PiotrekVW Zgłoś #1 Napisano 18 Stycznia 2009 Witam Jestem szczesliwym posiadaczem passata b4 , jak wiadomo sa one lubiane przez rdze i niestety moj furak ma oznaki rdzy. Przegladajac allegro znalazlem cos takiego : http://www.allegro.pl/item527822640_esa_system_antykorozyjny_zabezpiecz_swoje_auto.html Wiem ze takie rozwiazania sa np. przy pojemnikach wkopywanych w ziemie itd Co myslicie o takim wynalazku ? Czy pobor pradu 12 mA jest duzy podczas dzialania 24h/7dni w tygodniu ?dzieki Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
yaroz Zgłoś #2 Napisano 18 Stycznia 2009 pewnie tak samo dobry jak te magnetyzery itp, itd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
The_Saint Zgłoś #3 Napisano 18 Stycznia 2009 Jak mawia mój blacharz i lakiernik-jak nie oczyścisz do żywego i nie zabezpieczysz to nic nie pomoże Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MeCeNaS Zgłoś #4 Napisano 18 Stycznia 2009 kiepski jestem z chemii... niby młody i głupi ale w takie coś w życiu nie uwierzę, dopoki nie zobaczę na własne oczy, że to naprawdę działa... ale jak widać na Passata potrzeba tylko jednego urządzenia, bez względu na rok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
two_pac Zgłoś #5 Napisano 18 Stycznia 2009 W Polsce reklamuje się wiele sposobów na ochronę przed rdzą. Jeszcze niedawno głośno było o tzw. ochronie katodowej. Do nadwozia podłączało się niewielkie urządzenie, które zmienia polaryzację metalu. Metoda ta, z powodzeniem stosowana w przypadku dużych konstrukcji stalowych (np. umieszczonych pod ziemią rur), nie zdaje egzaminu w autach, w których nadwozia pozostają pod stałym napięciem (układ elektryczny jest uziemiony poprzez karoserię). Mało skuteczne jest też zabezpieczanie podwozia za pomocą warstwy farby, kładzionej prosto na rdzę. Powłoka farby po zaschnięciu jest sztywna, podczas gdy całe nadwozie podczas jazdy pracuje. Wiele myjni ma w ofercie woskowanie podwozia, jednak jest to zabieg czysto kosmetyczny: wosk szybko zejdzie, nie trafi też w zagrożone korozją profile zamknięte. i tyle w temacie, że już nie wpomnę o cenie ;] koszt tego urządzenia wynosie tyle ile prsedstawia moneta na 1-ym zdjęciu... Żal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tw182 Zgłoś #6 Napisano 18 Stycznia 2009 hahahahaa ale sie obśmiałem ;] teraz pewnie wszystkie nowe audiki wyjezdzaja z fabryki z takim cudem, bo po co inaczej zabezpieczac Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kacza1982 Zgłoś #7 Napisano 20 Stycznia 2009 kurde, chyba zacznę wierzyć w mikołaja... nie mogłem się powstrzymać. tw182 audiki już pewnie to miały w latach 80-tych, przez to dobrze się trzymią, a ludzie myślą, że to ocynk. A tak szczerze, ludzie dajcie sobie spokój z czymś takim, a szczególnie jeśli kosztuje to 60-70zł (to akurat grosze w stosunku do konieczności lakierowania całego auta). PiotrekVW, jeśłi masz wypryski (tak jak prawie każdy passek B4) to żaden specyfik czy wynalazek nie pomoże tu, żadne urządzonko nie "wessie" rdzy i nie przywróci stanu auta z fabryki. Wizyta u blacharza/lakiernika załatwi sprawę (nowe wstawki w błotniki czy drzwi, troszkę szpachli, dobry lakiernik, który dobierze odcień lakieru i zacieniuje odpowiednio i będzie w porządku-wyjdzie drożej niż to badziewie z alledrogo, ale za to efekt bardzo dobry) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Remek Zgłoś #8 Napisano 22 Stycznia 2009 Ja na technologii metalu (czy jak to tam się nazywało) na studiach uczyłem się o korozji, i to jest prawda, że statki lub inne konstrukcje metalowe zabezpiecza się anodami z metalu który bardziej koroduje niż konstrukcja. Działa to na tej zasadzie, ze ta anoda "przyciąga" rdzę do siebie - chroniąc w ten sposób konstrukcję. Po jakimś czasie odcina się ją i spawa nową. tylko tam nie było żadnej elektroniki ... Co do urządzenia z aukcji to nie mam zielonego pojęcia czy to działa ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
ormowiec Zgłoś #9 Napisano 22 Stycznia 2009 mielismy poloneza caro 1.4 i miał fabrycznie zamontowane takie cudo "rust evader" i fakt faktem, sprzedaliśmy go bez grama rdzy. Ale ciężko powiedzieć czy to przez to urządzonko czy po prostu efekt dbania o niego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rogerm Zgłoś #10 Napisano 1 Października 2010 (edytowane) A ja to testuję na swoim starym bmw e30 którego rdza bardzo lubi, czytałem trochę na ten temat i myślę że to ma realne szanse działać. Przeczytajcie doświadczenie kolegi ! http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,376.45.html Edytowane 1 Października 2010 przez rogerm Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mechanic Zgłoś #11 Napisano 28 Października 2010 takimi środkami można jedynie ukryc rdze na jakis czas,ale potem problem znowu się pojawi. Najlepiej byłoby podjechac do lakiernika i zrobic to profesjonalnie. zapraszam rownież na moją stronę http://www.mechanic.pl Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rogerm Zgłoś #12 Napisano 29 Października 2010 Kolego rdza, została usunięta i auto zostało dobrze zabezpieczone i odrestaurowane ale nie łudź się że bez ocynku blacha nawet dobrze zrobiona i zabezpieczona na naszych drogach wytrzyma 2-3 lata Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach