doktor80

Więc wczoraj mój Passat znów występował. Tym razem jako Taxi. Były dwie sceny. Jedna pod szpitalem, a druga pod hotelem. Dziś o 17.30 powtórka na 1

Ha ha... Super:) Jeszcze dwa razy będzie

Koledzy i koleżanki. Dziś był odcinek z moim autkiem Jutro powtórka o 17.30. Jak macie ochotę to zobaczcie. Mój Passat gra na początku jak ktoś się włamuje a później pan bandyta spisuje jego numery. Pozdr

Jak by było mało to jeszcze mój drugi samochodzik wystąpi. Fiat Brava. Wrzucam fotkę :) W piątek jadę na zdjęcia.

Miałem informować więc informuje. Mój Passat gra póki co w 4 scenach. O pierwszych pisałem, teraz jeszcze gra taxi. Dodaje fotke jak wygląda w filmie, tuż przed ujęciem.

jeśli chodzi o wszystkie loga czyli marka auta itp to są zakryte. wiadomo czemu. Jak będę wiedział coś więcej to oczywiście dam znać. Scena na rynku w Manufakturze to najprawdopodobniej 4odcinek

Znajomy zadzwonił, że reżyser potrzebuje Passata do filmu i byle nie czarny i czy się zgadzam - więc co miałem powiedzieć

Bo on miał coś z auta ukraść ale alarm go wystraszył

Ponieważ to był drugi dzień zdjęć to jeszcze wszystko świeże. Póki co ja mam na telefonie te sceny

Witam. Trochę się pochwalę Mój Passat będzie grał w tym serialu. Na dzień dzisiejszy występuje w dwóch scenach. Odcinki ruszają od września. Kto z grupy łódzkiej zna moje auto to pozna Jedna ze scen to taka, że podjeżdża BMW na rynku w Manu do Passata. Wyskakuje banditen i otwiera moje auto ale włącza się alarm i ucieka. Dziś była druga scena pod hotelem w Nowej Gdyni. Podchodzi jakiś oprych, luka na Passata, spisuje numery rejestracyjne i odchodzi. Numery są moje, końcówka FR więc może poznacie Jak będzie więcej scen to dam znać. Więc proszę ładnie oglądać serial

Passat z końca 2004 roku i jest to samo. Szyby boczne są porysowane. I tył i przód.

Jak się uda to zawitam w piątek:passatfan

Witam. Dokładnie 15 kwietnia 2010 roku wymieniłem u mechanika przegub firmy Lobro. Przejechałem na nim 9 tyś km tylko po mieście i zaczął znów stukać. Dziś więc pojechałem do mechanika i okazało się, że jest pęknięta osłona i dlatego przegub wali. Mechanik kazał mi zadzwonić jutro bo sam zadzwoni tam gdzie kupował przegub z reklamacją ale mówi, że mogą nie uznać bo guma pękła. I teraz moje pytanie - Powiedzmy, że jestem laikiem i co, mam co parę miesięcy odkręcać koło i patrzeć czy nowa manżeta się nie sp.....ła?? Chyba na taką osłonę też powinni dać jakąś gwarancję? Passat ma na liczniku 132 tyś i nigdy przeguby nie były wymieniane a tu nagle po roku czasu lipa.

Przegub?? Raczej nie.

Dziękuję za super spota. Do następnego. Pozdrawiam.