zaufać i zawieźć furę do mechaniora czy sprawdźić coś jeszcze samemu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym poszukał nieszczelności w dolocie - nie pytaj się mnie jak to możliwe że może spowodować paradoksalnie przeładowanie, ale spotkałem się już z takimi przypadkami. Opuść szyby, but w podłogę i nasłu**** nienaturalnego szumu powietrza tak jakbyś miał pod maskę wciągnąć wszystkie studzienki kanalizacyjne. Najlepiej daj komuś poprowadzić, stan na poboczu i niech ten ktoś depnie po gazie. Na pewno słyszałeś nie jednego Passata, nasłu**** czy nie ma niczego niepokojącego odgłosu.

 

N75 może działać, może nie. Możesz podmienić z N18 (od EGR, identyczny jak N75 tylko inny kolor kapturka), sprawdzić stan przewodów podciśnieniowych. Dodatkowo, co było opisane na forum, sprawdzić zakres pracy sztangi przy turbo (potrzebne szybkie ręce, zwinne palce). Niektórzy sprawdzali oporność, możesz spróbować.

 

P.S

Tam nie ma wulgaryzmu, napisałem nasłuHuj w poprawnej pisowni i nie przejdzie ;)

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wspomniałeś o szumie pod maską i powiem Ci , że nakierowałeś mnie bo od jakiegoś czasu słyszę dziwne szumy powietrza <myślałem że to od nawiewów czy coś> I to od jakiegoś czasu, ale wczoraj auto zaczęło notorycznie wpadać w tryb awaryjny. Dodam, że jak pierwszy raz wpadło to towarzyszył temu głośny gwizd <silnik głośno prawował bo go cisnąłem po wiadukt i na samej górze praktycznie głośno zagwizdało i muł>.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiotam moje zdanie w toim przypadku jest takie jezeli turbawka zaczyna przeladowywac czeka ciebie czyszczenie turbiny bo jest tyle nagaru na stronie napedu spalinami ze na czas kierownica pierscien lopatek nie cofa sie na czas i przez to komp rozlacza tobie turbine.tak i ja mialem z przeladowniem tyrbiny jest mniej mozliwosci jezeli turbina by za malo dmuchala.

moja rada przeczysc sobie sam ta turbawke jesli troche pojecia z mechaniki masz bo tam naprawde nie jest trudne rozbierz czesc turbiny od lopatek.zaopatrz sie jesli to mozliwe w nafte najlepiej lotnicza do czyszczenia od kogos z woja.sam dasz rade i 400 pln zaoszczedzisz na niedomagajaca przeplywke.a co do lekko poruszajacej sie sztangi to u mnie tez ladnie chodzila wczesniej jeszcze troszke WD-40 popryskalem i chodzila jeszcze lagodniej ale gdy dmuchawke wymontowalem to sie w polowie czasami przycinala delikatnie ale wyczuwalnie a po rozebraniu pierscien lopatek lezal na wyslizganym nagarze spalin !!!

ja stawiam na brudna turbinke !! milego dlubania !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Turbinka nawet na wolnych obrotach , na postoju ma za duże ciśnienie. I teraz moje pytanie do Was - zaufać i zawieźć furę do mechaniora czy sprawdźić coś jeszcze samemu.

logi poprosimy... może czujnik ciśnienia wariuje, skoro takie rzeczy wychodzą... w dolocie nie ma nadciśnienia podczas pracy na luzie... :|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
wiotam moje zdanie w toim przypadku jest takie jezeli turbawka zaczyna przeladowywac czeka ciebie czyszczenie turbiny bo jest tyle nagaru na stronie napedu spalinami ze na czas kierownica pierscien lopatek nie cofa sie na czas i przez to komp rozlacza tobie turbine.tak i ja mialem z przeladowniem tyrbiny jest mniej mozliwosci jezeli turbina by za malo dmuchala.

moja rada przeczysc sobie sam ta turbawke jesli troche pojecia z mechaniki masz bo tam naprawde nie jest trudne rozbierz czesc turbiny od lopatek.zaopatrz sie jesli to mozliwe w nafte najlepiej lotnicza do czyszczenia od kogos z woja.sam dasz rade i 400 pln zaoszczedzisz na niedomagajaca przeplywke.a co do lekko poruszajacej sie sztangi to u mnie tez ladnie chodzila wczesniej jeszcze troszke WD-40 popryskalem i chodzila jeszcze lagodniej ale gdy dmuchawke wymontowalem to sie w polowie czasami przycinala delikatnie ale wyczuwalnie a po rozebraniu pierscien lopatek lezal na wyslizganym nagarze spalin !!!

ja stawiam na brudna turbinke !! milego dlubania !!

 

Prosze ! zlituj sie Panie .. uzywaj czasem kropek i przecinkow w tak dlugimtekscie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie mogłem wziąć logi , ale jakoś zapomniałem. Zaraz będę zaglądał pod maskę, sprawdzę węże, pracę sztangi i może N75. Marecek o jakim czujniku ciśnienia mówisz? Myślałem, że N75 może takie jaja robić z moją dmuchawką.

 

Marrioz - masz rację, nic trudnego tam nie ma. Sam sobie zrobię czyszczenie <mam nadzieję, że po poskładaniu nie zostaną mi jeszcze części :rotfl: >

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Marecek o jakim czujniku ciśnienia mówisz?

a w jaki sposób sprawdzasz fakt wystąpienia przeładowania? ;) właśnie o tym czujniku mówię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A słuchajcie koledzy.

3-2 tygodnie temu z dnia na dzień miałem takie wahania turbiny. Jak np. jechałem do pracy to jak mu wdepłem to czasem szedł jak burza, a czasem w ogóle nie chciał. Tak jakby turbo nie pracowały. Wieczorem np. jak wracałem np. było wszystko dobrze. I tak się sytuacja zmieniała. 2 dni było dobrze, później 2 dni gorzej itp.

 

Teraz od 2 tyg jest wszystko ok, wszystko dobrze chodzi.

Gdy wymieniałem rozrząd to z mechanikiem przejchaliśmy się i na kompie mu pokazało że ciśnienie słabe(wtedy akurat były problemy z tym turbo) i łopatki do czyszczenia. Powiedziałem ok, przyjade niedługo, a tu po paru dniach wszystko elegancko chodzi.

Dziwna sytuacja. Teraz mam dylemat bo wydanie 400zł po to żeby samochód chodził mi tak samo to nie jest rzecz fajna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem notoryczne przeładowanie turbiny, dosłowny "wystrzał" kiedy wrzuciłem to do excela i zrobiłem wykres. Kilka razy zacząłem katować samochód pod górę, przeszło.

 

Ale muszę Cię zmartwić - silnik ma limitery, dosyć wysoko ustawione. To że nie wpada w tryb awaryjny nie oznacza że nie ma przeładowania. Jest, ale na granicy tolerancji. Od razu Ci powiem, że może Ci pompować bardziej, niż jakbyś zrobić jakiś wcale nie słaby program (chip).

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

posprawdzałem mniej więcej czy jakiś wąż nie jest przetarty i nie jest. Sztanga się rusza 1cm , może troszkę więcej <na oko>. Niestety nie sprawdziłem N75 bo nie mogłem znaleźć <dokładnie nie wiem gdzie jest>, ale za to postanowiłem się przejechać. W sumie z testów auto 3 razy wpadło w tryb awaryjny i wyłączyło turbo. Raz mu pocisnąłem, obroty za 4tys i dalej jedzie. Jak wpadnie w tryb awaryjny to rzecz jasna muł, sztanga stoi w miejscu i nie reaguje na gaz. Nie wiem co robić:confused: jeszcze raz VAGiem go i podać logi na forum? Tak by chyba były najlepiej. dodam, że czeka mnie ciężki miesiąc (wymiana przegubu, hamulców, zawieszenia wydechu i elastycznego łącznika no i jeszcze ten tryb awaryjny doszedł:() a chcę żeby pasio śmigał jak należy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
N75 bo nie mogłem znaleźć <dokładnie nie wiem gdzie jest>,

poszukaj przy wiatraku klimatyzacji na dole przy takiej kulce plastykowej (powiedzmy średnicy ok 10cm) :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czytałem, że jest między turbinką, a chłodnicą i widziałem jakąś wtyczkę koło właśnie plastikowej kulki. Sprawdzę to ;) dzięki Majcin.

 

p.s. zamieniać N75 z zaworem od EGR'a czy sprawdzić omomierzem jaki jest opór i sprawdzić też napięcie. Niestety nie mam możliwości podpięcia innego N75.

 

I jeszcze jedno - jak sprawdzić czujnik ciśnienia? Tylko logami czy da się inaczej?

 

Wygląda na to, że znowu muszę jechać do elektromechanika na VAGa żeby logi zdobyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam zakup kabelka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

koledzy ja już nie wiem co robić :( byłem u innego magika, bez podpinania VAGa powiedział, że przepływka zdechła. Nie wiem , jak tak dalej pójdzie to wydam dużo kasy za zdiagnozowanie, albo będę jeździł , pytał i dalej nic.

 

p.s. ma ktoś VAGa w opolskim i chwilke czasu żeby zrobić logi? Przyjadę, zrobimy logi, zapłacę...prosze o pomoc

 

już sprawa załatwiona <raczej>. Przepływka sprawdzona - działa, N75 czyszczone - działa, węże od turbo do IC i z IC do kolektora sprawdzone - wszystkie szczelne. Pozostał czujnik ciśnienia doładowania no i turbawka. Sztanga od turba ruszała się, ale najwyraźniej pierścień sterujący był troszke okopcony. Zrobiłem sobie dojście do turba, popsikałem obficie całą sztangę WD40 i rozruszałem ją przerobionym kluczem. Wyposażony w lusterko zobaczyłem, że sztanga pracuje w pełnym zakresie więc wszystko poskładałem i jazda próbna. Pierwsze podejście - tryb awaryjny :( Następna próba wyglądała tak : rozpędziłem auto do 3000 obrotów na trzecim biegu, puściłem gaz , troche zwolniło i znowu w podłogę i tak przez jakiś czas na zmianę <dodawałem w podłogę i puszczałem> i jakby sie odetkało :) Teraz nie ma żadnego notlaufa, spokojnie auto buja poza 4000 tyś obrotów i rozpędza się na każdym biegu. Po testach poczekałem aż passio ostygnie i znowu test zakończony powodzeniem ;)

 

p.s. do końca tygodnia powinien dojść do mnie VAG :P bo zamówiłem hehe

Edytowane przez HaNsiN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podpowiedzcie mi proszę. Auto czasem wchodzi mi w tryb awaryjny, zazwyczaj przy mocniejszym przbutowaniu. Byłem na kompie u kolegi DarkaDD i nie wykazało żadnych błędów. Dziś znów wszedł mi w awaryjny i znów przy mocniejszym gazowaniu. Czemu komp nie pokazuje błędów i co może być przyczyną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

musisz zrobić logi dynamiczne blok 011 - ciśnienie doładowania, blok 004 - kąt początku wtrysku, 008 - ograniczenie dawki wtrysku, 010 - ilość powietrza bodajże.

 

Co do Twojego problemu - skoro nie pokazuje błędu może pada przepływka? Masz skoki mocy tzn auto raz reaguje na gaz tak jak normalnie, a czasem jest zmulone i nagle but? Kopci? Może N75 niedomaga? Ja swój czyściłem i okazało się, że nie potrzebnie <oczywiście działał i działa nadal ;)> Zrób logi dynamiczne tych bloków co Ci podałem. Może turbinka się zabrudziła i jak dodasz nagle gazu do podłogi to przyblokowuje pierścień sterujący łopatkami? Opcji jest wiele i jak to mówią "VAG prawdę Ci powie"

 

p.s. jeśli o czymś zapomniałem, albo mówię źle proszę mnie poprawić:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kolego serdecznie. Auto zawsze chodzi jak burza, nigdy nie brakuje mu mocy, nie kopci nic. Tylko właśnie jak mu czasem dołożę w palnik łapie awaryjny. Nie znam się jeszcze nic na vagu. Kolega z forum pomógł mi podłączając do kompa. A te logi dyynamiczne to gdzie muszę się udać aby mi sprawdzili? Aha, jak coś auto ma teraz 113 tyś przejchane.

 

Coś jeszcze mi sie przypomianiło. Jak byłem na kompie to kolega DarekDD sprawdzał czy gdzieś powietrze nie ucieka itp. Było ok. Ale ja zaobserwowałem jednak, że jak otworzę maskę i stanę przodem do auto to z lewej strony osłony silnika tam gdzie już osłona się kończy dmucha powietrze. Nie wiem czy to tak ma być? Nie zawsze dmucha bo jak darek sprawdzał to nie dmuchało akurat.

Edytowane przez doktor80

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

słuchaj, jak otworzysz maskę to mówisz, że czasem dmucha z lewej strony. Musisz mieć na uwadze czy masz włączoną klimę bo wentylator może powodować podmuchy powietrza. Następna sprawa - sprawdź wszystkie cienkie wężyki od podciśnienia <widać je z lewej strony stojąc przodem do silnika> , może któryś jest sparciały i puszcza powietrze. Możesz mieć nieszczelność w dolocie, albo popękała guma, albo się zsunęła<co wątpliwe>. Ja pojechałem do kolegi na kanał i pościągaliśmy wszystkie węże od turbo do Intercoolera i wychodzące od intercoolera - sprawdzaliśmy czy są całe<to te grube węże. Jest jeszcze kilka opcji co może być nie tak...kilka opcji co i jak sprawdzić...

 

Żeby zrobić logi dynamiczne podpinasz VAG do auta i jedziesz na trzecim biegu <powoli> wciskasz LOG w programie i od 1500 tyś obrotów dajesz mu w podłogę, aż wskoczy w tryb awaryjny, albo do 4000 tyś obrotów, a na końcu dajesz DONE czy coś takiego <może ACCEPT, nie pamiętam :D> W każdym bądź razie masz wtedy zrobiony LOG dynamiczny i można dzięki niemu powiedzieć co boli Twoje autko. Postaraj się zrobić LOGI te o których wcześniej wspomniałem bo to może pomóc i to bardzo;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności