Skocz do zawartości
christodevillo

Fotoprzestroga +18

Rekomendowane odpowiedzi

Sezon na debili rozpoczęty.

Wczoraj jeden mnie musnął miałem 110km/h on z 180km/h. Ja takich bym :560:( nie będzie miał szansy zrobić krzywdy innej osobie/rodzinie ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Filmik umoralniający:

http://www.poboczem.pl/filmiki/video,vId,165734,vSort,1,vTime,3

Nie każdy musi jeździć tak, jak prezentowane przypadki-ale każdy może znaleźć się z drugiej strony, minąć kogoś takiego nadjeżdżającego z przeciwka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z forum w202

 

Może nie dachowanie ale pierwszy wypadek... pierwszym samochodem...

I z winy mercedesa w-124

Ale po kolei... Sytuacja ma miejsce w gdańsku... jadę szwagra do roboty zawieść..wysadzam go i wracam droga obok lotniska.. droga tam nie ciekawa wiec jadę koło 80-90 km/h..nagle zaczyna wyprzedzać mnie w124..z naprzeciwka jedzie sprinter

Koleś panikuje że się nie zmieści i po hamulcach... chciał się szybko schować... i chowając się zahaczył mnie w narożnik..... samochód zarzuciło.. i bezpośrednia czołówka ze sprinterem...

Nie skończyło się ciekawie ale żyje.. (9 raz śmierć kliniczna) trochę blachy, śrub i gwintów ma w sobie więcej ale dajemy rade hehe

A oto jak wyglądał samochód.....

Sytuacja miała miejsce w 2003 roku...

 

foty

http://pl.tinypic.com/view.php?pic=2zgywat&s=5

http://pl.tinypic.com/view.php?pic=24ne45k&s=5

http://pl.tinypic.com/view.php?pic=i71mx1&s=5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Jak się chce to się da. Wracałem w święta z rodzinką z kotliny kłodzkiej do częstochowy. Norma 90km/h do max 110km/h proste poza miastem w nocy. Teren zabudowany tempomat i 59km/h. Za mną chyba czasami ze 20 aut. Ale bez presji. Dwoje dzieciaczków w aucie, dobra muza, oczywiście żonka. Coś do przegryzania sobie i popijania i jest motywacja, żeby jechać przepisowo. Ale ilu narwanych, którzy musieli mnie wyprzedzić tak chyba dla zasady. Polecam taką jazdę. Dłużej pożyjemy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Ale wiesz co w tym jest najgorsze - że będzie cię wyprzedzać jeden z drugim, i zahaczy jak adamsa. Czasem nie masz wpływu na to co się wokół dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Jak się chce to się da. (...)Norma 90km/h do max 110km/h proste poza miastem w nocy.

Jak na święta jechałem do Białegostoku, też tak jechałem. Po obwodnicach, to max było 120 z górki.

Niestety, niektórzy to chcieli mnie przeskoczyć, nie wspominając o wyprzedzeniu...

Na CB też się trochę nasłuchałem, najczęściej trochę żartobliwie, że mi się 'koniki' rozbiegły. Ale było też kilka nieprzyjemnych tekstów, że 'taki i owaki kielczanin'...

Co utwierdza mnie w przekonaniu, że polska kultura drogowa dopiero raczkuje.

 

Ale wiesz co w tym jest najgorsze - że będzie cię wyprzedzać jeden z drugim, i zahaczy jak adamsa.
To jeszcze nie jest najgorsze...

Najgorsze jest to, co może cię spotkać ze strony 'doświadczonych' kierowców mieszkających na wsiach. Większość z nich się lansuje, i po syto zakrapianym wieczorze wracają kilka domów dalej autem.

Wystarczy że mu się na chwilę w głowie zakręci...

Jego 40km/h plus Twoje 60km/h w zupełnością wystarczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ale wiesz co w tym jest najgorsze - że będzie cię wyprzedzać jeden z drugim, i zahaczy jak adamsa

 

 

halo halo ja jestem cały i zdrowy!? :P cytowałem ten tekst... :P

Edytowane przez adams

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ups :) myślałem że spisałeś zeznanie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się w zupełności z plecakiem: myśl o sobie i swojej rodzinie przede wszystkim, dojedź spokojnie do celu... szkoda tylko, że, tak jak mówią inni, może zdarzyć się ktoś, kto cię "tylko" przychaczy i nie daj boże zabije... nie życzę nikomu choć sam w życiu niewiele na szczęście przeżyłem (jedno wymuszenie i czołówka maluchem w sprintera i potrącenie pieszej), ale każde zdarzenie wspominam bardzo niemiło, choć w drugim przypadku nie byłem winien!! żeby nikt sobie nie myślał-jechałem przepisowo i staram się dalej trzymać tej zasady i nie przynosić wstydu wlepce na tylnej szybie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem tu nowy wiec jeszcze dodam, że poza b5 mam od 9 lat b3. Nie do zajechania. postaram się dodać fotki i uzupełnić profil.

 

---------- Post added at 23:57 ---------- Previous post was at 22:09 ----------

 

Podzielę się jeszcze jedną refleksją.

Przez ponda rok mieszkałem w Anglii. Tam 95% kierowców jeździ 50km/h po mieście ( mieszkałem w Brighton 250tys mieszkańców), nie jak ja tak trochę poniżej 60. Nawet kolesie na szlifierkach, co mnie już szokowało bardzo. Ja sam tak jeździłem i moi znajomi i wcale to mnie nie szokowało i nie przeszkadzało specjalnie. Udawało się przepuścić ludzi na pasach, pozwolić włączyć się kierowcy z bocznej uliczki a rowerzysta też mi nie przeszkadzał i nie wyprzedzałem go na trzeciego na wąskiej ulicy. W Polsce naprawdę czuję się głupio jak zwalniam w terenie zabudowanym. Jak hamuję przy ograniczeniu do 30 - 40km/h bo jakiś remont, czy inna sytuacja. Rzadko pozwalam pieszym wejść na pasy na dwupasmowej drodze, bo wiem na 99%, że na drugim pasie gość ich potrąci lub będzie hamował z piskiem a rowerzystów podziwiam za umiejętność radzenia sobie ze stresem. Najdziwniejsze jest właśnie to uczucie, że coś ze mną nie tak...Mój kolega pewnego dnia dużo ze mną jeździł po mieście i w pewnym momencie wypalił " dziwne plecak, ale jakoś tak mi się fajnie z tobą jeździ. Swobodnie sobie gadamy, nie gubię myśli i jestem jakiś taki wyluzowany" - nie skomentowałem tej uwagi, ale pomyślałem ...on jest z warszawki... "jak ja z tobą śmigam to raczej milczę pogrążony w modlitwie" hehe.

 

---------- Post added at 00:18 ---------- Previous post was at 23:57 ----------

 

Jeszcze dodam inną opowieść, która mnie trochę ukształtowała jako kierowcę. Otóż w czasach studiów goniłem malaczem to na trasie o długości około 100km właśnie b3 i nie odjechała mi na więcej niż 200m długo się tym chwaliłem hehe . Tylko potem kiedy ja już miałem b3 to sobie uświadomiłem jaki to ja byłem kozak. Walczyłem jak Kubica o każdy zakręt, każdą prostą, najmniejszą górkę lub zjazd. Jak wskazówka zbliżała się do 115km/h to pot mi zalewał czoło i modliłem się o jakiś zakręt, żeby gość w b3 mógł zwolnić. A po całej "trasie" byłem zjechany jak koń po westernie, gdy tymczasem chłopak w b3 głaskał sobie pedał gazu, słuchał muzyczki i ...może nieźle się bawił. Dlatego teraz jak jadę sobie b5 i widzę młodych gniewnych w maszynach typu corsa, fiesta, panda, yaris, czy nawet wiekszych meganach czy focusach to pozwalam im się wyprzedzać np przy 110-120 na trasie zdejmuję nogę z gazu, mówię sobie " jedź chłopcze, walcz". Czasami po 5 km ja ich mijam znowu bo chłopak, lub maszyna nie wytrzymała tempa. Myślę, że to chyba taka kolej rzeczy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Sezon na debili rozpoczęty.

Miło że wkładasz wszystkich do jednego worka. Równie dobrze moge powiedzieć że passat to jest auto polskiej wsi. A dlacego? A no dlatego że zobacz ile jest przykładów tjuninku w temacie dziwolongi coś tam. Ile tam jest passatów to mała bania. I przez takie wkładanie wszystkich do jednego wora mogę powiedzieć że Ty, ja, Adams, Art, Łysy i wszyscy inni są wiejskimi tjunerami. A dlaczego? Bo mają passata. Szkoda że nikt nie patrzy na akcje motocyklistów typu: "Moto serce", różne zajączki, mikołaje na motorach itp. To już się olewa. Ważni są tylko Ci co lecą 170 i na kole, o tych się mówi reszta jest do niczego i o nich nie mówmy. Takie coś mnie denerować najbardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Z tym że nagłówek z napisem WARIAT jest zupełnie nie na miejscu-w końcu odcinek powinien być zamknięty,obojętnie czy to amatorka czy normalny rajd.W PL zresztą bodajże Star kiedyś śmigał po zamkniętym odcinku :lol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Z tym że nagłówek z napisem WARIAT jest zupełnie nie na miejscu-w końcu odcinek powinien być zamknięty,obojętnie czy to amatorka czy normalny rajd.W PL zresztą bodajże Star kiedyś śmigał po zamkniętym odcinku

 

 

No tak ale to nie znaczy że ludzie są bezmyślni rozumiem że robią swoje auta sportowe wyżucając całą tapicerke wstawiając turbo spojlery chipy i inne dziadostwa ale zawsze zapominają że najważniejszą rzeczą w aucie sportowym jest mocna klatka i szelki a ci w tym aucie nawet pasów nie mieli zapiętych .Z tego co słyszałem to przeżyli ale mogło się skończyć o wiele gożej właśnie z powodu nie zapiętych pasów...

Edytowane przez kamol

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
No tak ale to nie znaczy że ludzie są bezmyślni rozumiem że robią swoje auta sportowe wyżucając całą tapicerke wstawiając turbo spojlery chipy i inne dziadostwa ale zawsze zapominają że najważniejszą rzeczą w aucie sportowym jest mocna klatka i szelki a ci w tym aucie nawet pasów nie mieli zapiętych .Z tego co słyszałem to przeżyli ale mogło się skończyć o wiele gożej właśnie z powodu nie zapiętych pasów...

 

Ja napomniałem tylko o rajdach amatorskich.Co do startów profi-jeździłem swego czasu w rajdach-pożądna klatka,pasy szelkowe i to szerokie,pożądne kubełkowe fotele-oczywiście wszystko z homologacją...A i tak niestety nie gwarantuje to stuprocentowego bezpieczestwa.Na tym filmiku akurat widać że to była amatorka-ale ze strony załogi,nieporozumienie kompletne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to było

[ame]

[/ame]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Było Marcin już parę razy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony akceptujesz nasz Warunki użytkowania oraz Polityka prywatności