Skocz do zawartości
Duży

[B5] Jaki olej wlewać do silników TDI

Rekomendowane odpowiedzi

Jak silnik nie żłopie oleju litrami to zawsze możesz zmienić tylko powstaje pytanie czy to cokolwiek ci da? To zależy jak długo masz zamiar jeszcze smigać autem w jaki stanie jest motor czy bierze olej a jeśli tak to jak dużo.

 

 

Ale chciałbym napisać o innej kwestii a mianowicie zauważyłem że na tym oraz wielu innych forach kwestia olei sprowadza się zawsze do: lałeś co lałeś ale lej MOTULA. A kto powiedział że MOTUL to najlepszy olej??

 

 

 

Sam zalewałem MOTUL SYNERGIE 10W40 i nie miałem żadnych powodów do narzekań ale sprawdziłem to i owo i popytałem. I moje przemyślenia a także dowody wskazują na jedno. Owszem MOTUL zasłynął z dostarczania olei do samochodów i motocykli wyczynowych ale ale. MOTUL który wlewamy do swoich aut nie ma z tym MOTULem nic wspólnego to taki sam olej jak inne zwykłe oleje.

 

 

 

Sprawdziłem parametry fizyko-chemiczne MOTUL 10W40 i LOTOS DIESEL SEMISYNTETIC THERMAL CONTROL 10W40

I oczywiście normy API mają te same , normę VW spełniają tę samą a także parametrami fizyko-chemicznymi prawie wogóle się nie różnią.

 

 

 

MOTUL ma więcej TBN ale nie wiele, natomiast LOTOS jest lepszy w temperaturze płynięcia bo olej ten zachowuje płynność do -39 st C podczas gdy MOTUL wymięka przy -30 st C.

Pozostałe parametry jak wskaźnik lepkości etc mają nieomal identyczne.

 

 

 

Rodzi się pytanie : jak nie ma różnicy to po co przepłacać. I tu zachodzę w głowę czy to wynika z poprawy samopoczucia po zalaniu bardziej "markowym" olejem czy to poprostu "SIARA" przyznać się że się smiga na LOTOS czy np ORLEN.

 

 

 

Tylko proszę nie pisać bzdur typu " na lotosie zniszczysz silnik" etc bo takich bzdur wszędzie pełno ale dowodów nigdzie nie ma. A parametry mówią same za siebie że LOTOS i MOTUL mają nieomal identyczne parametry i co bardziej istotne oba spełniają te same normy VW.

Ktoś powie że nie da się tanio zrobić dobrego oleju a LOTOS jest tani , a ja odsyłam od razu żeby każdy sprawdził sobie cenę MOTULa we Francji gdzie jest ona na tym samym poziomie co cena LOTOS w Polsce , ale wiadomo że MOTUL sprowadzany więc trzeba zapłacić za pośredników i całą tę logistykę.

 

 

 

Kolejny olej MOBIL to jeszcze ciekawsze bo kolega z sąsiedniego Chrzanowa pracuje w sąsiedniej Trzebini w rafinerii Grupy Orlen i tam jest linia gdzie nalewa się oleje MOBIL.

A kto wierzy w to że oni tego MOBILA sprowadzają z US i u nas rozlewają??

Moim zdaniem MOBIL ma umowy z ORLENem i ORLEN produkuje oleje dla MOBILa czyli pewnie różnicy między olejami ORLENowskim a MOBILEM nie ma albo jest znikoma.

Warto zresztą zauważyć obecne ceny MOBILa które są już nieomal na poziomie LOTOSa.

 

 

 

Sprawa kolejna to normy VW. Skoro taki LOTOS spełnia te same normy co taki MOTUL to o czym mowa? Skoro VW je aprobuje do swoich silników to na czym polega ta niby "kiepskość" LOTOSa?

 

LOTOS a ze względu na cenę nawet nie opłaca się podrabiać a pozatym jest mniejsza możliwość niż w przypadku olei sprowadzanych bo mniej pośredników.

 

 

Ja kierując się tą zasadą a nie forumowym "OWCZYM PĘDEM" zalałem LOTOSEM DIESEL 10W40 SEMISYNTETIC THERMAL CONTROL normy API SL/CF norma VW 505.00 i nie widzę żadnej różnicy między nim a stosowanym MOTULEM SYNERGIE 6100 10W40 który spełnia te same normy tylko kosztuje z wysyłką prawie drugie tyle.

Silnik pracuje cicho nie słychać hydrauliki i na razie nie bierze oleju. Na MOTUL brał 0,5 L od wymiany do wymiany. Przekonamy się co będzie na LOTOS.

 

 

Ale moim zdaniem nie warto dyskwalifikować jakiegoś produktu tylko dlatego że jest krajowy czy nie nazywa się MOBIL albo MOTUL

 

 

Zresztą ciekawi mnie czy komuś za to nie płacą żeby tak reklamować MOTUL bo na każdym portalu motoryzacyjnym się rozsiewa plotki że MOTUL the best a cała reszta nadaje się na śmietnik i do kosiarki.

Moim zdaniem MOTUL to świetny olej ale ma tańsze alternatywy w niczym nie gorsze od niego.

Edytowane przez fenomen2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Przekonamy się co będzie na LOTOS.

Ciekawy post :ok

A do jakiego silnika to lejesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam ja wlewa castrola wymiana co 10 tys tak doradzil zayfany mechanik pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolego Duży

Wlewam do TDI 1Z, wymaga normy 505.00 i LOTOS ją spełnia i ma aprobatę. Tak wiem że są też silniki na pompkach ale do nich też mają ofertę. Mają też oleje o niskiej zawartości popiołów tzw SAPS (seria QUAZAR) do motorków z filtrem cząstek stałych no i mają też rekomendację SUBARU co raczej źle o nich nie świadczy.

 

Ja się nie uprzedzam do żadnych produktów , jeśli mam czarno na białym że spełnia normy wymagane przez producenta mojego silnika to co w tym złego żeby go zalać , a jeśli parametry fizyko-chemiczne pokazują że różnice są znikome bądź ich nie ma ,bądź są wręcz na korzyść producenta mniej renomowanego to w czym problem zalać właśnie takim olejem.

 

Wiem ,wiem na oleju się nie oszczędza , ciekawi mnie tylko kto wymyślił tę formułę MOBIL ,CASTROL, SHELL i po co? Tylko po to żeby się sprzedawać za więcej niż się należy.

 

 

A poza tym w życiu nie wlałbym jakiegoś świństwa do silnika gdybym wiedział że mu zaszkodzi , nigdy nie wlałbym oleju o gorszych parametrach dla zaoszczędzenia kilku złotych ale tutaj parametry i normy te same więc po co płacić kilkadziesiąt złotych więcej? Ja sobie na to pytanie odpowiedziałem i zmieniłem olej . A każdy niech robi co uważa za stosowne.

 

 

Ja mam na osiedlu kolegę który od 5 lat zalewa LOTOSem PASSATA B4 z silnikiem 1Y , mało tego on tam wlewa MINERALNY olej a jego silnik ma wymagania 505.00 jak mój 1Z. Co ciekawe ten LOTOS mineralny THERMAL CONTROL spełnia normę VW 505.00 , ale mniejsza. Zalewa tym olejem i ani mu nie bierze ani mu nie słychać hydrauliki ani od 5 lat nie miał problemów z paleniem, silnik mu nie kopci a zima nie zima zawsze pali na przysłowiowy sztych.

 

Ja minerala bym nie wlał bo po co skoro mi ładnie pracuję na półsyntetyku ale nie widzę powodu dla którego miałbym przepłacać za olej który nie ma nic lepszego do zaoferowania niż tańszy LOTOS który spełnia normy VW i który jest w biuletynie samego VW jako jeden z polecanych do silników o normach 505.00 i 502.00

 

Warto też wskazać że w oryginalnej książce obsługi VW w temacie oleje pisze że do tych silników (1Z) można wlać nawet minerala jeśli spełni normę 505.00. VW dzieli oleje do stref klimatycznych i do cieplejszych klimatów poleca nawet minerala a do naszego półsyntetyka.

Trzeba też zauważyć że dzisiejsze oleje spełniają znacznie wyższe normy (nawet ORLEN) niż te które spełniały oleje kiedy nasze auta wychodziły z fabryki a przynajmniej moje (95 rok)

 

Jeszcze 10 lat temu (a większość forumowiczów pewnie ma takie auta) oleje spełniały normy API max SJ/CF a dziś nawet mineralne spełniają SL/CF a już pojawiają się oleje o normach SM/CF i LOTOS też takie posiada. Ale warto też zauważyć że norma SJ/SL/SM to normy do silników benzynowych a do diesli jest ta druga czyli CF etc.

Edytowane przez fenomen2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dorzucając swoje 2 grosze:

Zmieniłem mobila 10W40 turbo diesel na motula 5W40 8100xcess, a dlaczego?

owszem, forum mnie przekonało, ale nie żałuję decyzji, bo:

-mobila zjadał ok. litr na 10tyś., a motula (mimo że to syntetyk) zjada najwyżej pół.

-gdybym wybrał moblia1, zakup 4l butelki wiązałby się z dokupowaniem litrówki na dolewki, a to by się po prostu nie opłacało w stosunku do 5l bańki motula, który starcza na zalanie, dolewki i przy kolejnej wymianie jeszcze zlewam ze starej banki do filterka przy wymianie ;)

 

co do właściwości: czytałem opisy, oglądałem filmy z testów płynności, jakie były tu umieszczane i pomijając całą sprawę norm, którą praktycznie wszystkie oleje spełniają - mnie przekonało do motula jedno:

nie pamiętam który to parametr i jak był określany, ale motul miał dobre właściwości nie-odparowywania w wysokich temperaturach, a to był główny powód dolewek przy mobilu (pół syntetycznym) - zafafluniona odma, która jest chyba jedyną częścią w moim silniku, która powoduje konieczność dolewek.

po zalaniu motula, zafaflunienie znacznie się zmniejszyło i zauważyłem, że dolewki są mniejsze i rzadsze.

aczkolwiek, zobaczymy jak będzie przy większych mrozach - jak na razie jestem z tego oleju zadowolony i nie wydaje mi się żeby w porównaniu do najpopularniejszych syntetyków o podobnych właściwościach, był droższy (jeśli w ogóle - bo jest go o litr więcej w bańce)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzieki na pewno sie przyda

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Desper to nie ty jeden narzekasz na MOBIL .Na forum GOLFA narzeka się np że na półsyntetyku MOBILA hydraulika głośno pracuje podczas gdy na innych olejach nie. Co do MOTUL to też byłem zadowolony ale LOTOS mnie przekonał i zmieniłem przy okazji zaoszczędzając co nieco. Tym bardziej że jeśli mamy dobre krajowe środki smarne to wolę wspierać polski przemysł niż zachodni.:manga

 

Różnica tkwi tylko w tym jak to kolega z forum GOLFA napisał że zachodni producenci przekazują większe nakłady finansowe na Public Relations dzięki czemu nas przekonali że nie ma lepszych środków smarnych niż te które oni produkują a jak widać reklama dźwignią handlu co widać po sprzedaży choćby MOBILA w Polsce

 

A wystarczyła publikowana w mediach obficie 10 lat temu reklama MOBILA że silnik na ich oleju przejechał 300 tyś km i po rozłożeniu na części brak jakiegokolwiek zużycia.:debil PB działa doskonale.

 

Desper trzeba wziąć jeszcze jedną rzecz pod uwagę , taką że MOTUL jest sklepach raczej ciężko dostępny a pozostałe oleje są praktycznie wszędzie. Ja za MOTUL 10W 40 płaciłem z wysyłką prawie 120 zł podczas gdy LOTOS mam 4 L plus 1L za powiedzmy 85 zl na miejscu. Sprawa kolejna w każdym przypadku sprowadzanych olei narażamy się na możliwość oszustwa bo tak naprawdę te butelki nie mają praktycznie żadnych zabezpieczeń. Polskie też nie ale po pierwsze są tutaj produkowane więc redukuje się do minimum liczba pośredników a i niższa cena sprawia że nie bardzo opłaca się podrabiać.

Przypomina się głośna sprawa gdzie na giełdach samochodowych skupowano butelki po MOBILu i pytanie czy skupował je MOBIL jako element recyclingu czy skupowali malkontenci którzy później zalewali tam nie wiadomo co.

 

Niebawem jednak sprawa podrabiania przestanie być opłacalna bo polskie produkty drożeją a zachodnie są coraz częściej rozlewane w Polsce co powoli przestaje być dla oszustów przyczyną zysków, bo załóżmy że ktoś do butelek MOBIL zalewał np ORLEN ale cena ORLEN skutecznie rośnie i jakość również więc niebawem albo oszuści będą tam wlewać jakiś olej z TESCO albo przestaną robić na olejach przekręty. Zresztą inną sprawą jest iż grupa ORLEN teraz oficjalnie rozlewa oleje MOBIL więc też jak pisałem wcześniej nie wiadomo czy tam po prostu nie pływa olej ORLEN bo niby po co mieliby sprowadzać oliwę z US jak mogą ją dla MOBIL zrobić polscy producenci.

 

Co do zużycia to na MOTUL silnik 1Z brał mi od wymiany do wymiany (a zmieniam co 10 tys km bo jeżdżę 80% jazd po terenach miejskich) brał mi od 0,5l do 0,7 l . Jednocześnie przy delikatnej jeździe potrafił wogóle nie brać ani grama. Bywało że miałem przebieg 7 tyś km i zero zużycia oleju a pocisnąłem go raz a ostro i zjadł 3 setki tyle że u mnie olej zjada raczej turbina nie sam motor. Obecnie na LOTOS zero zużycia ale zobaczymy co będzie do następnej wymiany i ile. Będę na bieżąco informował na ten temat.

Edytowane przez fenomen2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jaki polecicie olej do passata b4 z przebiegiem 370 tyś.?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pozwolę sobie przy okazji na mały wywód na temat olejów do TDI na VP. Otóż diesle TDI na VP wymagają oleju spełniającego normę VW 505.00:manga

 

Przeszukałem nieco rynek olejów i sprawdziłem które spełniają normę VW 505.00 i oto pewne wnioski.:manga

 

Otóż normę VW 505.00 spełniają oleje w całej rozpiętości od MINERALNYCH poprzez PÓŁSYNTETYKI do SYNTETYKÓW.:dobrze

 

W wielu postach pisze się żeby nie lać minerala bo to zgon dla TDI , no więc jest to nieprawda. :bleble

 

Przede wszystkim producent samochodu nie wyda aprobaty producentowi oleju jeżeli ten olej nie nadaje się do pracy w danym silniku , to jest chyba oczywiste. VW przecież od tego ma normy żeby właściciel nie stosował byle jakiego oleju w swoim silniku, tylko olej który zapewni mu odpowiednie smarowanie. :dobrze

 

Więc jeśli do silnika X wymagana jest norma np VW 505.00 i dany olej ją posiada to możemy go zalać bez obawy czy jest to olej o lepkości 15W40 czy 10W40 czy też 5W40.

 

Zauważmy że rekomendacja, aprobata na butelce oleju jest dla nas właścicieli aut pewnym zielonym światłem również od producenta że stosując go nie grozi nam zgon silnika, że spełnia normy wymagane dla tego silnika czyli że jest wszystko ok i możemy go użyć.

 

Książka oryginalna obsługi nie mówi nam że mamy stosować olej syntetyczny a nie np mineralny tylko pisze że zastosowany olej musi spełniać normę 505.00 .

Książka ma też tabelę dostosowawczą oleje do danej strefy klimatycznej.

 

15W40 pracują prawidłowo w klimacie gdzie panują temperatury :

od -15 st C do 45 st C (dzisiejsze dają radę nawet do -35 st C)

 

10W40 zapewnia prawidłową pracę w temperaturach od: -30 st C do 35 st C (dzisiejsze dają radę do -42 st C)

 

5W40 : -35 st C do 35 st C (te dzisiejsze dają radę do poniżej -60 st C)

 

Wnioski są takie że do naszej strefy klimatycznej pasują oleje o każdej lepkości.

Mineral ponadto jak widać znosi dobrze wyższe temperatury.

 

 

Nie można więc straszyć że mineral zniszczy komuś silnik.

Skoro producent daje aprobatę na normę 505.00 to znaczy że turbiny też nie zniszczy.:bleble

 

Przeczytałem też na forum hasło typu : olej nie jest do uszczelniania tylko smarowania a to nieprawda:fajny

 

Silniki produkowane w latach 90 tych były dość luźno spasowane czego nie ukrywają sami producenci zalecając oleje o odpowiednio grubym filmie olejowym tak aby silnik trzymał ciśnienie.

Wiadomo że kiedyś odległość między tłokiem a ścianami cylindra były większe niż dzisiaj.

 

Olej jak sami producenci mówią służy nie tylko do smarowania ale też do chłodzenia, mycia a także uszczelniania silnika. Nie ma w tym żadnej tajemnicy.

Fakty są tylko takie że dzisiejsze silniki są ciaśniej spasowane i potrzebują olejów o cieńszym filmie olejowym niż silniki kiedyś. Jako że ten cieńki film olejowy mogą dziś zapewnić prawie wyłącznie oleje klasy 5W bądź 0W to z góry oleje 10W czy 15W odpadają w przedbiegach. Nie znaczy to jednak że jak dla silnika na PD czy CR olej 15W czy 10W to zło to dla silnika na VP nie może to być całkiem dobre rozwiązanie (jeśli olej spełnia normy)

 

Przecież stare diesle VW czy MERCEDESA które nigdy w życiu nie miały do czynienia z olejami syntetycznymi też potrafiły przejechać miliom km bez remontu i nie miały tak ogromnych nagarów które by uniemożliwiły smarowanie. Czy gdyby jeździły na olejach syntetycznych przejechały by więcej km?? Wątpie w to! Tutaj raczej ma znaczenie zastosowanie materiałów do produkcji silnika, sposób użytkowania i regularna wymiana oleju i filtrów.

 

Nie rozumiem więc jak ktoś kto chce zmienić w silniku (który na to pozwala) olej na gęstszy (który spełnia normy) jest pouczany że olej jest do smarowania a nie uszczelniania i jest odsyłany na remont :niekumam

 

Tym tokiem myślenia trzeba by większość nowych silników 2.0TDI wycofać do remontu bo niejeden żłopie litrami olej. Ale każdy jednak szuka optymalnego oleju do swojego silnika.:bleble

 

Ile w tym wątku jest opinii typu zmieniłem na MOTUL i przestał mi brać albo bierze mniej niż MOBIL . Czyli co? Wynika z tego że MOTUL lepiej uszczelnia motor niż MOBIL i wielu użytkowników nań przechodzi również z tego powodu i nic w tym złego. Wybór oleju oczywiście spełniającego normy takiego który przy okazji lepiej trzyma ciśnienie (uszczelnia ) nie jest złym wyborem. To że ktoś zmienia na taki olej nie znaczy że ma nie zmieniać tylko jechać na remont bo na takim oleju może jeszcze przejedzie kolejne 100 tys km. Ponadto ja wyżej wspomniałem silniki 2.0TDI piją na umór je też mamy wysłać na remont czy może dobrać olej którego będzie zużywał mniej ( czyli taki który lepiej uszczelni) a przy tym będzie spełniał wymagane normy i zapewniał optymalne smarowanie.

 

Albo ktoś piszę MOTUL jest lepszy bo na CASTROLU mi brał a teraz nie bierze. Jednym słowem wybrał olej który lepiej uszczelnia silnik a czy MOTUL jest lepszy od MOBIL , CASTROL to już nie wiadomo są jeszcze inne parametry niż tylko zużycie oleju etc etc

 

Sprawa CASTROL.

 

Producent zalewa nim fabrycznie i rekomenduje.

Pytanie czy producent chce zrobić z nas idiotów?

Pytanie czy producent naraża swoje silniki na szwank a samego siebie na utratę zaufania stosując te oleje?

Pytanie czy producent chce tracić w oczach klientów czy zyskiwać?

 

Moim zdaniem NIE.

Wiele razy przewija się zdanie że producent wybrał CASTROL bo miał tanio , taki czysty marketing.

 

W takim razie czemu nie wybrał olejów z TESCO albo niemieckiego ALDI przecież byłoby taniej.

Gdyby to był kompletny syf czy VW narażało by nas klientów na szwank a co za tym idzie na niezadowolenie??

W to też wątpie.

 

Dla bosów VW to nie tylko samochody to też biznes a każdy wie że w dzisiejszych czasach jak się produkuje gówno to biznes się zamyka na co przykładów nie brak.

 

CASTROL spełnia normy tak samo jak MOBIL , MOTUL, LOTOS etc

 

Sprawa szlamu po CASTROLU. Cóż dużo mówić mamy niejeden przykład auta na CASTROLU który przejechał pół miliona km bez remontu mimo rzekomego szlamu a jeśli nawet był to widać nie przeszkadzał motorkowi zrobić te 500 tyś km. Czy to oznacza że to shit? Nie sądzę.

 

Sprawa PAO i HC. Tutaj można podyskutować. Zetknąłem się na forum PEUGEOTA w wątku dotyczącym olejów do silników HDI z przytoczoną wypowiedzią jakiegoś konstruktora silników który stwierdził że to że PAO to nowocześniejsza technologia wcale nie dyskwalifikuje olejów HC a co ciekawsze do niektórych silników lepsze są oleje HC. Są też podobno oleje które są połączeniem PAO i HC.

 

Zauważmy jeszcze jedną rzecz. Tak naprawdę PAO czy HC to bazy na których wytworzono olej ale finalny produkt jest jaki jest i oleje HC i PAO spełniają najczęściej te same normy API , ACEA czy też VW. To wywołuje pytanie czy w związku z tym ma cokolwiek do rzeczy jeśli weźmiemy dwa oleje spełniające dokładnie takie same normy o niemal identycznych parametrach fizyko-chemicznych które różnią się wyłącznie bazą z której zostały wytworzone??

Czy praca silnika będzie się cokolwiek różniła na oleju PAO w stosunku do oleju HC jeśli oba spełniają dokładnie te same normy??

 

Jak jest naprawdę w sprawie olejów HC , PAO nie wiem i nie spieram się ale jest to świetne pole do dalszej dyskusji na ten temat. A jest coś na rzeczy i niestety w tym przypadku jak to w życiu nie jest wszystko czarno- białe.

 

PS. Kolego evolution69 do twojego silnika olej musi spełniać właśnie normę VW 505.00 więc tym się kieruj. A co do lepkości do sprawdź ile ci oleju połyka i do tego dostosuj lepkość. Chyba najbardziej neutralnym wyborem będzie półsyntetyk o lepkości 10W40 spełniający normę VW 505.00 jakiej marki to już twój wybór. W zasadzie ilu forumowiczów tyle polecanych olejów.

Edytowane przez fenomen2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Castrol 10W40. Ale mechanik zalećił lać już mineralny. Trochę bierze kupuje litr na dolwekę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ile ci łyka od wymiany do wymiany i co ile wymieniasz??

 

Powiem tak. Do twojego silnika wymagana jest norma VW 505.00 i jak będziesz kupował olej to w pierwszej kolejności patrz właśnie na to. Są oleje mineralne spełniające tę normę np: MOBIL M 15W40 czy LOTOS MINERALNY THERMAL CONTROL 15W40 (taka nazwa) tylko w przypadku LOTOS żebyś czasem nie kupił zwykłego LOTOS MINERALNY bo on jej nie spełnia a już tym bardziej nie kupuj LOTOS CITY. MOTUL mineralny pewnie też spełnia tę normę.

 

Dwóch znajomych do TDI na VP leje mineralne oleje i jest ok. Jeden ma PASSATA B4 jak ty i silnik pracuje mu ładnie , pali od strzała niezależnie zima czy upalne lato nie ma problemów z silnikiem ani turbiną.

Drugi znajomy ma też 1Z tylko że w GOLFIE tak jak ja i zalewa od 5 lat mineralnym. Powiem tak on nie patrzy nawet na te normy VW (ale to już głupota) sam widziałem u niego na garażu parę butelek oleju który tej aprobaty nie miał i jego silnik pracuje do dziś a zaznaczam że on wybitnie katuje ten silnik i poniżej 2 tys obr rzadko schodzi. W efekcie pompa wtryskowa mu leje, sprzęgło wysiada ale silnik daje rade i pali zima czy lato. Jedynie w jego przypadku to jego motor pracuje zdecydowanie głośniej niż mój a mamy taki sam a ja jeżdżę na półsyntetyku. Jednak nie wiem czy jest to wynikiem wlewanego oleju czy raczej jego stylu jazdy i traktowania auta.

W każdym bądź razie są oleje mineralne spełniające normę VW 505.00 a skoro ją spełniają to możesz je stosować tylko patrz z tyłu butelki czy jest ta aprobata bo jak nie ma to nie kupuj takiego oleju.

 

PS. Napisz jednak ile ci tego oleju pije bo jak litr od wymiany do wymiany to chyba jeszcze nie pora zmieniać na minerala ale jak uważasz , tak czy owak jak zastosujesz olej zgodny z normami to nic mu nie będzie.

Edytowane przez fenomen2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że koło ponad pół litra a może i więcej.Wymieniam co 10 tyś km.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do mobila....nie mam VW ale i tak silnik w Omie mam zalany Mobil1 a niestety na mrozach hydraulika klika niemiłosiernie,dlatego za 2tyś km będzie coś z paczki Motul,albo Texaco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Davido89 jesteś kolejną osobą która potwierdza te informacje że na MOBIL hydraulika pracuje głośniej niż na innych.

 

evolution69 ten olej jest ok spełnia normę 505.00 ale jak ci bierze tak jak mówisz trochę ponad pół litra od wymiany do wymiany to moim zdaniem nie ma sensu zmieniać na mineral , chyba że zależy ci na kasie ale widzę że skoro chcesz kupić olej mineralny za 75 zeta to chyba kasa nie jest powodem. No tak czy siak jak zalejesz tym z linka to będzie ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zostane chyba przy Castrolu. Mechanik nagadał mi że Castrol sie pospuł ostatnimi czasy i żebym lał już minerał ale chyba go nie posłucham.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liqui Moly 5W-30 pełny syntetyk , norma chyba 506.01 lub 507.00. Wymiana co ok. 15 tys ,

nie dolewam pomiędzy wymianami , jeżeli "bierze " to minimalnie. Przebieg 280tys..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

evolution69 możesz lać dalej ten CASTROL albo możesz zmienić na inny ale nie ma sensu zmieniać na mineralny w twoim przypadku. Może spróbuj MOTUL albo coś innego. MOBIL ci nie polecę bo koledzy na forach masowo piszą że hydraulika głośna na nim. Ja przeszedłem na LOTOS DIESEL SEMISYTETIC THERMAL CONTROL 10W40 z MOTUL 6100 SYNERGIE 10W40 i nie widzę żadnej różnicy poza faktem że zostało mi trochę w kieszeni.:dobrze

W każdym bądź razie na co byś nie przeszedł to zalej półsyntetykiem albo zostań na tym co jeździsz. Jednak dla odmiany skoro narzekasz że ci podpija to może przejdź na półsyntetyk MOTUL , każdy mówi że na nim mniej piją silniki.

Co do LOTOS to na razie nie doradzę bo niedawno przeszedłem, jak już będę przy kolejnej wymianie to coś powiem na temat zużycia oleju na LOTOS.

Edytowane przez fenomen2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności